-
Słowa:

Pewien mały, rudy lisek,
uknuł z tatą taki spisek,
żeby nocą dziś w kurniku,
nakraść pysznych jaj bez liku.
Ref.
IdÄ… lisy dwa,
każdy kitę ma.
Jeden duży, drugi mały,
Oba jaj by podjeść chciały.
IdÄ… lisy dwa.
Kiedy słonko poszło spać,
kiedy księżyc zdążył wstać,
wyruszyły oba lisy,
na swe złodziejskie popisy.
Ref.
IdÄ… lisy dwa,
każdy kitę ma.
Jeden duży, drugi mały,
Oba jaj by podjeść chciały.
IdÄ… lisy dwa.
Może by się im udało
a tak ledwo uszli cało,
bo kurnika każdej nocy,
strzeże kur przy psa pomocy.
Ref.
GoniÄ… lisy dwa,
każdy kitę ma.
Jeden duży, drugi mały,
oba jaj by podjeść chciały.
GoniÄ… lisy dwa.
A na koniec drogie dzieci,
taki z piosnki wniosek leci:
święta prawda to, nie bajka,
lisy kurom kradnÄ… jajka 😉
Ref.
IdÄ… lisy dwa,
każdy kitę ma.
Jeden duży, drugi mały,
oba jaj by podjeść chciały.
IdÄ… lisy dwa.