mnie sie wydaje to smieszne, ale moze rzeczywiscie sa to mlode dziewczyny, ktore maja male pojecie o tych sprawach i nie maja kogo badz wstydza sie zapytac i wtedy pisza na forum, moze to nie fair, ze sie smiejemy, jeszcze bardziej je wtedy dolujemy.....
Majka
[/quote]
witam,
zgadzam sie z opinią Majki,. Ja sama sie nad tym zaczelam zastanawiam, ze moze te wszystkie pytania o ciaze spowodowane sa faktem posadania malej wiedzy na tematy zaplodnienia i ciazowe. uderzyło mnie to ostatnio gdy przegladałam fora specjalistyczne ( o ile mozna je tak nazwac) gdzie odpowiedzi na pytanie udziela lekarz. Pojawiaja sie pytania typu kiedy robic prolaktyne, jakie badania w czasie ciazy itp. Ale znaczna wiekszosc stanowia pytania typu: boli mnie brzuch, piersi, niedobrze mi, kochałam sie .... czy jestem w ciazy?
Dla mnie sa to pytania od zdesperowanych mlodych dziewczy, które obawiaja sie zajscia w ciaze. Niestety w Polsce brakuje porzadnej edukacji seksualnej. Osobiscie uwazam ze taka edukacjia w szkole powinna byc, moze zmniejszylo by to ilosc niezaplanowanych ciaz, stresu a podniosło poziom wiedzy.
Ciezko nie reagowac złosliwie jezeli ciagle widzi sie pytania, czy posty z pytaniem czy jestem w ciazy? zadna z nas nie posiada tajemnej wiedzy
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
(a moze ?
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
) i nie jest w stanie odpowiedziec na takie pytanie. Pierwsz moja reakcja na czytanie czegos takiego to - Kup test dziewczyno! albo -zrób badanie albo -idz do lekarza.
objawy objawom nierówne. Moja koleżanka bedac w ciązy (oprócz zatrzymania miesiaczki) nie miała zadnego "typowego" objawu- mdłości, bolesności, bółów brzucha. Za to ... stopy urosły jej o 2 numery