Ja miewam podwojne owoulacje w jednym cyklu. Pierwszy raz sie zorientowalam jakis czas po porodzie Sophie. Bylam po owulacji i kilkanascie dni pozniej znowu zaczelam miec dziwne uplawy (bylo to na krotko przed okresem!). Polecialam do lekarza, bylam przekonana, ze to jakies zapalenie, a lekarz pokazal mi jajnik pelen jajeczek i stwierdzil, ze pol przedszkola moglibysmy z mezem splodzic
Nie powtarzalo sie to potem zbyt czesto, za to teraz odkad urodzila sie Noemie miewam i to nierzadko, co akurat w moim przypadku jest bardzo u*****liwe poniewaz wiecej dzieci nie planuje. Dodam, ze nigdy nie bralam tabletem, mialam jedynie spirale bez hormonow. Nie wiem czy to moglo miec jakis wplyw.