Aniu to jeszcze Cię zmobilizuję żebyś napisała coś
Powiedz mi jak się umawiacie z zapłatą za te ciuszki?? Bo jakoś początku całej sprawy nie mogę się dokopać
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2004
Aniu to jeszcze Cię zmobilizuję żebyś napisała coś
Powiedz mi jak się umawiacie z zapłatą za te ciuszki?? Bo jakoś początku całej sprawy nie mogę się dokopać
Menadko ja znów padam i chcielismy nagrać kolejnego Monka i nie ma Nooo oboje slepi to chyba nie jestesmy, gazeta też aktualna
Szkoooda
Witam,
dzisiaj wróciliśmy z Mielna, było fantastycznie! Natalka była zachwycona, piaskiem, wodą, lodami i wszelkimi samochodzikami ( fortune na to mogłaby wydać...) i najważniejsze, ze była pogoda zaraz wrzuce jakieś zdjątka od jutra przechodze w pracy na cały etat, i bardzo się boję jak to wszystko się teraz nam ułoży (pisałam Wam kiedyś o zmianie niani...) w tym tygodniu Natuniek będzie z tatusiem, ale jak będzie później? strach pomyśleć... mam nadzieję, że będę miała czasami chwilkę aby zajrzeć tu do Was pozdrawiam Was słonecznie
Delf, ja właśnie przed chwilą sprawdziłam program Sopot jest winien
Eeee, z tymi trzema latami to bujda, popatrz ile foremek jest tu dłużej niż 3 lata Angie, cieszę się że wakacje Wam się udały No i pogoda dopisała A macie już wybraną Nianię ?? Paula, całuski dla Kinguni Niech się broda szybko goi A Honoratka zrobiła dziś pierwszy raz kupkę do nocnika Co prawda część najpierw znalazła się na panelach, ale potem Honia poszła na nocnik, siedziała chyba z 10 minut (kazała nam wyjść i nie podglądać) i udało się No i zapomniałam powiedzieć najważniejszego, mianowicie Honia nie potrzebuje już smoczka do zasypiania W piątek obcięłam jej końcówkę silikonu i powiedziałam, że monio się zepsuł Honoracia była bardzo zdziwiona i przejęta, chodziła z tym smoczkiem pół dnia i bardzo się mu dziwiła. Wieczorem próbowała pchać go do buzi ale zaraz go wyjmowała, wczoraj rano jeszcze się dopominała ale potem już wcale Powiem wam, że przez myśl mi nie przeszło, że odbędzie się to tak gładko i bezboleśnie
jestem, melduje sie!
jeszcze nie odpoczełam po zakończeniu roku szkolnego, ale już jest mi lżej my też czasem trenujemy sikanie, ale niestety: w ciagu 1 h 4 pary gatek mokre aga denerwuje sie czasami i nie chce siadac, a jak siadzie to dosłownie na kilka sekund byłyśmy dzisiaj pierwszy raz na basenie krytym: pierwsze 25 min było kwękania i płaczu, do mnie jak pijawka sie przyczepiła i nie pusciła. potem sie rozczmuchała troche, ale i tak najfajniejsze jest jacuzzi co u mnie? same zmartwienia. chcemy segment kupić i zamieszkac z tesciami. jest to realne, ale znajomi z którymi rozmawiamy chca chyba zmienic cene: czytaj "podwyższyc" czekam na ich decyzje do niedzieli i wierzcie mi- bardzo mnie to meczy, nie śpie w nocy i wogóle dramat aga super, tylko lobuz wcielony cudowne zdjecia wklejacie
Delf - tak właściwie to ja sama nie wiem jak będzie z zapłatą, ale niech się martwi ta co zamawia, hihii
myśle że jak ubranka przyjadą do Polski to będziemy robić przelew na konto a dziewczyna przyśle paczke na wskazany adres i tyle ale jeszcze dopytam dokładnie co i jak Joanna24 - a jak Wasze starania o drugie bobo? też wstaw zdjęcia Agi a czemu chcecie zamieszkać z teściami? ja już bym nigdy nie chciała mieszkać z żadnymi rodzicami Angie - Natalka słodka, ale chyba straszna chudzinka, no cóż modelka jak nic, bo wysoka do tego
za Waszym przykładem zaczęłam też edukacje nocnikową Marcina
wczoraj zasikał 2 pary majtek dziś żadnych, w dzień miał na wyjście i spanie jednego pampka, po południu wyszliśmy na godzinke na dwór ale ubrałam mu pieluche tetrową i wcale jej nie zasikał, 2 razy zrobił siusiu na trawke jednak wcale nie jestem tym zachwycona gdyż on nie komunikuje że chce siku, tylk ja go co jakiś czas pytam czy chce albo sadzam na nocnik i on robi zobaczymy jak będzie dalej
Aniu- starania zaczynamy w sierpniu tym razem szanse sa większe bo poprawiły sie wyniki- no cvhyba ze znowu pojdą w dół
chcemy mieszkac z rodzicami bo to tanie i wygodne juz z nimi mieszkalismy przez 4 lata na 60 m2 w pieć osób i nie było problemow, a teraz ewentualnie na 200 m2 to chyba tym bardziej poza tym w inny sposób nie mamy szans na segment bo nie mamy forsy a prowadzenie wspólnego gospodarstwa jest jednak tańsze. no i opieka nad aga i moze kimś jeszcze.... poza tym to bardzo dobrzy ludzie
Cześć koleżanki!
