Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
joa kiedy była u nas Ewa testowałam "dietę" tortowo-W-Z-kową a więc antydietę Odrobiłam po 100 brzuszków za każdy kawałek i oby wystarczyło. A nie wiem czym się strułam. Właśnie miętę piłam na żołądek, to źle? Manti mi szkodzi, czuję po nim pieczenie, powinno być chyba na odwrót. Wczoraj już nie brałam żadnych tabletek ani herbatek na odchudzanie, żeby nie drażnić żołądka, chociaż mam gigantyczne wyrzuty sumienia, bo żywiłam się bułką z masłem a na obiad ziemniaki z masłem a nie brałam Linea, więc wszystko mi się wchłonęło, i ten obrzydliwy tłuszcz, i skrobia, a wiadomo, że węglowodany tuczą Eh, będę musiała to odpracować jak tylko wrócę do formy. Sama sałata i dużo ćwiczeń.
Na wakacje wybieramy się na Kaszuby. Jeśli ktoś zna jakieś fajne miejsce w tej okolicy to proszę o podpowiedź. Jak na razie z atrakcji postanowiliśmy zobaczyć dziwny dom
joa133
Fri, 19 Mar 2010 - 09:40
witam w piąteczek
Junona odrobisz ten tort i inne dobra (ziemniaczki itd).. a mięty nie powinno się pić(sama nie wiedziałam)powoduje jeszcze bardziej mdłości,wymioty itd... powiedziała mi to doktorka,moja mama zawsze robiła mi miętę,kiedy było mi niedobrze (miałam migrenę itd) .. z wiekiem człowiek stale się uczy... jakie buciki kupiłaś?ja szukam jakiś sandałków bo półbuty/kaloszki mam i muszę kupić spodnie p/deszczowe 2x
a za oknem wiosna -chociaż powietrze jest jeszcze takie surowe /mroźne
zapraszam na kawę/herbatkę
Gosia83
Fri, 19 Mar 2010 - 10:23
Junona...ty proszę nie szalej z tym odchudzaniem...wiesz z głową musisz...kawałek tortu to nie grzech od czasu do czasu...
Ja teraz też na malutkiej diecie...ale w sobote trochę odpuszczę na pewno bo mamy impreze roczkową u kuzyna Kinii...właśnie zrobiłam tort...fajnie wyszedł...
foczka_82
Fri, 19 Mar 2010 - 12:12
joa133 a Ty sie nie wymiguj tylko przeslij fotke swojego dzieciecia na adres dorota_p82@pl na pierwsza stronke, imie i date ur czekam z niecierpliwoscia apel do AnnieLo!! kochana przeslij mi prosze fote malego... znajdz chwilke prosze!! i reszta dziewczym, ktore jeszcze nie przeslaly, a pisza tu prosze goraco o przeslanie fotek dorota_p82@o2.pl Junona bedzie dobrze nic sie nie odlozylo Gosia83 a TObie to naprawde potrzebna ta dieta hehe chudzinko
Ja jestem zafascynowana jogą i pilatesem, bo są to ćwiczenia rozciągające, nie budują mięśni, tylko wyszczuplają sylwetkę, i nie obciążają stawów, które mam słabe. Kupiłam sobie książki na ten temat i czytam Po 3 tygodniach ćwiczeń już widzę różnicę, chociaż brzuszek jeszcze jest. Ale zakwasów już nie ma.
