My w na przełomie kwietnia i maja ruszamy na podbój Rzymu. Najpewniej z Eurocampem choc przemyśliwam jeszcze nad Vacnsem, bo ciut taniej, a z racji kanonizacji Jana Pawła II ceny w tym okresie szaleją). Już 10 dni później byłoby trzykrotnie taniej, ale raz, że w tej uroczystości chcemy uczestniczyc, a dwa, że 4 dni szkoły wyrwac dzieciom mogę, dwóch tygodni już sobie nie wyobrażam.
Tym razem zakotwiczamy się w domku, całkiem przyjemnym, z trzema sypialniami i klimą (Vacans oferuje nam w tym terminie dwie sypialnie bez klimy) co mnie wielką radością wcale nie przepełnia, bo ja wole namioty
Dzieci przeciwnie, szczerzą się, jakby miały rezydowac w Hiltonie
Ja się szczerzę na sam Rzym, bo po tygodniu we wrześniu narobiłam mocno sobie wyostrzyłam apetyt. I wreszcie mam nadzieje, że wiecej będziemy się poruszac niż leżec
Camp mały ale pono sympatyczny i akuratny, jako baza wypadowa. sam w sobie zbyt wielu atrakcji nie posiada, co i dobrze, tym razem, bo moze to poruszanie się uda się zrealizowac.