Jak widzę lato w pełni a my wciąż wiosenne Może by zmienić temat? Angie zazdrszczę wam urlopu, ja już go tak bardzo potrzebuje, a przyjdzie mi jeszcze tak długo czekać (planuje drugą połowe sierpnia). Po prostu padam ze zmęczenia i znużenia. Chyba pomarudzę mężowi żebyśmy się chociaż na weekend gdzieś wyrwali z domu. Aniu zupełnie bym cię nie poznała! A dzieci faktycznie podobne do ciebie bez dwóch zdań. Delf fajnie ci z tym zębem ja się wciąż z moimi perełkami męcze. U mnie ostatnio okazało sie że boli mnie zostawiony w dziąśle kawałek zęba (robienie panoramicznych zdjęć szczęki jest bardzo przydatne). Ząb był wyrywany 5 lat temu . w między czasie robiłam chyba 2 razy zdjęcie panoramiczne i nikt tego kawałka się nie dopatrzył , a wielki jest że hej. Jutro idę go usunąć Jak wasze ząbki
Asiu bedziemy trzymać kciuki za dzidziusia!
Fajnie że masz dobre relacje z teściami. Mam nadzieje że cena bedzie dla was korzystna!
Madziu!!! No to trzymam kciuki za "operację" A ile płacisz za zdjecie panoramiczne??? No i jestem za zmianą tematu na cieplejszy!!
Aniu noooo widzisz co daje czytanie nas? a jak będziesz pisac to i moze kolejny pomysł sie zrodzi? Miłego wyjazdu jutro!! Angulcia zdjęcia rewelka!!! Aj te wakacje Z Natalcią to pewnie więcej się martwisz niż to jest warte Zobaczysz bedzie doooobrze! Jeszcze Cię córcia zaskoczy! Joasiu!!!! Trzymam kciuki moooocno! I liczę na rewanż! Kto wie może uda nam się w kolejnym wątku spiknąć? Chociaż na kolejny to juz chyba czasu nie bedzie Menadko kto wymyślił Sopot?? Ale 9-tego niby ma być bo widziałam reklame Anisia bez zmian ale jest bardzo grzeczna! A że tatuś już na urlopie to nawet zostawiłam ich samych i pojechałm na szaleństwo zakupowe do miasta. Wracam a Niunia grzecznie śpi chociaż brykała po tatusiu jakieś 45 minut zanim padła jak kawka Ja poprawiłam sobie humor bo kupiłam 2 bluzki, dorzuciałm bonusik dla tatusia w formie koszulki i kolejnego małego dla Anisi bluze z kapturkiem Polatałam też po wózkach ale nigdzie nie natknęłąm się by sprzedawali oddzielnie kosze pod wózek Odpisął też producent i za koszyk życzy sobie 40zł (+koszt przesyłki ) I tak się miotam Bo dołozyłabym jeszcze 20 zł i mam nową specerówkę z hurtowni Muszę sie z tym przespać ale tak mi zalezy że chyba jednak zamówię No to trzymajcie się!!!! Ja teraz z doskoku bede się odzywać bo jak Anisia stanie na nogi ( mam nadzieję że szybko ) to raczej w domu siedzieć nie bedziemy a jak bedziemy to komp bedzie okupowany no i.... zgadnijcie przez kogo?? nie nie, nie pzrez Delfinkę
Ho ho ho co za gorÄ…cy temat
Delf za zdjęcie zapłaciłam 40 zł. Raz mi się udało zrobić zdjęcie bezpłatnie bo leczyłam zęby w akademi medycznej i studentom trudno było ustalić co mnie boli (okazało się że ósemka ślizga się po siódemce). Angie u mnie dziś była nowa niania - taka na dwa tygodnie wakacji. Mała bawiła się z nią na tyle dobrze, że wogóle nie spała, a teraz już śpi i mam ekstra wolny wieczór!!! Od września będe szukać nowej niani, bo nasza bedzie miała praktyki dwa dni w tygodniu(to się nazywa studia zaoczne z praktykami w tygodniu ). Delf, Asiu ja chcę z wami do nowego wątku! Przyjmiecie mnie?
