M.ania- a wyslesz mi lin? Dziekuję!
Agabr - przekażę mamie twoją opinię o sali w Bielanskim:) na razie ma wg mamy dobrą miejscówę na tym korytarzu, bo tuż przy dyżurce, więc jest super poinformowany. Ale tez wszyscy się kręcą, ciągle światło itd. Znajoma z rodziny nowej jest pielęgniarką w tym szpitalu ( w sensie nowy mąż siostry ciotecznej ma tam siostrę uf) -wpada co jakiś czas. Korytarz jednakże wąski, a jeszcze pompa stoi
Tata nie chce odwiedzin, ma radyjko, i czuł się lepiej, ale jak zjadł coś, to od nowa ten cukier skoczył.
Dalej go diagnozują.
DZIĘKUJĘ wszystkim za fajne słowa o naszych akcjach. My od dziecinstwa wdrożeni w takie prezenty;) pamiętam, że w kolko były jakies próby, uczenie się ról na urodziny naszego dziadka (pamiętam jak mama zaznaczala ołówkiem w książce, kto będzie kim w 'Pani Twardowskiej' Mickiewicza czy "żurawiu i czapli"), potem juz jak bylam starsza ja z bratem, to wciagalismy siostry młodsze i przygotowywalismy dla rodziców teatrzyki z 'Teatrzyku Zielona Gęś' Gałczynskiego, Monthy Pythona, Muppet Show itp. Wydawalismy tez gazetki, sepcjalne numery itd. , występy śpiewane itp.
Ktoś pytał o zaproszenie na ślub- na tej samej zasadzie film dla taty powstał: najpierw trzeba miec pomysl, napisac scenariusz, do tego doapsowc ragmenty filmó i zmontować. Nawet prostym programem do montażu, potem podłożyc dźwięk/głos, ale można same napisy- chyba nawet w yuou Tube jest taka opcja... ja teraz w pracy sie tego uczę, u nas to siostra i brat oraz męzowie sióstr Się Znają
Ten post edytował Cleo śro, 27 lip 2011 - 19:35