To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Październik i listopad, cz.IV

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29
izary
Dziewczyny, czy nie macie pomysłu na ubranie chrzcielne??
Może podrzucicie mi jakieś adresy icon_question.gif blagam.gif blagam.gif

A może jeszcze na jakieś wyjątkowe menu icon_question.gif icon_question.gif blagam.gif blagam.gif
parasolka
a jaki rozmiar nosi Kacperek?
izary
Parasolko -68/74
Magenta
CYTAT(izary)
Dziewczyny, czy nie macie pomysłu na ubranie chrzcielne??
Może podrzucicie mi jakieś adresy icon_question.gif  :błagam  :błagam  

A może jeszcze na jakieś wyjątkowe menu icon_question.gif  :?:  :błagam  :błagam

Izary - znalazłam takie:
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=52997223
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=53100611
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=53336206
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=53424146
https://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=52881137 /ten jest fajny/
Ja zdecydowanie polecam coś w marynarskim stylu icon_lol.gif .

Magenta
izary
Dzięki Magenta zaraz oglądam icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Tusiol
Izary, niech ci będzie na zdrowie icon_wink.gif . Mam nadzieję, że się przyda.

Muszę znowu sie pożegnać. Do zobaczenia do następnego pisania.

Parasolko, jak będzie jakies potkanie daj znać na sms'a albo na telefon. Nie mogę poniedziałek i wtorek.

Pozdrawiam
Dodorka
cześć dziewczyny.Postanowiłam że sie ujawnię,to są moje dzisiejsze zdjęcia :


Pozdrawiam-Dorota
Becix
Hello!
Mąż wyszedł na chwilkę, dałam dziecku budzik do zabawy, więc mam chwilę. icon_wink.gif

Izary! Już jak tylko zobaczyłam zdjęcie, to chciałam to napisać! Toż Ty młódka jesteś! Jakie 42?? 23.gif

Grzałko! Chłopaki fantastyczne! Monika też łazi gdzie chce. I po parkiecie i po posadzkach. Nie mam dywanów. Czasami jest trochę brudno, bo nie zdążę posprzątać. Nie ma problemu! icon_wink.gif

Ewulka! Kamilek duży chłopak! I przystojny. A z Ciebie też niezła laska! icon_wink.gif No i walcz z tym samochodem! Niektórzy ludzie są beznadziejni.

Miluczku! Bartek naprawdę wysoki chłopak rośnie. Ja Monikę jeszcze wciskam w rozmiar 68. icon_eek.gif

Dodorka! No co jedna się zaprezentuje, to lepsza! icon_eek.gif A Madzia prześliczna!

Blue! Brak mi już słów... Również mój typ! icon_wink.gif

Łosico! Gratuluję postępów w jedzeniu Sebcia. icon_wink.gif

Parasolko! U nas prąd wczoraj był! Jędrek przeżył romantyczny wieczór? Kąpiel przy świecach, no no! icon_wink.gif Za to niedawno nie było u nas ciepłej wody i musiałam gotować Monisi wodę do kąpieli, jak za starych dobrych noworodkowych czasów. icon_wink.gif

A u nas wczoraj było małe spotkanko towarzyskie. Ze względu na to, że mamy dziecko ostatnio wszystkie imprezy odbywają się u nas. icon_eek.gif Od dwóch dni bolało mnie gardło. Na imprezce starałam się wszystkich przekrzyczeć, zeszło mi na krtań i rezultat jest taki, ze dziś mi mowę odjęło. icon_confused.gif Dobrze, że mogę pisać chociaż. icon_wink.gif

Monika mnie nadal zadziwia. Od tygodnia nie wstaje wcześniej niż 9 rano. Dziś wstała o 10. icon_eek.gif
miluczek
Matilku, zdrówka i wszystkiego naj naj najlepszego.

