A moĹźe kolejne spotkanko....

No niestety, nie dotarłam Ale mam nadzieję że podzielicie się fokami?? Słuchajcie, a może wkrótce jakieś spotkanko plenerowe, co?

Przez burze, grzmoty, wichury, ulewy, sztormy, tsunami itp, itd. DOOTARŁAM!!
Inspekcja się odbyła
Bardzo WAM dziękuje za kolejne spotkanko i oczywiście nie byłabym kjejofnjczkom gdybym nie pogroziła palcem więc...
1. Nasz droga paparazzi ANI MI SIE WAZ UMIESZCZAĆ ZDJĘC na których jest choćby milimetr mnie
2. Monika stanełaś na wysokości zadania związku z tym oficjalnie przyznaję Ci certyfikat i jednoczesnie pozwolenie na kontynuowanie babskich popjawek -spotkanek
3. ...a ja was i tak ajlofjam
Wasza "nieznośna" kjejofnjczka

Dziekuję za spotkanie,Bardzo.
Paka,Twoja obecnosć mnei bardzo wzmacnia,czuję sie jak pasozyt,co z Ciebie wypija soki i to w dodatku na zapas.

Menada,a Tobie jestem wdzięczna za odwiezienie,czy Wy wiecie,ze ta złota kobieta mnie do smego domu odwiozła??

Dziękuje wszystkim za to,ze są .

złotych dziewczyn było wczoraj więcej ja się specjalnie kłaniam w stronę skanny która w strumieniach wody lejącej się z chmur i sąsiednich pojazdów, odwiozła mnie pod same drzwi

dziękuję bardzo bardzo za przemiły, gwarny wieczór
Monika mam nadzieję, że dzieci spały później spokojnie pomimo nagłej ciszy

dotarłam dziś do pracy ledwie z 15 minutowym opóźnieniem, ale z przytomnością umysłu nie jest najlepiej. Zapodałam Jaśkowi kawę po turecku zamiast wody z miodem

skanna obawiam się, że byłaś prorokiem i moja praca w tym tygodniu ruszy jednak od środy...

Ja też bardzo się cieszę, że Was poznałam Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz


Ewa, u mnie tez cieniutko z pracą małych szarych komóreczek zwłaszcza, że Honia obudziła się o 6 u już zasnąć nie chciała

Miło było się spotkać i posłuchać prawdziwie "babskiego gadania" . I tak było trochę za krótko i nie ze wszystkimi zdążyłam pogadać.
Ewa, Ula cieszę się, że Was poznałam, dobrze, że zebrałyście się na odwagę i przyszłyście .

Moniko dzięki za gospodarzenie takiemu fajnemu spotkaniu.
Olu czekam na zdjęcia!

Zdjęcia zamieszczę wieczorkiem jak skończe raz i na zawsze z moimi projektami.

I ja się dołączam do podziękowań za świetny wieczorek (poniekąd zapoznawczy, hihi). Przyznam się Wam po cichutku, że humor mi wczoraj tak siadł, że właściwie to już się miałam wymigać, bo kompletnie nie byłam w nastroju. Ale się przemogłam i to było najlepsze posunięcie wczorajszego dnia.

Ania Mojżeszkowa i Ila ( jedzą pyszne tiramisu, Monika zrobiła mniam mniam )


A tu jeszcze ze skanną


Po lewej Dorka i Ewabi


A tu śliczna Dorusia




Ewabi ( też śliczna )


Ewcia ( śliczna a i owszem)


Ila i skanna

Dlaczego ja zawsze wyglądam jakbym dopiero co wstała

Ja bardzo jestem smutna że niestety nie dotarłam.

Bardzo chciałam się z Wami spotkać.

Ale cóż moje nogi po 3 tabletce poniosły mnie jedynie do wyrka

Cóż ............. szkoda, a miało być tak fajnie.

BuĹşka dla Was wszystkich.

O łożesz Ty
Jak dla mnei wyglądasz na kobietę zmysłową i tajemniczą

Dalsza część zdjęć:

Oto nasz tajemnicza kierowniczka


Menada


A oto Pani Mojżeszkowa ( która ciągle narzeka, że źle wygląda )


Gospodyni spotkania - Monika


Menada i Dorka

Dziewczyny ja rowniez dziekuje za spotkanie, chociaz na chwilke warto bylo
Skanna nie widac bylo, zeby Ci humor siadl
Ewabi i Menada super, ze dolaczylyscie.

My juz jestesmy w Warszawie u Iki. Wyjechalismy dopiero ok. 12.00, bo rano zaczelam pakowanie

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za takie super spotkanie

moje dzieci spały bardzo dobrze do samego rana, a ja niestety nie, chyba przez tą burzę nie mogłam spać.... ale za to w dzień sobie odespałam razem z Ninką, jak starsze były w przedszkolu

pozdrawiam serdecznie i już nie mogę doczekać się następnego spotkania

Ola! no dziękuje ci serdecznie ja to źle widze,zdecydowanie Ty widzisz lepiej,musze sobie okulary zapodac )

Ale Wy wszystkie śliczne jesteście, no no A mama Mojżeszka toć to prawdziwa Misska Forumowa
Ja nie dotarłam ze względu na nietypowe- hmm, hmm miejsce zamieszkania czyli Krzyki/Klecina, i z powodu jazgotu dziecięcego przed snem (zęby?) który trwał ok. 45 min. Po tym wstrząsie byłam tak padnięta że sama zsunęłam się na łoże i zasnęłam snem Sprawiedliwego....

A mamusie ciężaróweczki takie cudne że aż mi się Brzucha zachciało........ !!

Bo jak Ty przyszłaś, to on już był całkiem przywrócony



No to po co tak wcześnie wychodziłaś? Bo podobno po to, żeby się spakować?

Jest dokładnie tak jak mówisz

No i ładnie olewają kjejofnjczke mają ją w nosie
powyrywam nóżki Oleńce ale tak łagodnie bo mało mnie widac mimo wszystko ale i tak sie zemszcze wrrrr

Ja tez wam wszystkim bardzo dziękuję za extra spotkanko! ( a zwłaszcza gospodyni Monice, ktora odwazyla sie przyjąc grono, a mieszka tak blisko, ze przyszlam spacerkiem mimo strug deszczu). Milo było mi poznac nowe sympatyczne osoby

Dla mnie takie wyjscie to nadal rodzaj terapii czy grupy wsparcia, chociaz , tak jak Dorusia, mam wraznie, ze tylko spijam z Was soki

pozdrawiam i do następnego!

PS. juz wczoraj pisalam, ale mi komputer nawala i wcięło