Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

To już jutro

, kto z nerwów obgryza paznokcie?
> , kto z nerwów obgryza paznokcie?
myszka
pon, 03 wrz 2007 - 11:40
U nas ciąg niespodzianek dość nieciekawie zaczął dzień - najpierw okazało się, że szafka w szatni już inna, no i znaczek - siłą rzeczy - już też inny. Później - nowa sala, a po otwarciu drzwi - w sali nowa pani, bo ukochana pani Beatka odeszła. Mimo wszystko Mimi dzielnie dał buziaka, pomachał i tyle. Oczywiście matka-kwoka już dzwoniła, ale mają chyba tyle dzisiaj takich kwok na linii, że odbiera kto popadnie - więc musiałam zadowolić się rozmową bodajże z panią intendentką. Swoja drogą - podziwiam ich za cierpliwość, ja chyba przegryzłabym wszystkie kable od telefonów.



myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 11:40
Post #21

U nas ciąg niespodzianek dość nieciekawie zaczął dzień - najpierw okazało się, że szafka w szatni już inna, no i znaczek - siłą rzeczy - już też inny. Później - nowa sala, a po otwarciu drzwi - w sali nowa pani, bo ukochana pani Beatka odeszła. Mimo wszystko Mimi dzielnie dał buziaka, pomachał i tyle. Oczywiście matka-kwoka już dzwoniła, ale mają chyba tyle dzisiaj takich kwok na linii, że odbiera kto popadnie - więc musiałam zadowolić się rozmową bodajże z panią intendentką. Swoja drogą - podziwiam ich za cierpliwość, ja chyba przegryzłabym wszystkie kable od telefonów.





--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Simson
pon, 03 wrz 2007 - 11:51
Jeszcze pół godzinki i odbiorę Agę. Ola chce zostać do podwieczorku (ale ona już drugi rok).
Wczoraj Aga oświadczyła, że nie chce do przedszkola i kiedy ja będę w pracy ona będzie sprzątać 08.gif. Z racji tego byłam przygotowana na ryk w przedszkolu a tu szok. Dziecko pobiegło powiesić kurtkę (zapomniało zabrać buciki) i fru do sali 03.gif
Simson


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,163
Dołączył: czw, 06 sty 05 - 21:44
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,500

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 11:51
Post #22

Jeszcze pół godzinki i odbiorę Agę. Ola chce zostać do podwieczorku (ale ona już drugi rok).
Wczoraj Aga oświadczyła, że nie chce do przedszkola i kiedy ja będę w pracy ona będzie sprzątać 08.gif. Z racji tego byłam przygotowana na ryk w przedszkolu a tu szok. Dziecko pobiegło powiesić kurtkę (zapomniało zabrać buciki) i fru do sali 03.gif

--------------------

Owca
pon, 03 wrz 2007 - 12:34
Nie sadzilam, ze bede tak przezywac pierwszy dzien po wakacjach 32.gif

Kacper ma nowa grupe, nowa pania, nowa szafke... to tak jakby szedl do nowego przedszkola..

Ubralam go chyba za lekko, pobiegne po niego chyba odrazu o 14.30...

Z 20 sztuk czterolatka w grupie, jest tylko 5 z zeszlego roku.. wymieszali wszystkich, bo pobyt skrocony teraz rozdzielony na roczniki...

Ehh.. czuje sie prawie jak rok temu, a przeciez mam juz doswiadczonego przedszkolaka 21.gif
Owca


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,559
Dołączył: wto, 27 sty 04 - 16:15
SkÄ…d: Poznan
Nr użytkownika: 1,378

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 12:34
Post #23

Nie sadzilam, ze bede tak przezywac pierwszy dzien po wakacjach 32.gif

Kacper ma nowa grupe, nowa pania, nowa szafke... to tak jakby szedl do nowego przedszkola..

Ubralam go chyba za lekko, pobiegne po niego chyba odrazu o 14.30...

Z 20 sztuk czterolatka w grupie, jest tylko 5 z zeszlego roku.. wymieszali wszystkich, bo pobyt skrocony teraz rozdzielony na roczniki...

