Cennik jest taki:
Łydki 500
Bikini 400
Pachy 400
Zabiego powinno się powtórzyć 5-7 razy co około 2 miesiące (zależy jak szyvko odrastają włoski). Skóra musi być nieopalona, więc w lato nie można robić.
Ja zrobiłam sobie 2 razy w grudniu i pod koniec lutego. Jestem zadowolona, bo na nogach i bikini zostało mi około 50-60% włosków, a pod pachami nie mam nawet jednego.
Sam zabieg jest dość nieprzyjemny, czuje się to jak ukłucie i szczypanie. Bardzo ważny jest moim zdaniem wybór odpowiedniego gabinetu, ponieważ trzeba dobrać moc lasera do rodzaju skóry.
Zabieg wygląda tak, że najpierw ma się konsultację z dermatologiem, potem robi się test na skórze różną mocą lasera, lekarz sprawdza jak skóra reaguje i decyduje o parametrach. Ja brałam znieczulenie 30-60 pln zależnie od powierzchni znieczulanej (krem emla).
Urządzenie ma końcówkę okrągłą o śrenicy 2-3 cm. Przykłada się ją do skóy tam gdzie są włoski i jest "strzał" i tak pokolei całą powierzchnię nóg, bikini, czy co tam jeszcze.
Ja pierwszy zabieg zniosłam dość ciężko, bo ogólnie jestem bardzo wrażliwa, ale następny już dużo lepiej, bo i włosków było mniej.
Jully, może Twojej przyjaciółce została poparzona skóra, bo i tak może się zdarzyć kiedy laserem operuje ktoś nie do końca kompetentny.
Ogólnie polecam, bo to cudowne uczucie nie zaglądać sobie codziennie pod pachy tylko bez zastanowienia zakładać bluzkę bez rękawów