Becix, Barti rośnie wysoki i silny żeby jak dorośnie mógł otoczyć swoim męskim ramieniem Moniczkę icon_wink.gif

Grzałeczko, dzięki za linka. Właśnie pakowaliśmy szuflady do kartonów i podpisywaliśmy. połowa wszystkich bubli ląduje w śmieciach. Jezu ile ja mam niepotrzebnych rzeczy, i pomyśleć, że nazbierały się raptem przez 3 lata.

Dodorko, śliczna dziewczyna jesteś a Madzia po Tobie odziedziczyła urodę.

Ja też szukam czegoś na chrzciny dla Tigera, tylko ciężko będzie mi dostać coś na 86 icon_rolleyes.gif

Moje dziecko jeszcze nie raczkuje, a przemierza takie odległości, że sama jestem w szoku. Dziś wisiał na brzegu narożnika i sięgał po pilota od TV, który mu spadł na podłogę. Jeszcze chwila i by wyrżnął głową w podłogę icon_confused.gif

Na spacerze dziś nie byliśmy bo pogoda była h....wa 43.gif

Idę zmywać naczynia, bo mam już górę icon_rolleyes.gif
Alynka
Miluczek to mnie troche pocieszyłaś, że Barti też prawie 10 kilo bo myslałam, że tylko Adamek taki gigant:) i wzrostu też słusznego bo jak czytam o tych rozmiarach 68-74 to mi tak jakoś dziwnie bo Adamek to już dawno z takich wyrósł icon_confused.gif
Adamek siada sam ale raczkowac mu się nie chce. potrafi co udało mi się zaobserwowac rankiem jak cwałował na czterech do roweru Ady sądząc, że nikt go nie widzi icon_lol.gif ale jak widzi, że któreś z nas jest w zasięgu wzroku to leń ruszyc sie nie chce icon_evil.gif tylko wyje. no i gościu najchętniej to na stojąco icon_mad.gif w łóżeczku chodzi trzymając sie szczebli i tak się łazi z kąta w kąt icon_lol.gif i próbuje co się stanie jak puści łapki icon_confused.gif i leci na dupsko i niechcący czasem przyłoży w szczeble głową icon_sad.gif no i kocha jeść icon_confused.gif zje zawsze wszędzie i wszystko i to w każdej chyba ilości. i albo ja go głodze albo koleś ma żołądek zakończony w piętach icon_confused.gif icon_eek.gif ale słodki jest icon_cool.gif i wszystkie laski na grzywę wyrywa icon_lol.gif
pozdrowienia:)
wera1000
Spoźnione życzenia dla Mateuszka synusia Mareeny i Antosia synka Czupurka

Anylka wagą Adasia się nie przejmuj, mój Bartek waży pewnie jakieś 10 kg a długi na moje oko i centymetr krawiecki to 72. Co do raczkowania od koleżanki mojej mamy dowiedziałam się ostatnio że nie wszystki dzieci raczkują tylko później od razu chodzą.

Ewulka a może tak atak terrorystyczny na tą babę icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif

Dziewczyny zdjęcia fantastyczne icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif

Idziemy z Bartkiem w piątek na szczepienie a wtedy mi go zważą 23.gif Becix może potwierdzić że jest duuużżżyyy
parasolka
Myślę o spotkaniu w środę u mnie - proszę o wypowiedzi icon_wink.gif

Wera to prawda że niektóre dzieci od razu chodza omijając raczkowanie - jednak nie jest to prawidłowe, raczkowanie jest bardzo ważne dla rozwoju i lepiej nawet stymulować do raczkowania niż pozwolić na omijanie tego etapu
poza tym jak to Grzałka napisała w innym wątku nie każde nieraczkujące dziecko jest dysfunkcyjne /w sensie np jest dyslektykiem/ ale każdy dyslektyk nie raczkował icon_cry.gif

Blue a Nospa nie pomaga?

