Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 6 7 8 9 nastÄ™pna  

To już jutro

, kto z nerwów obgryza paznokcie?
> , kto z nerwów obgryza paznokcie?
grzałka
śro, 12 wrz 2007 - 11:44
Graz, moja Ania śpiewała piosenki z przedszkola do 12 października 2004- wtedy właśnie urodzili się jej dwaj bracia i od tamtej pory ani jednej piosenki i ani jednego wierszyka

grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 12 wrz 2007 - 11:44
Post #141

Graz, moja Ania śpiewała piosenki z przedszkola do 12 października 2004- wtedy właśnie urodzili się jej dwaj bracia i od tamtej pory ani jednej piosenki i ani jednego wierszyka



--------------------
Graz
śro, 12 wrz 2007 - 16:27
Grzałka, to by wiele wyjasniało, bo Wojtus sie urodził przed pójściem Szymka do przedszkola, więc szymek po prostu juz nie miał sznas nic zaspiewac. icon_wink.gif


na akademiach spiewa az miło icon_smile.gif
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post śro, 12 wrz 2007 - 16:27
Post #142

Grzałka, to by wiele wyjasniało, bo Wojtus sie urodził przed pójściem Szymka do przedszkola, więc szymek po prostu juz nie miał sznas nic zaspiewac. icon_wink.gif


na akademiach spiewa az miło icon_smile.gif

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

CrazyMary
śro, 12 wrz 2007 - 16:39
CYTAT(grzalka @ śro, 12 wrz 2007 - 14:44) *
Graz, moja Ania śpiewała piosenki z przedszkola do 12 października 2004- wtedy właśnie urodzili się jej dwaj bracia i od tamtej pory ani jednej piosenki i ani jednego wierszyka

To ciekawe. A ona sama podaje jakiś powód?
CrazyMary


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,888
Dołączył: pią, 11 kwi 03 - 14:59
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 558

GG:


post śro, 12 wrz 2007 - 16:39
Post #143

CYTAT(grzalka @ śro, 12 wrz 2007 - 14:44) *
Graz, moja Ania śpiewała piosenki z przedszkola do 12 października 2004- wtedy właśnie urodzili się jej dwaj bracia i od tamtej pory ani jednej piosenki i ani jednego wierszyka

To ciekawe. A ona sama podaje jakiś powód?

--------------------


Meggi
śro, 12 wrz 2007 - 18:41
Aurelka dziś przyniosła pracę domową, na kartce ma odrysowaną dłoń i w srodku ma narysowac jak pomaga, rodzicom,rodzeństwu, lub zwierzętom itp. icon_eek.gif

Jak ona wcale nie rysuje, raczej stawia jakies tylko sobie znane bohomazy icon_wink.gif

Te Panie chyba na głowe upadły, jak myślą, ze ona tam cos narysuje, juz pogryzdała całą kartkę ku mojej radości 02.gif Dodam, że kartka imienna 37.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post śro, 12 wrz 2007 - 18:41
Post #144

Aurelka dziś przyniosła pracę domową, na kartce ma odrysowaną dłoń i w srodku ma narysowac jak pomaga, rodzicom,rodzeństwu, lub zwierzętom itp. icon_eek.gif

Jak ona wcale nie rysuje, raczej stawia jakies tylko sobie znane bohomazy icon_wink.gif

Te Panie chyba na głowe upadły, jak myślą, ze ona tam cos narysuje, juz pogryzdała całą kartkę ku mojej radości 02.gif Dodam, że kartka imienna 37.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



Agnieszka Kamila
śro, 12 wrz 2007 - 18:52
Ona jak Picasso, on malował to co czuł ( a że nikt inny nie czuł tego samego to już nie jego problem) 01.gif
Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post śro, 12 wrz 2007 - 18:52
Post #145

Ona jak Picasso, on malował to co czuł ( a że nikt inny nie czuł tego samego to już nie jego problem) 01.gif
Meggi
śro, 12 wrz 2007 - 19:22
CYTAT(Agnieszka Kamila @ śro, 12 wrz 2007 - 18:52) *
Ona jak Picasso, on malował to co czuł ( a że nikt inny nie czuł tego samego to już nie jego problem) 01.gif



03.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post śro, 12 wrz 2007 - 19:22
Post #146

CYTAT(Agnieszka Kamila @ śro, 12 wrz 2007 - 18:52) *
Ona jak Picasso, on malował to co czuł ( a że nikt inny nie czuł tego samego to już nie jego problem) 01.gif



03.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



grzałka
śro, 12 wrz 2007 - 20:53
CYTAT(CrazyMary @ śro, 12 wrz 2007 - 18:39) *
To ciekawe. A ona sama podaje jakiś powód?



