Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Moj syn jest uczulony na... WSZYSTKO???

> 
Ammm
sob, 05 kwi 2008 - 09:56
Dziewczyny, nie mam juz sily.

Walcze od poczatku roku i nie mam juz pomyslu.
Tlo: pieciomiesieczne blizniaki, przez 4 miesiace karmione wylacznie piersia, od piatego miesiaca wprowadzone zupki, kaszki i mleko modyfikowane (tylko Karolina).

Tak naprawde zaczelo sie od wysypki u Karoliny w polowie grudnia. Lekarz oczywiscie orzekl uczelnie na bialko mleka krowiego, wiec dwutygodniowa dieta, poprawa i po Wigilii znow wysypka, wiec szybko odkrylam, ze to ryby. U Bartka wszystko bylo OK, wrocilam do normalnego jedzenia i po pewnym czasie wysypalo Bartka.

No i sie zaczelo. Najpierw odstawilam mleko i przetwory, wolowine, cielecine, ryby, cytrusy, kakao, orzechy. Nie specjalnie to pomagalo, pomagalo tylko smarowanie sterydem (zaczelismy od Hydrocortyzonu). Potem lekarz alergolog orzekl, ze to AZS nie ma tle pokarmowym, smarowac mascia kremem na bazie emolientow i sie nie przejmowac. No to nabylismy A-Derme. Nie pomoglo. Masc cholesterolowa, nie pomoglo. Inny alergolog. Znow dieta, tym razem jeszcze bez winogron, barwinikow i konserwantow, wyrzucilismy dywan i kwiatki doniczkowe. Znow steryd - tym razem Locoid. Potem SCV Xelion, Topialyze. Po sterydzie zeszlo. Po odstawieniu sterydu powtorka z rozrywki. Znow masc chlesterolowa. Do tego Zaditen do picia.
Samoistnie czasem sie robilo sie lepiej, czasem gorzej - bez zwiazku z dieta.

Ubranka pralam najpierw w Jelpie, potem przeszlam na Lovele, bo podejrzewalam Jelpa o uczulanie. Potem pralam juz w samej wodzie. Teraz dorzucam troche platkow mydlanych. Moje ubrania tez piore w Jelpie/Loveli albo platkach. Jak w prace upiore cos w normalnym proszku, to potem puszczam "puste" pranie, zeby ja przeplukac.

W miedzyczasie wydaje mi sie, ze Bartusia bardziej wysypalo po marchewce.

Tydzien temu byla nasza pediatra. Postanowilismy przerzucic Bartka na Bebilon Pepti. Najpierw steryd (tym razem Elocom), zeby wszystko zeszlo i obserwacja. Po sterydzie robiona masc (kwas borowy, wit A, lanolina, parafina) 3 razy dziennie, pomiedzy masc chlesterolowa. Pieknie wszystko zeszlo. Steryd odstawilam w poniedzialek, buzia cudowna, gladziutka, cialko tez. Do czwartku. Zaczerwienienie na skroniach, piatek wysypka - glowa, czolo. Dzis schodzi juz na policzki...

Wybaczcie, ze tak sie rozpisalam, ale moze ktos dobrnie az tutaj i cos mu sie skojarzy. A moze ktos mial podobnie?

Pomocy...

Jak Bartusia wysypie, to wyglada to mniej wiecej tak:
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 05 kwi 2008 - 09:56
Post #1

Dziewczyny, nie mam juz sily.

Walcze od poczatku roku i nie mam juz pomyslu.
Tlo: pieciomiesieczne blizniaki, przez 4 miesiace karmione wylacznie piersia, od piatego miesiaca wprowadzone zupki, kaszki i mleko modyfikowane (tylko Karolina).

Tak naprawde zaczelo sie od wysypki u Karoliny w polowie grudnia. Lekarz oczywiscie orzekl uczelnie na bialko mleka krowiego, wiec dwutygodniowa dieta, poprawa i po Wigilii znow wysypka, wiec szybko odkrylam, ze to ryby. U Bartka wszystko bylo OK, wrocilam do normalnego jedzenia i po pewnym czasie wysypalo Bartka.

No i sie zaczelo. Najpierw odstawilam mleko i przetwory, wolowine, cielecine, ryby, cytrusy, kakao, orzechy. Nie specjalnie to pomagalo, pomagalo tylko smarowanie sterydem (zaczelismy od Hydrocortyzonu). Potem lekarz alergolog orzekl, ze to AZS nie ma tle pokarmowym, smarowac mascia kremem na bazie emolientow i sie nie przejmowac. No to nabylismy A-Derme. Nie pomoglo. Masc cholesterolowa, nie pomoglo. Inny alergolog. Znow dieta, tym razem jeszcze bez winogron, barwinikow i konserwantow, wyrzucilismy dywan i kwiatki doniczkowe. Znow steryd - tym razem Locoid. Potem SCV Xelion, Topialyze. Po sterydzie zeszlo. Po odstawieniu sterydu powtorka z rozrywki. Znow masc chlesterolowa. Do tego Zaditen do picia.
Samoistnie czasem sie robilo sie lepiej, czasem gorzej - bez zwiazku z dieta.

Ubranka pralam najpierw w Jelpie, potem przeszlam na Lovele, bo podejrzewalam Jelpa o uczulanie. Potem pralam juz w samej wodzie. Teraz dorzucam troche platkow mydlanych. Moje ubrania tez piore w Jelpie/Loveli albo platkach. Jak w prace upiore cos w normalnym proszku, to potem puszczam "puste" pranie, zeby ja przeplukac.

W miedzyczasie wydaje mi sie, ze Bartusia bardziej wysypalo po marchewce.

Tydzien temu byla nasza pediatra. Postanowilismy przerzucic Bartka na Bebilon Pepti. Najpierw steryd (tym razem Elocom), zeby wszystko zeszlo i obserwacja. Po sterydzie robiona masc (kwas borowy, wit A, lanolina, parafina) 3 razy dziennie, pomiedzy masc chlesterolowa. Pieknie wszystko zeszlo. Steryd odstawilam w poniedzialek, buzia cudowna, gladziutka, cialko tez. Do czwartku. Zaczerwienienie na skroniach, piatek wysypka - glowa, czolo. Dzis schodzi juz na policzki...

Wybaczcie, ze tak sie rozpisalam, ale moze ktos dobrnie az tutaj i cos mu sie skojarzy. A moze ktos mial podobnie?

Pomocy...

Jak Bartusia wysypie, to wyglada to mniej wiecej tak:


--------------------

skanna
sob, 05 kwi 2008 - 10:01
Ammm, a byłaś u dermatologa?

Po drugie, czy oprócz objawów skórnych maluchy mają jakieś objawy ze strony przewodu pokarmowego (śluzowate, zielone, wodniste kupki, bóle brzucha, ulewania, kolki?)

Po trzecie, zwłaszcza, jeśli po drugie po części by się potwierdziło - czy dzieci były np. leczone antybiotykiem?
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post sob, 05 kwi 2008 - 10:01
Post #2

Ammm, a byłaś u dermatologa?

Po drugie, czy oprócz objawów skórnych maluchy mają jakieś objawy ze strony przewodu pokarmowego (śluzowate, zielone, wodniste kupki, bóle brzucha, ulewania, kolki?)

Po trzecie, zwłaszcza, jeśli po drugie po części by się potwierdziło - czy dzieci były np. leczone antybiotykiem?

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Ammm
sob, 05 kwi 2008 - 10:16
Skanna, do dermatologa idziemy 15 kwietnia, do Centrum Zdrowia Dziecka.

Kupki ma ok, kiedys, jak jadlam nabial to miewal zielone, ale pediatra wtedy twierdzila, ze jak miedzy tymi zielonymi sa normalne to OK. Teraz na tym Beblinonie ma takie bardziej zielonkawe i robi co 2 dni.

Kolek klasycznych raczej nie mialy, przez pierwsze 3 miesiace troche je pobolewaly wieczorem brzuszki, pomagal Espumisan, a jak skonczyly 3 miesiace jak reka odjal. Karolinka ulewala, ale tez juz wyrosla, Bartek nie.

Nie byly leczony niczym. Generalnie zdrowe dzieciaki.

Bartus ma tylko nosek przytkany czasem, ale stawiam na suchosc powietrza (albo alergie na kurz...).
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 05 kwi 2008 - 10:16
Post #3

Skanna, do dermatologa idziemy 15 kwietnia, do Centrum Zdrowia Dziecka.

Kupki ma ok, kiedys, jak jadlam nabial to miewal zielone, ale pediatra wtedy twierdzila, ze jak miedzy tymi zielonymi sa normalne to OK. Teraz na tym Beblinonie ma takie bardziej zielonkawe i robi co 2 dni.

Kolek klasycznych raczej nie mialy, przez pierwsze 3 miesiace troche je pobolewaly wieczorem brzuszki, pomagal Espumisan, a jak skonczyly 3 miesiace jak reka odjal. Karolinka ulewala, ale tez juz wyrosla, Bartek nie.

Nie byly leczony niczym. Generalnie zdrowe dzieciaki.

