-
Słowa:

Wzburzone fale Morza Galilejskiego,
Łódź apostołów pewnie, nie znajdzie brzegu
Zmęczone csłabną dłonie, strach rosi potem skronie
A Chrystus śpi
Panie gdy wiecher dmie, a fala topi naszą łódź
Chryste błagamy Cię, ach zbudź się zbudź,
Zlituj się
Gdy zechcesz umilkna nawałnice
Gdy zechcesz ucichnie burzy grzmot
i spokój rozjaśni nasze lice
Gdy wskażesz znajdziemy pewny port
Ziemia szarpana wichrem, szaleje burza
Nienawiść zrywa żagle,świat we krwi nuza
Gaśnie nadziei iskra,samotność łzy wyciska
A Chrystus śpi,
Panie gdy wiecher dmie a fala topi naszą łódz
Chryste błagamy Cię, ach zbudź się zbudż,
Zlituj się
Gdy zechcesz umilkna nawałnice
Gdy zechcesz ucichnie burzy grzmot
i spokój rozjaśni nasze lice
Gdy wskarżesz znajdziemy pewny port