Nie, ale to nie jest typ, który mówi co myśli i co czuje

Meggi, panie mają niesamowite poczucie humoru icon_mrgreen.gif , w grupie chłopaków póki co odciskali swoje łapki umoczone w farbie oraz próbowali kolorować prościutkie obrazki
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 12 wrz 2007 - 20:53
Post #147

CYTAT(CrazyMary @ śro, 12 wrz 2007 - 18:39) *
To ciekawe. A ona sama podaje jakiś powód?



Nie, ale to nie jest typ, który mówi co myśli i co czuje

Meggi, panie mają niesamowite poczucie humoru icon_mrgreen.gif , w grupie chłopaków póki co odciskali swoje łapki umoczone w farbie oraz próbowali kolorować prościutkie obrazki

--------------------
parasolka
śro, 12 wrz 2007 - 21:32
u nas w przedszkolu coraz lepiej, a w domu gorzej 21.gif
dzisiaj było też pierwsze zebranie, oj muszę przywknąć do tych instytucji 03.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post śro, 12 wrz 2007 - 21:32
Post #148

u nas w przedszkolu coraz lepiej, a w domu gorzej 21.gif
dzisiaj było też pierwsze zebranie, oj muszę przywknąć do tych instytucji 03.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy siÄ™ nie zdarza
myszka
śro, 12 wrz 2007 - 21:53
My też po zebraniu. Ścierpłam nieźle na tym małym krzesełku (przy okazji - nowe doświadczenie: już wiem, że na zebranie następnym razem wyłącznie w spodniach, jeśli nie chcę już dokonywać takiej ekwilibrystyki jak dzisiaj). Ale ogólnie - wróciłam w doskonałym humorze. Muszę przyznać, że przedszkole mamy ciekawe.

Dowiedziałam się, że mój syn robi za glonojada - ma tendencje do przyssawania się do pani do tego stopnia, że pani musi wręcz sposobem się od niego odklejać, jeśli cokolwiek chce zrobić. Aha, a jak go odklei, to musi mieć wzmożoną czujność, bo już niejednokrotnie go nadepnęła - po prostu staje za nią jak cień. Za to olewa totalnie rówieśników. Nie wiem, czy nam składek na wyżywienie nie podniosą, bo zazwyczaj prosi o dokładkę.

Swoją drogą - jak to się cżłowiekowi na starość zmienia. Ja, jednostka totalnie aspołeczna, zgłosiłam się na ochotnika (sic!) do dwójki grupowej.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post śro, 12 wrz 2007 - 21:53
Post #149

My też po zebraniu. Ścierpłam nieźle na tym małym krzesełku (przy okazji - nowe doświadczenie: już wiem, że na zebranie następnym razem wyłącznie w spodniach, jeśli nie chcę już dokonywać takiej ekwilibrystyki jak dzisiaj). Ale ogólnie - wróciłam w doskonałym humorze. Muszę przyznać, że przedszkole mamy ciekawe.

Dowiedziałam się, że mój syn robi za glonojada - ma tendencje do przyssawania się do pani do tego stopnia, że pani musi wręcz sposobem się od niego odklejać, jeśli cokolwiek chce zrobić. Aha, a jak go odklei, to musi mieć wzmożoną czujność, bo już niejednokrotnie go nadepnęła - po prostu staje za nią jak cień. Za to olewa totalnie rówieśników. Nie wiem, czy nam składek na wyżywienie nie podniosą, bo zazwyczaj prosi o dokładkę.