Przepraszam was dziewczyny że długo nie pisałam ,ale tym razem nie mam wytłumaczenia że mi net padł ,tylko ja ledwo co na nogach się trzsymam... praca mnie dobija,a tu jeszcze przynajmniej z 1.5 miesiąca chce dotrzymać ,spać mi już nie wygodnie ,no i daddy mój wkurza mnie niesamowicie!! ale to nie hormony o nie! Teraz se księciunio planuje wyjazd do norwegii do brata którego widział w styczniu jak po paszport jechał! A teraz chce mu się na wakacje jak ja za niecałe 10 tygodni mam rodzić!!! bez komentarza!!!! Już czuje jak mi się ciśnienie podnosi a na wykączenie pokoju Oliego to już za dwa dni rok będzie jak czekam-a on mi tu o wyjeżdzie do brata! niech jedzie sama wykącze tapetowanie i malowanie-pójdzie mi szybko ,bo wjednaj ręce pędzel a moim dużym brzuchem na niższym poziomie będę farbe rozsmarowywać równomiernie ciążowym brzuchem ,a z dołem to mi Oliverek pomoże on ma taki talent do malowania po ścianach
Ale przejdzy do miłych tematów:
Gosia tort poprostu niesamowity!!! Takiego mi smaka narobiłaś że aż ślinotoku dostałam no i przypomniałaś biednej ciążówce jak "TO" wygląda
junona moja siostra coś ostatnio wspominała o forum na maluchach -chyba zdrowa mama czy coś takiego,i tam ma diete odchidzającą gdzie dużo dziewczyn traci kilogramy pozytywnie i szybko.Dopytam się jeszcze ,ale po dwóch tygodniach sister zjechała prawie 3 kg z tą dietą to chyba dobrze nie ???
Co do urodzin ,to Oliego wypadają w święta! Super w planie mam zrobienia tortu,babeczek z lukrem ,sałatki owocowej i jajek nadziewanych(tak świątecznie) Zaczynamy po południubo wieczorkkiem do mamy na obiadzik świąteczny się wbijamy a po południu po tych całych słodyczach i ciastach ,robimy dla dzieciaków polowanie na zajączka tzn,w ogrodzie -u mnie to pole z lasem-chowamy w krzaczkach i trawie czekoladowe jajeczka i inne świąteczne smakołyki .Dzieciom daje się wiadereczka i siup w pole szukać jajek. Taki angielski zwyczaj ,ale frajde to nie tylko dzieci mają ale i dorośli
Dzisiaj Oli poraz kolejny spał ładnie w swoim łózeczku,tylko tym razem to ani razu nie przebudził się w nocy (szczególnie budzi się jak smoka poszukuje) Bo niestety jeszcze go ciąga ,ale tylko do spania ,zatem nie jest tak żle,ALE NIEDŁUGO MI SIĘ WYDAJE ŻE I TE SMOKI ZAGINĄ -tak bez śladu poprostu przepadną w śmieciach
foczka_82
Sat, 20 Mar 2010 - 09:56
Junona mialam takie dla Huberta, byly super, bo wygodne i szerokie, dalam za nie 99 z smyku, pochodzil pol roku i sie te przody poodklejaly :/oddalam na gwarancje i po poltora tyg oddali kase niezly interes, ale w sumie szkoda, bo butki naprawde wygodne i super maly sie w nich czul o tu ma fote w tych bucikach
pozdrawiamy z samego południa -jesteśmy w odwiedzinach u babci..przynajmniej mam więcej czasu dla siebie (wyręczam się babciom i dziadziem) dzieci stęsknione za babą, a baba za dziećmi....dobrze jest!
miłej soboty i niedzieli..pozdrawiam
Junona
Sun, 21 Mar 2010 - 08:42
foczka to czwarte urodziny Weroniki. I sprezentowała sobie zapalenie gardła, wczoraj wieczorem jechaliśmy do szpitala. Nietypowy sposób obchodzenia urodzin. Obawiam się, że to moja wina, bo dałam jej za dużą porcję lodów Najlepsze życzenia urodzinowe dla Oli, 100 lat!
Dietę na razie szlag trafił. Spóźnia mi się okres i z nerwów wczoraj cały dzień się obżerałam. Jak tylko dostanę lecę po pigułki i mniejsza z tym, że mi szkodzą.
Artola
Sun, 21 Mar 2010 - 11:38
Junonka, zdrówka dla Weroniki!!! Ja nie wierzę, że od lodów gardło boli, to musi być jakaś bakteria i tyle. Ale ja w ogóle diwna jestem pod względem powodów chorób Maciek zawirusowany Z duszącym, spływającym gilem i gorączką. Biedny bardzo
Junona
Sun, 21 Mar 2010 - 15:04
Biedny Maciuś! Oby mu szybko minęło! Chociaż katar nigdy szybko nie mija Nie jesteś dziwna, ja też się nad tym zastanawiałam. Przecież lody je cały czas a choruje tylko czasami. Ona uwielbia lody.
ewon
Sun, 21 Mar 2010 - 17:16
Artola dużo zdróweczka dla Maciusia.
a wszystkim solenizantom i przyszłym solenizantom wszystkiego naj naj naj lepszego..
Junona
Mon, 22 Mar 2010 - 08:59
ewon co w tymi karteczkami świątecznymi? Będziesz robić? Moje zamówienie nadal aktualne jeśli jesteś zainteresowana
Weronika wczoraj miała 39,4 C. Dopiero czopkiem z Paracetamolem udało nam się zbić, ten syropek Ibum dla dzieci to dla niej jak woda, w ogóle nie działa Biedna jest, gardło ją boli bardzo. Cały dzień leży i słucha bajek.
joa133
Mon, 22 Mar 2010 - 11:34
witajcie po weekendzie
sto lat dla solenizantów
Junona u nas też atakują wirusy -S ma 37.6 -był 2tyg zdrowy i ma katar,zaczyna kaszleć wrrr
zdrówka dla Was,a dla Ciebie dużo sił...
Artola
Mon, 22 Mar 2010 - 12:53
Junona Na Maćka leki na bazie Ibuprofenu też nie działają, jedynie Paracetamol. Na Artura-odwrotnie...
Maciej juz dużo lepiej, już wczoraj po południu ożył, katar dużo mniejszy, gorączki wcale, uff...Już dziś był z nianią na długiiim spacerze, bez wózka oczywiście
Gosia83
Mon, 22 Mar 2010 - 13:35
Co to za choróbska? Choróbskom mówimy "A sio"
U nas ok. w sobotę był roczek kuzyna Kinia Adusia, a wczoraj takie małe poprawinki... Impreza udana - pochwalę się tortem jaki dla niego upiekłam:
Pati:)
Mon, 22 Mar 2010 - 16:13
Witam:) Serdecznie dziękuje w imieniu Oleńki za przepiękne życzenia!!! Gosiu mega gratulacje dla Ciebie za torty!!! są cudne!! a ten penisowy to normalnie na pierwszy rzut oka JAK ŻYWY!!!1 U nas imprezka 2 latkowa udana torcik kupiony bo ja to nie mam takich zdolności jak nasza Gosia zaraz sie pochwalę torcikiem Olki
Pati:)
Mon, 22 Mar 2010 - 16:21
Oto i torcik
Junona
Mon, 22 Mar 2010 - 16:55
Gosia świetny tort! Otwieraj cukiernię Pati fajna świeczka Chyba ja też będę się musiała pochwalić w końcu torcikiem. U mnie koniec niepewności i mogę się dalej odchudzać. O jakichś pigułach muszę pomyśleć, żeby nie przechodzić tego stresu drugi raz.
Mućka
Mon, 22 Mar 2010 - 19:55
.
Junona
Mon, 22 Mar 2010 - 19:59
No no, super tort, Mućka! Aż mi ślinka pociekła na widok tych owoców. To robiony czy kupny? A Julcia ma śliczną sukienkę.
Gosia83
Mon, 22 Mar 2010 - 20:47
Pati właśnie biedronkę chcę zrobić na urodziny Kinii...tylko troszkę inną... Super torcik i Olka super dziewczynka
Mućka - te owoce na torcie tak mnie kuszą...daj troszkę... A Jula dalej słodziutka...normalnie taki kochany pucolek z niej...a wiesz...nie wyprzesz się córy...buzinka Twoja normalnie.
Junona
Mon, 22 Mar 2010 - 21:00
Dołeczki w policzkach ma rewelacyjne
Mućka
Tue, 23 Mar 2010 - 07:51
hej babeczki wielkanocne
normalnie tak mnie czacha dziś nap.... że szkoda gadać.. ide wypić kawę. odezwę się później jak dojdę do siebie (oby)
Junona
Tue, 23 Mar 2010 - 08:14
Nap... napadowe bóle głowy masz? Kawka, a jak nie pomoże to Ibum i Apap Kurde muszę się do kogoś wprosić na święta, a jeszcze nie wiem czy mąż będzie miał wolne w święta, heh. Trzeba by już coś zacząć planować a my jak zwykle do ostatniej chwili nie będziemy nic wiedzieć... ale to nic. Nawet jak zostaniemy w domu to dużo roboty nie będzie dla naszej czwórki, bo my niedużo jemy a dzieci jak wróbelki.
Mućka
Tue, 23 Mar 2010 - 11:01
kurcze... umre chyba ide do apteki po cos na migrene bo padnę
foczka_82
Tue, 23 Mar 2010 - 11:56
Junona sorki za ten blad Ale checi byly hehe Pati:) swieczka suuuper hehe Gosia83 hehe no swietny torcik, chyba Cie poprosze, zebys nam zrobila i poczta przeslala hehe Mućka mala przesliczna no i te owocki naprawde kuszace mniam.....
mnie tez cos wczoraj glowa bolala, no ale kawka zalatwila sprawe kurde dziewczyny my tu na dietach, a tu takie smalolyki... i tylko slinka leci a ja dzis ide na egzekucje :/ beda mi wyrywac osemke narazie tylko jedna, a za kilka miechow druga, bo mi krzywa rosna, pod katem i pchaja sie na inne zeby no i wogole nie maja szans, zeby cale wyjsc bu... beda mnie ciac!! ja nie chce aaaaaaaaaaaaaa.... trzymajcie kciuki, zeby nie bolalo i szybko sie zagoilo no i zeby poszlo szybko i sprawnie
Junona
Tue, 23 Mar 2010 - 11:58
foczka będzie dobrze, weź sobie znieczulenie.
foczka_82
Tue, 23 Mar 2010 - 12:04
hehe no chyba narkoze
Artola
Tue, 23 Mar 2010 - 14:04
Foczka, trzymam kciuki, żeby było jak najmniej traumatycznie i szybko się zgoiło!!! Ale torty piękne! Ja może na niedzielę zrobię ciuchcię, gdzieś widziałam. A że w niedzielę świętujemy sami, mogę zaryzykować Na imprezkę w święta tort zamawiam
joa133
Tue, 23 Mar 2010 - 14:11
Artola a jak Maciuś?już zdrowszy?
Mućka na ból głowy pomogło coś?to przez wiatr..a ma mocniej wiać..ehh.. sio migrenom
Junona a Wy już zdrowsi?wyzdrowiała Weronika?
foczka oby nic nie bolało u i po dentyście!
Goska świetny tort..ja mam 2pytania na jakiej formie piekłaś biszkopt na ten kwadratowy?piekłaś 2 biszkopty? i te autka sama zrobiłaś,czy kupne? (jak kupione gdzie?)
wszystkie torty cudowne!!
pozdrawiam
Gosia83
Tue, 23 Mar 2010 - 14:23
Witam i ja...byłam dziś Kinie do przedszkola zapisać pódzie dopiero od stycznia ale że zapisy raz w roku to już teraz musiałam nawet ok - raczej nie powinno być problemów mimo że w styczniu będzie miała dopiero niewiele ponad 2,5 roku...W innych miejscowościach brakuje miejsc - a u nas całkiem ok.
Mućka - jak łepetynka? Boli jeszcze? Ja to w domu zawsze coś pod ręką mam bo głowa to może tak często nie boli ale jajnik i brzuszek niestety się zdarza...
foczka_82 - mnie też wyrywanie niedługo czeka...aż mi się na samą myśl słabo robi... mam nadzieję że u Ciebie pójdzie szybko i nieboleśnie...
Artola - no ciuchci ani autka nie robiłam jeszcze - ale może będzie kiedyś okazja...
joa133 - mam taką foremkę niedużą kwadratową- piekłam dwa biszkopty jeden jasny drugi ciemny i jeszcze przecięłam je na pół więc w sumie 4 części ciasta były...masa akurat tu była też i jasna i ciemna. Autka kupione jak kupowałam u nas w mieście niedaleko...zwykły spożywczy ale sporo ozdób można kupić - nieźle pod tym względem zaopatrzony - autko 2,5 kosztowało - takie cukrowe - dzieci sobie lizały...
kasia70
Tue, 23 Mar 2010 - 14:45
Wszystkim świezo upieczonym dwulatkom wszystkiego najlepszego
Nie pisałam ostatnio bo biegaliśmy z Wiktorem po lekarzach-wyszła mu bardzo zła morfologia ,białe krwinki 3900, całe szczęście okazało się to błedem laboratorium a Wiktorek jest zdrowy jak rydz. W sobote byliśmy na skromnym ślubie-cywilnym .Wiktor w restauracji zachowywał się super aż sie dziwiłam bo przygotowywałam się na marudzenie i kaprysy ale synuś mnie mile zaskoczył.
Sobotni elegancik
AnnieLo
Tue, 23 Mar 2010 - 15:29
Dziewczyny takie cuda tortowe tu pokazujecie, co jden to piekniejszy, jak te kwiatki zbieane przez Czerwonego Kapturka! I tak by sie je jadlo i jadlo, smakowalo jeden po drugim, i w las by sie zaszlo za daleko - las nadmiernych kilogramow rzecz jasna. Tak mnie naszlo na porownania poetyckie hihi. Cuda nie torty!
I dzieci tez superowe, bo ja sie tu tortami zachwycam a o dzieciach nie wspominam.
Kurcze, a kiedy dokladnie jest ta Wielkanoc, bo ja mam taki kalendarz gdzie nie jest zaznaczona i nie wiem. Ale dzisiaj jestem zakrecona.
foczka_82
Tue, 23 Mar 2010 - 16:14
hej!! poki co zyje... moze nie bylo za ciekawie, bo zab sie lamal, i cos tam pilowal, no ale nie bolalo , tylko lekko, gorzej pewnie bedzie jak znieczulenie pusci :/ najgorsze bylo uczucie jak wyrywal, no a teraz troche krew sie saczy :/ no i jesz niesmacznie, no ale jedno za mna... za 2 dni do kontroli, chcialabym teraz zasnac i obudzic sie za tydzien jestem opuchnieta z jednej strony, niczym chomik pozdrawiam.....
Junona
Tue, 23 Mar 2010 - 18:27
foczka biedna jesteś współczuję, to nic miłego. Weronika już się dobrze czuje i dziś już nie miała temperatury, ale jeszcze antybiotyk bierze do końca, i trochę osłabiona jeszcze jest, nie chciała dziś iść na spacer, choć pogoda piękna. Z Michałem się przeszłam tylko jak Lucek wrócił z pracy. Schudła, bo prawie nic nie jadła przez 3 dni. kasia ale Wiktor elegancki no no Przystojniak będzie z niego Dobrze, że to tylko błąd, ufff. Musieliście się nieźle zestresować. annielom właśnie ja też nie mam na kalendarzu zaznaczonych świąt i też nie wiem dokładnie. Jakoś za dwa tygodnie sugerując się tym co mówią w radiu. Lucek zreanimował nasz piekarnik, więc może kupię takie silikonowe foremki w różnych kształtach i coś tam dzieciom wypiekę. Już kupiłam mąkę na pizzę.
Mućka
Wed, 24 Mar 2010 - 08:49
Witajcie
Nie wiem czy już pisałam ale chciałam podziękować za życzenia strasznie szybko zleciały te 2 lata. dzieci tak szybko rosną druga strona medalu ; my niestety też się starzejemy
a za oknem WRESZCIE WIOSNA i dobrze, trzeba sie wreszcie odmulić po tej długiej zimie robi się naprawdę cieplutko na polku. Człowiek od razu weselszy.
u nas nawet nieźle. Jula ; rozrabia, pyskuje ale i tak ją kocham moja mała manipulantka.. ciekawe po kim takie to cwane hehe a u mnie już dzisiaj lepiej. zaraz po wypłacie lecę sobie wykupić dodatkowe ubezpieczenie i bede sie leczyc prywatnie. mam mase badan do zrobienia bo niestety nie jest super. bóle głowy mam juz od dawna. do tego czeste bóle żołądka, jakieś nerwobóle w brzuchu. krew mi się puszcza z nosa i niestety to nie jest ze zmęczenia.. do tego na dokładke złapałam jakąś "babską" infekcję.. ale kurcze no wiosna jest więc humor mimo wszystko dopisuje.
w domu generalnie źle. znaczy z mężulem jak najbardziej idealnie ale całą reszta... ale nie bede Wam gitary zawracać.
Wszystkim dwulatkom
gdzie planujecie spędzać Święta ? i co planujecie gotować dobrego ??
ja w ten weekend planuje świąteczne porządki a koncepcja jedzeniowa jeszcze sie nie urodziła hehe Święta standardowo w domu. zobaczymy jak będzie
Kasiu ale masz przystojniaka w domu Annie w przyszłą niedzielę jest Wielka Niedziela Foczka wizyty nie zazdroszcze.. daj znać czy żyjesz jeszcze... Junona jak dzisiaj Weronika? już w porządku ? Gosiu to mówisz że posyłasz Kinię do przedszkola.. czyli niebawem do pracy ja myślę żeby zapisać gdzieś Julę do jakiegoś klubu malucha na 1-2 razy w tygodniu. ale koszty kosmiczne jak na razie ale zobaczymy moze sie uda od wrzesnia. bo z miejscem w przedszkolu to jakiś horror
a wracając do tortu to oczywiście robiony. może wizualnie to nie jest arcydzieło pędzla picasso ale był rewelacyjny..
foczka_82
Wed, 24 Mar 2010 - 12:00
zyje zyje!! nawet nie jest tak zle jak sobie wyobrazalam troche spuchnieta, jem kawalek chleba 3 godziny, ale wogole nie musialam brac lekow przeciwbulowych takze jest ok jutro do kontroli, i nie wiem czy juz tego szwa beda sciagac czy jeszcze nie, zobaczymy co tam, oby wszystko ladnie sie goilo Kasia70 super takie maluchy wygladaja przeuroczo moj maly mial na roczek gajerek hehe tylko najsmieszniejsze bylo to, ze nie potrafil jeszcez chodzic i pelzal w nim po podlodze hehe no i krawat owowiazkowo no ale wiktor juz duzy to super sie prezentuje kamizelka suuper
jesli chodzi o swieta to teraz jest niedziela palmowa, a tydzien pozniej w niedziele wielkanoc to jest 4 kwiecien, a poniedzialek wielkanocny 5 kwiecien wy na swieta wyjezdzamy, chociaz wcale mi sie nie chce, bo wiem ze bede sie zle czula, juz na sama mysl plakac mi sie chce ;( dzieci nie bada mogly isc ze swieconka, bo tam swieconki nie ma i wogole kurde jakies byle dedeery i katolicki kosciol oddalony o 10 km :/ eh ...
widze mowa o przedszkolu Fabian najprawdopodobniej idzie od wrzesnia co prawda nie wyobrazam sobie go tam.. co on tam zrobi jak tylko ciagle mama i mama
dorota.N
Wed, 24 Mar 2010 - 12:42
Oliverek znowu w domu...wysłali ze żłobka ,bo znow te wirusy z oczkami panują a do tego mamy znowu kaszel i katarek! Ale własnie wróciliśmy od lekarza i nie jest tak żle,mamy znowu krem do oczu i na kaszel nie chciała dawac mu antybiotyków ,bo za dużo to nie zdrowo.Dalej daje mu tylko paracetamol ale kazała wrócić jak się nie poprawi przez tydzień.Kciuki zaciśnięte! Na bilansie w poniedziałek -Oli waży 14.2 kg i ma 89 cm wzrostu!
My na święta urodzinki szykujemy będzie fajnie już zakupiłam pełno balonów,bo on je tak uwielbia! No i torty prześliczne dziewczyny!!!! Jestem pod wrażeniem kobietki cukiernie otwierać i macie mnie jako pierwszą klientke My jednak z babcią Oliego chyba jednak będziemy mu myszke Miki tworzyc,jak nam wyjdzie zobaczymy
I wszystkim zdrówa życzę i jeśli zapomniałam o jkich kolwiek urodzinkach-Sto lat dla naszych kochanych dwulatków!!!
Artola
Wed, 24 Mar 2010 - 13:59
My też planujemy w święta urodzinki świętować, ale nie w domu, raz u jednej, raz u drugiej babci Tylko torty będę wozić
ewon
Wed, 24 Mar 2010 - 17:13
Czesc:)
My swiat nie obchodzimy w tym roku:( niestety. Damiana wyniki sa za wysokie:( (watrobowe-z ta cytomegalia zwiazane) ale rodzinna nie kaze sie martwic na zapas:/ powtorzymy badania za 3tyg,ale jak tu nie myslec na pocieszenie dala skierowanie do chirurga:( (stulejka) a czy Wy macie z tym problem czy nie?? moje badania z genetyki beda po swietach:/
a tak maluchy rozrabiaja na calego.damian duzo gledzi:) Kuba go uczy
Gosia83
Wed, 24 Mar 2010 - 17:51
ewon - masz racje nie bój się na zapas... a ze stulejką to my problemu nie mamy - z wiadomego powodu...
Artola - rodzinka zadowolona będzie bo słodkości od Was będą...
dorota i oliver - 14 kg. no nieźle Kinia 3 kilo mniej a mierzy ok 86-87
foczka_82 - fabian już od września? Szybko -ale to chyba żłobek nie przedszkole...chyba że u Was inaczej jest bo u nas od 3 lat dopiero - najwcześniej 2,5
Mućka - no mam nadzieje że do tej pory pracę znajdę, tylko w tym momencie to wszędzie wtyki się liczą a ja ich nie mam...
Kasia70 - śliczny ten twój elegancik...
Ja dziś byłam u lekarza zobaczyć jak jej wyniki wyszły bo jej robiłam krew i mocz...dziecko moje okazem zdrowia jest... wszystko w nomie...a trochę się bałam o te wyniki bo Kinia schudła ostatnio i wazy teraz 11 kg... ale je dalej jak słoń...mój mąż się śmieje że jeśli chcemy ją podtuczyć to trzeba ją związać - żeby się nie ruszała... A wygląda ok...na szczęście buźkę ma okrągłą to nawet nie widać ze szczupła...
Gosia83
Wed, 24 Mar 2010 - 17:52
A święta w domu obchodzimy nigdzie się nie wybieramy...ale tydzień po świętach pierwsze wesela mamy...
kasia70
Wed, 24 Mar 2010 - 19:18
Dzięki za miłe słowa o Wiktorku.Do tego jest jeszcze marynarka ale Wiktor jej nie cierpi co widać na zdjęciu
Junona
Wed, 24 Mar 2010 - 20:13
Mućka Weronika już ok. Trochę blada, schudła, trochę osłabiona i marudna, ale jest ok. Dzieci już pomaszerowały do łóżek, same, szok. Michał zawołał "mimi" żeby mu włączyć bajkę a Weronika zaraz poleciała do niego, zrzucił ją z łóżka, trochę popłakała, a później wróciła do niego i już ok. Jakieś dzikie krzyki tam się odbywały ale Weronika mówi, że tylko się tak bawią, hmm... Michał do gryzienia dodał drapanie. Jego to najwyraźniej bawi, podchodzi do mnie i wbija mi zęby w udo albo drapie po ręce, mnie, Weronikę. Ile razy bym go nie napominała, to nic nie pomaga. Zawsze gryzoń był. No, ja nie wiem, czy Weronika się dostanie do przedszkola. Będziemy próbować, ale wiadomo jak jest, ja nie pracuję, więc marne szanse. Pewnie dopiero do 5-latków pójdzie. W każdym razie się nie nastawiamy. Nie mamy tu znajomości. Ja czasem się czuję taka wewnętrznie roztrzęsiona, ale ręce mi się nie trzęsą ani nic, więc nie wiem co to jest. Może ze zmęczenia, bo marnie sypiam. No i serce mi kołacze częściej niż zwykle, dziwne, ale może minie. Ogólnie ok, nie wiem jak będzie po pigułkach, ale w końcu muszę się zdecydować, hmmm. Poproszę babkę o coś z małą dawką hormonów, może nie będę wariować, wrzeszczeć i tłuc talerzy Nadal ćwiczę codziennie, ale brzuch się twardo trzyma, choć próbuję go wykończyć brzuszkami. Waga mi padła, więc nie wiem ile ważę. Może i lepiej, bo gdybym zobaczyła na wadze ten sam wynik co miesiąc temu to bym się załamała. Tak wolno to idzie mimo moich wysiłków
dorota.N
Thu, 25 Mar 2010 - 10:28
kasia70 minke na zdjęciu ma niezmiernie urodziwą!
junona to dobrze że już lepiej z Weroniką i trzymam kciuki za twoje kilogramy ja juznawet na wage nie patrze ale to z innego powodu nawet myslec mi się nie chce ile już waże a co do tabletek...ja tez je brałam kilka lat temu (te nisko hormonowe) i nie służyły mi za bardzo.Mam tez kołatanie serducha i miałam straszne problemy z ciśnieniem-po dwóch latach odstawiłam je na dobre i od razu lepiej się czułam teraz mój lekarz poleca mi spirale ale bez hormonową ,zatem wypróbujemy jak to będzie się spisywać
gosia Kinia i tak zdrowo wygląda ,a to że straciła kilka kilogramów to może od tego że teraz bardziej aktywne te nasze dwulatki są A Oli waży tyle ale po nim to nic nie widać .zresztą jak po mnie ja zawsze 65-70 kg przy 164 cm wzrostu i wszyscy mi zawsze mówili że chuda jestem strasznie ,a w rodzinie mam to że bardzo grube kości mamy zatem na tabelach tłuszczowych -jak ja to mówie zawszze wychodzi mi że mam nadwage!!!
foczka_82
Thu, 25 Mar 2010 - 11:15
ewon trzymaj sie kobietko!!! jestesmy z Toba!! wszytsko bedzie ok! Junona kurde mam ten sam problem, od jakiegos tygodnia waga mi nie dziala :/ nie wiem co sie stalo, jakas zwiecha chyba hehe nie poddawaj sie!! trzeba byc twardym nie mietkim dorota i oliver o to widze, ze mamy podobnie tylko podczas ciaz przybywalo mi po 25 kg a moj rekord wagowy to byl chyba w wieku 22 lat 64 hehe wtedy top bylam w sobie zakochana mialam wszystko na miejscu, ani za duzo, ani za malo no chcialo by sie teraz tak wygladac, ogolnie teraz zaczelam sie odchudzac, bo waga osiagnela 75 :/ no i juz 2 tydzien, a ja nic nie wiem, bo waga padla... buuuuuuuu chyba pojde do media markt sie zwazyc Kasia70 no w marynarce nie wyglada na szczesliwego a i to dobrze, bo taki sztywniak a w kamizelce wyglada suuuper Gosia83 Wy to macie fajnie z tymi weseliskami pozazdroscic imprezek gorzej z wydatkami a o mala nie boj sie jeszcze bedzie sie sama kiedys odchudzac hehe (oby nie musiala) ten wiek dojrzewania itd
Gosia83
Thu, 25 Mar 2010 - 13:18
W sumie na chudą nie wygląda...wygląda w sam raz...a że niewiele waży...zdrowa jest nie ma się czym martwić...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.