Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Brunatny kolor śluzu w 8 tygodniu ciąży...

, Co może oznaczać?
> , Co może oznaczać?
Agnieszka 23
pon, 23 lis 2015 - 14:03
Witam.Jestem w ósmym tygodniu ciąży,jest to moja 5 ciąża (8/9t.c.2004,10/11t.c.2005,poród córki bez powikłań,15/16t.c.2012)czyli 3 poronienia opisane w innych moich postach.
Staraliśmy się o dziecko od lipca,brałam folik i udało się w październiku i test pozytywny,radość ogromna!!Po ok 2 tyg.wizyta u lekarza by potwierdzić ciążę,wszystko w porządku,termin na 12 lipca i przepisał mi luttagen 2x1( przy córce brałam duphaston).W ubiegły czwartek zauważyłam brunatny śluz na wkładce i oczywiście panika i myśl że to już koniec:-(Lekarz odrazu położył mnie na oddział,badanie ginekologiczne w porządku no i czekanie na usg,najgorsze te czekanie.No i wkoncu usg i co...wszystko ok serduszko bije,ciąża rozwija się prawidłowo,brak oznak odklejania kosmówki czyli radość!!Ale 4 dni w szpitalu,wyniki bardzo dobre,luteina dopochwo i leżenie.W niedzielę wypisalam się na własne żądanie gdyż nie miałam opieki nad córką.Już było ok,w domu nie pojawiła się ta dziwna wydzielina aż do wieczora,wizyta w toalecie i znów panika.Szybko na izbę do innego szpitala,badanie ginekologiczne ok usg też,fasolka żyje,wszystko ok.Lekarz powiedział mi że ta wydzielina to nie krew tylko poprostu tak mam,taki śluz w ciąży.Wywiad zrobił i powiedział że mam się zmartwic jeśli pojawi się krew prawdziwa i silne bóle w podbrzuszuwtedy szybko do lekarza.
Mam świadomość że to wczesna ciąża i jak mam poronić to poronie i nikt tego nie zatrzyma,taka fizjologia.
W usg wszystko w porządku ale ten śluz mnie martwi...
Agnieszka 23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 165
Dołączył: czw, 28 gru 06 - 20:37
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Nr użytkownika: 9,435

GG:


post pon, 23 lis 2015 - 14:03
Post #1

Witam.Jestem w ósmym tygodniu ciąży,jest to moja 5 ciąża (8/9t.c.2004,10/11t.c.2005,poród córki bez powikłań,15/16t.c.2012)czyli 3 poronienia opisane w innych moich postach.
Staraliśmy się o dziecko od lipca,brałam folik i udało się w październiku i test pozytywny,radość ogromna!!Po ok 2 tyg.wizyta u lekarza by potwierdzić ciążę,wszystko w porządku,termin na 12 lipca i przepisał mi luttagen 2x1( przy córce brałam duphaston).W ubiegły czwartek zauważyłam brunatny śluz na wkładce i oczywiście panika i myśl że to już koniec:-(Lekarz odrazu położył mnie na oddział,badanie ginekologiczne w porządku no i czekanie na usg,najgorsze te czekanie.No i wkoncu usg i co...wszystko ok serduszko bije,ciąża rozwija się prawidłowo,brak oznak odklejania kosmówki czyli radość!!Ale 4 dni w szpitalu,wyniki bardzo dobre,luteina dopochwo i leżenie.W niedzielę wypisalam się na własne żądanie gdyż nie miałam opieki nad córką.Już było ok,w domu nie pojawiła się ta dziwna wydzielina aż do wieczora,wizyta w toalecie i znów panika.Szybko na izbę do innego szpitala,badanie ginekologiczne ok usg też,fasolka żyje,wszystko ok.Lekarz powiedział mi że ta wydzielina to nie krew tylko poprostu tak mam,taki śluz w ciąży.Wywiad zrobił i powiedział że mam się zmartwic jeśli pojawi się krew prawdziwa i silne bóle w podbrzuszuwtedy szybko do lekarza.
Mam świadomość że to wczesna ciąża i jak mam poronić to poronie i nikt tego nie zatrzyma,taka fizjologia.
W usg wszystko w porządku ale ten śluz mnie martwi...

--------------------



monwie
pon, 23 lis 2015 - 18:15
Miałam podobnie od 5 do 10/11 tygodnia ciąży. Brałam pierw luteinę dopochwowo a potem duphaston. Przede wszystkim odpoczywaj i nie współżyj, trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku icon_smile.gif Ja w czwartym miesiącu zmieniłam lekarza bo choć podtrzymał moją ciążę - nie chciał mnie widzieć w przychodni i nawet badania zlecał na prywatnych wizytach kasując za wszystko kolosalne sumy. Nowy lekarz odkrył u mnie nadżerkę i nawracające zapalenia pochwy - stąd do dziś, a jestem już w ósmym miesiącu, mam różnej barwy śluz. Biorę doustną kurację probiotyczną dwa razy w miesiącu i smaruję się żelami do higieny intymnej o ph 3,5. Ogólnie rzecz biorąc mój aktualny prowadzący lekarz twierdzi, że brązowe/brunatne upławy niekoniecznie musiały być objawem odklejania się kosmówki, choć miałam maleńkiego krwiaczka w macicy, tylko mogłam też mieć zapalenie.

Powodzenia życzę icon_smile.gif
monwie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 55
Dołączył: śro, 10 cze 15 - 12:19
Nr użytkownika: 45,987




post pon, 23 lis 2015 - 18:15
Post #2

Miałam podobnie od 5 do 10/11 tygodnia ciąży. Brałam pierw luteinę dopochwowo a potem duphaston. Przede wszystkim odpoczywaj i nie współżyj, trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku icon_smile.gif Ja w czwartym miesiącu zmieniłam lekarza bo choć podtrzymał moją ciążę - nie chciał mnie widzieć w przychodni i nawet badania zlecał na prywatnych wizytach kasując za wszystko kolosalne sumy. Nowy lekarz odkrył u mnie nadżerkę i nawracające zapalenia pochwy - stąd do dziś, a jestem już w ósmym miesiącu, mam różnej barwy śluz. Biorę doustną kurację probiotyczną dwa razy w miesiącu i smaruję się żelami do higieny intymnej o ph 3,5. Ogólnie rzecz biorąc mój aktualny prowadzący lekarz twierdzi, że brązowe/brunatne upławy niekoniecznie musiały być objawem odklejania się kosmówki, choć miałam maleńkiego krwiaczka w macicy, tylko mogłam też mieć zapalenie.

Powodzenia życzę icon_smile.gif
mummy12
sob, 02 sty 2016 - 12:53
U mnie było podobnie, brunatne plamienia zaczęły się koło 8 t.c, można nawet powiedzieć, że były z domieszką krwi. Oczywiście był tygodniowy pobyt w szpitalu. Przez ten czas przyjmowałam duphaston i tydzień po wyjściu ze szpitala. Wszystko ustąpiło i teraz cieszę się zdrowym synkiem, który urodził się o czasie. Każdy lekarz mówił co innego. Jeden, że to przez nadżerkę, drugi, że to przez problem z hormonami, ponieważ mam PCO i dodatkowo problemy z tarczycą. Także lepiej iść do lekarza jak ma się wątpliwości i sprawdzić, ale też nie zadręczać się ciągle martwiąc.
Powodzenia:)

prospectrum.com.pl/o-firmie/obserwacja-pracownika/


Ten post edytował mummy12 pią, 29 lip 2016 - 22:48
mummy12


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4
Dołączył: czw, 31 gru 15 - 12:57
Nr użytkownika: 46,961




post sob, 02 sty 2016 - 12:53
Post #3

U mnie było podobnie, brunatne plamienia zaczęły się koło 8 t.c, można nawet powiedzieć, że były z domieszką krwi. Oczywiście był tygodniowy pobyt w szpitalu. Przez ten czas przyjmowałam duphaston i tydzień po wyjściu ze szpitala. Wszystko ustąpiło i teraz cieszę się zdrowym synkiem, który urodził się o czasie. Każdy lekarz mówił co innego. Jeden, że to przez nadżerkę, drugi, że to przez problem z hormonami, ponieważ mam PCO i dodatkowo problemy z tarczycą. Także lepiej iść do lekarza jak ma się wątpliwości i sprawdzić, ale też nie zadręczać się ciągle martwiąc.
Powodzenia:)

prospectrum.com.pl/o-firmie/obserwacja-pracownika/
> Brunatny kolor Å›luzu w 8 tygodniu ciąży..., Co może oznaczać?
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 26 kwi 2024 - 15:23
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama