Tytuł dwuletnie łobuziaki już mało aktualny Może by tak czteroletni buntownicy?
U nas bunt 4-latka w pełnej krasie
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2008
Tytuł dwuletnie łobuziaki już mało aktualny Może by tak czteroletni buntownicy?
U nas bunt 4-latka w pełnej krasie
Niesamowite, ze ten wątek ciągnie się już 2 lata Jak ten czas leci. Dzieci lutowe zaraz do swoich 4 urodzin będą się przzygotowywały
Artola Julek też zrobił się niesforny, pyskuje, nie słucha nas, brzydko mówi. Tzn. nie przelkina, ale mówi do nas, że jesteśmy głupi, albo brzydcy, że nas nie lubi. No ale ze słowinictwem to dopiero początki jeszcze nie takie kwiatki od niego usłyszę
Hej Dziewczyny!
No mnie to już wieki nie było (rok jak nic...), ale od czasu do czasu podglądam. Oto mój odzew na wklejanie zdjęć: Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us
Dzień dobry
Ja powolutku szykuję się do pracy, ale jeszcze zaglądam co tam u Was słychać Amk Ty już jesteś podwójną mamusią ??!! Super!! Gratuluję drugiej córeczki Śliczna jest Julcia,jak patrzę na Patrcyję to aż buzia mi się uśmiecha, piękna dziewczynka i dużo się nie zmieniła. Siostry do siebie bardzo podobne, chociaż Julka chyba troszkę pulchniejsza niż Patrysia, z tego co pamiętam Patrycja drobniejsza była. Czy się myle ?? Okruszku Twoich zdjęć nie ma, albo ja ich nie widzę
Puk Puk. Czy mozna?
Mnie tez bardzo dlugo nie bylo ale bardzo chetnie bym wrucila W szoku jestem jak te nasze dzieciaczki wyrosly. AMK gratuluje dugiej coreczki, sliczne te twoje dziewczynki. Michalek i Julek tez super wygladaja. Duze chlopaki juz. Ile waza wasze szkraby? Filip troszke ponad 19 i ma okolo 110 cm Pozatym jest grzecznym i spokojnym dzieckiem. Czasem sie martwie ,ze az za bardzo spokojny Ale to chyba domena rodzicow ,ze zawsze sobie wynajda jakis powod do zmartwien Ja pracuje i troche probuje rozkrecic wlasny interes wiec czasu nie ma za wiele ale obiecuje zagladac codziennie. pozrawiam
Ach, zapomnialam dodac ze mamusie tez sliczne
Annmarie super, że się odezwałaś Zastanawiałam się co tam u Was słychać.
Pokaż nam Filipka, ciekawa jestem jak wygląda... chociaż po tym wydarzeniu w Sosnowcu, gdzie porawali półroczną dziewczynkę to się zastanawiam czy to ma sens umieszczać zdjęcia w internecie Tak na parwdę to nie wiadomo jaki był motyw tego porwania. Annmarie a jaki interes rozkręcasz?? Pochwal się Ja właśnie wróciłam z pracy. Moi panowie śpią. Muszę pobuszować trochę w internecie bo chcemy Julkowi łóżko, tylko nie wiem gdzie u nas takie można kupić i zastanawiam się czy nie zamówić np. na allegro (??) Co do wagi i wzrostu to Julek waży dokładnie 18,6kg a co do wysokosci to nie wiem, ciuchy na 116 są idelane, więc pewnie coś koło tego.
To witam i ja...
Ale wasze chłopy dorodne Kinia waży 14 kg. Ale żarłokiem jest nadal - więc się nie martwię... Wszystko spala, bo nadal taka temperamentna.
Gosia to mała ta twoja córa
Ma któraś z was konto na facebooku?
kurcze nie wiem czemu nie widzicie moich zdjęć, jutro spróbuje to naprawić.