Bartus ma tylko nosek przytkany czasem, ale stawiam na suchosc powietrza (albo alergie na kurz...).

--------------------

skanna
sob, 05 kwi 2008 - 11:51
Nie chce mi się wierzyć w alergię pokarmową objawiającą się li i jedynie zmianami skórnymi, zwłaszcza, że piszesz, że zmiana diety niekoniecznie wpływa na poprawę stanu skóry.
Jeśli chodzi o sterydy, to trzeba być z nimi bardzo ostrożnym, bo owszem, chwilowo poprawiają stan skóry i możesz się cieszyć ślicznym wyglądem dziecka, ale na dłuższą metę to one wyniszczają skórę.
Poczekaj, co Ci powie dermatolog, jest duża szansa, że to np. łojotokowe zapalenie skóry.

A tak w ogóle, to jest tylko na główce? Bo może to po prostu trądzik niemowlęcy (zwłaszcza biorąc pod uwagę kiedy się zaczęło)? Karmisz nadal piersią?
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post sob, 05 kwi 2008 - 11:51
Post #4

Nie chce mi się wierzyć w alergię pokarmową objawiającą się li i jedynie zmianami skórnymi, zwłaszcza, że piszesz, że zmiana diety niekoniecznie wpływa na poprawę stanu skóry.
Jeśli chodzi o sterydy, to trzeba być z nimi bardzo ostrożnym, bo owszem, chwilowo poprawiają stan skóry i możesz się cieszyć ślicznym wyglądem dziecka, ale na dłuższą metę to one wyniszczają skórę.
Poczekaj, co Ci powie dermatolog, jest duża szansa, że to np. łojotokowe zapalenie skóry.

A tak w ogóle, to jest tylko na główce? Bo może to po prostu trądzik niemowlęcy (zwłaszcza biorąc pod uwagę kiedy się zaczęło)? Karmisz nadal piersią?

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Ammm
sob, 05 kwi 2008 - 12:58
Skanna, no wlasnie nasza pediatra tez bardzo watpila w alergie pokarmowa i juz w akcie desperacji przestawilysmy go na ten Bebilon Pepti, zeby potwierdzic/wykluczyc swoja teze. Wg alergologa tez ok 60% ze to cos innego niz alergia pokarmowa...

No i wyglada na to, ze miala racje, bo mimo tego, ze od tygodnia Bartus nie mial nic innego w ustach to to cholerstwo wraca.

Ma to na glowie/buzi, ramionach i rekach (od barkow do lokci), klatce piersiowej i nogach. Najczystsza skore mam pod pampersem (stad teza lekarki o alergii kontakowej jednak) i na plecach. Na ciele najgorzej jest na mostku i piersiach. Teraz wraca od "gory" - glowa, skronie, wczoraj zeszlo na policzki, dzis na klatke piersiowa.

Nie ma w zgieciach stawow, co jest charakterystyczne dla skazy bialkowej.

Piersia chwilowa Bartka nie karmie (patrz wyzej), ale sciagam mleko, zeby nie zatrzymac laktacji w razie, gdyby jednak mogl pic moje mleko.

Najgorsze jest to, ze to moze byc mieszanka alergii pokramowej i kontaktowej.
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 05 kwi 2008 - 12:58
Post #5

Skanna, no wlasnie nasza pediatra tez bardzo watpila w alergie pokarmowa i juz w akcie desperacji przestawilysmy go na ten Bebilon Pepti, zeby potwierdzic/wykluczyc swoja teze. Wg alergologa tez ok 60% ze to cos innego niz alergia pokarmowa...

No i wyglada na to, ze miala racje, bo mimo tego, ze od tygodnia Bartus nie mial nic innego w ustach to to cholerstwo wraca.

Ma to na glowie/buzi, ramionach i rekach (od barkow do lokci), klatce piersiowej i nogach. Najczystsza skore mam pod pampersem (stad teza lekarki o alergii kontakowej jednak) i na plecach. Na ciele najgorzej jest na mostku i piersiach. Teraz wraca od "gory" - glowa, skronie, wczoraj zeszlo na policzki, dzis na klatke piersiowa.

Nie ma w zgieciach stawow, co jest charakterystyczne dla skazy bialkowej.

Piersia chwilowa Bartka nie karmie (patrz wyzej), ale sciagam mleko, zeby nie zatrzymac laktacji w razie, gdyby jednak mogl pic moje mleko.

Najgorsze jest to, ze to moze byc mieszanka alergii pokramowej i kontaktowej.

--------------------

martyna86
nie, 06 kwi 2008 - 13:04
Witam drogie mamy!

