Od kilku dni mam ochote moją psice ogolić na łyso.
Ona zawsze miała problemy z wypadaniem włosów (weterynarz stwierdził, że to alergia),
ale teraz to przechodzi wszelkie granice.
I w dodatku śmierdzi. To chyba jest taka kumulacja, że ta duchota, wilgoć plus moje wyczulenie na zapachy,
które dziwnym trafem ujawniło się na końcu ciąży.
Ale mam dość. Czeszę tę moją psice nawet godzine, przelece odkurzaczem po domu,
a za 5 min jest siwy dywan na podłodze, a pies po pogłaskaniu ma kopki wypadniętej sierści
Almea je specjalną karme dla alergików (może teraz na nią się uczuliła i dlatego?) i dostaje krople biotyny.
Szczotek mamy 3 rodzaje, ale z żadnej nie jestem zadowolona.
Czy ten furminator będzie dobry dla krótkowłosego psa?