Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Nastolatka

, pomocy
> , pomocy
aneea
czw, 23 lip 2015 - 14:29
Mam problem z moją nastolatką. Poradźcie, bo już się pogubiłam..

Dd pewnego czasu jest bardzo zamknięta w sobie, praktycznie od czasu wakacji nie prowadzi realnego życia towarzyskiego, gada z koleżankami przez komunikatory, niemal w ogóle na co dzień nie wychodzi z domu. Śpi do 12.00, siedzi to późnej nocy..
Mówi, że lubi być w domu, jest domatorką, tu się czuje dobrze, nic więcej do szczęścia jej nie trzeba.
Czas spędza przy telefonie (pisze z koleżankami, czyta www), przy komputerze (gra, rysuje), czyta książki (Mangi), ewentualnie ogląda TV. I marudzi. Wszystko jest źle, ogólne malkontenctwo..
Jak ma zadania do zrobienia typu porzÄ…dki – zrobi biegusiem i do swoich spraw.
Ostatnio przez kilka dni nie podnosi rolet (piękne lato).
Nasila siÄ™ stan, że praktycznie nie rozmawiamy – zero aktywnoÅ›ci z jej strony, żadnej inicjatywy, tylko jeÅ›li ja jÄ… ciÄ…gnÄ™ za uszy to ewentualnie coÅ› powie lub w ogóle mamy jakiÅ› kontakt typu rower/ TV/ wspólny wypad do sklepu.
Na brata warczy.
Jedynie tata jest na uprzywilejowanej liÅ›cie – ale tata siedzi i oglÄ…da z niÄ… TV (no sorry, ja nie jestem w stanie), ogólnie duuużo mniej wymaga, daje fory.
Rozumiecie – ja ta zÅ‚a, on wyrozumiaÅ‚y..

Aktualny stan jest taki, że ulaÅ‚o mi siÄ™ i powiedziaÅ‚am Jej, że nie podoba mi siÄ™ to, że siÄ™ tak alienuje i że nie bÄ™dÄ™ jej wiÄ™cej ciÄ…gÅ‚a za uszy, nie bÄ™dÄ™ siÄ™ napraszać, nie bÄ™dÄ™ chciaÅ‚a od niej COKOLWIEK. Niech zobaczy czy to takie fajne.. Jak bÄ™dzie chciaÅ‚a porozmawiać, przytulić siÄ™ – jestem. Kocham jÄ… bardzo, ale nie podoba mi siÄ™, że to tak wyglÄ…da. Te nasze kontakty.
Jej odpowiedź – OK!
Popłakałam się, ona też, ale nic.
Mąż uważa, że niepotrzebnie podniosÅ‚am lament, bo przecież to taki wiek i siÄ™ jej czepiam… aaaaaaa!

Szlag jasny mnie trafia. Uważam, że powinniÅ›my ograniczyć dostÄ™p do sieci, powiedzmy do 1-2h dziennie – on nie chce ograniczeÅ„, o to siÄ™ zresztÄ… wczoraj pokłóciliÅ›my – chciaÅ‚am wyÅ‚Ä…czyć sieć wieczorem, on, że nie.
Pomocy, bo ręce mi opadły.

Dodam, że córka nie chce nigdzie wyjechać, byliÅ›my 2 tyg. nad morzem – wyszÅ‚a na plażę może 2-3 razy, ANI RAZU nie kÄ…paÅ‚a siÄ™ w morzu..

Już nie wiem, czy ja przesadzam? Wg mnie to zakrawa o patologię, ale nigdy nie miałam kontaktu z nastolatką, a sama nią byłam tak dawno temu? Co robić? Poradźcie dobre kobiety icon_sad.gif.
aneea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,087
Dołączył: pią, 18 kwi 03 - 11:53
SkÄ…d: ÅšLÄ„SK
Nr użytkownika: 600

GG:


post czw, 23 lip 2015 - 14:29
Post #1

Mam problem z moją nastolatką. Poradźcie, bo już się pogubiłam..

