a znaleźliście plac zabaw przy stadionie? ulubione miejsce zabaw moich dzieci - i tam jest często pusto.
A to dobry znajomy mojego taty. Tylko u niego ryby jadamy. Swego czasu pracowal u slynnego Rewinskiego. No to skoro znasz te smazalnie - a ona naprawde jest najlepsza w K-gu to rozumiem twoja tesknote za morzem Świeżutkie foto z tego weekendu , rybka jak zawsze BOSKA!!!
Trafiłam dziś na ten wątek i poczytawszy sobie posty agibr od razu poczułam się świetnie. Pozbyłam się bowiem wyrzutów sumienia, że co roku z Lublina ciągnę dzieci do Grzybowa (największe miałam z 5-cio miesięcznym Mikołajem), mając o wiele bliżej na wschodnie wybrzeże.
Ja byłam w Nidzie Miesiąc po fatalnym pobycie w Krynicy, który dał mi asumpt do założenia tego wątku,
Tam jest naprawdę pięknie. Mierzeja jak nasza Helska, tylko że na długości chyba 30 km są tam trzy miejscowości, a pomiędzy nimi piękne lasy. Niesamowite wydmy, piekne plaże - choć akurat w Nidzie dość wąsko, ale czysto. Plaże podzielone na odcinki "tematyczne" - my trafilismy kolejno na plażę dla naturystów, dla kobiet i wreszcie na rodzinną Plus dodatkowo piękne ścieżki rowerowe. Po prostu bajka Byliśmy tam dwa dni, a potem pogoda się załamała i miało lać przez następne trzy więc wyjechaliśmy. Jedyny minus - komunikacyjny. Ponieważ podstawa Mierzei Kurońskiej jest na terytorium Obwodu Kaliningradzkiego, jedyne połączenie ze stałym lądem to prom w Kłajpedzie. W weekendy jest do niego spora kolejka. A camping w Nidzie był najlepszym z trzech, na których biwakowaliśmy na Litwie. Warto odwiedzić Delfinarium na cyplu Mierzei - vis a vis Kłajpedy. Podobno piękna jest też delta Niemna, który uchodzi do Zalewu Kurońskiego. Chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić... Edit: No tak, ja się rozpisałam, a dopiero potem zobaczyłam, że Remik spamuje na różnych podforach w sprawie noclegów na Litwie To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|