CYTAT(marghe. @ Thu, 09 Sep 2010 - 11:27)
A jakiż to wstyd dawac dziecku zdrowe rzeczy?
Wstyd to by był
gdybyś dała 5 paczek chipsów i colę ;-D
Nie no... chipsów i coli to ona do szkoły nie nosi akurat. W domu też nie dostaje
. No dobra... przyznaję, że cola to u nas bywa (ja bym nie kupowała, ale ślubny to i owszem... i tak ostatnio udało mi się wyegzekwować u niego, żeby chociaż wód smakowych nie kupował
). Tak więc ta cola raz na jakiś czas bywa dopuszczana w ilościach minimalnych... Znaczy się 1/4 szklanki to góra.
Ale mi chodziło raczej o to, że mało do tej szkoły dostała. Owszem, chciałam zaproponować sałatkę, którą mam obecnie na stanie, ale odmówiła. No i skończy się na tym, że w szkole zje pół banana i suchą bułkę. Podobno Małysz się tak odżywia i żyje
Zresztą Karola gabarytowo do Małysza podobna
No ale i w szkole długo dziś nie jest. Właściwie już kończy i zaraz w domu będzie, a tu obiad na nią czeka
. No i rano zjadła mleko z płatkami, więc może faktycznie troszkę przesadzam