Dodorko śliczna dziewczyna z Ciebie
miluczek
CYTAT(Blue)
 
Kobitki doradzcie, na ile minut mam iśc na solarium? W piątek bylam pierwszy raz na 5 minut i nic mnie nie wzieło. icon_rolleyes.gif  
A mnie od kilku dni boli brzuch, nie wiem czy to żoładek czy coś innego. icon_sad.gif


icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Kurczę, ja też mam ostatnio problemy z żołądkiem.
Pamietacie jak pisałam, że wmoje imieniny zjadłam śledzia i popiłam piwem i potem żygałam?
Od tamtej pory codziennie, dosłownie codziennie boli mnie żołądek i promieniuje do brzucha. Czasem to łapie mnie taki mocny skurcz, że chciałabym umrzeć.
W tym tygodniu chyba pójde po skierowanie do jakiegoś specjalisty. Nie wiem, gastroskopię zrobię czy jak.
Może przez teściową wrzodów się nabawiłam. icon_evil.gif

Blue, co do solarium, to zapytaj jakie są lampy, bo jeżeli chodzą juz jakiś czas to prawdopodobieństwo poparzenia jest mniejsze.
Ja chodziłam najpierw na 8 min, potem 12, a potem 15, ale założyli nowe lampy, bardzo silne i mimo że byłam już opalona musiałam wejść na 5 min maksymalnie a i tak się mocno opaliłam, potem mnie wszystko swędziało icon_confused.gif

Dobra idę dać jeść Tygrysowi, bo warczy z głodu wink.gif
parasolka
I jeszcze jedno napisze - pewnie się Wam narażę icon_twisted.gif , wczoraj to przeczytałam, każde dziecko rozwija się swoim tempem - to prawda, nie ma co nic na siłę przyspieszać ani uczyć 4 miesięczniaka siadać na nocnik icon_wink.gif ale jesli dziecko nie robi czegoś co już daaaawno powinno robić to nie ma co czekać aż samo w końcu zacznie i trzeba to skotrolować, pewnie wszystko będzie ok ale lepiej dmuchac na zimne póki nie jest za późno
parasolka
zaznaczam że nie pisałm tego personalnie, każda mama sama najlepiej wie jak jej dziecko się rozwija icon_wink.gif
parasolka
Blue, Miluczek u mnie się tak objawia nerwica żołądka ale badania warto zrobic

w Gdańsku też pogoda nie teges
parasolka
Blue podoba mi się Twoje zdjęcie w emblemacie

Jędrek jak je zobaczył zaczął walić reką w biurko co oznacza u niego brawo brawo / tak sie skubany nauczył zamiast walić łapka o łapkę icon_confused.gif /
parasolka
południowy przegląd prasy icon_eek.gif icon_lol.gif
Alynka
z tym raczkowaniem i nie raczkowaniem i dysfunkcją to dopiero teraz sie przy okazji właśnie jakiegoś wątku dowiedziałam.
no i tak Ada nie raczkowała a właściwie zaczęła troszkę raczkować jak już chodziła na dwóch (a chodzić zaczęła zanim skończyła rok) ale eweidentnie wolała na dwóch niż na kolanach. no i co dysfunkcyjna będzie?? miałam ją tego raczkowania jakoś na siłe?? demonstrowaliśmy o co chodzi ale nie chciała to nie przymuszałam a wychodzi na to, że jakbym przymusiła to by nie była dysfunkcyjna a tak może być icon_eek.gif icon_confused.gif
Adamio raczkować owszem jak zaobserwowałam nauczył się ale nie chce bo woli być prowadzany na dwóch kończynach icon_mad.gif to co olać płacz i zmuszać do raczkowania żeby było koniecznie najpierw raczkowanie potem na dwóch icon_question.gif icon_confused.gif to siadać też za szybko się nauczył?? jak zmusić do nie wstawania skoro chce, wstaje i nikt go do tego nie przymusza?? co z dzieckiem, które coś tam szybciej niż norma?? na siłę?
a co do nocnika i takich tam to sie nie wypowiem icon_cool.gif
pozdrowienia
miluczek
Parasolko, myślę, że trochę za dużo czytasz icon_wink.gif . Bartek bardzo długo nie przekręcał się z brzuszka na plecki i odwrotnie, juz chyba wszystkie dziedzi wątkowe się turlały w tę i we wtę, a Barti nic. Teraz moje dziecię przemieszcza się wszędzie i we wszystkie strony.
Barti nie zamierza na razie sam siedzieć (bo fika na bok po kilku sekundach), ale nie martwię się tym, bo wiem, że w końcu to zrobi.
Na pewno nie zaszkodzi dmuchać na zimne, ale nie popadajmy w obłęd jeżeli nasze dzieci później opanowuję jakieś nowe umiejętności.