Swoją drogą - jak to się cżłowiekowi na starość zmienia. Ja, jednostka totalnie aspołeczna, zgłosiłam się na ochotnika (sic!) do dwójki grupowej.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Kaszanka
czw, 13 wrz 2007 - 07:50
Mnie znowu powinny oddawać pieniądze, bo Gaba je tylko podwieczorek 08.gif Nie wiem jak ją przekonać do jedzenia, w żłobku zaczęła jeść jak panie powiedziały, że jeśli nie zacznie jeść to nie wyjdzie na dwór itp. Logiczne argumenty na nią nie działają, nielogiczne również.
Męczy mnie już to wycie Gabrysi. Jest to ryk bez łez, gdziekolwiek musi zostać zawsze jest to samo. Wie, że po nią przyjdę ale mimo wszystko wyje (nawet u babci). Nie komentuję przy niej jej zachowania, ignoruję jej ryk; czasami jej tylko powiem, że jeśli jest jej naprawdę smutno i koniecznie musi płakać, to niech chwilę popłacze jeśli ma jej ulżyć. Ale to nie jest normalny płacz. Wiem, że się szybko mija jej ta histeria, w domu jest wszystko w porządku, opowiada czasami co się dzieje w grupie, śpiewa piosenki. Panie mówią, że w ciągu dnia czasami sobie popłacze, najczęściej po drzemce, często się pyta kiedy mama przyjdzie, ale ogólnie nie mają z nią żadnych kłopotów.
A moje serce matki nie ściska się z żalu tylko moje uszy potrzebują chwili odpoczynku 06.gif
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post czw, 13 wrz 2007 - 07:50
Post #150

Mnie znowu powinny oddawać pieniądze, bo Gaba je tylko podwieczorek 08.gif Nie wiem jak ją przekonać do jedzenia, w żłobku zaczęła jeść jak panie powiedziały, że jeśli nie zacznie jeść to nie wyjdzie na dwór itp. Logiczne argumenty na nią nie działają, nielogiczne również.
Męczy mnie już to wycie Gabrysi. Jest to ryk bez łez, gdziekolwiek musi zostać zawsze jest to samo. Wie, że po nią przyjdę ale mimo wszystko wyje (nawet u babci). Nie komentuję przy niej jej zachowania, ignoruję jej ryk; czasami jej tylko powiem, że jeśli jest jej naprawdę smutno i koniecznie musi płakać, to niech chwilę popłacze jeśli ma jej ulżyć. Ale to nie jest normalny płacz. Wiem, że się szybko mija jej ta histeria, w domu jest wszystko w porządku, opowiada czasami co się dzieje w grupie, śpiewa piosenki. Panie mówią, że w ciągu dnia czasami sobie popłacze, najczęściej po drzemce, często się pyta kiedy mama przyjdzie, ale ogólnie nie mają z nią żadnych kłopotów.
A moje serce matki nie ściska się z żalu tylko moje uszy potrzebują chwili odpoczynku 06.gif
Graz
czw, 13 wrz 2007 - 09:16
U nas coraz lepiej, rano tylko sa drobne problemy, ale zawsze znajdzie się jakis sposób. Nie chciałabym zapeszac, ale i w przedszkolu i w domu jest ok, jednak wiem, że taki stan nie będzie trwać wiecznie. Bo to po prostu niepodobne do mojego dziecka icon_wink.gif

Ten post edytował Graz czw, 13 wrz 2007 - 09:16
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post czw, 13 wrz 2007 - 09:16
Post #151

U nas coraz lepiej, rano tylko sa drobne problemy, ale zawsze znajdzie się jakis sposób. Nie chciałabym zapeszac, ale i w przedszkolu i w domu jest ok, jednak wiem, że taki stan nie będzie trwać wiecznie. Bo to po prostu niepodobne do mojego dziecka icon_wink.gif

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

skanna
czw, 13 wrz 2007 - 09:19
Majce chyba w przedszkolu jest dobrze. Wczoraj, jak po nią przyszłam, to najpierw radośnie uwiesiła się na mnie, ale potem zlazła i poleciała się żegnać z paniami, każdej z nich wieszając się na szyi i mocno ściskając. I już pierwszą pracę plastyczną ma na koncie, mają takie zajęcia z panem plastykiem, niekoniecznie typowe rysowanie kredkami - wczorajsza praca wyglądała jak kluski śląskie przylepione do kartonika. Dziecko było baaaardzo dumne z osiągnięcia icon_smile.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post czw, 13 wrz 2007 - 09:19
Post #152

