Hej
Proszę Was o pomoc. Piszę pracę na temat różnych programów żywieniowych w szkole, szczególny nacisk kładę właśnie na "warzywa i owoce". Chciałabym wiedzieć, jaka jest Wasza opinia odnośnie tej akcji, co wypaliło, co poszło nie tak, czy dzieci zjadały dostarczone porcje, czy też owoce walały się po szkolnych korytarzach? Czy Waszym dzieciom podobał się program, czy uważały go za zbyteczny? Czy były przeprowadzane jakiekolwiek działania edukacyjne wśród uczniów/rodziców?
Będę wdzięczna za każdy komentarz!