Blue, Michał jest nieziemski. Taka pozytywna energia bije z jego niemowlęcych ślicznych oczu.
Barti też kocha drzeć gazety. Uwielbia sam dźwięk szeleszczącego papieru.
miluczek
Jestem na etapie wyboru mebli do pokoju Tygrysa, i nie wiem czy opłąca mi się kupować komodę do przewijania. Do kiedy się dziecko mieści na przewijaku, bo mój egzemplarz już chyba sie nie mieści. Nózie wustaja mu daleko za przewijak, zresztą on już się tak kręci i kopie mnie w brzuch, że chyba zrezygnuję z przewijaka, tylko gdzie ja go będę teraz przewijać?
U niego w pokoju nie będzie żadnego łóżka żeby go położyc i przewinąć. Co robić?? icon_confused.gif
Acha i szafa z wieszakami u niego nie ma sensu chyba. Lepsze będą półki. Jak myślicie?
parasolka
Alynka ja bym za rączki nie prowdzała bo tylko tym będzie zainteresowany a Ty zrobisz jak chcesz wink.gif a jeśli chodzi o przyuczenie do raczkowania to są sposoby - zapytaj Grzałki i Tusiolku jeśli chcesz

Miluczku na siedzenie Bartek ma jeszcze czas a pisałam o nieskończenie długim czekaniu na umięjętności w sensie że czteromiesięczne dziecko np nie unosi główki leżąc na brzuchu a nie o tym że dziecko dwa tygodnie spóźnia się z przewracaniem icon_confused.gif

Nie sądzę abym popadała w obłęd bo nie mam ciśnienia aby moje dziecko robiło wszystko w książkowym czasie, mówię o reagowaniu na to co się dzieje, jeśli Jedrek mając 10-12 miesiecy nie będzie siedziaił to na pewno się przejme a Ty Miluczku byś się nie przejęła icon_question.gif icon_confused.gif
miluczek
Parasoleczko, nie chciałam Cie wkurzyć. PSEPLASAM icon_sad.gif
Nie pisałam o tobie, że popadasz w obłęd tylko ogólnie, żeby nie popadać.
Zwracam honor jeżeli chodziło Ci o takie długie zwlekanie ja podałaś w przykładzie.
Nie gniewaj się icon_sad.gif Milenka nie chciała byc niedobra przytul.gif blagam.gif
parasolka
CYTAT(miluczek)
Parasoleczko, nie chciałam  Cie wkurzyć. PSEPLASAM icon_sad.gif  
Nie pisałam o tobie, że popadasz w obłęd tylko ogólnie, żeby nie popadać.
Zwracam honor jeżeli chodziło Ci o takie długie zwlekanie ja podałaś w przykładzie.
Nie gniewaj się icon_sad.gif  Milenka nie chciała byc niedobra  :przytulam  :błagam

29.gif 02.gif

nie zrozumcie mnie źle - to nic osobistego, po prostu panująca ogólnie atmosfera li tylko głaskania, ach jaki mądry, ślczny słodki - tu wpisać odpowiedni przymiotnik - nie zawsze jest ok
ja wiem że przez to straciłam w rehabilitacji Jedrka co najmniej dwa miesiące a to dla takiegi malucha bardzo dużo bo nikt nic nie widział "a ja za duzo czytałam tylko"
miluczek
A jednak Cię uraziłam icon_sad.gif , a nie takie było moje zamierzenie absolutnie.

Chyba będąc w Gdańsku będę musiała komuś kupić dobre piwko icon_wink.gif w ramach rekompensaty icon_redface.gif
parasolka
Milenko icon_lol.gif co do mebli to komoda do przewijania na pewno ci sie już nie przyda, z tego co widzę moje koleżamki mając takie duże dzieci robią to gdziekolwiek w sensie na łóżku, podłodze /na podkładzie oczywiście/ a zamiast klasycznych pieluch używaja takich pampersów co można wkładać jak majtki bo dzieciaki zbyt ruchliwe sa - a z qupa pod prysznic ida
parasolka
CYTAT(miluczek)
A jednak Cię uraziłam icon_sad.gif , a nie takie było moje zamierzenie absolutnie.

Chyba będąc w Gdańsku będę musiała komuś kupić dobre piwko icon_wink.gif w ramach rekompensaty icon_redface.gif


absolutnie nie icon_lol.gif
a na piwko chetnie pójde...... z soczkiem icon_wink.gif
miluczek
Z soczkiem powiadasz?? icon_lol.gif Nie ma sprawy, ale ostrzegam, ze na jednym piwku to się nie skończy. Nie ze mną icon_lol.gif
miluczek
Te m"majtkowe pampersy są super. Siostrze kiedyś zostało z pięć sztuk po Olku i zakładałam Bartkowi do samochodu na dłuższą podróż. Super są. I wygodne, zwykłego pampersa można zapiąć albo za luźno albo za ciasno, a te są idealne, ale chiba droższe co??
Musze kupić sobie paczkę na spacery itd.
Litka
Miluczek, a może kup przewijak na łóżeczko, chociaz nie wiem na ile ci się to przyda. ja Piotra przewijałam i ubierałam na przewijaku do 3 roku zycia icon_eek.gif ona jaks mi nie zwiewał

Parasolka mój Piotrek zaczął sam sidac i siedziec jak miał rok, co prawda jest wczesniakiem, ale jak widze miachałka Blue to nie wiem czy dobrze, ze tak go usprawiedliwiałam.

A Igor choc jest rehabilitowany od lutego, to nadal sie nie przekręca, no pare razy mu się zdarzyło, ale nie robi tego chętnie.
Alynka
a mogę poprosic o jakieś namiary o tej dysfunkcji?? no i tym związku dysfunkcja a raczkowanie?? bo bardzo bym chciała się dokształcić.
pozdrowienia:)
parasolka
Alynko - nic książkowego nie potrafię Ci polecić - ja to czytałam tylko w pubilkacjach gazetowych / i juz sama nie wiem gdzie/ ale może Grzałka Ci pomoże

Lidko ale sama coś robisz i z tego co pamietam to sama wychwyciłaś u Igora nieprawidłowości i poleciałaś do neurologa a nie czekasz aż sie nauczy /bo a nuż się nie nauczy/
a jeśli chodzi o siadanie to raczej chodziło mi o siedzenie /po posadzeniu/ a nie samodzielne siadanie z leżenia - więc jak na wcześniaka to chyba ok. co?
Litka
Ja już nawet mówiłam rahabilitantowi, ze może on po prostu nie będzie sie przekręcał i już, bo nawet świetnie wykonuje ćwiczenia trudniejsze, lae on stwierdził, ze nia ma takiej opcji, zeby się nie przekręcał, nie wiem sama czy to ma sens. Przeciez nie kazde dziecko robi wszystko.

fakt, ze ja sama zauwazyłam, ze cos jest nie tak i popędziłam do neurologa

teraz tez mnie cos niepokoi i juz sie umówiłam - Igor robi mostki leżąc na plecach i prawa ręke ma mniej sprawna od lewej i mocno odciąga głowe do tyło jak kładzie sie na boku
miluczek
Mój typ też tak robi. Mam się tym martwić?. Wcześniej nie myślałam czy to może oznaczać cośtam złego. icon_confused.gif
Becix
Ja też dużo o raczkowaniu słyszałam.
Na sabacie u Blaire, bodajże sandraw opowiadała, że przez to że przegapili niektóre rzeczy i nie konsultowali nic z neurologiem, teraz mają problemy ze swoją 4-letnią córeczką. Ona właśnie nie raczkowała. Teraz wykazuje m.in. cechy autystyczne i jedną z metod jej rehabilitacji jest właśnie raczkowanie, albo raczej chodzenie na czworaka w przypadku takiego dużego dziecka! Dzieci raczkujące pobudzają zakończenia nerwów, które to z kolei odpowiadają za rozwój różnych funkcji mózgu.
No i chodziki - jak najmniej używać.

Miluczku! Ja bym sobie darowała tą komodę. U nas przewijak poszedł precz miesiąc temu, bo Monika podczas przwijania przekręca się na brzuch i ucieka... icon_lol.gif Przewijam ją na sofie, która jest cały czas rozłożona w jej pokoju. Można też tak, jak pisze Paraosolka, przewijać na łózku bądź na podłodze. Teraz przewija się już dzieci coraz rzadziej i moim zdaniem przewijak już nie jest konieczny.
miluczek
No ja właśnie teraz też przewijam Bandytę na naszym łóżku, ale w nowym mieszkaniu będę musiała nosić go do sypialni? icon_rolleyes.gif Bo u niego nie będzie żadnego łóżka.

Jezu przed chwilą moje dziecko prawie wlazło na ławę icon_eek.gif .
Przystawiłam ławę do narożnika żeby nie spadł, a jest ona wysokości siedziaka. Moje dziecko zobaczyło pilota i prawie weszło na ławę. Matko jaki zdeterminowany. A raczkować nie chce.
miluczek
Bartek sięga po pizzę:

anonimowy
Lidka u Jędrka też prawa ręka słabsza, /ma prawy bok skrócony/ a leżąc na plecach też robi mostki / bez rączek/ icon_cry.gif i też to ćwiczymy
parasolka
nie zalogowałam się na kompie męża icon_redface.gif
anonimowy
Parasolko - masz dużo racji w tym co piszesz. Moim zdaniem czasami lepiej zrobić problem z błahostki, niż przeoczyć coś istotnego. Ja może jednak za bardzo wychwalam postępy Rycha, może wcale nie tk książkowo się rozwija icon_confused.gif . To był żart - ale sama zauważam, że drugie dziecko obserwuje się całkiem inaczej. Już bez obawy, czy wszystko jest ok. Generalnie polecam drugie macierzyństwo icon_lol.gif icon_exclaim.gif

Magenta
Magenta
CYTAT(Anonymous)
Parasolko - masz dużo racji w tym co piszesz. Moim zdaniem czasami lepiej zrobić problem z błahostki, niż przeoczyć coś istotnego. Ja może jednak za bardzo wychwalam postępy Rycha, może wcale nie tk książkowo się rozwija icon_confused.gif . To był żart - ale sama zauważam, że drugie dziecko obserwuje się całkiem inaczej. Już bez obawy, czy wszystko jest ok. Generalnie polecam drugie macierzyństwo icon_lol.gif  :!:  

Magenta

Ten gośc to ja wink.gif .

Magenta
Becix
Miluczku! A jaki ten Twój Bartuś ma determinację w dążeniu do celu (czyli pizzy) wymalowaną na twarzy! icon_wink.gif

Monika po pilota to po trupach pójdzie. I po komórkę.
A ostatnio najlepsze zabawki to centymetr i słoik po zupce. icon_eek.gif

Parasolko! Zgapiłam od Ciebie i zrobiłam dziś kisiel jabłkowy. Nawet ok. Mnie np. smakował baaardzo... icon_wink.gif
Już się nie mogę doczekać wieczornej kaszki. 08.gif Zawsze coś mi kochana córka zostawia. 04.gif

A spotkanko w środę mi pasuje. wink.gif
Tusiol
To ja znowu na moment. Bartuch nie raczkował. Nasłuchałam się o tych dysfunkcjach: dysleksja i problemy z koncentracją. Zadzwoniłam nawet na neurologię dziecieca wypytać się. Potwierdzone jest to, że wyżej wymienione mogą mieć miejsce. Druga rzecz, co pisały dziewczyny: nie każdy nie raczkujący będzie dyslektykiem ale każdy dyslektyk nie raczkował.
Co mi powiedziała neurolog dziecięca: nieraczkowanie nie jest wskazaniem do konsultacji z neurologiem ani do rehabilitacji. Ale należy zachęcać dziecko do raczkowania. Należy układać dużo na brzuchu. Można też wykonywać pewne ćwiczenia z dzieckiem przygotowujące je do raczkowania.
Bartuch nauczył się i popyla jak szalony icon_exclaim.gif icon_biggrin.gif

Parasolko, środa OK. Ale muszę dojazd obmyślić. Dam Ci znać.
parasolka
a my byliśmy u pediatry, Jędrek w końcu trochę przybrał 450 g od 12.05 mógłby więcej ale cóż
będzie jadł Sinlac i chyba nowe mleko - enfamil premium icon_confused.gif ale do tego ostatniego nie jestem przekonana
będzie dostawał też pół żółtka i buraczki icon_lol.gif
Macarena
Dziękujemy wszystkim za życzenia.

Parasolko! Ja muszę poprosić moją Mamę by została mi z Olą, to będę mogła przyjechać w środę do Ciebie, myślę, że uda się nam spotkać. Dam Ci znać jak już ustalę z Mamą.

Grzałko ja właśnie bym chciała cię prosić o jakieś wskazówki jak ma ćwiczyć Matiego żeby zaczął raczkować, bo za nic nie chce tego robić. Za to przewroty z plecków na brzuch i odwrotnie już opanował, turla się dość często. Bradzo lubi stać na nóżkach, ale nie pozwalam mu zbyt często i długo na to. Siedzi podparty, siedząc sam pochwili upada na bok. No właśnie a raczkowanie nie jest dla niego zbyt interesujące jak na razie.

Dodorko śliczne z Was dziewczyny.
Magenta
CYTAT(Mareena)
Grzałko ja właśnie bym chciała cię prosić o jakieś wskazówki jak ma ćwiczyć Matiego żeby zaczął raczkować, bo za nic nie chce tego robić. Za to przewroty z plecków na brzuch i odwrotnie już opanował, turla się dość często. Bradzo lubi stać na nóżkach, ale nie pozwalam mu zbyt często i długo na to. Siedzi podparty, siedząc sam pochwili upada na bok. No właśnie a raczkowanie nie jest dla niego zbyt interesujące jak na razie.

Mareenko - znalazłam coś takiego.

Magenta
Macarena
Dziękuję Magento, właśnie przeczytałam i zastanawiam się czy mam się czym martwić. Tam piszą, że dziecko w wieku 8-9 miesięcy raczkuje, a Mati dopiero skończył 7. Pewnie ćwiczenia mu przyspieszą ten proces, a napewno mu nie zaszkodzą, także od jutra zaczynamy ćwiczyć, bo dziś już go nie będę męczyła. Właśnie zasnął sobie na noc.
miluczek
Skanna, możesz zamknąć ten wątek icon_wink.gif
Litka
Łe tam dobijmy do 100
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.