Majce chyba w przedszkolu jest dobrze. Wczoraj, jak po nią przyszłam, to najpierw radośnie uwiesiła się na mnie, ale potem zlazła i poleciała się żegnać z paniami, każdej z nich wieszając się na szyi i mocno ściskając. I już pierwszą pracę plastyczną ma na koncie, mają takie zajęcia z panem plastykiem, niekoniecznie typowe rysowanie kredkami - wczorajsza praca wyglądała jak kluski śląskie przylepione do kartonika. Dziecko było baaaardzo dumne z osiągnięcia icon_smile.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Meggi
czw, 13 wrz 2007 - 12:29
Chyba cos mi wkońcu zaświtało, szybko, prawda? Aurelka została przydzielona do małej grupy dzieci,ale właśnie skojarzyłam, że w tej grupie są 4-latki. Nie wiem dokładnie ilu, ale moja córka ma dopiero 3,5 roczku.
Dzis zauważyłam u Pani stertę książeczek o których wiedziałam juz od czerwca,ale na nich jak wół widziałm napis ... CZTEROLATKA......, no i zastanawiam się czy takie ponad pól roku róznicy nie jest problemem 13.gif
Fajnie, na poczatku myslałm, że to taka mniejsza grupa została utowrzona bo dzieci w tym roku duzo, ale bez mojej wiedzy została przydzielna bądź co bądź do starszej grupy i ma teraz z ich programem nauczania iśc ,a potem co ?? Dołączy do innej grupy wiekowej sobie odpowiedniej 21.gif

Dobrze, że dziś zebranie, ale ja kompletnie nie nadaje się do takich spraw, albo mnie nerwica bierze i wale kawę na ławę bezpośrednio, albo jakiś lęk i można minie zbyć icon_sad.gif

Przenosic jej znowu tez juz bym nie chciała bo wkońcu do Pani Dorotki tez już się przyzwyczaiła, ech chyba martwię się na zapas icon_sad.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post czw, 13 wrz 2007 - 12:29
Post #153

Chyba cos mi wkońcu zaświtało, szybko, prawda? Aurelka została przydzielona do małej grupy dzieci,ale właśnie skojarzyłam, że w tej grupie są 4-latki. Nie wiem dokładnie ilu, ale moja córka ma dopiero 3,5 roczku.
Dzis zauważyłam u Pani stertę książeczek o których wiedziałam juz od czerwca,ale na nich jak wół widziałm napis ... CZTEROLATKA......, no i zastanawiam się czy takie ponad pól roku róznicy nie jest problemem 13.gif
Fajnie, na poczatku myslałm, że to taka mniejsza grupa została utowrzona bo dzieci w tym roku duzo, ale bez mojej wiedzy została przydzielna bądź co bądź do starszej grupy i ma teraz z ich programem nauczania iśc ,a potem co ?? Dołączy do innej grupy wiekowej sobie odpowiedniej 21.gif

Dobrze, że dziś zebranie, ale ja kompletnie nie nadaje się do takich spraw, albo mnie nerwica bierze i wale kawę na ławę bezpośrednio, albo jakiś lęk i można minie zbyć icon_sad.gif

Przenosic jej znowu tez juz bym nie chciała bo wkońcu do Pani Dorotki tez już się przyzwyczaiła, ech chyba martwię się na zapas icon_sad.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



CrazyMary
czw, 13 wrz 2007 - 15:02
Ja też po zebraniu. Panie zyskały moją sympatię mimo wszystko. Wyjaśniły na wstępie, ze grupa jest dość trudna pod wzgledem dyscypliny, że muszą zaczynać od podstaw, uczciwie powiedziały jakie stosują kary. Chcą nauczyć dzieci dłuższej koncentarcji uwagi, żeby było im łatwiej w zerówce. Panie mają też szerokie plany współpracy z rodzicami, już w październiku jedziemy całymi rodzinami na grzyby w sobotę. Doceniam, że panie chcą poświecać swój prywatny czas.

Gorzej będzie w grudniu - każda rodzina ma przygotować na występ kolędę i ją odśpiewać 37.gif . Staram się na razie o tym nie myśleć. Zimą będzie jescze kulig, a w maju wspólne grilowanie - to już lepiej icon_smile.gif
CrazyMary


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,888
Dołączył: pią, 11 kwi 03 - 14:59
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 558

GG:


post czw, 13 wrz 2007 - 15:02
Post #154

Ja też po zebraniu. Panie zyskały moją sympatię mimo wszystko. Wyjaśniły na wstępie, ze grupa jest dość trudna pod wzgledem dyscypliny, że muszą zaczynać od podstaw, uczciwie powiedziały jakie stosują kary. Chcą nauczyć dzieci dłuższej koncentarcji uwagi, żeby było im łatwiej w zerówce. Panie mają też szerokie plany współpracy z rodzicami, już w październiku jedziemy całymi rodzinami na grzyby w sobotę. Doceniam, że panie chcą poświecać swój prywatny czas.