Jestem studentką Uniwersytetu Medycznego w Warszawie i piszę pracę badawczą pt. "Ocena stanu wiedzy rodziców dzieci na temat alergii krzyżowych".Pomyślałam,że tutaj znajdę rodziców,dla których problem alergii u swoich dzieci nie jest obcy.Bardzo proszę o wypełnienie anonimowej ankiety,oto link:
Odwiedź moją stronę

Z góry bardzo dziękuję!!
martyna86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: nie, 06 kwi 08 - 12:30
Nr użytkownika: 19,196




post nie, 06 kwi 2008 - 13:04
Post #6

Witam drogie mamy!

Jestem studentką Uniwersytetu Medycznego w Warszawie i piszę pracę badawczą pt. "Ocena stanu wiedzy rodziców dzieci na temat alergii krzyżowych".Pomyślałam,że tutaj znajdę rodziców,dla których problem alergii u swoich dzieci nie jest obcy.Bardzo proszę o wypełnienie anonimowej ankiety,oto link:
Odwiedź moją stronę

Z góry bardzo dziękuję!!
Mafia
pon, 07 kwi 2008 - 09:00
Ammm, a czy mały miał cos podawane na alergię? Mój młodszy syn miał takie dziwne wysypki, na takich zaczerwienionych plackach pekała skóra i sączyłsie aż płyn. Wyglądało to obrzydliwie. Przeslziśmy przez dietę (moją, bo był na piersi), potem były problemy z wprowadzaniem czegokolwiek. Co dziwne wysypka pojawiała się i znikała, bez względu na to co jadłam ja czy później on. Co pewien czas wydawało mi się, że znalazłam przycyznę - a to marchewka, a to proszek itd., ale nawet po wykluczeniu po pewnym czasie był nowy wysyp.
U nas bardzo pomógł Ketotifen, podawany codziennie przez długi czas. Sterydami nie smarowałam, maście raz pomogły a rad nie. Problemy trwały prawie półtora roku, w lecie wszystko się wyciszyło i odpokać od tego czasu nie ma żadnych problemów. Nie wiem, może po prostu organizm dojrzał?
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 07 kwi 2008 - 09:00
Post #7

Ammm, a czy mały miał cos podawane na alergię? Mój młodszy syn miał takie dziwne wysypki, na takich zaczerwienionych plackach pekała skóra i sączyłsie aż płyn. Wyglądało to obrzydliwie. Przeslziśmy przez dietę (moją, bo był na piersi), potem były problemy z wprowadzaniem czegokolwiek. Co dziwne wysypka pojawiała się i znikała, bez względu na to co jadłam ja czy później on. Co pewien czas wydawało mi się, że znalazłam przycyznę - a to marchewka, a to proszek itd., ale nawet po wykluczeniu po pewnym czasie był nowy wysyp.
U nas bardzo pomógł Ketotifen, podawany codziennie przez długi czas. Sterydami nie smarowałam, maście raz pomogły a rad nie. Problemy trwały prawie półtora roku, w lecie wszystko się wyciszyło i odpokać od tego czasu nie ma żadnych problemów. Nie wiem, może po prostu organizm dojrzał?

--------------------
Mafia
sdw
pon, 07 kwi 2008 - 09:45
Ammm, Filip miał takie objawy. Tyle, że był dużo starszy od Bartusia. Znalazłam alergen - pleśnie i grzyby.
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 09:45
Post #8

Ammm, Filip miał takie objawy. Tyle, że był dużo starszy od Bartusia. Znalazłam alergen - pleśnie i grzyby.

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Ammm
pon, 07 kwi 2008 - 17:59
Macia, mial podawaly Zaditen. Bezskutecznie.

Ciotka, ja usunelam kwiaty w doniczkach, zeby wykluczyc plesn.

I tez mi sie wydaje, ze stany lepiej-gorzej nie zaleza od tego, co ja lub on zjemy.

Teraz wrocilam do karmienia piersia i podawania mu "normalnego" jedzenia, bo po co ma sie biedak meczyc na pepti, skoro i tak ma wysypke... I nie trzymam juz tak restrykcyjnej diety, zobaczymy co sie bedzie dzialo.
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 17:59
Post #9

Macia, mial podawaly Zaditen. Bezskutecznie.

Ciotka, ja usunelam kwiaty w doniczkach, zeby wykluczyc plesn.

I tez mi sie wydaje, ze stany lepiej-gorzej nie zaleza od tego, co ja lub on zjemy.