Dd pewnego czasu jest bardzo zamknięta w sobie, praktycznie od czasu wakacji nie prowadzi realnego życia towarzyskiego, gada z koleżankami przez komunikatory, niemal w ogóle na co dzień nie wychodzi z domu. Śpi do 12.00, siedzi to późnej nocy..
Mówi, że lubi być w domu, jest domatorką, tu się czuje dobrze, nic więcej do szczęścia jej nie trzeba.
Czas spędza przy telefonie (pisze z koleżankami, czyta www), przy komputerze (gra, rysuje), czyta książki (Mangi), ewentualnie ogląda TV. I marudzi. Wszystko jest źle, ogólne malkontenctwo..
Jak ma zadania do zrobienia typu porzÄ…dki – zrobi biegusiem i do swoich spraw.
Ostatnio przez kilka dni nie podnosi rolet (piękne lato).
Nasila siÄ™ stan, że praktycznie nie rozmawiamy – zero aktywnoÅ›ci z jej strony, żadnej inicjatywy, tylko jeÅ›li ja jÄ… ciÄ…gnÄ™ za uszy to ewentualnie coÅ› powie lub w ogóle mamy jakiÅ› kontakt typu rower/ TV/ wspólny wypad do sklepu.
Na brata warczy.
Jedynie tata jest na uprzywilejowanej liÅ›cie – ale tata siedzi i oglÄ…da z niÄ… TV (no sorry, ja nie jestem w stanie), ogólnie duuużo mniej wymaga, daje fory.
Rozumiecie – ja ta zÅ‚a, on wyrozumiaÅ‚y..

Aktualny stan jest taki, że ulaÅ‚o mi siÄ™ i powiedziaÅ‚am Jej, że nie podoba mi siÄ™ to, że siÄ™ tak alienuje i że nie bÄ™dÄ™ jej wiÄ™cej ciÄ…gÅ‚a za uszy, nie bÄ™dÄ™ siÄ™ napraszać, nie bÄ™dÄ™ chciaÅ‚a od niej COKOLWIEK. Niech zobaczy czy to takie fajne.. Jak bÄ™dzie chciaÅ‚a porozmawiać, przytulić siÄ™ – jestem. Kocham jÄ… bardzo, ale nie podoba mi siÄ™, że to tak wyglÄ…da. Te nasze kontakty.
Jej odpowiedź – OK!
Popłakałam się, ona też, ale nic.
Mąż uważa, że niepotrzebnie podniosÅ‚am lament, bo przecież to taki wiek i siÄ™ jej czepiam… aaaaaaa!

Szlag jasny mnie trafia. Uważam, że powinniÅ›my ograniczyć dostÄ™p do sieci, powiedzmy do 1-2h dziennie – on nie chce ograniczeÅ„, o to siÄ™ zresztÄ… wczoraj pokłóciliÅ›my – chciaÅ‚am wyÅ‚Ä…czyć sieć wieczorem, on, że nie.
Pomocy, bo ręce mi opadły.

Dodam, że córka nie chce nigdzie wyjechać, byliÅ›my 2 tyg. nad morzem – wyszÅ‚a na plażę może 2-3 razy, ANI RAZU nie kÄ…paÅ‚a siÄ™ w morzu..

Już nie wiem, czy ja przesadzam? Wg mnie to zakrawa o patologię, ale nigdy nie miałam kontaktu z nastolatką, a sama nią byłam tak dawno temu? Co robić? Poradźcie dobre kobiety icon_sad.gif.
grzałka
czw, 23 lip 2015 - 17:39
Generalnie norma, ale....siedzenie godzinami w domu i korzystanie z elektroniki bardzo, ale to bardzo obniża inicjatywę, sprawdziłam ostatnio na sobie. Wrocilismy z wakacji i dzieci kilka dni były w domu same, pogoda była nie bardzo więc wiadomo, tv, psp, corka-nastolatka cały czas telefon. w końcu po 4 dniach takiego snucia się bez życia wyciagnęłam wszystkich na dwór, pogralismy w piłkę i zrobiło sie normalniej. Moja nastolatke podstepem i szantażem zmuszam do róznych aktywności, teraz jest na działce, bo w mieście net śmiga, a na działce "się rwie". Ja bym ograniczyła dostep do tv i netu (sa badania, że to bardzo obnniza kreatywność, możesz jej pokazać) i zabrała ją gdzieś do parku linowego, nad jezioro, nie wiem co lubi. A jak byliście na wakacjach to ona gdzie zostawala, jak wy szliście na plażę? No i radze unikać szantażu emocjonalnego, tylko pogorszy sytuację.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post czw, 23 lip 2015 - 17:39
Post #2

