-
Słowa:

W piwnicznej izbie siedzę sam nad kuflem pełnym piwa
Oczami wodzę tu i tam a głowa mi się kiwa.
Ja nie dbam o czerwony nos i o to że wciąż tyję
Ja biorę kufel w ręce swe i piję i piję i piję do dna
A gdyby ktoś ci wybór dał, dziewczynę, konia trunek,
Ja powiem mu: wybieraj sam, ja płacę za rachunek
Na próżno dziewczę wdzięczy się i koń wyciąga szyję
Ja biorę kufel w ręce swe i piję i piję i piję do dna
A kiedy zgonu przyjdzie czas i stanę u stóp tronu
Pokłonię ja się Stwórcy w pas i powiem bez pardonu.
Rozkoszy rajskich nie chcę znać i wiedzieć gdzie się kryją
Tylko mnie Panie Boże wsadź, gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją do dna.