Witam kochane
Już mogę spokojnie z wami pisać egzaminy zakończone praca obroniona Nauka gdy się ma małe dziecko to koszmar Krzemuś podziwiam Przez te egzaminy w domu syf, mąż nie dopieszczony , dziecko nie dopilnowane Kobietki zakładajcie ten nowy wątek ciążowy trzymam kciuki Angie fotki super My wyjeżdżamy do Władysławowa w niedziele oby była pogoda Ja też chce taką słodziutką dziewczynkę w kapelusiku Paula my mamy obdarty nosek
Madziu!! Z otwartymi ramionami!!!! A co??? ewunia ma zamiar mieć braciszka lub siostrzyczkę?
Kurcze to panoramiczne to chol..drogie Moniś no to nie ociągaj się w pisaniu! Ja też mysle ze nauka i małe dziecko to nie lada wyczyn! A nasz wyjazd dalej pod znakiem zapytania no to kto sie zapisuje na cięzarówki w tym roku? Joanna 24 Magdula Delfinka Menadka- dopisana czy kogos pominęłam? a moze sie pomyliłam???? dziekuje ,ze trzymacie kciuki, tyrzymajcie bardzo mocno, bo duzo nam szczęścia potrzeba.... CYTAT(Joanna24) no to kto sie zapisuje na cięzarówki w tym roku? Joanna 24 Magdula Delfinka czy kogos pominęłam? a moze sie pomyliłam???? dziekuje ,ze trzymacie kciuki, tyrzymajcie bardzo mocno, bo duzo nam szczęścia potrzeba.... Asiu, bedziemy mocno kciuki trzymać Ja też chcę zacząć starania w tym roku, ale raczej w grudniu Wczoraj byliśmy karmić kaczuszki, jest ich wyjątkowo dużo i chyba brakuje im jedzenia, bo wtrąbiły cały chleb Podchodziły pod nogi, wyrywały sobie jedzenie - szok. Dziś kupiłam kolejny chlebek dla kaczuszek i znów pójdziemy je karmić
Bylismy dziś u lekarza Już wczoraj myslałam że po wszystkim a na wieczór Aniś dostała 38,5 Ma zapalenie dziąseł i bardzo czerwone gardło. Dostaliśmy sporo "wspomagaczy" + filecik na dziąsła Anisia wygląda jak wampirek... ja znów durna myslałam że bede przebiegła i zabezpieczyłam sobie palucha przd smarowaniem ale o dwóch obok nie pomyslałam i nie wyglądam lepiej od niej
No i chyba nie pojedziemy planowaliśmy wyjazd w niedzielę a tu do nie niedzieli mooooże jej przejdzie. Jak nie to w poniedziałek do kontroli. No i calkowity zakaz wychodzenia jak jest takie słońce Kiiicha! dobrze że Niunia praawie normalnie funkcjonuje wiec pomijając filetowy makijaż, szlaban na wyjscia i przymusowe lekarstwa ( dodatkowa gimnastyka + biegi po domu ( dodatkowe utrudnienie bo z cieczą na łyżeczce ) to tego nie odczujemy Taaaa buuuuuuuuuuuuu A tak nawiasem to ile po dostawieniu ten filet się utrzyma??? A kto miał takie zalecenia to ile to razy??? Nic mi lekara nie powiedziała a i nic nie pisze na opakowaniu Wiec już nie wiem jak to pędzlować No ale ostro się bierzemy dzieki temu za odsiuśkowywwanie chociaż mąż już wymięka jak Anisia nerwowo ściąga galotki i już woli z gołą pupą latać...no bo ona taaaka chora a tu dodatkowy stres Tylko że nic po niej nie widać jak wariowała tak wariuje No i dostałam @ Wiec pierwsze płoty za płoty. A już sie zapowiadalo bo kilka dobrych dni mi się spóźniał Dlatego jestem tym bardziej zawiedziona a nawet zaskoczona Noo głupol zrobił mi nadzieję nooo Jednak nic z tego Wiec kolejne baby w marcu się nie urodzi Jeszcze 3 podejścia Najgorsze że jeden miesiąc odpadnie bo tatuś do pracy a my z Anisią i dziadkami nad morze. No chyba że se bilet kupi na.... Menadko Ty z torbami pójdziesz z tym chlebem No i gratuluję odsmoczenia! u nas już tez dawno po krzyku i a protestów nie było wcale co mnie miło zaskoczyło A co do starań to nawet jak zacznieśz później to jest szansa że nasze 2 pociechy i tak będą z tego samego rocznika Nooo czas mi się skończył bo my teraz na kompie mamy odbijane karty To do następnego doskoku!
