No niestety... Ja byłam w ciąży i miesiąc temu poroniłam
Ogólnie mówi się, że stany zaplne pozostawiają po sobie ślady w postaci np. zrostów na jajikach i to może stanowić potencjalną przeszkodę juz przy zapłodnieniu, ale ja się tym zbytno nie przejmuję, bo w ciażę zaszłam bez problemu. Co prawda nie było mi dane jej donosić, bo juz od poczatku zarodek nieprawidłowo się rozwijał, ale dlaczego??? Na to pytanie najczęsciej lekarze odpowiadają, że tak bywa.... Zapaleniem przydatków nie powinnaś się aż tak bardzo przejmować, bo to często jest efektem zwykłego przeziębienia. U mnie np. wystarczy, że namarznę i już odzywaja się jajniki
A co do higieny, hm.... myslę, że jej brak sprzyja infekcjom. Radzę, abys pogadałą z lekarzem, powiedziała o swoich planach, a On już będzie wiedział jakie ewentualnie badania czy leczenie zastosować.