CYTAT(oluśia @ nie, 03 lut 2008 - 00:14)
Czy stosujesz zagęszczacze do jedzenia ? Czy jedzenie dajesz na gęsto czy normalnie ? Dajesz dużo picia ? bo mówią żeby ograniczać Czy masz jakis sposób jeszcze oprócz wody jak ją męczy ?I czy stosujesz jakąś dietę bo nam kazali ograniczyć nabiał i owoce je tylko jabłko gotowane lub pieczone.To tyle na dziś będziemy w kontakcie POZDRAWIAM i życzę zdrówka Uleńce
NIe stosuję zagęszczaczy. I nigdy nie stosowałam. Jedynie co, to do mleka mała dostawała Fantomalt - taką odzywkę.
W odróznieniu do Twojego Kacperka Ulka to straszny niejadek, nakarmić ja graniczy z cudem. Ona ma teraz skończone 2 latka a ledwo co 11 kg pokazało sie na wadze. NIdgy porzadnie nie jadła, wiec ja nie mam problemów by jej ograniczać jedzenie, wręcz przeciwnie - dwoje się i troję by mała zjadła.
Ulka podobnie jak u Kacperka- nie zwraca treści zołądka, tez jej sie to cofa i przez to piecze w przełyku. Dlatego dziecko che pić.
My podajemy cały czas herbatki granulowane ( hipp lub bobovita) - one są dośc łagonde i mała dobrze je znosi.
NIe wolno podawac zwykłej herbaty ( dla dorosłych) bo ona zawiera teinę, a to wzmaga refluks.
Tez nam mowili o diecie - lekko strawne etc. Zadnych ogórków, keczupu, smazonego..
ale co ja mam zrobić ja ona ogórki to by jadła tonami, kwaśne generalnie tez a kolacja i śniadanie bez keczupu nie przejdzie...
tak wiec niestety trzeba sobie własny jakis srodek znaleźć.
Ulka dostaje kolację na bajce około 19.00, zasypia koło 21.00, tak więc tego sie trzymamy - by ostatni posiłek był jakiś czas przed pójsciem spac. W nocy juz nic nie dostaje - jedynie herbatkę jak woła.
Długi czas karmiliśmy ja przez sen, ze względu na niedowagę, bo wtedy jadła, ale to tez nie jest dobre dla refluksu.
Co do nabiału - je sery białe i zółte, mleka nie chce, kaszkę jak widzi to awanture robi, chyba jej juz bokami wychodzi i dlatego nie chce.... je jogurty, danonki etc
Owoce- wszystkie jak leci, nic nigdy jej nie ograniczaliśmy....
no to chyba tyle..
a.. u Ulki tez późno stwierdzili refluks, bo ona problemy miala juz w 3 miesiacu zycia, a zdiagnozowali dopiero w 8
Pozdrawiam