To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przygotowania do rocznicowego :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19
Silije
Aha co do coli i pepsi nie głosowałam bo to jest to samo... 31.gif
amania
Ja sobie zapisałam, że mam przywieźć:
strój Esmeraldy dla Anity
książkę dla Anity
2 książki dla Silije
blok, sałatkę, wino
coś jeszcze?

A w ogóle to się spóźnię poważnie (będę koło 19:00), ale za to Marysia śpi u mojej mamy, więc mogę siedzieć do białego rana icon_biggrin.gif (nie martw się Lidka, tak długo nie zabawię icon_wink.gif).
Ciocia Magda
myślę o przywiezieniu wina na grzańca, co Wy na to?

Silije, ja Tobie przywiozę też białą bluzkę (Ewelina się w niej zakochała, BTW, muszę teraz kupić podobną ale większą) i taką spódnicę, która Tobie może się spodoba (a na mnie za mała).
Litka
przyprawy do grzańca mam, możesz przywozic, tylko nie wiem czy bedziemy mmieszać trunki, ja tam moge icon_lol.gif tylko pomarańczy nie mam
Ciocia Magda
wezmę pomarańcze.
Arwena.
Uprasza sie o nie wykrzykiwanie od drzwi - Jezu Arwena twoje włosy icon_eek.gif

Poproszę raczej "O Ewa Gawryluk przyszła"



icon_razz.gif
kachna
Wilekopolanki - jesteście organizacyjnie wielkie!

Życzę Wam dobrej zabawy i ...przepraszam za podglądactwo....ale szukałam newsów o Villii maluszku.

U nas nieznośny mróz.
Gdyby tak było w ubiegłym tygodniu, to bym została w Poznaniu i była z Wami wink.gif - ms.MEZ wie gdzie....

ten ptak to czapla i do tego w środku miasta, a rzeka to Warta...

Pozdrawiam znad zamarzniętej Zatoki Gd; gdzie mróz nie pozwala na spacerki i Oskar dostaje fisia w domu...

Amaniu, moje dziecie bardzo sie stara być w typie Matyldy, nie wiem jak on to robi icon_eek.gif ; no rzuć okiem: małe, zwinne i ciemnowłose, choć głowina mu sie ostatnio wyciera...no a uszy jak u hobbita, wiem - to już nie Matyldy sprawka, musiałam sie zapatrzyc na swoje odbicie w lustrze


Bywajcie wiedźmy i uważcie tam co nieco (mix//ture) na poprawe czasów... icon_lol.gif
Arwena.
Kachna byłaś w Poznaniu i nic nie mówiłaś? nienie.gif

I wygląda na to, że tylko ja już na nogach a wy jeszcze śpicie. Dobrze Wam.
anita
ja tam dawno nie spie....

Lidka dziekujemy, było super ale sie usmiałam icon_biggrin.gif

no to teraz planujemy nastepny icon_biggrin.gif
ale nowy watek zalozymy po nim bo za krótki bedzie icon_wink.gif

cieplutko dzisiaj nie? icon_rolleyes.gif

Tobatko i co jedziecie? w taki mróz?

kachna nienie.gif
Arwena.
A z Miłoszkiem znowu gorzej, oprócz wymiotów biegunka i temperatura - pomimo, że w płucach drgnęło ku lepszemu.
Litka
dzięki super było

juz wszystko posprzątane łącznie z praniem dywanu, bo strąciłam kieliszek z nalewką kukułkową i pieknie sie rozprysnęło gdzie tylko mogło
amania
Ja wstałam o 10:40, ale za to spać poszłam o 5:00, bo Matylda obudzona u Lidki, dopiero o tej porze zdecydowała się iść spać icon_twisted.gif
No ale przynajmniej mogłam ją jeszcze raz przewinąć wink.gif
I posprzątać kuchnię wink.gif
W każdym razie cudnie było. Na następny sabat przyjeżdżam z żubrówką icon_cool.gif
I cały czas myślę o moim pięknym lusterku icon_mrgreen.gif
Lidka, powinnaś odpłatne kursy dekupażu prowadzić!

