A ja kupiłam dzisiaj w Biedronce kubek termiczny za 19,90. Podejrzliwie na niego patrzyłam ale zaryzykowałam. Do wyboru było kilka modeli, i kolorów (niestety - czerwonego brak przynajmniej w tym sklepie). Ja kupiłam śliczny zielony (kolor jak z Contigo). I wyobraźcie sobie - na razie jestem tylko po jednej próbie, bo po umyciu wlałam do niego wrzątek i zakręciłam. Kilka razy potem sprawdzałam (mój otwiera się wciskając guzik na wieczku - trochę jak w termosie, tylko guzik jest wielkości opuszki kciuka), ciągle była gorąca. Jak po ponad 3,5 godzinach postanowiłam skończyć test - oparzyłam się wrzątkiem przy opróżnianiu kubka!
Czyli - trzyma ciepło.
Podobno (tak napisali) ma podwójne ścianki ze stali, wygląda porządnie, faktycznie jest metalowy, lakierowany. I jest zakręcany. I nic mi nie wyciekało z niego, jak go trzymałam do góry nogami i machałam nim.
Mam nadzieję, że ciągle taki będzie - jutro rano biorę w nim do samochodu kawę - jak się sprawdzi - w drodze powrotnej kupię drugi
, może w innym kolorze... Bo cena nieporównywalna do Contigo
( a narobiłyście mi na niego "smaka")