Czy Wasze dzieci też tak pyskują? bo ja czasami się poddaję. Moja Kinga waży uwaga 13kg ile ma cm nie wiem, ale nosi ubranka od 104 do 116 zależy z jakiej firmy, ale generalnie na 110, no dziś kupiliśmy trampki bo byłam z nią w kinie i przy okazji na zakupach w smyku były przeceny to kupilam dwie pary trampek rozm 27, ale teraz ma 26
Kurczę, ale maleńkie te wasze dzieci. Kruszyny. Mój Michał nosi 104/110 i buty 29 a waży koło 18 kg, ale nie wiem dokładnie, bo waga mi się popsuła
Hejka
Faktycznie dziewczynki troszke drobniejsze od chlopcow. Ale to chyba normalne. Annie- A jakie lozeczko chcecie kupic Julkowi? pietrowe? Filipek ma takie najzwyklejsze z Ikei i jak narazie innego miec nie bedzie bo i tak nie uzywa Zawsze laduje u nas. Czy Wasze dzieciaki spia sama cala noc czy tylko moj taki przylepa? Co do tego "interesu" to raczej taki maly projekt. Pochwale sie jak skoncze, za okolo tydzien (mam nadzieje ) Okruszku ja tez nie widze zdjec. Filip tez troszke pyskaty ale nie ma tragedi. Czasem ma tylko takie dni ze wszysko jest na NIE A my wczoraj wyladowalismy wieczorem w szpitalu, poniewaz Filip zaliczyl spektakularny upadek z lozka (skakal sobie jak poszlam myc zeby). Naszczesie okazalo sie ,ze to tylko silne stluczenie. Ale noga niestety porzadnie spuchnieta i chodzic biedulka nie moze
Cześć
Gosia witaj Noo dziewczynki rzeczywiście drobniejsze od naszych panów, ale jeszcze wszystko przed nimi, z reguły w okresie szkoły podtsawowej i gimnazjum to dziewczynki są wyższe od chopców. Junona ja nie nie mam konta na facebooku tzn. kiedyś zakładałam, ale w ogóle nie dodałam zdjęć ani też żadnego znajomego tam nie mam. Stwierdziłam, ze jeden portal społecznościowy mi wystracza Okruszku mój Julek jest strasznie pyskaty, ciągle z nami dyskutuje, złośliwy też jest od jakiegoś czasu. CZekam aż mu znowu to wstrętne zachowanie przejdzie, które się wyjątkowo nasila jak jest chory i nie chodzi do przedszkola. Annmarie ojjj biedny Filipek, to już ma swoją pierwszą kontuzję za sobą. Oby szybko przeszło. Co do łóżka, to chciałam mu kupić drewaniane, ale żeby jeszcze spod spodu było wysuwane jeszcze jedno miejsce i żeby były szuflady na pościel. Znalazłam sklep w Chorzowie, w sobotę pojedziemy i zobaczymy jak to wygląda. Wymyśliłam takie łóżko właśnie dlatego, że Julek też z nami w sypialni śpi Nowe łóżko ma być zachętą do samodzielnego spania, ale żeby w razie czego mozna było się koło niego położyć.
No tak... Ja już mam dwie Księżniczki...
Patrysia była drobniutka, ale teraz chyba zbliżyła się do średniej - Ubranka nosi na 104-110, a waży ok. 16kg. Rozmiar buta 26. Julka urodziła się większa (3500) niż Patrysia (2900) i jakoś tak szybciej przybiera. Teraz skończyła 5 miesięcy i waży ok 7kg (wzrost ok. 74cm). Patrysia miała 10 miesięcy jak tyle ważyła i mierzyła... Pozdrawiam!!! Ps. A teraz walczymy ze szkarlatyną u Patrysi i staramy się odseparować ją od młodszej siostry...
Czesc Dziewczyny.
Amk Zycze Patrysi szybkiego powrotu do zdrowia. Okruszku Trzymam kciuki ,zeby ta sliczna dziewczynka na zdjeciu szybko doczekala sie rodzenstwa. Jak Wam minal weekand? U was tez tak mrozi? U nas dzis w nocy bylo minus 27 i rano nie moglam samochodu odpalic. Mam juz dosc tej zimy. Ja juz chce wiosne
Hmmm...To mój Maciek drobnica w porównaniu z waszymi Wzrostu ma pewnie ok. 105cm, a waży z 15,5 kg. jak dla mnie wystarczy
Właśnie wróciliśmy z tygodniowych ferii, byliśmy koło Krakowa, piękna tam zima, -20 stopni nie przeszkadzało nam w wycieczkach dziś M. wrócił do przedszkola po 3 tyg przerwy.
Dziś była u nas najzimniejsza noc i ranek -20 stopni, teraz już mniejszy mróz. Jak wychodziłam o 10 było już "tylko" -15, ale na słońcu i bez wiatru tak się tego nie odczuwa.