Kachna, jakże mogłać być w Poznaniu i nie odezwać się. Bardzo chętnie poznałabym Oskarka. Jest rozkoszny! I tak mądrze wygląda z tą książką wink.gif
Tobatka
Kachna, normalnie przez kolano przełożyć!

Dziewczyny, dziękuję! Było cudnie.... icon_smile.gif Jak zawsze zresztą icon_smile.gif

A ja jestem chora.. Łamie mnie w kościach, gardło boli, taka ogólnie rozbita jestem icon_sad.gif Buuu.. Po sabacie powinnam wracać do domu pełna energii, odświeżona, a nie przydepnięta icon_sad.gif Teraz szybko i intensywnie się kuruję, żeby za tydzień być zdrowiutką...
Do Lubina nie pojechaliśmy.. Jak widać...
Tobatka
A... Pochawliłam się deseczką i usłyszałam "eee tam" ;( Jest mi strasznie smutno... Wiedziałam, że Wasze ładniejsze, staranniejsze... Ale oni Waszych nie widzieli icon_sad.gif
No i jeszcze źle zrobiłam, bo kalendarz miał być niżej, a wzór wyżej i jest nie tak, jak sobie ojczul wymyślił ;( A jak jest nie tak, to jest źle, brzydko i be... ;( Chce nawiercić dziurkę z drugiej strony i powiesić "do góry nogami", bo wtedy będzie tak, jak on sobie myślał icon_evil.gif
Arwena.
Tobi pocieszę Cię. Moje lusterko w świetle dziennym wygląda jakby je ktoś pijany robił. No nic, pierwsze koty za płoty. Jakby ktoś jechał po " przybory"
do dekupażu to ja prosiłabym o zrobienie podwójnych zakupów.

Spodobało mi się icon_smile.gif

Ospy oczywiście nie ma icon_confused.gif
Silije
Całą noc śnił mi się dekupaż, choć ja akurat nic w tym kierunku z wami nie robiłam. Ale poproszę zdjęcia waszych dzieł na skrzynkę.
Ciocia Magda
Ja dziś wstałam o 12 icon_eek.gif - tzn. najpierw o 8 musiałam podać dzieciom śniadanie, ale potem spałam, a mąż wstał jak usłyszał dźwięk tłuczonego szkła z pokoju dziewczynek (szklanka icon_rolleyes.gif ). Potem byliśmy na spacerze, po pół godziny zdrętwiała mi twarz.

Tobatka, strasznie przykra ta reakcja Twojej rodziny icon_sad.gif

Ja chyba też się zainteresuję dekupażem, zainspirowałyście mnie - Arwena nie wierzę, że Twoje lusterko ma cokolwiek nie tak.

Kachna, no wiesz icon_evil.gif wink.gif
anonimowy
Ja Was bardzo przepraszam za te potajemne odwiedziny....
MiaLam w planach spotkanie z Niunią , ale i to sie nie udało, niestety.

Z pewnoscia jak sie ociepli - bede w P. jeszecze nie raz - Wszak mateczka chrzestna mojego synka jest Wasza - Wielkopolanka, to i preteksta miewam! Tylko musze mego mm posłać wpierw w świat na łowy, jako słomiana wdowa częściej będę sie udzielać towarzysko.

Ciekawam bardzo tych sztuk z frywolitkami, czy to na poważnie?
Serdecznie podrawiam z igloo - u mnie róznica między temperaturą w domu i temp. podwórza to dziś 45 stopni !!!!!!!!!!!!
anita
Tobatko no wiesz, Twoja deseczka jest pieknaa Twój ojciec sie nie zna 31.gif

mi tez snił sie dekupaz icon_rolleyes.gif i tesknie za moim lusterkiem niezrobionym icon_wink.gif ja mysle ze w sobote to Lidka chyba sprzet wezmie chyba ze sie uda kupic do tego czasu.

a o nalewce mi nic nie mowcie icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif rano na podłodze była olbrzymia brazowa plama i kropki rozchlapane po calej kuchni icon_eek.gif
ja nie wiem jak to sie stało, przewróciła sie jedna butelka, zbiła i wylała, buuuuu


Prosze pozdrowcie ode mnie Villi, trzymam kciuki za zdrowie naszego najmłodszego Poznaniaka, Miłoszku wracaj z mamusią do domu icon_sad.gif
Tobatka
Właśnie zajrzałam w nadziei, że Arwena doniosła coś na temat Villi i Miłoszka...


