ciąża i poród

dziecko

kobieta

dla dzieci

rodzina

podróże

zobacz koniecznie

Akademia Sztuk Dziecięcych - Warszawa

  miasto  
Warszawa
  rodzaj  
przedszkole niepubliczne
 a d r e s
  adres  
Nobla 3
  telefon  
226173173
  fax  
  adres e-mail  
biuro@akademiasztukdzieciecych.pl
  strona www  
www.akademiasztukdzieciecych.pl
o   p r z e d s z k o l u
  opis  
Przedszkole o profilu artystycznym z doświadczeniem i doskonałym przygotowaniem do opieki nad dziećmi, które wymagają dużo uwagi. Zapraszamy do kontaktu!
  godziny otwarcia  
8:00-18:00
  opis pomieszczeń  
Nowa lokalizacja zawiera przestronne pomieszczenia, świeżo wyremontowane, z dużymi oknami, zaprojektowane specjalnie dla dzieci
  opis placu zabaw  
Własne podwórko
  wyposażenie  
Wiele akcesoriów muzycznych, plastycznych, aktorskich, gimnastycznych
  zaplecze sanitarne  
Duże łazienki specjalnie projektowane do użytku przez dzieci
  posiłki  
własne
  opieka medyczna  
Własna
z a j ę c i a
  ramowy rozkład dnia  
  oferta zajęć dodatkowych  
p o z o s t a ł e   d a n e
  personel  
  nowatorskie metody   
  wychowczo-edukacyjne  
  dokonania i sukcesy  
Organizacja corocznego Warszawskiego Festiwalu Teatrów Przedszkolnych. www.festiwal-asd.pl
o p ł a t y
  opłata podstawowa  
  opłata za wyżywienie  
  dzienna stawka żywieniowa  
  opłaty dodatkowe  
  wpisowe  

Opinie

autor: Jarek   IP: 85.128.70.162  dodane: 2015-08-24 09:10:28    Ocena: 6

Mój syn skończył przed miesiącem przedszkole Akademia Sztuk Dziecięcych przy ul. Krynicznej (dawniej Nobla) w Warszawie. Chciałbym podzielić się moją opinią na temat tego przedszkola, aby ułatwić wybór rodzicom przyszłych przedszkolaków. Sam byłem w trudnej sytuacji w momencie podejmowania tej niełatwej decyzji. lokalizacja Przedszkole mieści się w starej części Saskiej Kępy, idealne miejsce na spacery z dziećmi, które odbywają się codziennie (oczywiście w ramach warunków pogodowych). Dzieci spacerują w ramach pobytu w przedszkolu do Jordanka, na plażę nad Wisłą czy po prostu cichymi uliczkami Saskiej Kępy. Dogodna lokalizacja do wyjazdu na wycieczki, przedstawienia itp. Rodzice mają mnóstwo miejsc gdzie mogą razem z dziećmi pójść po przedszkolu na obiad, lody czy też zrobić zakupy w lokalnym warzywniaku. obiekt Jest to odnowiona przed 3 laty duża willa. Na dość dużym podwórku bardzo fajny plac zabaw. Sale dla maluchów wystarczające, dodatkowo duża sala na występy gdzie mieszczą się rodzice i dzieci, jest to także sala do ćwiczeń. W podziemiach szatnia, dodatkowa sala, kuchnia oraz stołówka. jedzenie Całe jedzenie jest przygotowywane na miejscu. Mój syn był strasznym niejadkiem. Był z tym wielki problem. Jednak obecność innych dzieci, bardzo smaczne jedzenie przygotowywane przez bardzo miłe Panie kucharki, które również mają świetny kontakt z dziećmi sprawiły, że przestało to być kłopotem. Oczywiście nie z dnia na dzień, ale lista potraw akceptowanych przez syna systematycznie powiększała się. Sezonowo produkty są kupowane w gospodarstwie ekologicznym. Kiedyś na każdy wyjazd żona musiała gotować zupy, które wekowaliśmy i zabieraliśmy ze sobą. Nie ważne czy jechaliśmy na 3 dni czy 3 tygodnie. Obecnie jesteśmy po 4 tygodniowym urlopie w Azji, gdzie kilka razy zmienialiśmy miejsce i stołowaliśmy się tylko w lokalnych knajpkach. Na wszelki wypadek żona zrobiła 3 słoiki zupy. Zostały zjedzone przez naszego przyjaciela :-) kadra Dla mnie i dla żony największym problemem było oddanie tego malutkiego nadal dziecka w ręce obcych ludzi. Prawdziwa trauma. Dziś się z tego śmiejemy. W tym przedszkolu każdą grupą zajmują się dwie Panie. Nasz syn był w grupie Pani Justynki i Pani Agnieszki. Dwa zupełnie inne charaktery, które wzajemnie doskonale się uzupełniają i tworzą świetny duet. Syn je uwielbia. Jest nadal bardzo do nich przywiązany. Były dla niego dużym autorytetem - często większym od tatusia, ale mogłem tylko się z tego cieszyć. Znaczyło to, że jest w dobrych rękach. Po powrocie z wakacji najbardziej zależało mu na odwiedzeniu Pań w przedszkolu. Syn jest jedynakiem, nie mieliśmy w rodzinie małych dzieci z którymi mógłby się bawić, a mieszkamy pod Warszawą gdzie nie ma zwyczaju wychodzenia „na podwórko”. Syn był przez to bardzo wstydliwy i trochę zamknięty w sobie. Przedszkole bardzo to zmieniło. W trakcie każdego roku Panie wraz z Panią od rytmiki przygotowują z dziećmi kilka przedstawień – tak kilka, u mnie w pracy gdy po raz kolejny zwalniałem się na 2 godziny z powodu przestawienia wszyscy myśleli, że coś wymyślam bo nie ma tak w innych przedszkolach. W trakcie pierwszego przedstawienia syn po minucie na scenie przybiegł do mamusi i dalej oglądał z jej kolan. W trakcie drugiego przedstawienia pobiegł już do Pani Justynki, a nie do żony. Przed ostatnim przedstawieniem w tym roku był zły, że ma za krótką rolę. Ciągle coś śpiewa, tańczy. Niesamowity postęp. Gdy byliśmy z synem w marcu na spotkaniu w szkole z Panią, która będzie jego nauczycielem, został poproszony o wykonanie kilka prostych poleceń: pisanie, liczenie. Pani powiedziała, że rzadko dziecko w tym wieku jest na takim poziomie. Zaznaczam, że mój syn nie jest orłem. Jak każdy chłopiec bardziej myśli o nowym katalogu lego, a nie o pracy domowej. No właśnie. W ostatnim roku dzieci dostają do domu pracę domową. W praktyce potrzeba na to 15 minut dziennie, dzieci często robią całą pracę domową raz w tygodniu Moim zdaniem jest to bardziej przeznaczone dla rodziców, aby również uczestniczyli w postępach dziecka i przygotowali się wspólnie do okresu szkolnego. Syn spotykał się również z pozostałymi nauczycielami z innych grup (przed zajęciami oraz po zajęciach – oboje z żoną pracujemy, więc spędzał w przedszkolu 9 godzin). Ze wszystkimi miał świetny kontakt. Dzieci nie są pozostawione same sobie po głównych zajęciach. Panie cały czas organizują im czas. Właścicielka przedszkola Pani Marta doskonale dobiera personel. Poza Panią Martą na co dzień za przedszkole odpowiadają dwie Panie Dyrektor – jedna za edukację, a druga za administrację i część artystyczną. Przedszkole jest prowadzone z pomysłem, na poziomie gwarantującym idealny rozwój naszych dzieci. Syn pewnego dnia wraca z przedszkola i mówi, że trzymał w ręku prawdziwą ośmiornicę. Okazało się, że w ramach spaceru dzieci były w restauracji greckiej gdzie oglądały owoce morza. Niby drobiazg, ale cieszy. Tym bardziej, że takich drobiazgów jest tam mnóstwo. Na koniec roku na dziedzińcu przedszkola odbywa się piknik przedszkolny. Ma formę grilla, na który rodzice dodatkowo przynoszą jedną potrawę, którą wykonali wspólnie z dziećmi. Dodatkową atrakcją jest przedstawienie zewnętrznego teatrzyku dla dzieci. W tym roku przedstawienie zostało przygotowane przez całą kadrę przedszkolną. Swoje role miały Panie Sprzątaczki, Kucharki, Kadra Nauczycielska i oczywiście Pani Dyrektor. Zabawny scenariusz zarówno dla rodziców jaki i dzieci. Na poziomie i ze smakiem. Muszę jeszcze wspomnieć o Panu Mariuszku, którego uwielbiał mój syn. Pan Mariuszek prowadzi gimnastykę oraz dodatkowe zajęcia fizyczne. Dzieci za nim szaleją. To naprawdę ważne w rozwoju, gdy obecnie są szkoły, gdzie połowa dzieci ma zwolnienie z zajęć fizycznych. W przedszkolu poza zajęciami fizycznymi jest dużo zajęć dodatkowych (angielski, balet, aikido itp), aktualna oferta jest dostępna na stronie w info dla rodziców. Mam nadzieję, że ta opinia zabrzmiała jak pochwalna laurka bo tak miała zabrzmieć. Aby uwiarygodnić opinię podaję kontakt do siebie. Jarek Skonecki tata Maksa 601 365 765. Jeżeli ktoś ma ochotę to chętnie porozmawiam o przedszkolu i odpowiem na pytania po godz. 17 w ciągu tygodnia pracy. Polecam zapisanie pociechy z dużym wyprzedzeniem – mój syn został zapisany równo dwa lata przed terminem i wcale nie był pierwszy. Ja zdecydowałem się na to przedszkole po opiniach moich przyjaciół, których dzieci uczęszczały do tego przedszkola oraz po spotkaniu z Panią Martą (właścicielem przedszkola) i mogę w 100% potwierdzić trafność tej decyzji. Ważne: Moja żona mówi, że jestem typem czepiacza. W hotelu lub restauracji szybko wszystko weryfikuję i bardzo często mam obiekcje, których nie boję się uzewnętrzniać. Wymaga tego również charakter mojej pracy. Spytałem właśnie żony czy pamięta, abym miał jakieś zastrzeżenia do przedszkola przez te lata. Odpowiedź brzmiała: nie, no może tylko do kilku rodziców... Żona jeszcze prosiła, abym dopisał, że w przedszkolu panuje ciepła, domowa atmosfera. Zostawiając dzieci czujemy jak byśmy zostawili je u dziadków tylko mają więcej atrakcji.


Zobacz wszystkie opinie

Znajdź przedszkole