Okruszku: Kinia śliczna
annmarie: dobrze że Filipkowi nic poważnego się nie stało, Kinga cały czas tak na łóżku szaleje... Junona - taka mała Kinia to znó nie jest - nosi ubrania 104-116 w zależności od rozmiarówki - poprostu szczuplutka, a cały czas wcina niesamowite ilości, więc taka uroda. Na szczęście okrągła na twarzy - nie jest źle Annie* - ale zdjęcia chłopaków muszą być - obowiązkowo!!! amk- u nas też panowała niedawno szkarlatyna w przedszkolu, ale Kinia nie chorowała - za to w grudniu przeszła ospę i niestety przeszła bardzo ciężko. - jak wgram zdjęcia to pokażę annmarie u nas wekkend też bardzo mroźny a przede wszystkim niesamowicie smutny Artola - trzeba było do mnie zawitać skoro tak niedaleko byliście...
Gosia śliczne zdjęcia. Obie jesteście bardzo fotogeniczne.
Tak, zgadzam sie z Junonka. Piekne z Was dziewczyny.
A ja zjadam sniadanko i lece do pracy. Milego dnia Wam zycze Na szczęście okrągła na twarzy - nie jest źle Przyznam, że nie rozumiem takiego podejścia Dziecko szczupłe to źle??? Ma "dobrze wyglądać"? Przynajmniej na buzi? Akurat mam w rodzinie przykłady grubych dzieci i wiem, że to dopiero jest nieszczęście Moi są chudzielcami mimo, że jedzą jak szarańcza, ja sie z tego bardzo cieszę, bo są dzięki temu sprawni, zwinni i zgrabni U A. w klasie jest większość grubych dzieci, niektóre jak monstra, nie wyobrażacie sobie, jaką katorgą jest dla nich wf, jak się męczą bawiąc się na przerwie. 10-11 letnie kaleki Zero ruchu, słodycze+siedzenie przed kompem. Przyznam, że nie rozumiem takiego podejścia Dziecko szczupłe to źle??? Ma "dobrze wyglądać"? Przynajmniej na buzi? Akurat mam w rodzinie przykłady grubych dzieci i wiem, że to dopiero jest nieszczęście Moi są chudzielcami mimo, że jedzą jak szarańcza, ja sie z tego bardzo cieszę, bo są dzięki temu sprawni, zwinni i zgrabni U A. w klasie jest większość grubych dzieci, niektóre jak monstra, nie wyobrażacie sobie, jaką katorgą jest dla nich wf, jak się męczą bawiąc się na przerwie. 10-11 letnie kaleki Zero ruchu, słodycze+siedzenie przed kompem. Okrągłe źle ale za chude też nieładnie wygląda według mnie...najlepiej wyśrodkować...jak dziecko chude to zdrowotnie też nienajlepiej, wszystko zależy jak się odżywia...Kinia szczuplutka, ale na szczęście według mnie pyza na twarzy, bo powtarzam według mnie lepiej wygląda. A poza tym nie martwie się bo je bardzo dużo, więc poprostu taka uroda. I powtórze jeszcze raz, mnie osobiście bardziej podobają się okrągłe na twarzy dzieci, niż "chudzielce", jeśli oczywiście te okrągłe nie jest przesadą. Uważam, że mam prawo do takiego zdania, i ja rozumiem swoje podejście. Szanuję zdanie innych. Gusta są różne. Okrągłe źle ale za chude też nieładnie wygląda według mnie...najlepiej wyśrodkować...jak dziecko chude to zdrowotnie też nienajlepiej, wszystko zależy jak się odżywia...Kinia szczuplutka, ale na szczęście według mnie pyza na twarzy, bo powtarzam według mnie lepiej wygląda. A poza tym nie martwie się bo je bardzo dużo, więc poprostu taka uroda. I powtórze jeszcze raz, mnie osobiście bardziej podobają się okrągłe na twarzy dzieci, niż "chudzielce", jeśli oczywiście te okrągłe nie jest przesadą. Uważam, że mam prawo do takiego zdania, i ja rozumiem swoje podejście. Szanuję zdanie innych. Gusta są różne. Hej Gosiu nie ma co sie martwic..Moja Natalka tez drobniutka i je wiecej od starszej ,a z tego co pamietam urodzily sie dzien po dniu i z podobna waga urodzeniowa Pozdrawiam...dawny bywalec
Witam babeczki
Ja w tym tygodniu pracuuję na popołudniową zmianę, więc ciężko znaleźć czas na posiadówki przy komputerze. Gosia Kinga śliczna, wyrosła panienka. Patrząc na te zdjęcia to wcale nie jest taka chodzinka. Wiadomo .. grubiutka też nie, ale mój Julek ma o wiele szczuplejsze nóżynki Więc nie musisz się niczym martwić, Kinga jest własnie taka wypośrodkowana. A co do tego czy nam się podobają ogrągłe dzieci czy szczuplutkie, to chyba nie zabardzo mamy na to wpływ (tzn. mamy jeśli dziecko z nadwagą, to wiadomo dieta i ruch), ale chodzi mi o to, że nie raz dziecko zjada ogromne ilości a wciąż chudziutkie a nie raz wydaje się, że mało je a pulpecik. Czasami taki urok dziecka. Mój Julek też szczuplutki, długi a chudy, nóżki to już w ogóle - jak dwa patyki. I co mam powiedzieć? Że mi się nie podoba? No taki już jest i nic na to nie poradzę Becik Ty to nie pisz, że dawny bywalec, tylko lepiej pisz co tam u Ciebie. Ty z mojego rodzinnego miasta jesteś, więc z sentymentem do Ciebie się zwracam ;p Jak tam przygotowania do porodu?Znasz płeć brzyszkowego lokatora? Czy będzie niespodzianka? U nas zimnoooo, że nie chce mi się nawet do pracy wychodzić. Dobrze, ze mam na 12 bo nie uśmiecha mi się wychodzić z domu w taką pogodę przed 7, ale w przyszłym tygodniu niestety będę musiała zacisnąć zęby. Lecę się wykąpać i do wyrka poczytać książkę. Miłej nocy
A ja wykończona - właśnie wróciłam z aerobiku... Ale w sumie lubię sobie dać od czasu do czasu wycisk, bo z figurą coraz gorzej odkąd zaczęłam pracować - jednak brakuje ruchu.
Becik - bywalcem to możesz być zawsze nowym... Pokaż dziewczyny, bo dawno się nie chwaliłaś. Kinga dziś w przedszkolu miała imprezę karnawałową - przebrała się za tancerkę brzucha...
Jejku dzieki Annie i Gosiu za przywitanie Myslalam ze z lokcia dostane...hehehe
Wiem ze lokaorka mojego brzucha jest Julia Nie potrafimy robic innych dzieci Same kobietki...Termin mam na jutro i mecze sie juz ze przepowiadajacymi i nic tylko 1 cm rozwarcia Ale jak nic nie ruszy to w pt. na wywolanie Annie-Ja juz nie mieszkam tam gdzie kiedys,teraz mieszkamy za granica...cale zycie do gory nogami mi sie wywrucilo...tzn.Nam calej rodzince A to dziewczyny Uploaded with ImageShack.us I powtórze jeszcze raz, mnie osobiście bardziej podobają się okrągłe na twarzy dzieci, niż "chudzielce", jeśli oczywiście te okrągłe nie jest przesadą. Uważam, że mam prawo do takiego zdania, i ja rozumiem swoje podejście. Szanuję zdanie innych. Gusta są różne. jak najbardziej, każdy może mieć własne zdanie Najważniejsze, to akceptować swoje dziecko takie jakim jest. Ja akurat z "okrągłymi" miałabym pewnie większy problem A co do zdrowia, to mój starszak jest ze wzrostem na 97 centylu, z wagą nie dobija raczej do 50, więc rozbieżność spora, co się na chudość przekłada. A nie choruje wcale. Od lat. Ja akurat uważam, że dzieci otyłe, nie mające ruchu i trzymane w ciepełku w domu chorują znacznie częściej niż te szczupłe. Acha, dietę też ma delikatnie mówiąc ubogą, bo niejadek od urodzenia. Teraz je dużo, ale 3 rzeczy na krzyż Becik, śliczne dziewczyny!!! Trzymam kciuki za szybkie powitanie kolejnej panienki!
Becik - ale urosły pannice... Super dziewczyny. Możecie robić więcej dziewczynek, bo śliczniutkie Wam wychodzą...
Zazdroszczę stanu błogosławionego i szczęśliwego rozwiązania życzę. A ja w sumie trochę się pozbierać nie mogę - moja przyjaciółka urodziła córeczkę - martwą. Pojechała na planowane cc do szpitala i okazało się, że dzidzia nie żyje od 2 dni. Parę razy obwinięta była pępowiną. I stałe pytanie,dlaczego Ich to musiało spotkać? O dzidzie starali się długo. Potem w końcu upragniona ciąża-zakończona tragedią. Nie wiem czy potrafiłabym się pozbierać? Becik - ale urosły pannice... Super dziewczyny. Możecie robić więcej dziewczynek, bo śliczniutkie Wam wychodzą... Zazdroszczę stanu błogosławionego i szczęśliwego rozwiązania życzę. A ja w sumie trochę się pozbierać nie mogę - moja przyjaciółka urodziła córeczkę - martwą. Iza pojechała na planowane cc do szpitala i okazało się, że dzidzia nie żyje od 2 dni. 5 razy obwinięta była pępowiną. I stałe pytanie,dlaczego Ich to musiało spotkać? Pierwszą iskierkę poroniła, o Liliankę starali się ponad rok. Potem w końcu upragniona ciąża-zakończona tragedią. Nie wiem czy potrafiłabym się pozbierać? No to straszna tragedia Ja teraz strasznie pilnuje ruchow...jak za dlugo spi to ja drecze,ech...juz chce miec ja przy sobie ale poza brzuszkiem. Artola-mam nadzieje ze pojdzie szybko,tylko nie wiem czy przy wywolanym porodzie mozna przyjac znieczulenie?Strasznie chcialam z tego skorzystac,juz mi starcza dwa porody tzw."sily natury" Ps.chyba jakis facet to tak nazwal,zeby nie bylo ze to kobiety takie silne.
Becik - a co ty taka leniwa...Do porodu wiooo!!!!!!!!
Cześć
becik uuuu to rzeczywiście się u Was pozmieniało. Dziewczynki Twoje śliczne !!! I zgadzam się, że skoro takie ładne Wam wychodzą to chłopak nie potrzebny Noo właśnie coś się ociągasz, już się nie mogę doczekać, więc mogła by ta trzecia pannica się już na świecie pojawić. Gosia pokaż nam Kingę w tym stroju, strasznie ciekawa jestem efektu. Julek ma jutro bal, przełożony z 2 lutego. Ale było tak mało dzieci, ze panie zdecydowały się go w tym terminie nie robic. Będzie przebrany za kowboja, pożyczyłam strój od sąsiadów. Zobaczymy jak to jutro wyjdzie. Ojj to straszna historia z Twoją koleżanką. Bardzooo mi przykro W ogóle powiem Wam, że ja to cały czas myślę o Agnieszce - styczniówce, która ma synka Filipka i zdiagnozowano u niego raka:(. Pamiętam,że śledziłam jej ciążę i później poród bo jest z Chorzowa. I parę tygodni temu jak weszłam tutaj na forum to aż mnie zamurowało. Trzymam kciuki za nich i każdego dnia się modlę by Filipek wrócił do pełni zdrowia. Ok uciekam, bo idziemy do teściów na pączka. Wam też życzę udanego Tłustgo Czwartku
Hej
Ja tak na chwilkę tylko wpadam z pozdrowieniami u nas nic nowego. zupełnie nic. Jula rośnie, pyskuje i codziennie mnie zaskakuje... życzę żeby wątek wiosennych łobuziaków był taki jak kiedyś, żeby się DZIAŁO po prostu Miło Was poczytać po takim czasie a więc zgodnie z obietnicą POZDRAWIAMY wiosenne 4-latki !!
Hejka
U nas tez nic ciekawego. Filip siedzial caly tydzien w domu bo rozlozylo go przeziebienie Dzis ja umieram i meza cos bierze. Cudnie A mielismy dzis w planach imprezke ostatkowa. Ech zawsze cos. Mucka- witamy. Wstaw jakies zdjecia swojej gwiazki Becik - Ciekawa jestem czy juz tulisz swojego maluszka
Hej dziewczynki urodzilam 16.02.2012 r sliczna i kochana Julie z waga 3670 i miara 56 cm .