Gorzej będzie w grudniu - każda rodzina ma przygotować na występ kolędę i ją odśpiewać 37.gif . Staram się na razie o tym nie myśleć. Zimą będzie jescze kulig, a w maju wspólne grilowanie - to już lepiej icon_smile.gif

--------------------


Mariola***
czw, 13 wrz 2007 - 22:06
Az miło się czyta,ze są dzieco, które chetnie chodza do przedszkola i prosza jeszce żzze chca spać po obiedzie zinnymi dziećmi.
A ja sie dzisiaj ugięłam i MIłosz nie poszedł do przedszkola. Ale to przez tatusia, bo juz widziałam jaką ma minę, pt:" co za wredna matka jetsem" kiedy próbowałąm młodego zmusiać,żeby się ubrał.
W ogóle miałam ciężki dzień dzisiaj, a zaczęło się właśnie od tego,żzze młody nie poszedł do przedszkola.
Od poniedziałku nie chodził, bo był przeziębiony, ale dizsiaj juz mógł spokojnie iść. Płakać mi się chce bo sobie zaczynam coś zgościem nie radzić, a jak już coś wyegzekwuje to w stylu mama-gestapowiec.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post czw, 13 wrz 2007 - 22:06
Post #155

Az miło się czyta,ze są dzieco, które chetnie chodza do przedszkola i prosza jeszce żzze chca spać po obiedzie zinnymi dziećmi.
A ja sie dzisiaj ugięłam i MIłosz nie poszedł do przedszkola. Ale to przez tatusia, bo juz widziałam jaką ma minę, pt:" co za wredna matka jetsem" kiedy próbowałąm młodego zmusiać,żeby się ubrał.
W ogóle miałam ciężki dzień dzisiaj, a zaczęło się właśnie od tego,żzze młody nie poszedł do przedszkola.
Od poniedziałku nie chodził, bo był przeziębiony, ale dizsiaj juz mógł spokojnie iść. Płakać mi się chce bo sobie zaczynam coś zgościem nie radzić, a jak już coś wyegzekwuje to w stylu mama-gestapowiec.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
Meggi
czw, 13 wrz 2007 - 22:40
No i po zebraniu, wszystko juz jasne.
Grupa Aurelki to 13 czterolatków, które są od zesżłego roku, + 10 trzylatków, czyli nowych.
No i nikt z rodziców ani tych starych ani my nie wiedzileiśmy o tym, szkoda, bo ja cały czas byłam przekonana, ze te czterolatki to tez nowi. Niby nic wielkiego, ale widac , ze te nasze maluchy dlatego czują sie troszkę niepewnie, bo tamci juz wszystko wiedzą a oni nie.
Zapytałam dziś pani czy Aurelka nadal unika zabaw z innymi dizećmi, to odpowiedziała, że jak ta grupa 4-latków była dizs na spacerze to ona pięknie i zgodnie bawiła sie z rówieśnikami. Pani równiez prosiła, żebyśmy my rodzice uzbroili się w cierpliwość bo to napenwo zmieni się i to szybko i cała grupa niedługo będzie ze sobą współpracować. No cóż poczekamy.

Sprawa książek wyjasniona, dla trzylatków są inne, takie karty pracy, czyli kolorowanki icon_wink.gif

A i jest jesczze jedna sprawa, która dziś wyszła , nasza Pani Dorotka, spodziewa się dziecka w styczniu , więc długo z naszymi dziećmi nie popracuje, i niestety narazie nie umiała nam powiedziec czy wróci do pracy i kiedy, czyli zmian w naszej grupie ciąg dalszy.

Generalnie po wyjaśnieniu kilku spraw, moje nastawienie się zmieniło, generalnie przedszkole super wyposazone, Panie naprawdę wszystkie miłe i sympatyczne.
Narazie wiec wyluzujÄ™ i poczekamy, na nowÄ… PaniÄ… icon_wink.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post czw, 13 wrz 2007 - 22:40
Post #156

No i po zebraniu, wszystko juz jasne.
Grupa Aurelki to 13 czterolatków, które są od zesżłego roku, + 10 trzylatków, czyli nowych.
No i nikt z rodziców ani tych starych ani my nie wiedzileiśmy o tym, szkoda, bo ja cały czas byłam przekonana, ze te czterolatki to tez nowi. Niby nic wielkiego, ale widac , ze te nasze maluchy dlatego czują sie troszkę niepewnie, bo tamci juz wszystko wiedzą a oni nie.
Zapytałam dziś pani czy Aurelka nadal unika zabaw z innymi dizećmi, to odpowiedziała, że jak ta grupa 4-latków była dizs na spacerze to ona pięknie i zgodnie bawiła sie z rówieśnikami. Pani równiez prosiła, żebyśmy my rodzice uzbroili się w cierpliwość bo to napenwo zmieni się i to szybko i cała grupa niedługo będzie ze sobą współpracować. No cóż poczekamy.

