House i Desperatki mnie zaczęły nudzić, ale oglądam, bo nie lubię kończyć przed finałem.
Dowody zbrodni od lat i zawsze na tvn. Scenografia i muzyka dopracowane. Z tą stacja telewizyjną jestem też powiązana serialem Bez śladu
Mad men - uwielbiam te czasy i głównego bohatera. Serial podoba się również mężczyznom, czytaj mężom moich koleżanek, które zaraziłam tym serialem. Mojemu też.
Zakazane imperium/Boardwalk Empire - te czasy również mnie interesują i uwielbiam aktora głównej roli. I tak jak im bokiem wyszła prohibicja, po latach seriale ocenią ACTA
Siostra Jackie - z sentymentu do Rodziny Soprano, obejrzałam pierwszy odcinek i wpadłam. Chciałabym mieć jej podejście do życia tylko naturalnie, bez wspomagaczy.
Gra o tron - bo oprócz rekomendacji w gazecie Telewizyjnej, lubię rekomendacje Magdy EZ. Sprawdziła się!
Californication - ze względu na naszych młodszych znajomych, ale 4 sezon mnie znudził, ciekawe, co w piątym.
Shameless US - stanowi rodzinną terapię
, zaczął oglądać brat, później siostra i na mnie pora przyszła.
Terra Nova - ze względu na nastolatka w domu, wszak wszyscy w klasie oglądają, a my czemu nie? Dla mnie drewniano aktorstwo.
The Good Wife - oczywiście z sentymentu do Ostrego Dyżuru (ten zostaje chyba forever nr 1), lubię prawniczy świat w wydaniu serialowym.
In Treatment - wersja z Gabrielem Byrne`m - ten głos i spojrzenie, sama poddałabym się terapii. Ciekawe historie ludzi.
No i finalnie CSI Las Vegas, nawet po odejściu z serialu Petersena jestem im wierna, pewnie do końca.
Pewnie jakiś serial pominęłam, ale to z grubsza moje wieczorno - filmowe życie od lat, a potem poranne wstawanie i własny serial tworzę.
Oooo zapomniałam, uwielbiałam Sześć stóp pod ziemią i Kochane kłopoty/Gilmoure Girls.
Ten post edytował wiewiórczak wto, 31 sty 2012 - 14:20