Dziewczyny nie wiedzialam gdzie o to zapytac i w koncu uznalam ze jednak tu (jesli to zle miejsce to przepraszam)
Jestem 12 dni po porodzie, bylam nacinana i poszyta, wszystko ladnie sie goi, juz prawie nic nie czuje, powiedzieli mi ze po 10 dniach szwy same sie rozpuszcza, a ja sie martwie bo dalej je mam
Powiedzcie jak to u Was bylo z tymi szwami, po ilu dniach sie rozpuscily?? Nie wiem moze nie potrzebnie sie martwie ale meczy mnie to