Dostałam w ramach promocji od męża dodatklowy bonusik ( czas na kompie )
Wiec jeszcze Wam napisze jaki to bałagan panuje w naszej przychodni... Wiec chcialam ranao zarejestrowa swoje dziecko a mi poiedzieli że nie jest zgłoszona że nie ma deklaracji Pytam jak to możliwe skoro mają wszystkie jej dane i od dwóch lat chodze z nią do lekarza!!! No i deklaracje wypełniałam z położną na pierwszej wizycie domowej Skanadal! Na szczęście nie byo problemu z wizytą. Najpierw załatwiliśmy wizytę a potem na spokojnie kolejny raz formalności. W głowie sie nie mieści Mają szczęście że mam ten cholerny @ to i osłabiona jestem bo mym rozniosła ich. No i plus za brak utrudnień przy rejestracji. Ale i tak mnie nosiło! Tylko wkład w długopisie na nich straciłam
Dziewczynki a może jest jakiś złoty środek na zmycie tego paskudnego fioletu??????
Czyzby ktoś rzucił hasło: "Cisza na forum bałwan śpi..." Noo i wszyscy mnie opuścili w niedoli
Nie Delf!
Nadchodze z odsiecza!!! Wlasnie wrocilismy,z przymusu.Dudunio dostal okrutnego kataru i goraczki,ja mam angine.... A tak bardzo nie chcialam wracac Dziecko caly dzien na dworku,w majtach rozpoczynalo odpampkowywanie a tu taki pech!Ehhhh Ja mam gorzej niz wy!Jak niby on ma mi zakomunikowac,ze chce siusiu skoro nic nie mowi?He?Poza tym on sika co 2-3 minuty!!!Nie nadazam mu proponowac tego sikania!!! Mam dola....Jestem w domu 2 godziny i juz czuje wstret do tego,do czego wrocilismy.Ja chce wrocic!!!!!!!!!!!!!! Nie nie...do was oczywiscie dziewczeta Zawsze!
Dużo zdróweczka dla wszystkkich chorujących!
Bardzo Wam dziekuję za miłe słowa o zdjątkach Ja przed chwilką wróciłam z pracy, mam troche wolnego bo mąż zabrał Natunię do dziadków Ale muszę się Wam przyznać, że straszliwie za nią tęsknię jak jestem tyyyyle godzin w pracy tatuś przez to, ze ma jeszcze urlop, przyucza Natalkę do nowej niani(naszej sąsiadki). I wyobraźcie sobie, ze jak przebywa u niani to robi siusiu na nocniczek, biega bez pieluszki, nie wiem skąd taka odmiana...a w domu pieluszka jest obowiązkowa... ajjjj, i najważniejsze - trzymam dziewczynki mocno kciukaski!!!!!!!!!!!!!!!!
Dudunia????? To TY????? No proszę i kto by pomyslał że z odsieczą to będziesz właśnie TY!
No to pechol! Szkoda że oboje tak się "posypaliście" No to kurujemy się grupowo! Tzn Wy dwoje i Anisia Oby jak najszybciej do zdrówka!!! A byłaś u lekarza??? Jak Dudunio ma temperature to broń boże nie wychodz z nim na słońce! A już czapa obowiązkowo!!!U Dudunia wcale nie masz najgorzej bo Anisia też przecież nie mówi? No co Ty zapomniałaś??? Nooo Ty sobie chociaz pojechałaś a my pewnie nawet nie wyjedziemy ( chociaż jeszcze mam nadzieję ) No i ponad tydzień byłaś i jeszcze? Czyby komuś się w głowce przewróciło??? Tak powaznie to szkoda szkoda że wczasy musieliscie skaracać My dzis dalej odsiusianie prowadzimy, trzeba to siedzenie musem w domu na maksa wykorzystać. Niestety efekty są opłakane. Anisia dzisiaj obsikała 2 pary majtek ( oczywiście za kazdym razem przyleciała na siebie naskarzyć ) a potem po setnym wykładzie co i jak płakała niemiłosiernie bo chciało jej się siku ale....na nocnik broń boże!!! a majtek nie chciała wybrudzić Żeby mi sie nie zablokowała ( bo tego się boję ) to zakładałam jej papka, bo tak sie domagała. Oczywiście załatwiała się natychmiastowo Potem znów w majtkach i pielucha gdy chciała siku. Normalnie bez sensu Rany żebym tylko sie nie poddala Bo jestem temu bliska Angulcia kciukasy jak widać sie przydadzą i to bardzo Co do Niani to co ja mówiłam??? Bedzie dobrze i jeszcze Natalcia bardziej "wykształcona" będzie Jednak dzieci doskonale nas wyczuwają i wiedzą na co i u kogo sobie pozwolić a gdzie zachować sie jak trzeba Rozumiem Cię z tą tęsknotą Angulek. Ja to nie na tyyyyle godzin ale czasem robie se urlopik od małego diabełka a już na przystanku za nią tęsknię Zoobaczysz przyzwyczaisz się tak jak wczesniej przywyklaś do chodzenia do pracy! My dzis robimy losowanie kto jutro pójdzie na zakupy i odetchnie od kociołka w domu Juz dawno tak nie było żebyśmy tyle godzin spedzieli wspólnie w czterech ścianach. wszystkie pokoje wyglądają tak samo...fuuul wybebeszonych zabawek, jabyśmy 5 a nie 1 dziecko mieli...no tak ale my dwoje to 3 dzieci już jest A ja naiwna wziełam na to fioletowanie patyczek z nadzieją że mniej się wypaćkamy niż poprzednio Jest gorzej niż było. Urwis tak się wije że buzie ma całą w kreskach No i dalej nie wiem ile razy powinnam wiec chyba bede to robić 2 razy dziennie Nie za mało? Nie za dużo?? hmm...