Krotki opis :Porod najlepszy i najszybszy ze wszystkich.O 4 w nocy dostalam tabletke na wywolanie i poszlam spac o 7 bylam na ctg nic sie nie dzialo,po ctg troche zaczol mi sie stawiac brzuch o 10 zaczely sie bolesne skurcze wiec zadzwonilam po meza byl o 10:30 o 11 weszlam do wanny w ciepla woda a maz robil mi masaz strumieniem cieplej wody.Za pol godziny wyszlam i poszlam na sale porodowa proszac o pda...za pol godz przyszla pani anestozjolog i mnie zbieczulila...skurcze przestaly doskwierac a ja lezalam sobie w lozeczku podlaczona do ctg.O 12:20 poczulam parcie...wiec parlam No jak wychodzila to bolalo jak cholera ale za trzecim pchnieciem wyszla z zawiazana pepowina na szyji,na szczescie polozna szybko zareagowala i Julka szybko zlapala oddech...dostala 10 pk apgar ...mnie nic nie nacinali ani sie nie poprulam...Dobrze ze nie wiedzialam ze taki grubasek ze mnie wychodzi A tu foty: https://www19.zippyshare.com/v/18526609/file.html https://www53.zippyshare.com/v/19454653/file.html [img=https://www61.zippyshare.com/thumb/47947201/file.html][/img] [img=https://www65.zippyshare.com/thumb/5233221/file.html][/img] [img=https://www5.zippyshare.com/thumb/34749426/file.html][/img] [img=https://www38.zippyshare.com/thumb/23944680/file.html][/img]
Becik, ale Julia kudłaczka...i jaki pulpecik Gdzie ty taką kobitę zmieściłaś?
Annie* - smutne co piszesz, nie znam w ogóle historii, jest jakiś wątek odnośnie Filipka? Ja z kolei wspieram tą historię https://sandrusia6.blogspot.com/, może dlatego, że znam osobiście Sandrę i jej mamę (świadczenie u nas pobiera). Niestety znam osobiście także parę która parę lat temu stracili po długie walce synka w wieku 5 lat, dopiero teraz zdecydowali się na 2 dzieciątko, oby było wszystko dobrze. Byle nasze pociechy były zdrowe. Mućka - ja chcę Julę zobaczyć! O fotkę bardzo poproszę. annmarie - zdrówka życzę. Annie* - Kinię pokażę jak zdjęcia będę miała. Panie w przedszkolu mają dać na płytce. Ja niestety nie robiłam żadnych, bo impreza zamknięta - grono maluchów tylko i Pań - poza tym w pracy byłam
o hej!!!! widze dziewczyny sie rozkrecily pieeeknie
Hej, hej Kochane!:)
Mnie też 100 lat tu nie było. Życie pędzi - pracuję, "obrabiam" dwójkę dzieci, ćwiczę. Jak znajdę wieczorem czas na kompa, to jest święto lasu. Gratuluję Becikowi 3 córy - no nieźle, moja Droga, nieźle się uwinęłaś! A poniżej mój "drobiażdżek", z tego co czytałam, Pawełek. W lutym byliśmy w Tatrach, na nartach. 1 metr Pawełka waży 13,5 kg. Je jak dziki, gada jak najęty i ciągle się uśmiecha, przytula i zapewnia o swojej miłości tylko do mamy (a potem się natychmiast z grzeczności poprawia, że kocha wszystkich ). Nie obiecuję, że będę tu bywać często, ale pozdrawiam sedecznie Was wszystkie!
Ale Pawełek jest już duży!!!!
A Kinga wczoraj przyniosła z przedszkola prezent-jelitówkę.
dziewczyny o której Wasze dzieci chodzą spać?
jak ida do przedszkola to ok 20tej!
ostatnio Fabian robi drzemki popoludniowe..
W tygodniu około 21, w piątki i soboty mogą posiedzieć dłużej wieczorami.
wszystkiego najlepszego dla naszych łobuziaków !!!
zdjęcie z Kingi urodzin Uploaded with ImageShack.us
Sto lat dla Kini okruszkowej...i Fabianka (super torciki)
Ale te nasze dzieci już duże i poważne...Superowe fotki.
hej dziewczyny co tam u was???????
u nas o staremu tylko Fabian bardziej broi no i siedzimy w domu, bo tydzien temu mial zabieg pod pelna narkoza przepuklina i wodniak jaderka.... ale teraz to go energia roznosi, a nie powinien szalec
Cześć dziewuszki
Julek zaklimatyzował się w nowym przedszkolu, juz zresztą zdążyliśmy zachorować, przez 1,5 tygodnia siidział w domu bo miał angine. Dzisiaj już poszedł do przedszkola. Gosia83 cudny tort!!! Ja też sama piekę Julkowi torty ale takiego cuda to chyba bym nie dała rady zrobić. okruszek Wasz terocik też sliczny i bardzo apetycznie wygląda. Piekny te Wasze dzieci. Takie już duże, sama nie wiem kiedy ten czas minął. Jutro wstawię jakieś zdjęcią Julka. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|