Generalnie norma, ale....siedzenie godzinami w domu i korzystanie z elektroniki bardzo, ale to bardzo obniża inicjatywę, sprawdziłam ostatnio na sobie. Wrocilismy z wakacji i dzieci kilka dni były w domu same, pogoda była nie bardzo więc wiadomo, tv, psp, corka-nastolatka cały czas telefon. w końcu po 4 dniach takiego snucia się bez życia wyciagnęłam wszystkich na dwór, pogralismy w piłkę i zrobiło sie normalniej. Moja nastolatke podstepem i szantażem zmuszam do róznych aktywności, teraz jest na działce, bo w mieście net śmiga, a na działce "się rwie". Ja bym ograniczyła dostep do tv i netu (sa badania, że to bardzo obnniza kreatywność, możesz jej pokazać) i zabrała ją gdzieś do parku linowego, nad jezioro, nie wiem co lubi. A jak byliście na wakacjach to ona gdzie zostawala, jak wy szliście na plażę? No i radze unikać szantażu emocjonalnego, tylko pogorszy sytuację.

--------------------
aneea
piÄ…, 24 lip 2015 - 12:00
Grzałka a ile lat ma Twoja nastolatka?

Wczoraj nagÅ‚a zmiana – po poprzednich fochach ani Å›ladu, po przyjÅ›ciu do domu zostaÅ‚am przywitana przytulaskiem i caÅ‚usem, zero warczenia, zrobiÅ‚yÅ›my razem obiad, później pogadaÅ‚yÅ›my i popatrzaÅ‚yÅ›my nawet na TV. Niestety na spacer już nie daÅ‚a siÄ™ namówić, ale i tak nie narzekam icon_smile.gif. WidzÄ™ Å›wiateÅ‚ko w tunelu! brawo_bis.gif (może to minie/ nie bÄ™dzie tak źle/ może jednak bÄ™dziemy mieć dobry kontakt/ etc. itp. itd.)
No wÅ‚aÅ›nie z tymi aktywnoÅ›ciami u nas jest problem, bo tak jak wczeÅ›niej niemal wszystko lubiÅ‚a, tak teraz wszystko jest straasznie mÄ™czÄ…ce i nieciekawe. KiedyÅ› jeździÅ‚a dużo na rowerze, na rolkach, jeździÅ‚a konno, wspinaÅ‚a siÄ™. Teraz po prostu kapa. Nie pomagajÄ… tÅ‚umaczenia, ani proÅ›by. TÅ‚umaczÄ™ sobie, że OK, burza hormonów, osÅ‚abienie, bo dojrzewa. Staram siÄ™ Jej nie zmuszać, ale też nie odpuszczam i czasem gdzieÅ› tam jÄ… uda siÄ™ wyciÄ…gnąć. Zastanawiam siÄ™ też czy to Jej „nie chce mi siÄ™” nie wynika z anemii – ja w tym wieku też miaÅ‚am i wiem, że caÅ‚a para z czÅ‚owieka wtedy schodzi i faktycznie nic siÄ™ nie chce.
A na wakacjach zostawała sama w namiocie i czytała, albo uczyła się japońskiego (!!), serce mi się kroiło, ale cóż miałam zrobić, przecież nie będę siedzieć z Nią. Nie to nie, szliśmy na plażę, a ona siedziała nawet kilka godzin sama icon_sad.gif. Tak było przez kilka dni - jak szliśmy na basen, albo zwiedzaliśmy, to jechała już z nami, ale skrupulatnie unikała słońca i zbytnich aktywności no i oczywiście cały czas narzekanie .. Takie lelum polelum. Bosz, a za parę lat syn 37.gif
aneea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,087
Dołączył: pią, 18 kwi 03 - 11:53
SkÄ…d: ÅšLÄ„SK
Nr użytkownika: 600

GG:


post piÄ…, 24 lip 2015 - 12:00
Post #3

Grzałka a ile lat ma Twoja nastolatka?