Wiem, że mój ojciec się nie zna, ale sprawił mi przykrość... Ostatnio chyba za bardzo się wszystkim przejmuję...

W ogóle to okrutnie chora jestem, umieram wręcz.. Mam nadzieję, że niekogo nie zaraziłam icon_sad.gif Wracam do łóżka - tam dziś moje miejsce...

PS. W temacie kupkowym - Piotrek spędził dziś pół dnia na nocniku.. Co chwile o niego prosił skarżąc się, że boli go pupa i wierząc, że mu pomoże, jak usiądzie na nocnik.. Nawet coś tam do niego robił, ale trudno nie robić, jak się za jednym zamachem siedzi pół godziny...
Ale w sumie nie prosił, żeby siusiu zrobić, tylko dlatego, że boli go pupa icon_rolleyes.gif
Arwena.
Własnie donoszę - cały czas wymiotuje, leje się przez ręce, temperatura - icon_sad.gif
Nie wiadomo co się dzieje - nie wiedzą co mu jest.

icon_sad.gif
April.
O rany, ale wieści...
Miłoszku- Maluszku, trzymaj się dzielnie...zdrowiej szybciutko !
Villi przytul.gif będzie dobrze.

Tobatko, Tobie tez duzo zdrówka
anita
icon_cry.gif Miłoszku, rany co sie dzieje, koncz już chorowac icon_sad.gif



wlasnie znalazlam w torebce Tobatki legumine icon_rolleyes.gif zjadłam a jakże, to jest PYSZNE, dlaczego ja wczoraj nie jadłam? icon_confused.gif
April.
Anita, a jak Twój egzamin ?
anita
April myślę, że poszedł dobrze, ale wyniki będą w przyszłym tygodniu wiec jeszcze sie nie ciesze wink.gif

został mi jeszcze jeden- ostatni w sobote, od jutra znowu sie uczę icon_evil.gif

tak wiec w sobote bede znowu po egzaminie.

Mam nadzieje, April i Gonia, ze dojedziecie tym razem.
Silije
Współczuję Villi. A sama też jestem zrozpaczona. Julce dziś wieczorem "ruszało się i bujało" łóżko, czyli znów miała zawroty głowy. Podałam jej hydrocortison, zasnęła, jutro znów lekarz zamiast przedszkola, Emilia łazi o tej porze samopas po domu, a ja siedzę i ryczę, bo już nie mogę. Mąż zero empatii.
amania
boże... jak to nie wiedzą co mu jest???
Miłoszku kochany, nie dawaj się i zdrowiej jak najszybciej!

A Matylda dzisiaj kawałek - ekhm, muszę być poprawna - kawałek przeczworakowała! icon_biggrin.gif icon_wink.gif
Zaraz potem wróciła do pełzania, ale pierwsze koty za płoty. Zdążyła na 11 miesięcy icon_biggrin.gif O czym poproszę donieść panu Piotrowi icon_cool.gif
amania
O jejku, biedna Julka. Silije, życzę Ci dużo sił i zeby już się wreszcie wszystko wyjaśniło.
Gonia
najgorsze jak dzieci chorują:(
zdrowiej Miłoszku nam szybciutko
Villi, dużo, dużo siły dla Ciebie
a i dla Silije i Julki dużo wspierajacej energii

Gosia

ps. na sobotni sabat jestem w gotowości:)
Ciocia Magda
No a jak tam po balu, Gonia? Obcasy zdarte, mam nadzieję icon_wink.gif

Co do choraków, to już nie mam słów icon_sad.gif Trzymam kciuki za zdrówko icon_exclaim.gif
Arwena.
A ja zdaje się nie przyjadę. Akumulator umarł więc jestem bez samochodu.

Silije przytul.gif
Ciocia Magda
nasz akumulator też umarł, ale liczę na reaktywację icon_biggrin.gif
Arwena.
Ja nie liczę, bo sama nie umiem reaktywować.

A w ogóle to po trzykilometrowym spacerze do przedszkola i z powrotem nie mam połowy twarzy, rąk i stóp. I też nie wiem czy się reaktywują icon_wink.gif

Lidka licytujesz ?icon_biggrin.gif
Tobatka
Oj, biedny Miłosz, biedna Villi.....

Silije - i co ja mam Ci powiedzieć?


A ja całą noc albo leżałam zamarznięta z dreszczami, aż łóżko się trzęsło, albo wymiotowałam icon_sad.gif Wywróciłam się na drugą stronę - przyznać się, kto mnie podtruł na imprezie?
Arwena.
Tobi może ty grypsko złapałaś?
anita
Tobi zdrowiej, zdrowiej, przytul.gif

moj akumulator dziala pewnie tylko dlatego ze był wymieniony icon_evil.gif


szykowac sie na sobote, szykowac.. załatwiac transpoty, akumulatory i wolne w domu, moj maz juz poinformowany ze czarownice sie zlatuja
Litka
ja już sie szykuje na sobotę, Paweł poinformowany, że znowu zostaje z dziećmi, ale spoko, ja juz mu sie odwdzięczę 02.gif

dojadam jeszcze to co zostało z soboty, pychotka!!!
AdusiaR
cześc dziewczyny icon_smile.gif

fajnie, że Wam się sabacik udał, az zazdrośc mnie ściska jak to czytam wink.gif

Tobi - zdrówka Ci życze przytul.gif

Anita - życze powodzenia na ostatnim egzaminie, oby poszło jak po maśle i pozostało miłym wspomnieniem icon_biggrin.gif i tak jesteś wielka tyle egzaminów pozdawać, a przecież dziećmi zająć się też trzeba - podziwiam icon_smile.gif

Arwen - pozdrów od nas Villi, niech sie dzielnie trzyma i napewno wszystko bedzie dobrze, ja w to wierzę, 3mamy kciuki za Miłoszka, niech zdrowieje przytul.gif przytul.gif
A Tobie Arwenko życze, abyś jednak reaktywowała ten akumulator i dotarła na planowany sabacik i jak tak bardzo chcesz to niech ta ospa wpadnie do was, ale ja tam sądze, że te mrozy wymroziły wirusa ospowego icon_biggrin.gif

Silije - dla Julki równiez zdrówka, aby w końcu sie wyjąsniło skąd takie dolegliwości u niej, a Tobie wielu sił zycze, bo rzeczywiscie jak dzieci chorują to matki cierpią, chcemy przeciez jak najlepiej dla naszych pociech.

Ms.MEZ - równiez pomyślnego wskrzeszenia akumulatora icon_biggrin.gif i pozdrowienia dla Zosi i Ewelinki icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Lidka - gratuluję udanego kursu dekupażu, czarownice zadowolone, więc masz dziewczyno talent no i instruktor z Ciebie dobry icon_biggrin.gif

Amania - Matylka juz niedługo bedzie miała roczek icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif , jejku jak ten czas przeleciał, zobaczysz jak bedzie niedługo śmigac po nózkach, a może jakies zdjęcia słodkiej Matylki podrzucisz na forum icon_biggrin.gif dawno nie widziałam wink.gif

April - cóż odległości od Poznania i niesprzyjająca aura eliminują czasami z udziału w sabaciku, zycze Ci abyś jednak na nastepny sabat dotarła icon_biggrin.gif mi nie jest to niestety pisane icon_sad.gif

Gonia - pozdrawiam cieplutko, jak twoje córeczki ?bywasz jeszcze na czacie maluchowym, bo ja jakos nie mam szcześcia kogkolwiek tam spotkać, a Ciebie to juz wogóle dwano nie widziałam icon_biggrin.gif


u mnie *odpukać* raczej OK, dziewczynki zdrowe
tylko ciepła z nieba mi brakuje, no i jakoś mi chyba ta deprecha zimowa powoli ustepuje - chyba, że to cisza przed burzą wink.gif

3majcie sie cieplutko icon_biggrin.gif
Arwena.
Ospa to na razie ani myśli wpadać.