Ehh.. czuje sie prawie jak rok temu, a przeciez mam juz doswiadczonego przedszkolaka 21.gif

--------------------
marchewka
pon, 03 wrz 2007 - 13:08
Jestem po pierwszej próbie pobrania młodego z przedszkola wink.gif Podobno bawi się w najlepsze i ma się dobrze."Ciocia" poradziła co bym po obiedzie przyszła bo obawiała się że Micio może mieć żal wink.gif do mnie że go już zabieram...ech z przystosowaniem to chyba ja mam problem. To teraz do 14.30...
marchewka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,633
Dołączył: wto, 04 mar 03 - 14:48
SkÄ…d: KsiÄ…zenice
Nr użytkownika: 93

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 13:08
Post #24

Jestem po pierwszej próbie pobrania młodego z przedszkola wink.gif Podobno bawi się w najlepsze i ma się dobrze."Ciocia" poradziła co bym po obiedzie przyszła bo obawiała się że Micio może mieć żal wink.gif do mnie że go już zabieram...ech z przystosowaniem to chyba ja mam problem. To teraz do 14.30...


--------------------
mama Zuzi (21.10.01) i Mikusia (10.12.03)
mario29
pon, 03 wrz 2007 - 13:11
Amelka wczoraj oświadczyła, że w przedszkolu będzie za mną płakać tylko troszeczkę. 08.gif
Dziś zaprowadził ją mąż i musiał z nią zostać przez pół godziny, a odebrał przed 12. trochę zapłakaną i smutną 41.gif
Nie odważę się jej zaprowadzać w tym tygodniu bo sama mogę za nią płakać... 29.gif
mario29


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 445
Dołączył: nie, 22 kwi 07 - 14:45
SkÄ…d: warszawa
Nr użytkownika: 13,199




post pon, 03 wrz 2007 - 13:11
Post #25

Amelka wczoraj oświadczyła, że w przedszkolu będzie za mną płakać tylko troszeczkę. 08.gif
Dziś zaprowadził ją mąż i musiał z nią zostać przez pół godziny, a odebrał przed 12. trochę zapłakaną i smutną 41.gif
Nie odważę się jej zaprowadzać w tym tygodniu bo sama mogę za nią płakać... 29.gif

--------------------
Amelia XII 2004, AntoÅ› IX 2012
Kocisława zwana...
pon, 03 wrz 2007 - 13:28
A moja córa zawaliła mi cały rozkład dnia diabel.gif .Miałam odebrać ją zaraz po obiedzie,a Marta prawie ze łzami w oczach powiedziała:Mamo,ale ja jeszcze nie leżakowałam.No i została do podwieczorku.
Kocisława zwana...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,274
Dołączył: śro, 16 maj 07 - 22:17
SkÄ…d: olsztyn
Nr użytkownika: 14,326




post pon, 03 wrz 2007 - 13:28
Post #26

A moja córa zawaliła mi cały rozkład dnia diabel.gif .Miałam odebrać ją zaraz po obiedzie,a Marta prawie ze łzami w oczach powiedziała:Mamo,ale ja jeszcze nie leżakowałam.No i została do podwieczorku.

--------------------
Aśka-mama Marty

Warkoty-koty z Warmii
Jasiucha
pon, 03 wrz 2007 - 13:48
CYTAT(mario29 @ pon, 03 wrz 2007 - 15:11) *
Amelka wczoraj oświadczyła, że w przedszkolu będzie za mną płakać tylko troszeczkę. 08.gif
Dziś zaprowadził ją mąż i musiał z nią zostać przez pół godziny, a odebrał przed 12. trochę zapłakaną i smutną 41.gif
Nie odważę się jej zaprowadzać w tym tygodniu bo sama mogę za nią płakać... 29.gif

Będzie dobrze... ja przez to przechodziłam w kwietniu.. teraz, z ręką na sercu nei pamiętam kiedy dziec płakał rano przy rozstaniu 03.gif A i grupy mieszane podczas wakacji i mieszanki pań z różnych grup nie zrobiły większej różnicy icon_wink.gif
Podstawa - trzeba być konsekwentnym i nie wydłużać dziecku weekendów.. no i rozstania jak najkrótsze - im dłuzej mama/tata żegna tym dzieć bardziej się nakręca 32.gif

Trzymajcie siÄ™ icon_wink.gif

Obecnie przedszkola to zupelnie inna bajka niż za naszych czasów 08.gif
Jasiucha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,601
Dołączył: nie, 12 lut 06 - 09:32
SkÄ…d: pomorze
Nr użytkownika: 4,900




post pon, 03 wrz 2007 - 13:48
Post #27

CYTAT(mario29 @ pon, 03 wrz 2007 - 15:11) *
Amelka wczoraj oświadczyła, że w przedszkolu będzie za mną płakać tylko troszeczkę. 08.gif
Dziś zaprowadził ją mąż i musiał z nią zostać przez pół godziny, a odebrał przed 12. trochę zapłakaną i smutną 41.gif
Nie odważę się jej zaprowadzać w tym tygodniu bo sama mogę za nią płakać... 29.gif

Będzie dobrze... ja przez to przechodziłam w kwietniu.. teraz, z ręką na sercu nei pamiętam kiedy dziec płakał rano przy rozstaniu 03.gif A i grupy mieszane podczas wakacji i mieszanki pań z różnych grup nie zrobiły większej różnicy icon_wink.gif
Podstawa - trzeba być konsekwentnym i nie wydłużać dziecku weekendów.. no i rozstania jak najkrótsze - im dłuzej mama/tata żegna tym dzieć bardziej się nakręca 32.gif

Trzymajcie siÄ™ icon_wink.gif

Obecnie przedszkola to zupelnie inna bajka niż za naszych czasów 08.gif

--------------------
Mika
pon, 03 wrz 2007 - 14:39
CYTAT(nać @ pon, 03 wrz 2007 - 11:08) *
Jestem po pierwszej próbie pobrania młodego z przedszkola wink.gif Podobno bawi się w najlepsze i ma się dobrze."Ciocia" poradziła co bym po obiedzie przyszła bo obawiała się że Micio może mieć żal wink.gif do mnie że go już zabieram...ech z przystosowaniem to chyba ja mam problem. To teraz do 14.30...


hłehłehłe to ja dołączę
właśnie wróciłam z przedszkola
sama icon_lol.gif
Jasiek ze łzami w oczach ale tym razem dlatego,że ... za wcześnie przyszłam
wróciłam do domu i czekam do 15 wink.gif

mam ochotę się napić z tego wszystkiego icon_lol.gif

mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie już normalny
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post pon, 03 wrz 2007 - 14:39
Post #28

CYTAT(nać @ pon, 03 wrz 2007 - 11:08) *
Jestem po pierwszej próbie pobrania młodego z przedszkola wink.gif Podobno bawi się w najlepsze i ma się dobrze."Ciocia" poradziła co bym po obiedzie przyszła bo obawiała się że Micio może mieć żal wink.gif do mnie że go już zabieram...ech z przystosowaniem to chyba ja mam problem. To teraz do 14.30...


hłehłehłe to ja dołączę
właśnie wróciłam z przedszkola
sama icon_lol.gif
Jasiek ze łzami w oczach ale tym razem dlatego,że ... za wcześnie przyszłam
wróciłam do domu i czekam do 15 wink.gif

mam ochotę się napić z tego wszystkiego icon_lol.gif

mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie już normalny

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
Dorcias
pon, 03 wrz 2007 - 15:05
Ja odebrałam Bartosza po obiadku tj o 12:30, Bartosz się ucieszył że przyszłam, powiedział że jutro też pójdzie i że będzie spał w przedszkolu. I stwierdził że było fajnie. Z tego wszystkiego zostawiłam telefon w przedszkolu i musiałam się wracać. Dobrze że już po wszystkim 06.gif
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
SkÄ…d: ZÄ…bki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post pon, 03 wrz 2007 - 15:05
Post #29

Ja odebrałam Bartosza po obiadku tj o 12:30, Bartosz się ucieszył że przyszłam, powiedział że jutro też pójdzie i że będzie spał w przedszkolu. I stwierdził że było fajnie. Z tego wszystkiego zostawiłam telefon w przedszkolu i musiałam się wracać. Dobrze że już po wszystkim 06.gif

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
skanna
pon, 03 wrz 2007 - 15:13
Ha, był ryk, ale z powodu zupełnie niespodziewanego - otóż nie byłam na tyle przewidująca, żeby uprzedzić dziecko, że ukochana piżama z rybkami zostaje w przedszkolu icon_biggrin.gif W ciągu dnia ponoć było ok, płacz tylko jak się przebudziła po leżakowaniu i chciała do toalety, a nie bardzo wiedziała jeszcze co i jak. No zobaczymy, udanego pierwszego dnia się spodziewałam, bardziej mnie ciekawi, czy dotknie nas "kryzys dnia trzeciego" 03.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post pon, 03 wrz 2007 - 15:13
Post #30

Ha, był ryk, ale z powodu zupełnie niespodziewanego - otóż nie byłam na tyle przewidująca, żeby uprzedzić dziecko, że ukochana piżama z rybkami zostaje w przedszkolu icon_biggrin.gif W ciągu dnia ponoć było ok, płacz tylko jak się przebudziła po leżakowaniu i chciała do toalety, a nie bardzo wiedziała jeszcze co i jak. No zobaczymy, udanego pierwszego dnia się spodziewałam, bardziej mnie ciekawi, czy dotknie nas "kryzys dnia trzeciego" 03.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
parasolka
pon, 03 wrz 2007 - 16:20
już po, jak przyszłam o 15 to była już tylko 3 dzieci, nie wiem ile było rano ale grupa liczy 27 icon_neutral.gif

J przywitał mnie z uśmiechem i słowami ja jeszcze tu zostaje, jadł obiad - sam co widać po ubraniu /oj przydałby się fartuszek/ drzemał, na śniadanie jak przewidywałam jadł suchy chleb icon_mrgreen.gif , z tego co mówi to było super, choć pani doniosła że trochę przed leżakowaniem popłakał, sam zaprzecza aby płakał icon_cool.gif
mówi że będzie tam chodził codziennie icon_lol.gif
zobaczymy w kwesti kryzysu wink.gif

Ten post edytował parasolka pon, 03 wrz 2007 - 17:31
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post pon, 03 wrz 2007 - 16:20
Post #31

już po, jak przyszłam o 15 to była już tylko 3 dzieci, nie wiem ile było rano ale grupa liczy 27 icon_neutral.gif

J przywitał mnie z uśmiechem i słowami ja jeszcze tu zostaje, jadł obiad - sam co widać po ubraniu /oj przydałby się fartuszek/ drzemał, na śniadanie jak przewidywałam jadł suchy chleb icon_mrgreen.gif , z tego co mówi to było super, choć pani doniosła że trochę przed leżakowaniem popłakał, sam zaprzecza aby płakał icon_cool.gif
mówi że będzie tam chodził codziennie icon_lol.gif
zobaczymy w kwesti kryzysu wink.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy siÄ™ nie zdarza
Styka
pon, 03 wrz 2007 - 17:16
Ja też jestem miło zaskoczona. icon_lol.gif Poszłam po dziewczyny po obiedzie, zaglądam do maluchów, a tam Baśka rajstopy zdejmuje, bo ona chce leżakować. icon_lol.gif Musiałam dziecię na rękach wynieść, bo nie docierało, że jeszcze nie ma pościeli. icon_wink.gif Ewę też musiałam wynieść, bo było jej przykro, że nie ma kocyka do spania. 23.gif Jestem w szoku tym bardziej, że one w domu nie śpią w dzień już dawno. Reasumują, pościel naszykowana, jutro ją zawozimy i zostają do końca. icon_wink.gif
Styka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 593
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 14:25
SkÄ…d: ze wsi :-)))
Nr użytkownika: 605




post pon, 03 wrz 2007 - 17:16
Post #32

Ja też jestem miło zaskoczona. icon_lol.gif Poszłam po dziewczyny po obiedzie, zaglądam do maluchów, a tam Baśka rajstopy zdejmuje, bo ona chce leżakować. icon_lol.gif Musiałam dziecię na rękach wynieść, bo nie docierało, że jeszcze nie ma pościeli. icon_wink.gif Ewę też musiałam wynieść, bo było jej przykro, że nie ma kocyka do spania. 23.gif Jestem w szoku tym bardziej, że one w domu nie śpią w dzień już dawno. Reasumują, pościel naszykowana, jutro ją zawozimy i zostają do końca. icon_wink.gif

--------------------
Mama Ewuni (09.2002), Basi (01.2004), Maćka (08.2008) i Helenki (08.2010) :-)
ewis_
pon, 03 wrz 2007 - 18:12
A u nas załamka icon_sad.gif Ala (styczeń 2004) chodziła już do maluchów w zeszłym roku - teraz miała być w grupie drugiej (była zakwalifikowana w marcowej rekrutacji), ale niestety - Pani przyjęła kilkoro dzieci spoza listy i Alicja wylądowała z powrotem w maluchach. Beznadziejnie. Gdybym wiedziała to w marcu, pewnie poszukałabym innego przedszkola icon_sad.gif a teraz już za późno.

Nie dość, że Ala pyta dlaczego nie jest w grupie ze swoimi koleżankami i ze swoją Panią (sala obok), to jeszcze maluchy nie chodzą na żadne wycieczki (podobno ze względów bezpieczeństwa) i nie uczestniczą w żadnych zajęciach w przedszkolu (gimnastyka, tańce itp.). Niemalże cały rok adaptacja, bo "to takie malutkie dzieci...".
Dawno nie byłam taka wkurzona i bezsilna icon_sad.gif
ewis_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,211
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 16:28
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,829

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 18:12
Post #33

A u nas załamka icon_sad.gif Ala (styczeń 2004) chodziła już do maluchów w zeszłym roku - teraz miała być w grupie drugiej (była zakwalifikowana w marcowej rekrutacji), ale niestety - Pani przyjęła kilkoro dzieci spoza listy i Alicja wylądowała z powrotem w maluchach. Beznadziejnie. Gdybym wiedziała to w marcu, pewnie poszukałabym innego przedszkola icon_sad.gif a teraz już za późno.

Nie dość, że Ala pyta dlaczego nie jest w grupie ze swoimi koleżankami i ze swoją Panią (sala obok), to jeszcze maluchy nie chodzą na żadne wycieczki (podobno ze względów bezpieczeństwa) i nie uczestniczą w żadnych zajęciach w przedszkolu (gimnastyka, tańce itp.). Niemalże cały rok adaptacja, bo "to takie malutkie dzieci...".
Dawno nie byłam taka wkurzona i bezsilna icon_sad.gif

--------------------
mama Alusi, Ewci i Stasia
cydorka
pon, 03 wrz 2007 - 19:28
CYTAT(aleve @ pon, 03 wrz 2007 - 18:12) *
A u nas załamka icon_sad.gif Ala (styczeń 2004) chodziła już do maluchów w zeszłym roku - teraz miała być w grupie drugiej (była zakwalifikowana w marcowej rekrutacji), ale niestety - Pani przyjęła kilkoro dzieci spoza listy i Alicja wylądowała z powrotem w maluchach. Beznadziejnie. Gdybym wiedziała to w marcu, pewnie poszukałabym innego przedszkola icon_sad.gif a teraz już za późno.

Nie dość, że Ala pyta dlaczego nie jest w grupie ze swoimi koleżankami i ze swoją Panią (sala obok), to jeszcze maluchy nie chodzą na żadne wycieczki (podobno ze względów bezpieczeństwa) i nie uczestniczą w żadnych zajęciach w przedszkolu (gimnastyka, tańce itp.). Niemalże cały rok adaptacja, bo "to takie malutkie dzieci...".
Dawno nie byłam taka wkurzona i bezsilna icon_sad.gif


aleve czy w marcowej rekrutacji była przyjeta do grupy 2, byliście na liście, jest to napisane przez komisje na podaniu
jeżeli tak, odwołuja się
jeżeli mała była przyjeta " warunkowo" na liste rezerwowych to siłą rzeczy jezeli pojawia sie nowe dziecko rocznikowo z 2 grupy to tam wskakuje

ja bym sie odwoływała, jezeli byliście oficjalnie przyjeci do 2 grupy
cyd
cydorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,410
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:09
Nr użytkownika: 343




post pon, 03 wrz 2007 - 19:28
Post #34

CYTAT(aleve @ pon, 03 wrz 2007 - 18:12) *
A u nas załamka icon_sad.gif Ala (styczeń 2004) chodziła już do maluchów w zeszłym roku - teraz miała być w grupie drugiej (była zakwalifikowana w marcowej rekrutacji), ale niestety - Pani przyjęła kilkoro dzieci spoza listy i Alicja wylądowała z powrotem w maluchach. Beznadziejnie. Gdybym wiedziała to w marcu, pewnie poszukałabym innego przedszkola icon_sad.gif a teraz już za późno.

Nie dość, że Ala pyta dlaczego nie jest w grupie ze swoimi koleżankami i ze swoją Panią (sala obok), to jeszcze maluchy nie chodzą na żadne wycieczki (podobno ze względów bezpieczeństwa) i nie uczestniczą w żadnych zajęciach w przedszkolu (gimnastyka, tańce itp.). Niemalże cały rok adaptacja, bo "to takie malutkie dzieci...".
Dawno nie byłam taka wkurzona i bezsilna icon_sad.gif


aleve czy w marcowej rekrutacji była przyjeta do grupy 2, byliście na liście, jest to napisane przez komisje na podaniu
jeżeli tak, odwołuja się
jeżeli mała była przyjeta " warunkowo" na liste rezerwowych to siłą rzeczy jezeli pojawia sie nowe dziecko rocznikowo z 2 grupy to tam wskakuje

ja bym sie odwoływała, jezeli byliście oficjalnie przyjeci do 2 grupy
cyd
marchewka
pon, 03 wrz 2007 - 20:47
CYTAT(Mika @ pon, 03 wrz 2007 - 16:39) *
hłehłehłe to ja dołączę
właśnie wróciłam z przedszkola
sama icon_lol.gif
Jasiek ze łzami w oczach ale tym razem dlatego,że ... za wcześnie przyszłam
wróciłam do domu i czekam do 15 wink.gif

mam ochotę się napić z tego wszystkiego icon_lol.gif

mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie już normalny


Ha! polazłam po młodego pełna obaw i słusznie.Zachlipał po wyjściu z sali że on jeszcze chciał się pobawić, zasmarkał mnie i tyle.Już śpi icon_eek.gif standard 6.00 pobudka - 22.00 padnięcie!!!...ja też zaraz padnę czuję się jak bym pole konisiem...Mówicie że kryzys dnia trzeciego - oby nie

Trzymam kciuki
marchewka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,633
Dołączył: wto, 04 mar 03 - 14:48
SkÄ…d: KsiÄ…zenice
Nr użytkownika: 93

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 20:47
Post #35

CYTAT(Mika @ pon, 03 wrz 2007 - 16:39) *
hłehłehłe to ja dołączę
właśnie wróciłam z przedszkola
sama icon_lol.gif
Jasiek ze łzami w oczach ale tym razem dlatego,że ... za wcześnie przyszłam
wróciłam do domu i czekam do 15 wink.gif

mam ochotę się napić z tego wszystkiego icon_lol.gif

mam nadzieję,że jutrzejszy dzień będzie już normalny


Ha! polazłam po młodego pełna obaw i słusznie.Zachlipał po wyjściu z sali że on jeszcze chciał się pobawić, zasmarkał mnie i tyle.Już śpi icon_eek.gif standard 6.00 pobudka - 22.00 padnięcie!!!...ja też zaraz padnę czuję się jak bym pole konisiem...Mówicie że kryzys dnia trzeciego - oby nie

Trzymam kciuki

--------------------
mama Zuzi (21.10.01) i Mikusia (10.12.03)
parasolka
wto, 04 wrz 2007 - 09:17
niestety kryzys dnia trzeciego nadszedł dnia drugiego 21.gif

mimo, że J dziś również szedł do przedszkola w podskokach to w sali się rozpłakał i nie chciał mnie wypuścić 32.gif
w ogóle dziś więcej dzieci płakało, a kilkoro rodziców siedziało z tymi dziećmi i pocieszało
ja dałam buzi i uciekłam
mam nadzieję, że płakał potem krócej niż dzieci których rodzice zostali
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post wto, 04 wrz 2007 - 09:17
Post #36

niestety kryzys dnia trzeciego nadszedł dnia drugiego 21.gif

mimo, że J dziś również szedł do przedszkola w podskokach to w sali się rozpłakał i nie chciał mnie wypuścić 32.gif
w ogóle dziś więcej dzieci płakało, a kilkoro rodziców siedziało z tymi dziećmi i pocieszało
ja dałam buzi i uciekłam
mam nadzieję, że płakał potem krócej niż dzieci których rodzice zostali

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy siÄ™ nie zdarza
Litka
wto, 04 wrz 2007 - 09:20
u nas też kryzys, Igutek chciał zebym została "jeszcze chwilkę", ale te chwilki sie wydłużały i wydłużały, płakał, nie chciał się odkleić icon_sad.gif
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post wto, 04 wrz 2007 - 09:20
Post #37

u nas też kryzys, Igutek chciał zebym została "jeszcze chwilkę", ale te chwilki sie wydłużały i wydłużały, płakał, nie chciał się odkleić icon_sad.gif
Mama KK
wto, 04 wrz 2007 - 09:33
U nas tez dzisiaj kryzyswczoraj było wszystko o.k dziecię mi nie chciało iśc do domu bo stwierdził ze jszcze sie pobawia dzisiaj było wszystko o.k do momentu jak nie przyszedł zapłakany kolega,Kacperek stwierdził ze on nie zostaje i zaczoł płakac ale własnie dzwoniłam przed chwilą bo juz nie mogłam wytrzymac i wszystko jest o.k ale kolega płacze dalej bo słyszałam więc chyba musze Kacpra zaprowadzac wcześniej żeby zdążył wejśc na sale zanim przyjdzie kolega icon_cool.gif
Mama KK


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 522
Dołączył: wto, 04 paź 05 - 00:27
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 3,758

GG:


post wto, 04 wrz 2007 - 09:33
Post #38

U nas tez dzisiaj kryzyswczoraj było wszystko o.k dziecię mi nie chciało iśc do domu bo stwierdził ze jszcze sie pobawia dzisiaj było wszystko o.k do momentu jak nie przyszedł zapłakany kolega,Kacperek stwierdził ze on nie zostaje i zaczoł płakac ale własnie dzwoniłam przed chwilą bo juz nie mogłam wytrzymac i wszystko jest o.k ale kolega płacze dalej bo słyszałam więc chyba musze Kacpra zaprowadzac wcześniej żeby zdążył wejśc na sale zanim przyjdzie kolega icon_cool.gif
Silije
wto, 04 wrz 2007 - 09:41
Jak się cieszę, że Emilka idzie do przedszkola dopiero od lutego, kiedy skończy 4 lata. Teraz byłoby to nieciekawe posunięcie, wypłynęła na wierzch zazdrość o młodszego brata i musimy to przepracować, a nie upchnąć w przedszkolu.
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post wto, 04 wrz 2007 - 09:41
Post #39

Jak się cieszę, że Emilka idzie do przedszkola dopiero od lutego, kiedy skończy 4 lata. Teraz byłoby to nieciekawe posunięcie, wypłynęła na wierzch zazdrość o młodszego brata i musimy to przepracować, a nie upchnąć w przedszkolu.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
ewula144
wto, 04 wrz 2007 - 09:46
witam
patka wczoraj szła do przedszkola śmiało i z uśmiechem, ale gdy się okazało ,że ma zostać sama to tragedia, siedziała w kacie i popłakiwała, nic nie chciała jeść, jak ja odbierałam po obiadku to miała zapłakane oczka, to okropne dla mnie, mała nie widziała moich łez, a ryczałam jak bóbr
w domu oświadczyła że juz tam nie pójdzie bo pani krzyczała
dzisiaj rano tez płacz ze ona tam nie pójdzie, że chce być z mamą, płacz, mąż ja odprowadził bo ja nie dałam rady, jak tylko wyszła to ryczałam znowu,
jak mam sobie poradzić z tym stresem? chyba zwariuję!
ewula144


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 29
Dołączył: czw, 09 lut 06 - 13:19
Skąd: łódź
Nr użytkownika: 4,875




post wto, 04 wrz 2007 - 09:46
Post #40

witam
patka wczoraj szła do przedszkola śmiało i z uśmiechem, ale gdy się okazało ,że ma zostać sama to tragedia, siedziała w kacie i popłakiwała, nic nie chciała jeść, jak ja odbierałam po obiadku to miała zapłakane oczka, to okropne dla mnie, mała nie widziała moich łez, a ryczałam jak bóbr
w domu oświadczyła że juz tam nie pójdzie bo pani krzyczała
dzisiaj rano tez płacz ze ona tam nie pójdzie, że chce być z mamą, płacz, mąż ja odprowadził bo ja nie dałam rady, jak tylko wyszła to ryczałam znowu,
jak mam sobie poradzić z tym stresem? chyba zwariuję!
> To już jutro, kto z nerwów obgryza paznokcie?
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 25 maj 2024 - 20:27
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama