Brałam Cilesta ponad rok i je miesiąc temu odstawiłam. Nie mam miesiączki. W ciązy nie jestem. Czy to jest normalne że okresu nie mam? Czy tak ma prawo być? i jak długo?

Okres przez jakiś czas może się nie pojawić po odstawieniu Cilest. To straszne paskudztwo, ja miałam takie rewelacje zdrowotne że aż boję się tego wspominać. Brałam je ok pół roku i nigdy więcej bym ich nie wzięła.

--------------------

Każda kobieta inna i każda inaczej reaguje na dane tabletki antykoncepcyjne.

Ja brałam Cilest przeszło 3-4 lata. Dokładnie nie pamiętam a nie chce mi się grzebać w papierach.
Po odstawieniu miałam dalej normalne cykle, regularne.
Normalnie zaszłam w ciążę.

Ale przed Cilestem brałam inne tabletki, które też mogłabym powiedzieć, że paskudztwo. A inne kobiety brały i czuły się, reagowały bardzo dobrze.

Każda z nas jest inna.

goossiiaa - Może warto iść do ginekologa?



--------------------

ja na cilesta nie narzekam . Najpierw 6 lat bez problemu. odstawiłam i trzy miesiące potem zaszłam w ciążę, teraz znowu biorę od ok 1,5 roku i odpukać w porządku wszystko.
Każda z nas jest inna i różnie reaguje na te same tabletki. Idź do gina , niech ci zmieni na coś innego

--------------------

Ja brałam Cilest jakieś 2 lata i podczas brania pigułek zanikł mi okres po dostawieniu wszystko do normy wróciło wiec ja tego paskudztwa nie polecam ale racja każdy może reagować inaczej

goossiiaa byłaś u lekarza??

--------------------

Ja na Cilest reagowałam bardzo dobrze, miałam okres w terminie, a po odstawieniu pojawił mi się po miesiącu, normalnie. Za to źle znosiłam Diane (miałam krwawienia przez cały czas brania tabletek!), a moja kumpela czuła się po nich dobrze. Kiedyś ginekolog wpadł na super pomysł- Yaz (bo prosiłam o małą dawkę hormonów). Po tym z kolei okres miałam spóźniony: powinien się pojawić 2-3 dnia po odstawieniu, a pojawiał się albo 6-go, albo wcale. Za Yaz dziękuję.
Tak więc się powtórzę: każda z nas inaczej reaguje na różne hormony.

--------------------

ja brałam go tylko przez pół roku ... bardzo źle się czułam i mimo twierdzeń lekarza że wszystko jest ok sama przerwałam ...jak może byc ok kiedy mialam zawroty głowy, napady depresyjne, zalewałam się potami lub miałam dreszcze z zimna...do tego przytyłam prawie 10kg.... oczywiście można powiedzieć że jadłam dużo:) ale miże to też przez hormony.... Lekarza się trzymałam bo podobno najlepszy w promieniu 50km....
Przerwałam leczenie i po 2-3 miesiacach mój stan wrócił do normy za wyjątkiem wagi niestety ale teraz z nim walczę .... i szukam innego lekarza by zakończyć leczenie tylko ciężko mi się wybrać gdzieś dalej....

Ja po Cilest przytyłam 10kg, których do tej pory nie mogę zrzucić

--------------------

Ja nie miałam po nim żadnych problemów


--------------------

Ja Cilest tez brałam ok.1,5roku ... Przytyłam strasznie! Gdy nie brałam tabletek, po ciąży bardzo szybko zaczęłam tracić na wadze, w momencie gdy brałam Cilest przytyłam ... A przy nadczynności tarczycy powinnam chudnąć. Tabletki odstawiłam ok.miesiąc temu, może dwa. Czuję się dobrze, okres mam normalnie. Jedyny minus brania tych tabletek, to duży przyrost wagi. A ja głupia nie zdawałam sobie sprawy, że to przez tabletki!
Z tego co słyszałam, Cilest zatrzymuje wodę w organizmie, i ogólnie nie jest polecany dla kobiet, które myślą w przyszłości o dziecku. Ale jak jest, każdy wie. Dla jednej kobiety te tabletki są świetne, dla innej koszmar. "Każda z nas jest inna"

dokładnie tak!
na każdy organizm działa co innego
jedne babki biorą chrom i krzyczą "oooo teraz to wreszcie nie mam chęci na słodycze"
a ja po chromie nawet g...w czekoladzie bym zjadła tak mnie do słodkiego ciągnęło ,wręcz ból fizyczny po nim czułam

--------------------

eeej, ja chrom też łykałam. 2 dni było dobrze ... ale później jak mnie głód złapał, to gorzej niż jak w ciąży byłam! też bym g***o w czekoladzie zjadła wtedy! teraz łykał slim activ3 czy jakoś tak, i póki co, jest super

edit: nie Slim Activ, tylko Slim Max3 (pomaga w odchudzaniu).