Odezwe sie rano...
Teraz zem nie w humorze... Przezywam straty.....
Dużo zdrówka dla chorowitków. Delf ja smarowałam 3 razy jak mały miał pleśniawki , Dudusia jakbyś pisała o moim Kamilku on wcale nie kuma gdzie sikać a sika też co parę minut jak zleje majtki wcale mu to nie przeszkadza a i potrafi zrobić kupkę do majteczek również niczym mu to nie przeszkadza .
Angie ja do pracy wracam we wrześniu też się bardzo boje dodatkowo że będę pracować na noce i po 12 godzin . Dudunia wracaj z dobrym humorkiem może jakieś kolorowe sny Ci go poprawią
Taaaaaa Ewa od wczoraj chora, więc dołączamy do cierpiących!
Cytując lekarza "ma szorstko nad płucami " i dostała antybiotyk oraz zakaz wychodzenia z domu . Kaszle i ma katar. A w poniedziałek mieliśmy iść na "kinder party" Najbardziej mnie wnerwia ten zakaz wychodzenia. Jest taka piękna pogoda a mi udało się wyrwać z domu tylko na 30min i to gdy już słońce nie świeciło . Ja chce na się wygrzać na słonko!!! Podobno są upały , a u mnie w domu chłodek, w pracy chłodek, w samochodzie klimatyzacja Ja chce się wygrzać na słonku Dobrze że Ewa nie ma temperatury i nie marudzi. Oj doła mam... Depresja zimowa czy co...
Ojej, ale siÄ™ dzieje
Delf, duuuużo zdrówka dla Anisi A szkoda, że dzidziul nie będzie marcowy, sama się w marcu urodziłam Co do gencjany, to poczytaj tu: https://www.maluchy.pl/forum/viewtopic.php?...2b28d7f28b90c9c i tu (to powinno nawet humor poprawić ) https://groups.google.com/group/pl.sci.chem...637ce0297a112c9 Dudusiowa bardzo mi przykro Kurujcie się z Dudusiem, może jeszcze wrócicie na wieś. Ja dziś pół dnia w rozjazdach i pół u teściowej, gdzie czekaliśmy na speców, ktorzy mieli założyć internet i po raz 3 przełożyli wizytę Honia zrobiła kupkę i 2 x siku do nocnika, a raz zalała teściowej podłogę
Magdula, wy też
Niech Ewcia szybko wraca do zdrowia
duzo zdrówka dla chorujacych biedactw i mamuś
Menadko: dołaczam cie do listy Delfik: o jakim filecie mowa? a poza tym nie wiedzialam ze w tych staraniach jesteś taka zaawansowana my zaczynamy w sierpniu- mąż sie juz doczekac nie może moze sie uda i bedzie nastepny wysyp dzieciaczków
Dudusiowa Ewa jest pięknie wyedukowana jak się woła siusiu i co należy zrobić. Pięknie mówi ciu-ciu (siusiu) ale co z tego jak tylko na pytanie jak będziesz wołać... Nie mam pomysłu na naukę nocniczkowania, oprócz pytania czy chce (nigdy nie chce ). Puszczenie jej bez pieluszki jest ryzykowne bo mamy prawie wszędzie wykładziny. Niani się chyba nie chce próbować, mąż też nie wyraża chęci wspólpracy a sama jestem z nią chyba zbyt krótko . Nie widzę na razie szansy na powodzenie.
