To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

wymioty u małego dziecka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

basha
Nie wiem czy możecie mi coś doradzić i czy macie doświadczenia lub wiedzę w tej kwestii. Ale problem u mojej Emilki to permanentne wymioty. Otóż zaczeło się jak miała około roczku. Wtedy wymiotowała często jak tylko zaczęła płakać, ładowała łapkę do buzi i już gotowe. Ale nie tylko z histerii. Co jakiś czas tak dwie godziny po zaśnięciu. Przed snem Emi zawsze coś pije, albo mleko albo wodę z lekkim soczkiem. Więc naprawdę całą jesień wymioty tak dwa trzy razy w tygodniu. Lekarze nic, nie widzą przyczyny, zdrowe dziecko. Potem okazało się że złapała zapalenie nerek, wymioty nasiliły się, jak wyleczyliśmy przeszło, był spokoj przez jakis czas. Ale wystarczy ze pojawi sie katarek, albo wybudzi się w nocy, od razu ryk i wymiot w kilka sekund, nie zdążę dobiec do jej pokoiku i jest po sprawie. Od roku non stop piorę orzygane rzeczy, mam dosyć, chora czy nie chora - wymiotuje. Teraz kaszle to moment i jest zwrot. Połozyłam ją właśnie na drzemkę do łóżeczka. Godzinę zajęło mi przekonywanie jej do drzemki, jak juz spobie spokojnie leżała to wyszłam, bo nigdy nie zostawiam jej w histerii absolutnie. Nagle słyszę kaszel, ale już nie zdążyłam na górę, pływała i rzygowinach. Ręce mi opadają, to dziecko zamęczy i siebie i mnie. Może ten rzyg teraz to byla manifestacja tego, że nie chce spac ale nie moge dac sie terroryzowac w ten sposob. Naprawde nie wiem, co robić.
ania_411
ja bym ja pozadnie przebadala, łącznie z tomografia glowy. nie chce straszyc basiu ale powracające wymioty zawsze kojarzyć mi się będą z guzem mózgu u siostrzenca kacpra. to one były jedynymy zewnetrznym objawem choroby.
trzymam kciuki, oby to nie było nic poważnego!
A_KA
Piszesz, że lekarze nic nie widzą... A u jakich lekarzy byłaś? Koniecznie gastroenterologa bym odwiedziła. Neurologa też na wszelki wypadek.

Mnie jeszcze przychodzi na myśl refluks.
moko.
CYTAT(A_KA @ Thu, 17 Oct 2013 - 12:48) *
Piszesz, że lekarze nic nie widzą... A u jakich lekarzy byłaś? Koniecznie gastroenterologa bym odwiedziła. Neurologa też na wszelki wypadek.

Mnie jeszcze przychodzi na myśl refluks.



My odwiedzilismy tych lekarzy, nic nie wymyslili...
a wręcz patrzyli na mnie jak na wariatkę, kiedy im mówiłam, ze to w głowie mu siedzi.... jeden neurolog mnie wyśmiała, mówiac, ze dziecko ma parwidłowa wagę, dobrze się rozwija, wiec o co mi chodzi, że mam go przekonać do niewymiotowania.... ale jak - nikt nie poradził jak.

Baska, Olaf wymiotował do ok 2,5 roku zycia, codziennie, kilka razy.

Wymiotował poczatkowo na grudkowate jedzenie.

Wymiotuje na wybrane produkty np. chleb.

Zdarza się, ze jak mu coś nie smakuje, to prowokuje wymioty, ale juz nie wymiotuje jednak pokazuje, ze mu rośnie w ustach.

Doszedł do perfekcji...


Przy katarze i kaszlu zawsze sÄ… wymioty, a ze mlody aktualnie jest chory, to wymiotuje codziennie kilka razy....




Generalnie nasz horros trwał ponad 2,5 roku, w tym czasie O., miał piękną wagę, rozwijał sie cudnie.
Oduczyłam go wymiotów na czuja.... podawałam same papki, aż zapomniał, ze to grudka powodowała wymioty.
Zasypiał zawsze w naszje obecności, rozmawiając z nim po cichu, coś mu opowiadając, aby mysli odgonic od prowokowania wymiotów.
Wielkim wsparciem była niania, która dzielnie zajmowąła czas O., zeby zapominał.

I zapomniał na cały rok.

Teraz wymioty sÄ… przy chorobie...

Zadzwonie kiedyÅ›!!!
basha
kurzce na tomograf nikt mi skierowania pewnie nie da

U gastroenterologa nie byłam
basha
Moko, ja zadzwonie dzis, pogadamy
dankin-82
koniecznie do gastoenterologa i neurologa, ja bym się jeszcze pokusiła o jakiegoś terapeute SI, być może macie nadwrażliwość w tej częsci ciała
moje młode mają ale w mniejszym stopniu i nie tolerują konkretnych potraw bo zaraz odruch mają silny

edit: jeszcze: u starszej wymioty prowokowała sama a wystarczył niewielki stres, też była walka by dzieciaka oduczyć ;/
basha
terapeuta SI? Kto to taki?

Wczoraj wieczorem znowu były wymioty po tym jak sie przewróciła i zaczęła płakać. To jest na pewno nawykowe u niej.
Ryjek
basha moja znajoma miala podobna sytuacje z corka. Mloda na zawolanie potrafila zmywmiotowac, a zaczelo sie w momencie pojawienia mlodszego brata w domu. Z wiekiem samo przeszlo.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.