Wczoraj nagÅ‚a zmiana – po poprzednich fochach ani Å›ladu, po przyjÅ›ciu do domu zostaÅ‚am przywitana przytulaskiem i caÅ‚usem, zero warczenia, zrobiÅ‚yÅ›my razem obiad, później pogadaÅ‚yÅ›my i popatrzaÅ‚yÅ›my nawet na TV. Niestety na spacer już nie daÅ‚a siÄ™ namówić, ale i tak nie narzekam icon_smile.gif. WidzÄ™ Å›wiateÅ‚ko w tunelu! brawo_bis.gif (może to minie/ nie bÄ™dzie tak źle/ może jednak bÄ™dziemy mieć dobry kontakt/ etc. itp. itd.)
No wÅ‚aÅ›nie z tymi aktywnoÅ›ciami u nas jest problem, bo tak jak wczeÅ›niej niemal wszystko lubiÅ‚a, tak teraz wszystko jest straasznie mÄ™czÄ…ce i nieciekawe. KiedyÅ› jeździÅ‚a dużo na rowerze, na rolkach, jeździÅ‚a konno, wspinaÅ‚a siÄ™. Teraz po prostu kapa. Nie pomagajÄ… tÅ‚umaczenia, ani proÅ›by. TÅ‚umaczÄ™ sobie, że OK, burza hormonów, osÅ‚abienie, bo dojrzewa. Staram siÄ™ Jej nie zmuszać, ale też nie odpuszczam i czasem gdzieÅ› tam jÄ… uda siÄ™ wyciÄ…gnąć. Zastanawiam siÄ™ też czy to Jej „nie chce mi siÄ™” nie wynika z anemii – ja w tym wieku też miaÅ‚am i wiem, że caÅ‚a para z czÅ‚owieka wtedy schodzi i faktycznie nic siÄ™ nie chce.
A na wakacjach zostawała sama w namiocie i czytała, albo uczyła się japońskiego (!!), serce mi się kroiło, ale cóż miałam zrobić, przecież nie będę siedzieć z Nią. Nie to nie, szliśmy na plażę, a ona siedziała nawet kilka godzin sama icon_sad.gif. Tak było przez kilka dni - jak szliśmy na basen, albo zwiedzaliśmy, to jechała już z nami, ale skrupulatnie unikała słońca i zbytnich aktywności no i oczywiście cały czas narzekanie .. Takie lelum polelum. Bosz, a za parę lat syn 37.gif
zilka
sob, 25 lip 2015 - 06:21
CYTAT(aneea @ Fri, 24 Jul 2015 - 13:00) *
przecież nie będę siedzieć z Nią.


A dlaczego nie? Nie mówię przez cały urlop ale dlaczego raz czy dwa z nią nie zostać i nie zrobić tego co ona uwaza za interesujące?
Poza tym - trzymaj się i odetnij elektronikę, nie wiem, może zapomnij zapłacić rachunek za internet? 29.gif Wszystkim w domu dobrze zrobi 06.gif
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post sob, 25 lip 2015 - 06:21
Post #4

CYTAT(aneea @ Fri, 24 Jul 2015 - 13:00) *
przecież nie będę siedzieć z Nią.


A dlaczego nie? Nie mówię przez cały urlop ale dlaczego raz czy dwa z nią nie zostać i nie zrobić tego co ona uwaza za interesujące?
Poza tym - trzymaj się i odetnij elektronikę, nie wiem, może zapomnij zapłacić rachunek za internet? 29.gif Wszystkim w domu dobrze zrobi 06.gif

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
Honey*
sob, 25 lip 2015 - 18:18
CYTAT(zilka @ Sat, 25 Jul 2015 - 07:21) *
Poza tym - trzymaj się i odetnij elektronikę, nie wiem, może zapomnij zapłacić rachunek za internet? 29.gif Wszystkim w domu dobrze zrobi 06.gif


LubiÄ™ to

w temacie nie pomoge ale takie odciecie internetu to i nam doroslym by sie przydało icon_smile.gif

Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post sob, 25 lip 2015 - 18:18
Post #5

CYTAT(zilka @ Sat, 25 Jul 2015 - 07:21) *
Poza tym - trzymaj się i odetnij elektronikę, nie wiem, może zapomnij zapłacić rachunek za internet? 29.gif Wszystkim w domu dobrze zrobi 06.gif


LubiÄ™ to

w temacie nie pomoge ale takie odciecie internetu to i nam doroslym by sie przydało icon_smile.gif



