CYTAT(www.benia123 @ Wed, 21 Jan 2009 - 00:28)
Jak w temacie.
W zeszłym roku straciłam dziecko, teraz okazało się, że znowu w ciąży jestem. Nie wiem kiedy to się stało. On mnie obwinia o obie te wpadki (fakt, trochę nieodpowiedzialnie się zachowaliśmy). Najgorsze jest to, że mówi, że już nigdy sexu ze mną nie będzie, bo co mnie dotknie to w ciąży jestem, że siara przed rodzicami itp.
Jak mu powiedziałam, że rodzicom nic mówić nie musi, bo ciąża jest zagrożona, to odetchnął z ulgą i powiedział: no to problem z głowy...
Już nie wiem co mam robić. Ja tak bardzo chcę tego dzdziusia, a on tylko pokazuje jak bardzo ma mnie dość i jak bardzo nie chce tego dziecka.
Jestem załamana, nie wiem co mam zrobić. Tak bardzo kocham ich oboje, ale zachowanie mojego męża wskazuje, że jakby to powiedzieć nie zależy mu. Nie widzi jak bardzo cierpię z powodu tego, że dzidzia pewnie się nie urodzi, jak cierpię z powodu jego obojętności i jego wsparcia. Co mam zrobić w tej sytuacji?
Pomóżcie dziewczyny, bo nie mam nikogo bliskiego, komu mogłabym o tym powiedzieć. Poprostu nikt nie zrozumie, kto nie przeżył utraty dzdzi...
(
Jeśłi czujesz, że nie radzisz sobie z uczuciami, nie masz z kim pogadać, to zawsze warto poszukac psychologa.
Bardzo wązne jest, żeby nie dać się wpedzić w poczucie winy. Przecież sama w te ciążę nie zaszłaś.
Tak jak piszesz o swoim (nie)mężu może się objawaić strach przed odpowiedzialnością, przed zmianą. Ty też się boisz, o dziecko. Mąż też się może bać. Może mu potrzeba czasu na ochłonięcie? nie wiem. Chciałabym, żeby ochłonął i z czasem zaczął sie cieszyć. Myślę, że go teraz nie przekonasz, żeby polubił dziecko.
Ważne, zebyś Ty zadbała o swój stan psychiczny. jeśli czujesz się samotna, to naprawdę warto poszukać dobrego psychologa. Moze dać oparcie.