Sprawa książek wyjasniona, dla trzylatków są inne, takie karty pracy, czyli kolorowanki icon_wink.gif

A i jest jesczze jedna sprawa, która dziś wyszła , nasza Pani Dorotka, spodziewa się dziecka w styczniu , więc długo z naszymi dziećmi nie popracuje, i niestety narazie nie umiała nam powiedziec czy wróci do pracy i kiedy, czyli zmian w naszej grupie ciąg dalszy.

Generalnie po wyjaśnieniu kilku spraw, moje nastawienie się zmieniło, generalnie przedszkole super wyposazone, Panie naprawdę wszystkie miłe i sympatyczne.
Narazie wiec wyluzujÄ™ i poczekamy, na nowÄ… PaniÄ… icon_wink.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



parasolka
pon, 17 wrz 2007 - 14:31
u nas też będzie nowa pani - już się martwię na zapas, ale coż
w tym tygodniu wylÄ…dowalismy na zwolnieniu
pewnie od przyszłego poniedziałku adaptacja na nowo 21.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post pon, 17 wrz 2007 - 14:31
Post #157

u nas też będzie nowa pani - już się martwię na zapas, ale coż
w tym tygodniu wylÄ…dowalismy na zwolnieniu
pewnie od przyszłego poniedziałku adaptacja na nowo 21.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy siÄ™ nie zdarza
Meggi
pon, 17 wrz 2007 - 17:11
Aurelka w piatek poszła bez zadnego płaczu icon_smile.gif), i nie był to jednorazowy wyczyn bo dziś tez poszła chetnie 03.gif
Chyba najgorsze za nami.
Katarek mały nadal nam dokucza, ale nie az taki, żeby nie chodzić.
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post pon, 17 wrz 2007 - 17:11
Post #158

Aurelka w piatek poszła bez zadnego płaczu icon_smile.gif), i nie był to jednorazowy wyczyn bo dziś tez poszła chetnie 03.gif
Chyba najgorsze za nami.
Katarek mały nadal nam dokucza, ale nie az taki, żeby nie chodzić.

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



Dorcias
wto, 18 wrz 2007 - 18:43
U nas niestety zaczęło się - tydzień w przedszkolu - 2 tygodnie w domu chory.Zasmarkany, z chrypką, na szczęście bez gorączki.
Nawet farmaceutyki wzmacniające odporność zawiodły. Pani doktor powiedziała, że jak dziecko ma chorować to itak będzie.



Dobrze że Babcia może się zająć Bartoszem, bo tak niewiem jakbym to wszystko ogarnęła.
Dorcias


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 796
Dołączył: pon, 31 maj 04 - 21:30
SkÄ…d: ZÄ…bki k/ Warszawy
Nr użytkownika: 1,813




post wto, 18 wrz 2007 - 18:43
Post #159

U nas niestety zaczęło się - tydzień w przedszkolu - 2 tygodnie w domu chory.Zasmarkany, z chrypką, na szczęście bez gorączki.
Nawet farmaceutyki wzmacniające odporność zawiodły. Pani doktor powiedziała, że jak dziecko ma chorować to itak będzie.



Dobrze że Babcia może się zająć Bartoszem, bo tak niewiem jakbym to wszystko ogarnęła.

--------------------
Moja Kruszynka ([*][*][*]
+20.02.2012 r.)
Tak bardzo mi CIEBIE brak Aniołku


Bartoszek
parasolka
śro, 19 wrz 2007 - 10:58
J po kilku dniach w domu jest grzeczniejszy, spokojniejszy, hmm nie napawa mnie to optymizmem 41.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post śro, 19 wrz 2007 - 10:58
Post #160

J po kilku dniach w domu jest grzeczniejszy, spokojniejszy, hmm nie napawa mnie to optymizmem 41.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy siÄ™ nie zdarza
> To już jutro, kto z nerwów obgryza paznokcie?
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 6 7 8 9 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 23 cze 2024 - 06:06
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama