-
Słowa:

Pan kiedyś stanał nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim,
By łowić serca słów Bożych Prawdą,
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię,
Swoją barkę Pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów
Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą i czyste serce.
Ty potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem,
Mych kropli potu i samotności.
Dziś wyjedziemy już razem
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej Prawdy siecią i Słowem Życia