Tak sobie pomyślałam, że napiszę tutaj. Nurtuje mnie jedna kwestia. Moja mama leczyła się na nadciśnienie od jakiegoś, długiego już w sumie czasu, nie pamiętam dokładnie, ale kilka lat na pewno.
W zeszłym roku i w tym, w upały, zmiany ciśnienia i jeszcze jakieś tam inne warunki zewnetrzne, miała ciśnienie po 180 i wyższe i problemy żeby je obniżyć. I nagle od początku lipca ma niedociśnienie lub normalne ciśnienie. Nie bierze tabletek już od tego czasu.
Co jest? Spotkałyście się z tym? Czy powodem może być menopauza, te wszyskie szopki z tym związane i nagle spokój?
|
||||||
Ciężko stwierdzić, najlepiej gdybdy Twoja mama po prostu udała się do lekarza, skoro leczy się dość długo na nadciśnienie to może tablekti ktore bierze są nieodpowiednie? Może to być również wspomniana przez Ciebie menopauza. Proponuje robić codzinny pomiar ciśnienia i tak jak wspomniaałam - udać się do lekarza.
https://sklep.chde.pl
Stres mocno wpływa na ciśnienie. Może jakaś konkretna zmiana w życiu? To nie jest taka sprawa zero jedynkowa. Mój starszy brat miał bardzo duże ciśnienie kiedy stracił pracę. Co najlepsze w ogóle nie zdawał sobie świadomie sprawy z tego stresu ponieważ zawsze mu się wydawało, że podchodził luźno do życia i uważał, że to go nie stresuje. Jedno głeboko chyba go to wykańczało..
Dokładnie, może to stres? Warto to zbadać, bo takie skoki ciśnienia są bardzo niebezpieczne i mogą być symptomami wystąpienia udaru mózgu w najbliższym czasie. Na https://zyciepoudarze.pl/ znajdziesz bardzo dużo dobrych materiałów na ten temat.
Jak dla mnie do lekarza marsz - to nie jest normalne!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||