buuuuuuuu mam doła
Magdulka- no co ty, nie przejmuj sie , wszystko powoli przyjdzie samo, moze niech sobie popatrzy na inne maluchy sikajace to ja przykład zainspiruje? aga nie gada i nie sika, ale czasem szarpie pampka i pytam- chcesz? kiwa glowa to ja sadzami i................ nic z tego nie wynika. dziecko da jakos znac na 100%
Dzięki Asiu! ja wiem że to kwestia czasu tak tylko sobie marudze bo mi dziś źle bardzo
Magdula, luzik - poczytaj ten wÄ…tek:
https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=34006 Nasze zdolniachy załapią w 3 dni (kiedy nadejdzie ich pora )
Ula obyś miała racje z tym sikaniem Kamil też nie gada i sika w majty Najgorsze , że jak jest w samych majteczkach to ciągle się bawi swoim ptaszkiem
Wiecie co mówi moje dziecko jak chce pić mmmmmmmmmmmmmm
długo trwało zanim się zorientowałam nie ma co zdolniacha CYTAT(monikagcm) Wiecie co mówi moje dziecko jak chce pić :?: mmmmmmmmmmmmmm
długo trwało zanim się zorientowałam nie ma co zdolniacha :roll: :wink: Dooobre A ja zapytałam dziś Honię: - Powiesz mi kiedy będziesz chciała siusiu ? - NIe - Czemu nie ? - Bo nie. I jak ja mam z nią dyskutować Ja niegdy nie mówię "bo nie", jeśli czegoś zabraniam to wyczerpująco tłumaczę dlaczego, a moja córka wali krótką piłką
He he he,troszeczke mnie pocieszylyscie dziewczyneczki z tym sikaniem Mnie sie polamal nocnik,musze leciec po nowy Dudunio lubi ze mna wystawac na desce sedesowej i polewac z wysokosci,he he he,ale usiasc?Za zadne skarby!Ani na nocnik,ani na nakladke sedesowa...
Do lekarza dopiero ide,mam na za godzine.Dudunio meczyl sie w nocy okrutnie,caly nosek obklejony i wysoka goraczka...Nie spalismy do 2....Potem jakos poszlo. Co do powrotu na wies,moze,moze...ale malo prawdopodobne. Delf,wybacz,myslalam,ze Anisia nie mowi bo sie wstydzi Jakos do mnie nie dotarlo,ze w ogole nie.Poprawie sie....Rany, musze isc,moj syn jest tak jeczacy,ze glowa boli,a sama nie czuje sie za dobrze!Ide sie poprzytulac,pa pa! Pozdrowionka dla chorowitkow i dla Odpampkowcow! Acha!Delf,dzieki za zdjatka,sa wspaniale!!!
Pozdrowienia dla wszystkich chorowitków i nie tylko!
U nas drobne sukcesy w siusianiu są, bo udało się kilka razy zrobić na nocnik. A już myślałam, że to się w życiu nie uda. Nie wiem tylko dlaczego moje dziecko woła, że chce kupę, a chodzi oczywiście o siusiu I się wycwanił, woła że chce kupę, a jak ja lecę z nocnikiem to ten "zaltowałem" (żartowałem). Dowcipniś jeden! Musimy się pochwalić. Kajtuś na zakończenie roku dostał swoje pierwsze świadectwo , a właściwie to dyplom. Kilka fotek z ostanich zajęć HD: Byliśmy też z Kajtkiem w kinie na filmie "Auta". Zasnął na końcówce. Pracownicy kina się śmaili, że widocznie film musiał być straaasznie ciekawy. Jak seans się rozpoczął szukałam akurat czegoś w torebce, a Kajtek "ooo! mama wizor włączyła!" (wzior to telewizor) Jakbyście się chciały też kiedyś wybrać to uprzejmie donoszę, że dzieci do 3 lat mają wstęp do kina bezpłatny AniuM, Kajtek też przeklina. Z tym, że on mówi: "kuwa" i "dubas jesteś" (o ile jestem w stanie domyśleć się co znaczy pierwsze, to z drugim nie mam pojęcia). Zupełnie nie wiem co z tym robić. Jak tłumaczę, że to brzydko tak mówić, to efekt jest odwrotny i gada jak katarynka. Teraz nie zwracam więc zupełnie uwagi, ale nie wiem czy to słuszna postawa.
Bylam u lekarza................
Maly ma zapalenie gardla,ogolne silne oslabienie i z tego wszystkiego rzucilo mu sie takze na oba uszka.....Ehh...Biedactwo moje,ciagle ma goraczke,i tuli sie do mnie jak psiak. A mowilam wam,ze ogolilam go prawie na Å‚yso? Chwilowo odpampkowywanie zawieszone z wiadomych wzgledow.Podaruje mu te kilka dni.Za to zaopatrze sie w nowy nocniczek przez ten czas. Jalla,z tego co wiem,jest to jedyny sposob na przeklinanie,i ponoc w koncu da efekty,wiec nic sie nie martw,glowa do gory. Mowie"ponoc"bo sama tego nie probowalam,poki co Dudus nie mowi nic,co wiec za tym idzie takze nie przeklina Menadko,twoja corcia jest tak rezolutna jak sliczna,nic wiec dziwnego,ze postepy antypampkowe sa!Jest tez jak slysze wielka indywidualistka.Nie czepiaj sie!Bo nie powinno ci wystarczyc! Delf,wspolczuje przejsc z fiolecikiem... Pewnie Anisia wyglada w nim przezabawnie..... Moj syn jest w najgorszym jak dotad stanie.Pomijam opisane dolegliwosci.Jest tak slabiutki,rozgrzany,caly rumiany,obklejony katarem do ran na nosku,zalzawiony i cierpiacy,ze az zal patrzyc. Totez zawieszam pisanie na czas nieokreslony,co by nie byc wyrodna matka,odezwe sie za jakies 2-3 dni dziewczynki jak moje slonko poczuje sie lepiej. Pa paaa! [/list]
Moniś dzięki za cynk W takim razie dorzuce pędzlowanie jeszcze popołudniu A z tym piciem to dooobre
Magdunia uściski dla Ewuni! I przybij nieszczęsnego piatala z tym wychodzebniem Dla mnie to też są tortury niesłychane i już nie mogę się doczekać kiedy wszystko minie Normalnie wyje do sufitu niecierpi być zamknięta w klatce Menadko dzięki za linki! Zwłaszcza za drugi No i faktycznie po wieczornej kąpieli wszystko Anisi z buzialka zlazło Ja też nic juz nie mam tyko paznokcie zostły filoetowe Joasiu ten fiolecik to pyoctamina, mam tym smarować Anisi dziąsła A co do zaawansowania to wcele nie jesteśmy grubo do przodu bo to dopiero nasze początki. Miałam tylko nadzieję przez to że aż tyyyle dni mi sie spóźniał Widac moja psychika zrobiła swoje i niezły kawał jej się udał Jalla no proszę! Gratulacje dla naszego małego DYPLOMATY Dudunia faktycznie z braku mowy to jedyny plus że = brak przekleństw i dyskusji jakie ma Menadka Natomiast co do porozumiewania się Anisia świetnie wszystko kuma i ja ją też, tylko uuuuuparciuch z niej W ciągu 2 godzin prałam 4 pary majtek A Anisie faktycznie bolą te dziąsła Widze że jest głodna i co weźmie to zaraz leci żeby mi wypluć na ręke Robie jej teraz papki jak dla maluszka z dawnych czasów i wróciła do znienawidzonego mleka Pije ile się da A wczoraj zjadla 2 kostki chleba, jeden gryz banana, reszta to picie. Mamy już pół kilo na wadze w plecy hmm... Dziś rano moja panna wstała o 4:30 i heja się bawić Natomiast odbiło się to już o 11:30 bo zasnęła na fotelu. A raczej opierając sie o nim. Stała na nogach a plecki lezały na siedzeniu Oczywiście gatki mokre wiec i może dlatego nie usiadła No i jeszcze spi, oczywiscie już w łóżku jezu, ja chce wyjści z domu!!!!!!!!!!!!
Witam
mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie ?? Witam Mamę Dudusia, bo z Nią nie miałam okazji się wcześniej "widywać". Dzięki podczytywaniu wiem co się tutaj dzieje, przez najbliższy miesiąc będę też pisać co u mnie i u Alci, bo przez miesiąc mam laptopa służbowego, więc będę mogła nadrabiać zaległości. Bo w pracy, przez przygotowywanie do druku naszych zbiorów często nie mam jak wyjść do wc, a o długim pisaniu mogę zapomnieć... A u mnie i Ali wiele się wydarzyło przez ostatnie miesiące, nie chcę pisać o szczegółach. Ale mieszkam z Alą sama, wyprowadziłyśmy się od taty Ali i nie wygląda na to, żebym zmieniła szybko decyzję. Złe chwile, dzięki bliskim i życzliwym minęły, teraz wprawiam się w samotnym macierzyństwie i stwierdzam, że bardziej jestem zorganizowana niż przed wyprowadzką. Ala jest bardzo pogodną istotką, poddawaną ćwiczeniu nocnikowemu z efektami, jednak smoka dalej ciągnie, a szczególnie przed snem. Ala gaworzy po swojemu, a wczoraj mnie rozczuliła jak podbiegła do mnie i obejmując mnie za szyję powiedziła "mamusia". Tyle na teraz, bo jeszcze nie umiem opanować sprzętu bez myszki ... ale uda mi się. Zdrówka chorowitkom życzę, starającym się udanych prób i pozdrawiam
Zuzieńko bardzo się cieszę że Cię widzę i że będziesz z nami ( tyyylko ) miesiąc!
