Po tym co tu pokażę, możecie sobie o mnie pomysleć o tak:
Foremki/wykrawaczki zbieram namiętnie od wielu lat. Kolekcję mam naprawde pokaźną. I od razu napiszę, że nie piekę co tydzień ciasteczek. Jestem zbieraczem. A pierniki pieke raz do roku.
To sa zdjęcia sprzed 3 lat
Od tego czasu kolekcja sie troche powiekszyła (o nowe zdobycze), troche pomniejszyła (robiłam wyprzedaż). Tutaj prezentuję te najciekawsze. Byc może cdn
Koniki - bardzo cenne dla mnie, bo z wielkim trudem zdobyte. Ale marzyłam o nich. Koniecznie miały byc to koniki z "dziurką"
i dwa są. Przybył mi jeszcze jeden, ale póki co leży gdzieś zakopany wśród innych foremek. Ten najwiekszy konik był sprowadzony z Czech. Ach w ogóle Czesi maja rękę do wykrawaczek.
śnieżynki, gwiazdki, mozna robić śliczne azury. Pierwszy zestaw, ten w pudełeczku, dostałam daawno temu, chyba w 2004 roku, jako prezent całkowicie niespodziewny, od forumowej koleżanki (z innego forum), aż z USA. Wyobrażacie sobie moje zdziwienie, gdy nagle dostałam przesyłke ze Stanów, której sie nie spodziewałam, a w której znalazłam to, czego tak bardzo pragnełam. Teraz w Polsce można kupić rózne snieżynki, ale wtedy były tylko serduszka i choinki
o takich cudeńkach mozna było pomarzyć
A ta największa, ażurowa - jest naprawde bardzo duża, powyżej 20 cm średnicy - kosztowała krocie i też przybyła do mnie z daleka. Ale jest po prostu boska
aniołki, zaraz po konikach i snieżynkach - niektóre też przybyły z daleka. generalnie można by powiedzieć, że dzieki fiołowi foremkowemu kwitła forumowa wymiana, a nawet, o zgrozo, handel miedzynarodowy
Niektóre anioły mają rodowód szwajcarski
Czeskie foremki - sliczne, takie jak z "ruskiej bajki":
Ludziki, też długo szukałam tego idealnego:
A tu różnaste: muminki, Pippi, Shrek plus mój ulubiony puzel i czerwone jabłuszko
na razie tyle
Ten post edytował Graz pon, 19 lis 2012 - 00:38