Teraz wrocilam do karmienia piersia i podawania mu "normalnego" jedzenia, bo po co ma sie biedak meczyc na pepti, skoro i tak ma wysypke... I nie trzymam juz tak restrykcyjnej diety, zobaczymy co sie bedzie dzialo.

--------------------

grzałka
pon, 07 kwi 2008 - 18:11
Antek też wydawał się być uczulony na wszystko. Zmiany skórne miał straszne, sączące, rozległe. Karmiony piersią, ja na jakiejś koszmarnej diecie, potem na Bebilonie pepti...

o tutaj się skarżyłam

i powiem Ci, że przeszło do tego stopnia, że teraz jest przedszkolu na normalnej diecie (szkodzą mu jeszcze typowe alergeny, zwłaszcza w ilości nadmiernej, no i wszystko co zawiera histaminę, ale skóra jest ogólnie bardzo ładna)

za to brat bliźniak, który jako nemowlę miał skórę aksamitną teraz powoli rozwija pełnoobjawowe azs- ale już o znacznie mniejszym nasileniu
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post pon, 07 kwi 2008 - 18:11
Post #10

Antek też wydawał się być uczulony na wszystko. Zmiany skórne miał straszne, sączące, rozległe. Karmiony piersią, ja na jakiejś koszmarnej diecie, potem na Bebilonie pepti...

o tutaj się skarżyłam

i powiem Ci, że przeszło do tego stopnia, że teraz jest przedszkolu na normalnej diecie (szkodzą mu jeszcze typowe alergeny, zwłaszcza w ilości nadmiernej, no i wszystko co zawiera histaminę, ale skóra jest ogólnie bardzo ładna)

za to brat bliźniak, który jako nemowlę miał skórę aksamitną teraz powoli rozwija pełnoobjawowe azs- ale już o znacznie mniejszym nasileniu

--------------------
Mi
pon, 07 kwi 2008 - 19:15
Ammm - nas było podobnie.
Kajetan urodził się w listopadzie, tyle, że rok wcześniej 08.gif Między Wigilią a Nowym Rokiem na główce, skroniach, policzkach pojawiła się wysypka. Podejrzewałam pierniczki, bo na nie skusiłam się w święta. Bezskutecznie stosowaliśmy maści recepturowe, wysypka zaczęła się zlewać i powstawały większe zmiany, wyglądały jak te u Bartusia na zdjęciu. Od stycznia Kajetan pił Nutramigen, a zmiany na skórze pozostały. Pediatra skierował nas do dermatologa. Na pierwszej wizycie byliśmy w marcu.
CYTAT(skanna @ Sat, 05 Apr 2008 - 10:51) *
Poczekaj, co Ci powie dermatolog, jest duża szansa, że to np. łojotokowe zapalenie skóry.

Tak jak pisze skanna dermatolog stwierdził łojotokowe zapalenie skóry. Przepisał Elidel i Fenistil. Najpierw kilka dni smarowalismy Elidelem, potem zastąpilismy kremem Clotrimazol, bo przy zmianach łojotokowych bytują także drożdże. Była poprawa. Do dermatologa jeździliśmy do czerwca. Niestety to paskudztwo lubi wracać. Trzeba nauczyć sobie z tym radzić.
Przede wszytskim nie dopuszczałam do dużych zmian. Smarowałam Elidelem od razu jak tylko coś zauważyłam.
Teraz jak coÅ› siÄ™ pojawi smaruje Locoidem.

Ammm, też brałam po uwagę alergiie pokarmową, ale po moich obserwacjach przy wprowadzaniu pokarów też wyszło, że zmiany pojawiają się niezależnie od tego co zje. Przy czy teraz mogę wymienić kilka pokarmów, które powodują zmiany na skórze. Mimo wszystko radziłabym ostrożnie rozszerzać diete i obserować.

Diagnoza dermatologa to jedna droga. Ja mam też swoje podejrzenia.
Przez okres letni zmiany na skórze jeszcze się pojawiały. Okres jesienny był bez większych zmian. Dopiero powtórkę z rozrywki (ale duużo słabszą) mieliśmy od przełomu grudnia i stycznia tego roku. Czyli w tym samym okresie co w zeszłym. I tu, nie wiem czy dobrze, ale skłaniam się ku alerii wziewnej objawiającej się zmianami na skórze. Choć za mało na ten temat wiem a lekarz jednoznacznie tego nie potwierdził.
Być może przyczyną jest i jedno i drugie.

PS. Co do stosowania Elidelu są różne zdania, ja zaufałam dermatologowi dziecięcemu.

