Agnecha, a próbowałaś zamiast zwykłego pieczywa zrobić Tomaszkowi grzanki? Sonia co prawda jest "jadek", ale to jej ukochany składnik kanapek. Ja robię na różne sposoby (np. maczane w jajku i zapiekane w piekarniku, albo wycinam z kromki kółko i podaję jako "telegrzankę"
) i zawsze jest kilka dokładek. Uwielbia tez naleśniki razowe z rozmaitymi środkami.
Natomiast odkąd Sonia je bardziej "dorosłe" jedzenie nie ma mowy o kaszy, ani na śniadanie, ani na kolację.
EDIT: o i przypomniało mi się, że lubi też moje pieczywo wasę lekką!
Ten post edytował monte śro, 22 paź 2008 - 01:54