--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
domi
nie, 26 lip 2015 - 19:10
Na dzień dzisiejszy tylko czytuję i modlę się, by mieć jak najmniej problemów nastoletnich. Moja wkracza dopiero w ten etap, ale staram się czytać dużo, by być przygotowana 06.gif .
Wracając do tematu: wydaje mi się, że faktycznie potrzeba jej zrozumienia. Moze dałaby się częściej wyciągnąć na plażę, gdyby raz rodzina została z nią i też czytała cokolwiek. Skąd to przypuszczenie?
Właśnie wróciliśmy z wczasów. Był dzień kiedy żadne nie miało konkretnych planów, taki dzień lenistwa. Okazało się, że nawet co do lenistwa każdy miał inne zdanie. Ja chciałam się poopalać, mąż oglądać tv pierwszy raz po 6 dniach, a córa chciała grać w bilarda/piłkarzyki/pin-ponga i karmić owieczki. Tylko z kim miała grać skoro każdy wczasowicz wyruszył w trasę i na stancji byliśmy tylko my? Znudzona prędko wróciła do pokoju i gapiła się w sufit z miną męczennika. Nie chciała się opalać, nie chciała oglądać tv. W końcu nie wytrzymałam i zaproponowałam, że spędzę z nią czas jak chce, nawet jeśli mnie nie interesuje karmienie owiec i nie umiem grać, ale muszę wygospodarować też czas dla siebie. Taki układ, że np. pogramy w coś, a potem ja wrócę do opalania, a ona sama się sobą zajmie, np. pokarmi owieczki. Gdy nadszedł czas mojego opalania, ku mojemu zaskoczeniu, po pewnym czasie nieproszona przez nikogo dołączyła do mnie. Wprawdzie nie opalała się- siedziała w cieniu z telefonem lub bujała się na huśtawce nieopodal. Tak po prostu siedziała, nawet jeśli nie miała nic do powiedzenia. Miło mi się zrobiło i zaproponowałam, że za godzinę kończę opalanie i jeszcze sobie pogramy 06.gif . W czasie tego wspólnego grania poprosiłam, by mnie nauczyła grać w pin-ponga. Śmiechu miałyśmy mnóstwo, bo ja grałam w tenis ścienny, podłogowy, sufitowy... ale nie stołowy 08.gif . Szybko sama zrezygnowała z tej nauki 02.gif .

Czytając więc o Twoim problemie, pomyślałam, że może jej potrzeba takich układów, zainteresowania tym co ona robi? Nie odcięcia kategorycznego, tylko jakiegoś dyskretnego wejścia w jej świat? Wiesz co mam na myśli?

Ten post edytował domi nie, 26 lip 2015 - 19:14
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post nie, 26 lip 2015 - 19:10
Post #6

Na dzień dzisiejszy tylko czytuję i modlę się, by mieć jak najmniej problemów nastoletnich. Moja wkracza dopiero w ten etap, ale staram się czytać dużo, by być przygotowana 06.gif .
Wracając do tematu: wydaje mi się, że faktycznie potrzeba jej zrozumienia. Moze dałaby się częściej wyciągnąć na plażę, gdyby raz rodzina została z nią i też czytała cokolwiek. Skąd to przypuszczenie?
Właśnie wróciliśmy z wczasów. Był dzień kiedy żadne nie miało konkretnych planów, taki dzień lenistwa. Okazało się, że nawet co do lenistwa każdy miał inne zdanie. Ja chciałam się poopalać, mąż oglądać tv pierwszy raz po 6 dniach, a córa chciała grać w bilarda/piłkarzyki/pin-ponga i karmić owieczki. Tylko z kim miała grać skoro każdy wczasowicz wyruszył w trasę i na stancji byliśmy tylko my? Znudzona prędko wróciła do pokoju i gapiła się w sufit z miną męczennika. Nie chciała się opalać, nie chciała oglądać tv. W końcu nie wytrzymałam i zaproponowałam, że spędzę z nią czas jak chce, nawet jeśli mnie nie interesuje karmienie owiec i nie umiem grać, ale muszę wygospodarować też czas dla siebie. Taki układ, że np. pogramy w coś, a potem ja wrócę do opalania, a ona sama się sobą zajmie, np. pokarmi owieczki. Gdy nadszedł czas mojego opalania, ku mojemu zaskoczeniu, po pewnym czasie nieproszona przez nikogo dołączyła do mnie. Wprawdzie nie opalała się- siedziała w cieniu z telefonem lub bujała się na huśtawce nieopodal. Tak po prostu siedziała, nawet jeśli nie miała nic do powiedzenia. Miło mi się zrobiło i zaproponowałam, że za godzinę kończę opalanie i jeszcze sobie pogramy 06.gif . W czasie tego wspólnego grania poprosiłam, by mnie nauczyła grać w pin-ponga. Śmiechu miałyśmy mnóstwo, bo ja grałam w tenis ścienny, podłogowy, sufitowy... ale nie stołowy 08.gif . Szybko sama zrezygnowała z tej nauki 02.gif .