Ale posta wysmarowałam. Może za dużo jak na pierwszy raz. Jakby co to pytaj.
Będę szkuać zdjęcia Kajetana z podobnego okresu i wstawię dla porównania. Choć na moje oko jest to baaardzo podobne.
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post pon, 07 kwi 2008 - 19:15
Post #11

Ammm - nas było podobnie.
Kajetan urodził się w listopadzie, tyle, że rok wcześniej 08.gif Między Wigilią a Nowym Rokiem na główce, skroniach, policzkach pojawiła się wysypka. Podejrzewałam pierniczki, bo na nie skusiłam się w święta. Bezskutecznie stosowaliśmy maści recepturowe, wysypka zaczęła się zlewać i powstawały większe zmiany, wyglądały jak te u Bartusia na zdjęciu. Od stycznia Kajetan pił Nutramigen, a zmiany na skórze pozostały. Pediatra skierował nas do dermatologa. Na pierwszej wizycie byliśmy w marcu.
CYTAT(skanna @ Sat, 05 Apr 2008 - 10:51) *
Poczekaj, co Ci powie dermatolog, jest duża szansa, że to np. łojotokowe zapalenie skóry.

Tak jak pisze skanna dermatolog stwierdził łojotokowe zapalenie skóry. Przepisał Elidel i Fenistil. Najpierw kilka dni smarowalismy Elidelem, potem zastąpilismy kremem Clotrimazol, bo przy zmianach łojotokowych bytują także drożdże. Była poprawa. Do dermatologa jeździliśmy do czerwca. Niestety to paskudztwo lubi wracać. Trzeba nauczyć sobie z tym radzić.
Przede wszytskim nie dopuszczałam do dużych zmian. Smarowałam Elidelem od razu jak tylko coś zauważyłam.
Teraz jak coÅ› siÄ™ pojawi smaruje Locoidem.

Ammm, też brałam po uwagę alergiie pokarmową, ale po moich obserwacjach przy wprowadzaniu pokarów też wyszło, że zmiany pojawiają się niezależnie od tego co zje. Przy czy teraz mogę wymienić kilka pokarmów, które powodują zmiany na skórze. Mimo wszystko radziłabym ostrożnie rozszerzać diete i obserować.

Diagnoza dermatologa to jedna droga. Ja mam też swoje podejrzenia.
Przez okres letni zmiany na skórze jeszcze się pojawiały. Okres jesienny był bez większych zmian. Dopiero powtórkę z rozrywki (ale duużo słabszą) mieliśmy od przełomu grudnia i stycznia tego roku. Czyli w tym samym okresie co w zeszłym. I tu, nie wiem czy dobrze, ale skłaniam się ku alerii wziewnej objawiającej się zmianami na skórze. Choć za mało na ten temat wiem a lekarz jednoznacznie tego nie potwierdził.
Być może przyczyną jest i jedno i drugie.

PS. Co do stosowania Elidelu są różne zdania, ja zaufałam dermatologowi dziecięcemu.

Ale posta wysmarowałam. Może za dużo jak na pierwszy raz. Jakby co to pytaj.
Będę szkuać zdjęcia Kajetana z podobnego okresu i wstawię dla porównania. Choć na moje oko jest to baaardzo podobne.
Ammm
pon, 07 kwi 2008 - 20:22
Grzalka, Mi, bardzo dziekuje.

Bartek oprocz tych czerwonych plam ma jeszcze takiej jakby malutkie (mysle, ze max 2x2 mm, ale za to gesto usiane) tluste strupki na czole, skropniach i glowie.

I mam nadzieje, ze nie bedzie tak jak u Grzalki i za pate lat nie przejdzie to na Karoline. Bo facet to jeszcze wyglada z tym, no powiedzmy, mesko, ale taka krolewna... 29.gif

Najgorsze, ze go to okropnie swedzi 41.gif
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 20:22
Post #12

Grzalka, Mi, bardzo dziekuje.

Bartek oprocz tych czerwonych plam ma jeszcze takiej jakby malutkie (mysle, ze max 2x2 mm, ale za to gesto usiane) tluste strupki na czole, skropniach i glowie.

