Opcje

ja nosze tylko obraczke i kolczyki, ale musza byc wkretki, takie jak najmniejsze, jakos nie przepadam za bizuteria

Ja noszę złotą obrączkę i pierścionek, również złoty z zielonymi kamyczkami i cyrkoniami. A marzy mi się zamiana kamyczków na szmaragdy, a cyrkoni na brylanciki.

A ja nosze tylko obraczke i pierscionek zareczynowy i ze wzgledu na to musialam zrezygnowac z ukochanego srebra . Szkoda, ze nie da sie tego polaczyc.....

Ja w ogole nie noszę bizuterii. Nawet obrączkę mi mąż zabrał i schował po tym jak ja kilka razy zgubiłam i tylko cudem sie znalazła. No bo ciągle ją ściągałam. Drażni mnie wszystko obce dotykajace mojej skóry- zegarki, łańcuszki, pierścionki. Nawet okulary. Czesem od wielkiego dzwonu założę łańcuszek (mam dwa złote) ale to wyjątkowo. Pierścionków nie noszę. Kolczyków w zyciu nie miałam, klipsów też. I jakokś na mnie urok biżuterii nie działa

Kiedyś tylko srebro, a od zaręczyn tylko złoto W tej chwili noszę obrączkę, pierścionek zaręczynowy i łańcuszek z krzyżykiem. Czasami zakładam jeszce inny pierścionek i bransoletkę.

Ja uwielbiam białe złoto!! Do niedawna nosiłam tylko obrączke i pierscionek zareczynowy, ale po gwiazdkowym prezencie od męża , pierścionki sa juz dwa.Oczywiscie z białego złota.Oba są delikatne, bo takie lubie najbardziej.
Mam tez kilka kompletów ( kolczyki, łańcuszek, pierścionek, bransoletka, wisiorek) ze srebra, które tez bardzo lubię.Wszytko dostałam od męża, on wie jak mi poprawic nastrój

Ja uwielbiam srebro. Lubię mieć komplety - kolczyki, zawieszkę i np. branzoletkę chociaż rzadko noszę wszystko na raz. Z pierścionków to raczej coś obrączkopodobnego.
Więszość z mojej biżuterii to ręczna robota, którą uwielbiam. Kręcą minie ciężkie i orginalne rzeczy.
Maja

Zero biżuterii od wielu lat. Nie cierpię! Nawet zegarka nie noszę

Podoba mi się jednak złoto na opalonej skórze
A ponieważ nigdy takie mieć nie będę, więc cóż... Pozostaje asceza

Ja preferuję złoto:)))) Nie noszę srebra, chociaż jak już zaczynałam przekonywać się do srebra, bo dostawałm w pezencie taką biżuterię, to po prostu przyszedł (w lipcu) złodziej i ukradł mi ją:(
A takie ładniutkie rzeczy miałam... I strasznie żaluję ich, bo to same pamiątki były:( Ukradli też złoto i na dzień dzisiejszy noszę to co mi pozostało, a więc: obrączkę, pierścionek zaręczynowy i jeszcze jeden pierścioneczek, kolczyki i łancuszek. To wszystko co mi pozostało:(

Pozdrawiam

O to gratulacje! A jakie pierścionki macie na oku?

A to gdzie pracujesz? Ja mogę sobie pozwolić w pracy na każdy rodzaj biżuterii.

Zdecydowanie srebro. Nie przepadam za złotem. Jedyny element w tym kolorze jaki mam to zegarek po dziadku i kolczyki po babci. Poza tym nic, wydaje mi się iż młoda dziewczyna ze złotem ... nie gra za dobrze. Poza tym, dzięki temu że nie jestem uczulona na nikiel uwielbiam sztuczną biżuterię. Szczególnie duże pierścionki, mam do nich słabość.

Też wolę srebro. Chociaż muszę przyznać, że ostatnio zaczynam powoli kupować złotą biżuterię.

Bardzo lubię srebro, albo białe złoto, ale to takie proste musi być.
Lubię kolczyky, mam wiele ich. Bransoletki, naszyjniki, pierścionki - mam kilka i zawsze tylko ich i mam na sobie.

Polecam ciekawy artykuł o tym jaką biżuterie dobrać na ślub https://www.caloriss.pl/jak-dobrac-bizuterie-slubna/

A pierścionki zaręczynowe jakie macie? Złoto czy białe złoto?

A co sądzicie o bransoletkach modułowych? Zastanawiam się czy nie sprawić sobie w najbliższym czasie właśnie takiego prezentu. Bardzo podoba mi się pomysł kolekcjonowania swoich doświadczeń właśnie w postaci koralików na bransolecie ( dzięki temu można sobie przypominać wszystkie przyjemne chwile).
Ciekawe widzialam w sklepie Anka biżuteria.
Mają tam niezłe promocje. https://www.ankabizuteria.pl/broszki
Czy takie bransoletki tak poza tym nie przeszkadzaja w codziennym funkcjonowaniu?

Ten post edytował Mięta pon, 18 maj 2020 - 10:13

Lubie bransoletki modułowe. Mam nawet jedna taką pandory. NIe noszę jednak codziennie bo bransoletka jest dosyć cięzka oraz mało wygodna. Jest to moim zdaniem biżuteria nie na co dzien ale na specjalne okazje.

Zaczęłam również doceniać bizuterię autorską, tworzoną na miarę. Moim zdaniem biżuteria taka jest znacznie ciekawsza od biżuterii gotowej, jaką mozna znależć w standardowych sklepach. Mój pierścionek zaręczynowy oraz obrączki były robione na wymiar ze złota, należącego wcześniej do rodziny.
Dzieki temu nikt nie ma takiej biżuterii, jak ja. https://www.hip-joka.com.pl/o-bizuterii-two...c-kilka-rzeczy/

Ten post edytował Kotelka śro, 01 lip 2020 - 13:00