Prostownik mam ale podłączyć tego do akumulatora nie umiem, gorzej, ja nawet nie wiem, które to akumulator icon_cool.gif

A zdjęć z sabatu to chyba nie zamieszczę, Amania zrobiła buzię w ciup, Lidka ma oczy jak wampir, Silije to samo plus wznoszenie wzroku do nieba, Tobatka wypieki. Jedynie Magda ładnie wyszła a to chyba przez te proste włosy. No i Matylda wink.gif

A na jednym zdjęciu z dekupażem to widać przepiękne skarpetki Lidki.

Adusia ty weź sprzedaj dzieci mężowi i przyjedż.
A April Tobie chciałam powiedzieć, że autostrada to była czarna i sucha.

Za godzinę muszę z powrotem na ten mróz. 37.gif
Litka
my wczoraj podłączalismy sie na Piątkowie do innego auta, bo tez nie moglismy odpalić, dzis rano Paweł nawet nie próbował, kolega po niego od razu przyjechał

Arwena serio nie wiesz jak wygląda akumulator icon_rolleyes.gif ej bujasz icon_cool.gif
Arwena.
No nie wiem, może jakbym otworzyła maskę to bym się zorientowała ale niestety przymarzła
Tobatka
Arwena - plus do plusa, minus do minusa icon_smile.gif

Mam nadzieję, że to nie jest wirus, bo to znaczy, że Was to może czekać z racji obściskiwania Was przeze mnie icon_rolleyes.gif

April - autostrada czarna, nawet droga do Stęszewa czarniutka i sucha była... Żałuj, że stchórzyłaś...

Ja taka umierająca, że nawet aparatu nie wypakowałam, o oglądnięciu zdjęć nie wspominam nawet...

Wracam poumierać do łóżka...
Ciocia Magda
o mój Boże, tylko nie wirus żołądkowy icon_eek.gif ostatnio na to umieraliśmy, jak dziewczyny były w szpitalu - nigdy więcej!!!

Arwena, ja tak samo zdolny mechanik jak Ty icon_twisted.gif
Arwena.
Jak wirusik to poprosimy ospę. icon_evil.gif

Magda wiesz, dobrze, że po drodze na zlot nam się nic nie popsuło wink.gif

Jakieś dziwne ptaki obżerają jagody na moich berberysach icon_eek.gif
Litka
Anita to twoje lusterko to pechowe jakieś, dzis chciałam nakleić anioła, żeby jutro już co innego robić, oczywiście już jest pod kranem, zmyłam kolejnego icon_cry.gif
Tobatka
Dobrych kilka lat miałam starego malucha z prądnicą (czyli bez altelnatora, czyli strasznie prąd żarło z akumulatora) - prostownik to było urządzenie zajmujące honorowe miejsce w garażu...
Silije
Wysyłajcie mi zdjęcia!! Z dekupażem i nie tylko.
Od pediatry wróciłam ze skierowaniem do kolejnego specjalisty - laryngologa, słusznie zresztą, chyba też się uda przyspieszyć EEG (modlę się o normalny wynik!) 1 lutego, czyli w Emilki urodziny, jest Julki bal, a na 9 lutego jedziemy do Piły do okulisty. Julka ma tylko 10,8 hemoglobiny, a w jej wieku norma to 12! Poza tym ma za wysokie płytki krwi, powiedziałabym że coraz wyższe i ciągle troche za wysokie OB. Czy można się dziwić w tej sytuacji, że sama nie byłam ze sobą już prawie 2 lata u żadnego lekarza, choćby gina.
Od rana wszystkie nasze pościele i pluszaki marzną na dworze i mam nadzieję, że wsystkie roztocza już pozdychały z zimna.
amania
Ja też poproszę o zdjęcia na mój adres mailowy. Te z moim lusterkiem też.

Adusia, może się skusisz i przyjedziesz w sobotę?

Dlaczego nikt nie gratuluje mojej zdolnej, raczkującej córce? icon_sad.gif
Silije
Gratulacje Matylda impreza.gif
amania
CYTAT(Silije)
Gratulacje Matylda  :imprezka


a dziękujemy, dziękujemy icon_cool.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.