I mam nadzieje, ze nie bedzie tak jak u Grzalki i za pate lat nie przejdzie to na Karoline. Bo facet to jeszcze wyglada z tym, no powiedzmy, mesko, ale taka krolewna... 29.gif

Najgorsze, ze go to okropnie swedzi 41.gif

--------------------

Mi
pon, 07 kwi 2008 - 20:29
CYTAT(Ammm @ Mon, 07 Apr 2008 - 19:22) *
Bartek oprocz tych czerwonych plam ma jeszcze takiej jakby malutkie (mysle, ze max 2x2 mm, ale za to gesto usiane) tluste strupki na czole, skropniach i glowie.
...
Najgorsze, ze go to okropnie swedzi 41.gif

Kajetan też miał takie strupki. Drapał się czasem do krwi, dlatego dostał fenistil bo jest też przeciwświądowy.
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post pon, 07 kwi 2008 - 20:29
Post #13

CYTAT(Ammm @ Mon, 07 Apr 2008 - 19:22) *
Bartek oprocz tych czerwonych plam ma jeszcze takiej jakby malutkie (mysle, ze max 2x2 mm, ale za to gesto usiane) tluste strupki na czole, skropniach i glowie.
...
Najgorsze, ze go to okropnie swedzi 41.gif

Kajetan też miał takie strupki. Drapał się czasem do krwi, dlatego dostał fenistil bo jest też przeciwświądowy.
Ammm
pon, 07 kwi 2008 - 20:53
No wlasnie, Bartula czasem rano wyglada jakby jakimis odlamkami bomby dostal w glowe...

Mi, a jak przestawialas Kajetana na ten nutramigen w styczniu to potem jeszcze wrocilas do karmienia piersia, czy juz nie i tylko zaczelas wprowadzac mu nowe pokarmy?
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 20:53
Post #14

No wlasnie, Bartula czasem rano wyglada jakby jakimis odlamkami bomby dostal w glowe...

Mi, a jak przestawialas Kajetana na ten nutramigen w styczniu to potem jeszcze wrocilas do karmienia piersia, czy juz nie i tylko zaczelas wprowadzac mu nowe pokarmy?

--------------------

Mi
pon, 07 kwi 2008 - 21:06
Kajetan pił tylko Nutramigen. Nowe pokarmy wprowadzałam bardzo wolno.
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post pon, 07 kwi 2008 - 21:06
Post #15

Kajetan pił tylko Nutramigen. Nowe pokarmy wprowadzałam bardzo wolno.
konto_usunięte
pon, 07 kwi 2008 - 21:32
Ammm, u mojego synka jest podobnie. aż szkoda pisać, niestety 13.gif
czasem warto sprawdzic, jak wyglada sprawa jelit i flory bakteryjnej.
u Stasia walczymy z gronkowcem i Candidą- i powiem, że mimo, że jeszcze nie jest najlepiej- to dochodzi dziecko do stanu, że mogę sie z nim publicznie pokazać i w miarę daje mu swędzenie w nocy spać. czasem do alergii się dołącza jakies paskudne zagrzybienie jelit i objawy się nasilają masakrycznie.
myslę, że warto wziąc też i to pod uwagę.
zerknij tutaj.
konto_usunięte


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,236
Dołączył: pią, 05 sty 07 - 19:24
Nr użytkownika: 9,663




post pon, 07 kwi 2008 - 21:32
Post #16

Ammm, u mojego synka jest podobnie. aż szkoda pisać, niestety 13.gif
czasem warto sprawdzic, jak wyglada sprawa jelit i flory bakteryjnej.
u Stasia walczymy z gronkowcem i Candidą- i powiem, że mimo, że jeszcze nie jest najlepiej- to dochodzi dziecko do stanu, że mogę sie z nim publicznie pokazać i w miarę daje mu swędzenie w nocy spać. czasem do alergii się dołącza jakies paskudne zagrzybienie jelit i objawy się nasilają masakrycznie.
myslę, że warto wziąc też i to pod uwagę.
zerknij tutaj.

--------------------

emce
pon, 07 kwi 2008 - 21:50
CYTAT(rzodkiewka @ Mon, 07 Apr 2008 - 21:32) *
Ammm, u mojego synka jest podobnie. aż szkoda pisać, niestety 13.gif
czasem warto sprawdzic, jak wyglada sprawa jelit i flory bakteryjnej.
u Stasia walczymy z gronkowcem i Candidą- i powiem, że mimo, że jeszcze nie jest najlepiej- to dochodzi dziecko do stanu, że mogę sie z nim publicznie pokazać i w miarę daje mu swędzenie w nocy spać. czasem do alergii się dołącza jakies paskudne zagrzybienie jelit i objawy się nasilają masakrycznie.
myslę, że warto wziąc też i to pod uwagę.
zerknij tutaj.


Pozwolę sobie podpisać się pod rzodkiewką, bo to, co opisuje w ogromnym stopniu oddaje nasze problemy i zmagania (tyle, że gronkowca nie mielismy, ufff...) Sytuację udało nam się opanować chyba ok 10 m życia krzysia. Od tamtej pory jest dobrze, nawrotów nie było, widocznych problemow z alergią nie mamy (poza mlekiem, którego unika jak może we wszelkich postaciach oprócz matczynego, co wg mnie swiadczy o tym, że mleko mu nie sluży).

