Mam pytanie. Zastanawiam się nad aktywatorami, podobno przyspieszającymi opalanie. Jak to z nimi jest? Warto kupować? Malutka saszetka kosztuje zwykle około 6zł.a chyba niewiele da się posmarować aktywatorem w niej zawartym,bo jest go bardzo mało.
Smarujecie się czymś?,czy lepiej opalać się "na sucho",a później nawilżyć skórę balsamem?
--------------------
TYSIA i CYPRIANEK