Wiem, ze temat juz byl walkowany, ale nie moge znalezc odpowiedzi.
Nurtuje mnie jakiej herbaty oprocz malinowej nie nalezy pic bedac w ciazy?
Herbaty czarnej (mocnej, z cytryna, mmm.. uwielbiam) nie pije, bo za bardzo mnie pobudza. Chodze pozniej taka nerwowa
, na wszystko warcze, wiec nie pije.
Pije wiec Rooibosa, moja ulubiona herbate cynamonowa i gozdzikowa z Herbapolu, ale nie mam pewnosci czy sa bezpieczne - w sklad cynamonowej wchodzi owoc bzu czarnego. Cos z tym bzem mi sie obilo o uszy, ze nie wolno, ale juz nie jestem pewna.