I również polecam lekturę zalinkowanego przez rzodkiewkę artykułu.

Zdrowia Wam zyczÄ™.
emce


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,342
Dołączył: pon, 02 cze 03 - 13:06
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 793

GG:


post pon, 07 kwi 2008 - 21:50
Post #17

CYTAT(rzodkiewka @ Mon, 07 Apr 2008 - 21:32) *
Ammm, u mojego synka jest podobnie. aż szkoda pisać, niestety 13.gif
czasem warto sprawdzic, jak wyglada sprawa jelit i flory bakteryjnej.
u Stasia walczymy z gronkowcem i Candidą- i powiem, że mimo, że jeszcze nie jest najlepiej- to dochodzi dziecko do stanu, że mogę sie z nim publicznie pokazać i w miarę daje mu swędzenie w nocy spać. czasem do alergii się dołącza jakies paskudne zagrzybienie jelit i objawy się nasilają masakrycznie.
myslę, że warto wziąc też i to pod uwagę.
zerknij tutaj.


Pozwolę sobie podpisać się pod rzodkiewką, bo to, co opisuje w ogromnym stopniu oddaje nasze problemy i zmagania (tyle, że gronkowca nie mielismy, ufff...) Sytuację udało nam się opanować chyba ok 10 m życia krzysia. Od tamtej pory jest dobrze, nawrotów nie było, widocznych problemow z alergią nie mamy (poza mlekiem, którego unika jak może we wszelkich postaciach oprócz matczynego, co wg mnie swiadczy o tym, że mleko mu nie sluży).

I również polecam lekturę zalinkowanego przez rzodkiewkę artykułu.

Zdrowia Wam zyczÄ™.
monilka
pon, 07 kwi 2008 - 23:12
Amm..ja podpiszę się pod dziewczynami..u OLi uczulenie również wydawało się na wszystko i tylko sypało ją i sypało..Miała mleka zmieniane..nic..W końcu za nomową dziewczyn na forum zrobiłam badania pod kontem zagrzybiczenia, lamblii..Okazało się że moje dziecko miało lamblię i to był wynik alergii. Była również odgrzybiczana przez dwa miesiące. W tej chwili ma reakcje alergiczne na różne pokarmy, ale już nigdy nie wróciły aż tak koszmarne wysypki jak wtedy
monilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: pią, 18 maj 07 - 00:18
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 14,364




post pon, 07 kwi 2008 - 23:12
Post #18

Amm..ja podpiszę się pod dziewczynami..u OLi uczulenie również wydawało się na wszystko i tylko sypało ją i sypało..Miała mleka zmieniane..nic..W końcu za nomową dziewczyn na forum zrobiłam badania pod kontem zagrzybiczenia, lamblii..Okazało się że moje dziecko miało lamblię i to był wynik alergii. Była również odgrzybiczana przez dwa miesiące. W tej chwili ma reakcje alergiczne na różne pokarmy, ale już nigdy nie wróciły aż tak koszmarne wysypki jak wtedy
skanna
pon, 07 kwi 2008 - 23:20
Ja dlatego pytałam o reakcje jelitowe. Bo jednak w przypadku i grzybicy i lamblii na ogół jest reakcja zarówno ze strony skóry jak i przede wszystkim ze strony układu pokarmowego. Ale Ammm pisze, że pod tym względem jest ok.
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post pon, 07 kwi 2008 - 23:20
Post #19

Ja dlatego pytałam o reakcje jelitowe. Bo jednak w przypadku i grzybicy i lamblii na ogół jest reakcja zarówno ze strony skóry jak i przede wszystkim ze strony układu pokarmowego. Ale Ammm pisze, że pod tym względem jest ok.

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Mi
wto, 08 kwi 2008 - 12:13
Mam zdjęcia, ale są kiepskie. W najgorszym okresie nie robilismy Kajetanowi zdjęć. Może się czegoś dopatrzysz.



Ten post edytował Mi wto, 08 kwi 2008 - 12:20
Mi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,406
Dołączył: wto, 25 paź 05 - 09:11
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 3,913




post wto, 08 kwi 2008 - 12:13
Post #20

Mam zdjęcia, ale są kiepskie. W najgorszym okresie nie robilismy Kajetanowi zdjęć. Może się czegoś dopatrzysz.

> Moj syn jest uczulony na... WSZYSTKO???
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 13:02
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama