Sama używalam 3 specyfików oraz wmasowywałam je w skórę, ale pomimo to pod koniec ciąży nieźle przeorało mi brzuch. Wydaje mi się, że dużą rolę tutaj odgrywają skłonności genetyczne. Jedna dziewczyna tych skłonności nie ma oraz nie będzie miała rozstępów, druga już będzie miała znacznie wieksze skłonności gentyczne i nabawi sie wielu rozstepow. Aktuanie używam kremu Strialys, ładnie pachnie, nawilża oraz widzę po miesiącu, ze rozstepy są mniej widoczne. Raczej nie liczę na to, ze się ich pozbędę zupełnie ale jest to chyba pierwszy krem, który daje takie dobre rezultaty. Trochę załuję, ze go nie odkryłam jak byłam w ciąży, bo pewnie bym uniknęła rozstępów, które mam teraz. Polecam szukać tutaj
https://verdelab.pl/kategoria-produktu/kosm...my-na-rozstepy/ Ten post edytował Mięta wto, 02 cze 2020 - 12:33