zaśniad groniasty

witam....jak w temacie.... o ciąży dowiedziałam się 19 maja a już 23 lekarz powiedział, że ciąża obumarła...zbadać bętę i oczywiście czekać na poronienie....
beta wyniosła 44,5 tyś
23 maja zrobiłam jeszcze usg ale nadal zarodka nie było tylko "spłaszczony pęcherzyk" lekarz kazał czekać 3 tyg na poronienie...ale nie poroniłam i przed Bożym Ciałem zgłosiłam się do szpitala....a tam lekarz po usg stwierzdził że to najprawdopodobniej zaśniad groniasty...endo 5 cm i obraz burzy śnieżnej na usg
zabieg miałam 20 czerwca ( łyżeczkowanie i ssak) beta po zabiegu to 3800!!! lekarze mówią że to na bank był zaśniad...nie wiem co o tym myśleć naczytałam się głupot w necie i wariuję...

a u mnie nie jest lekko...okazało się że Fafi ma leukodystrofię...w tej chwili jego stan określają jako wegetatywny!!!jesteśmy pod opieką hospicjum...plus ciągle rozrabiające dziewuchy....nie mam teraz nawet jak w razie co zostać na oddziale onkologii...wyników histo- pato jeszcze nie mam ale martwie się jak ch.olera!!!

miała któraś z Was zaśniad??? doradzicie coś???

Nie doradzę, bo nie miałam, ale przytulam Cię z całej siły.

Ja też , znalazłam taki wątek o zaśniadzie: https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0 .

alona trzymaj się! jestem myślami z Wami

dzięki

alona24 ja też myślę o was ciepło, trzymaj się.

Opieka onko jest potrzebna przy zasniadzie całkowitym. W nowotwór przeradza się mniej niż 2%.

Ja w sierpniu zeszłego roku na usg też usłyszałam, że ciąża obumarla. Dostałam skierowanie na zabieg, ale nie działały na mnie leki rozwierajace szyjke. W szpitalu okazało się, że beta rośnie. Wyniki histopatologii ujawniły grona... Ponieważ do 9 tygodnia zarodek się rozwijał, nawet było serduszko, wiadome było, że to nie zasniad całkowity. W usa są wytyczne, aby przy niepełnym odczekac, aż beta spadnie do zera + pół roku. W Polsce nie ma żadnych wytycznych, więc lekarz kazał poczekać, aż spadnie beta. Bardzo wolno leciała.

Nie martw się teraz na zapas. Pamiętaj, że jeśli będziesz postępowała zgodnie z zaleceniami lekarzy to ryzyko nowotworu jest niemal zerowe.

oby bo u mnie pewnie jest całkowity....zarodka nie było wcale a dziś jak na zlość zaczęlam krwawić...chociaż beta niższa bo 1770 sama nie wiem czy tak może być czy nie

Zabieg miałaś niedawno, to może potrwać zanim macica się oczyści. Mi lekarze mówili, że teoretycznie powinnam mocno krwawić na początku i z każdym dniem coraz słabiej. A w praktyce od wyjścia ze szpitala przez 3 dni nie miałam nawet plamień. Krwawienie sobie wracało co jakiś czas - raz to było lekkie plamienie, innym raze 1dniowe krwawienie. Tak przez ok 2-3 tygodnie. Tym się nie przejmuj. Gdyby to było mocne krwawienie powyżej 2-3 dni to skonsultuj z lekarzem.

Jeśli nie było zarodka i była burza śnieżna, to zaśniad jest pewny i raczej całkowity. Ale to nie musi oznaczac kłopotów zdrowotnych. Wiem, że się boisz, ja też się bałam raka, to zrozumiałe. Ale na pewno będzie wszystko w porządku. Jeśli planujecie znów się starać o maluszka, to nastaw się na to, że przez ok rok absolutnie nie możesz zajść w ciążę! Niestety zaśniad ma to do siebie, że jeśli nie odczekamy to może się powtórzyć.

U mnie nie było jdnoznacznej diagnozy. Histopatoligia niby wykazała grona, ale nie napisano wprost, że to zaśniad. Na usg też nie miałam burzy, ale ona może się pojawić nawet dopiero w 5 miesiącu. Tylko ta histo i rosnąca beta. W sumie czekałam 4 miesiące na spadek bety. W ciążę zaszłam po 6 miesiącach. Przebrnęłam przez 5 miesięcy, kiedy zaśniad może się ujawnić i wszystko jest w porządku

Nie martw się, u Ciebie też wszystko się dobrze ułoży. Będziesz zdrowa i jeśli zechcesz będziesz jeszcze miała maluszka Na pewno

Tak jeszcze myślę, że to, że nie było zarodka to nie musi oznaczać całkowitego. Bo przy zaśniadzie całkowitym zamiast zarodka rozwija się coś kształtem go przypominającego i na usg wydaje się, że maluszek jest. Dopiero brak serduszka i przepływów zaczyna budzić wątpliwości. Możliwe, więc, że po prostu zarodek się nie zdążył rozwinąć, a zaśniad wcale nie jest całkowity.

Kiedy masz mieć wyniki? Ja czekałam chyba 3 tygodnie.

wyniki mam mieć za 4-6 tyg czyli końcem lipca ... u mnie było bardzo dużo materiału po oczyszczeniu lekarze mówili, że same grona no i rozrośnięty pęcherzyk + macica była większa niż 9 tydzień...jak widziałam usg przed zabiegiem to pęcherzyk wyglądał jak 3 płatkowy kwiat...

nie będziemy starać się o maluszka bo ja jestem nosicielką wadliwego genu (leukodystrofii), przed zabiegiem prosiłam lekarzy nawet żeby usunęli ma macicę jeśli są pewni że to zaśniad, ale nie chcieli mówiąc że jestem za młoda (29 lat)...

Oj, to na pewno całkowity. Ale tak, jak pisałam - ryzyko raka jest niemal minimalne. Wierzę, że wszystko będzie dobrze Trzymam mocno kciuki.

wczorajsza beta 3.96 !!!
może jednak to nie zaśniad???i tylko mnie postraszyli???od zabiegu 3 tyg a beta prawie doszła...więc może wszystko jest w porządku???

Mi beta do 1 spadła na przełomie listopada i grudnia. A zabieg miałam 14 sierpnia. Myślę, że to naprawdę dobry znak

dzwoniłam dziś i dowiedziałam się że to zaśniad( z wyników histopato. ) w tym tyg mam się zgłosić na badanie do szpitala tj betę, usg, bad ginekologiczne i rozmowę z onkologiem....niestety nie wiem czy jest całkowity czy częściowy bo pani z sekretariatu i tak ledwo powedziała że to zaśniad ...trzymajcie kciuki

Przykro mi strasznie Ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Mocno trzymam kciuki

dzięki...a jak Ty się Zajączku czujesz???to pierwsze dziecko???

Dziękuję, nie jest źle Tu boli, tam puchnie, jak to w ciąży, ale narzekać nie mogę.Tak, pierwsze