Mówiłam już kiedyś że jesteś dzielna! Buziaczki dla Was dziewczynki!! I więcej i więcej takich ludzi jakimi ostatnio się otaczacie bardzo Wam życzę! Zuziu tylko naucz się prędko
Witam Cie Zuziu rownie serdecznie
Jesli,jak mowisz jestes wesola osobka,a do tego masz wsparcie bliskich osob-wszystko uda Ci sie na pewno!Ja tez jestem typem wiecznego optymisty,i wiele mi sie udalo i bez wsparcia,jakos sobie radze jako samotna mamusia Dudunio wynagradza mi wszystkie trudy .Powodzenia!!! Wiem,wiem,mialam nie pisac ale Dudunio przez moment zajal sie samoezielnym wyjadaniem serka homo,wiec korzystam skwapliwie. Dziewczeta ,na forum jeszczec chyba nie pytalam,najwyzsza pora: Ktora z was ma jakiegos znajomegp prawnika,ktory moglby sie zajac moimi sprawami w sadzie rodzinnym??Prosze,dajcie cynk jesli macie,bo na mysl o spotkaniu z ojcem Dudunia cierpnie mi skora,a jesli do tego przegram sprawy to sie potrzaskam.Potrzebuje adwokata za rozsadna sumke,w sprawach o ograniczenie praw do dziecka i podwyzszeniu alimentow.To dla mnie bardzo wazne,lada moment powinnam zlozyc pozwy.
Dudunia a ja już biłam sie z myślami żem wredna matka bo nadal sie tu zjawiam No ale Niunia w tym czasie bez opieki nie jest
Dzionek był całkiem spokojny a tu proszę godzinę temu Anisia dostała 39,2 i już sobie spi Dudunia TY się ciesz że Ci dziecko mimo temperatury pedzluje serek A moje jak ma nabrać sił gdy tylko krzyczy na widok jedzenia Dziś nawet papek nie ruszyła Ino to mleko Jakoś watpię by wyzdrowiała do niedzieli dziś już czwartek do tego dostała jakiegoś bąbla ( chyba zimno) w kąciku i na języku Coraz bardziej cierpi i popłakuje A ja jeszcze jeden dzień w zamknięciu i oszaleję!!!! Duuuszno, gorąco i ta świadomość niemocy! Na dziś koniec bo Anisia wędruje do swojego łożeczka wiec jej juz nie bedziemy przeszkadzać. Do jutra! P.S Ciarki to mi przechodzą na myśl przez co dziewczynki musicie przechodzić. Niestety pomocna nie będę bo nikogo takiego nie znam
Witaj Zuziu Miło Cię znów "widzieć" Napisz więcej o Aluni, co porabia kiedy pracujesz, jak jedzenie, mówienie itd
Przykro mi, że nie ułożyło Ci się z mężem ale czasem tak bywa. Dudusiowa, niestety nie znam żadnego adwokata ale popytam znajomych Spróbuj też zapytać na forum dolnośląskim. A ja jutro jadę na weekend do rodziców, w sobotę umówiłam się ze znajomymi, którzy mają 2,5 letnią Tosię Zaplanowaliśmy basen, figloraj, park a potem dzieci pójdą spać a my grilujemy Aaaaa, w rodzinie znów pojawi się mały dzidziuś, okazało się, że kuzynka jest w ciąży i ma termin na 2 luty
Witaj Zuziu bardzo mi przykro że Wam nie wyszło Ala ma bardzo dzielną mamusie i to najważniejsze Dudusiowa ja mogę Ci pomóc wirtualnie jeżeli masz jakieś pytania to pisz ja zapytam męża niestety na pomoc osobistą za daleko . Kurcze te wirusy roznoszą się strasznie Kamil kaszle ma gorączkę i katar a w niedziele jedziemy zaraz lecę do lekarza .
Menadko szykuje się super zabawa!!! Anisia też tak chce!!!
Moniś trzymam kciuki żeby to nie bylo nic poważnego i żeby chociaż Tobie udał się wyjad!!! Daj znać jak bedzie cie po wizycie! A u nas...trochę się w noc nalatałam ale zyby tylko anisię przykryć. Potem wstała tym razem o 5 i buszowała do 7:30. Później zasneła a ja padłam razem z nią I ryczeć mi sie chce Jej jama ustna jest tragiczna, normalnie nie doopisania Dziąsła popuchnięte, przekrwawione, jakieś gule, gule na języku. Fatalnie...wyć mi sie chce, prawie jej zębów nie widać Jest coraz gorzej Dobrze że mąż to mnie czasem "trzepnie" bym się opamietała ...bo ja jakieś czarne mysli mam, juz mi się śniło że jej wszystkie zęby wylaciały... Miłego weekendu! Ale wam zazdroszczę! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|