O moko, dopiero zobaczyłam wątek
O. mógł sobie naszego żółwia pooglądać
bardzo przyjazny gad.
A z chomikami to ostrożnie, miałam będąc w wieku naszych starszych chłopaków.
Znaczy ostrożnie przy zakupie, raz udało mi się kupić samiczkę z małymi w brzuchu (jak się okazało)
Kamyk pęknie z zazdrości, jak się dowie, że O. będzie miał chomika.
Ale on zapomina nawet o swoim żółwiu, także na inne zwierzaki nie ma szans.