Przepyszny torcik truskawkowy- przepis mojej teściowej.
Na biszkopt (klasyczny albo z paczki, w każdym razie musi być w tortownicy) wykładamy ubitą śmietankę (szklanka schłodzonej 30% śmietanki ubita na sztywno) wymieszną z galaretką (galaretka- koniecznie czerwona- rozpuszczona w połowie objetości wody). Galaretka ma być już tężejąca, ale jeszcze nie całkiem zastygnięta. Na tej masie układamy truskawki (można troche utopić) i na to wylewamy następną galaretkę w takim samym stanie (najlepsza jest taka w formie "glutków") i wstawiamy do lodówki. Na wierzchu można to cudo udekorować świeżymi truskawkami (najładniej wyglądają połówki razem z listkami). W zimie można użyć truskawek mrożonych albo zamienić na brzoskwinie. Oczywiście jagody, maliny itp. też się nadają.
Smacznego.