Czytając więc o Twoim problemie, pomyślałam, że może jej potrzeba takich układów, zainteresowania tym co ona robi? Nie odcięcia kategorycznego, tylko jakiegoś dyskretnego wejścia w jej świat? Wiesz co mam na myśli?

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
aneea
pon, 27 lip 2015 - 14:46
Witajcie icon_smile.gif
DziÄ™ki dziewczyny za odzew – u nas po burzy nastaÅ‚a sÅ‚oneczna pogoda icon_wink.gif, także zrobiÅ‚o siÄ™ spokojniej i normalniej.
Widzę, że N. się stara, ja też się staram i jest naprawdę miło icon_smile.gif.

Zilka – przyznam, że Twoja uwaga daÅ‚a mi do myÅ›lenia. Faktycznie, może powinnam być mniej egoistyczna.. SÅ‚yszÄ™ co rusz zarzut „bo wszystko musi być jak ty chcesz!”, no przyznajÄ™, że to moja piÄ™ta achillesowa icon_wink.gif. To może prowokować kontrÄ™, zwrócÄ™ na to uwagÄ™, dziÄ™ki! icon_smile.gif

Z tą elektroniką u nas w domu to na co dzień jest u nas tak, że mamy system punktowy, który teraz z powodu wakacji nie działa.
Polega na tym, że dzieci zbierajÄ… punkty – za oceny, wykonane zadania itp. sÄ… punkty in plus. Rzadko, wÅ‚aÅ›ciwie sporadycznie sÄ… też punkty minusowe – za paÅ‚y, mega zÅ‚e zachowanie. Punkty można wymieniać na granie i to tak Å›rednio wychodzi ok. 1 h dziennie.
Nie jestem tÄ… metodÄ… zachwycona, „system” to wymysÅ‚ mojego męża. Ja uważam, że dzieci sÄ… już na takie punkty za duże i w jakiÅ› sposób wydaje mi siÄ™ to zbieranie punktów upokarzajÄ…ce, nie wiem.. WolÄ™, żeby np. córka poodkurzaÅ‚a, bo jÄ… o to poproszÄ™, czy żeby byÅ‚o czysto, a nie dlatego, że dostanie np. 3 pkt i bÄ™dzie mieć 15 min. grania. Poza tym to też podkrÄ™canie tego, że granie jest super i jest to nagroda.
Widzę, że reagują na punkty mocno alergicznie, nie dziwię się im w sumie.

Rozmawiamy aktualnie na ten temat i myÅ›lÄ™, że od wrzeÅ›nia to nie wróci (no tak, „wszystko musi być jak Ty chcesz” 43.gif ).
Uważam, że granie ok – po zrobieniu zadaÅ„, obowiÄ…zków domowych niech se zagra powiedzmy 1-1,5 h, a internet wÅ‚Ä…czamy wieczorem np. po 19 do 21 czy jakoÅ› tak.

A jak u Was to działa?
aneea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,087
Dołączył: pią, 18 kwi 03 - 11:53
SkÄ…d: ÅšLÄ„SK
Nr użytkownika: 600

GG:


post pon, 27 lip 2015 - 14:46
Post #7

Witajcie icon_smile.gif
DziÄ™ki dziewczyny za odzew – u nas po burzy nastaÅ‚a sÅ‚oneczna pogoda icon_wink.gif, także zrobiÅ‚o siÄ™ spokojniej i normalniej.
Widzę, że N. się stara, ja też się staram i jest naprawdę miło icon_smile.gif.

Zilka – przyznam, że Twoja uwaga daÅ‚a mi do myÅ›lenia. Faktycznie, może powinnam być mniej egoistyczna.. SÅ‚yszÄ™ co rusz zarzut „bo wszystko musi być jak ty chcesz!”, no przyznajÄ™, że to moja piÄ™ta achillesowa icon_wink.gif. To może prowokować kontrÄ™, zwrócÄ™ na to uwagÄ™, dziÄ™ki! icon_smile.gif

Z tą elektroniką u nas w domu to na co dzień jest u nas tak, że mamy system punktowy, który teraz z powodu wakacji nie działa.
Polega na tym, że dzieci zbierajÄ… punkty – za oceny, wykonane zadania itp. sÄ… punkty in plus. Rzadko, wÅ‚aÅ›ciwie sporadycznie sÄ… też punkty minusowe – za paÅ‚y, mega zÅ‚e zachowanie. Punkty można wymieniać na granie i to tak Å›rednio wychodzi ok. 1 h dziennie.
Nie jestem tÄ… metodÄ… zachwycona, „system” to wymysÅ‚ mojego męża. Ja uważam, że dzieci sÄ… już na takie punkty za duże i w jakiÅ› sposób wydaje mi siÄ™ to zbieranie punktów upokarzajÄ…ce, nie wiem.. WolÄ™, żeby np. córka poodkurzaÅ‚a, bo jÄ… o to poproszÄ™, czy żeby byÅ‚o czysto, a nie dlatego, że dostanie np. 3 pkt i bÄ™dzie mieć 15 min. grania. Poza tym to też podkrÄ™canie tego, że granie jest super i jest to nagroda.
Widzę, że reagują na punkty mocno alergicznie, nie dziwię się im w sumie.

Rozmawiamy aktualnie na ten temat i myÅ›lÄ™, że od wrzeÅ›nia to nie wróci (no tak, „wszystko musi być jak Ty chcesz” 43.gif ).
Uważam, że granie ok – po zrobieniu zadaÅ„, obowiÄ…zków domowych niech se zagra powiedzmy 1-1,5 h, a internet wÅ‚Ä…czamy wieczorem np. po 19 do 21 czy jakoÅ› tak.

A jak u Was to działa?
zofiakrek
śro, 23 wrz 2015 - 15:40
Zastanów się, czy nie macie do czynienia z rozwijającą się depresją u nastolatki. Nie wychodzenie z domu i taka "pasywność" nie jest normalna.
zofiakrek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: śro, 23 wrz 15 - 15:32
Nr użytkownika: 46,451




post śro, 23 wrz 2015 - 15:40
Post #8

Zastanów się, czy nie macie do czynienia z rozwijającą się depresją u nastolatki. Nie wychodzenie z domu i taka "pasywność" nie jest normalna.
Miwako
czw, 24 wrz 2015 - 17:38
Wiesz co ja powiem Ci ze tez miałam taki okres buntu, czytałam mangi słuchałam smutnej muzyki, i kochałam ciemność w pokoju. Czasami jest to pokaz "jestem inna niż moi rodzice" a czasami krzyk "zauważcie mnie!". Jednak mówisz, ze córka dogaduje sie ze swoim tata, z tobą w miarę też.
Może być to kwestia mody w szkole, złamanego serca, a może czasu. Spróbuj normalnie z nią pogadać, podpytac o komiksy, o chlopaków icon_smile.gif moze sie otworzy, poczuje sie "dorosła"?
Miwako


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 22
Dołączył: wto, 25 sie 15 - 19:27
Nr użytkownika: 46,290




post czw, 24 wrz 2015 - 17:38
Post #9

Wiesz co ja powiem Ci ze tez miałam taki okres buntu, czytałam mangi słuchałam smutnej muzyki, i kochałam ciemność w pokoju. Czasami jest to pokaz "jestem inna niż moi rodzice" a czasami krzyk "zauważcie mnie!". Jednak mówisz, ze córka dogaduje sie ze swoim tata, z tobą w miarę też.
Może być to kwestia mody w szkole, złamanego serca, a może czasu. Spróbuj normalnie z nią pogadać, podpytac o komiksy, o chlopaków icon_smile.gif moze sie otworzy, poczuje sie "dorosła"?
> Nastolatka, pomocy
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 26 kwi 2024 - 21:48
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama