CYTAT(grzalka @ czw, 13 gru 2007 - 18:55)
Skanna, nie biegałaś jako dziecko po deszczu?
nie wychodziłaś na dwór jak wiało i jak było mokro?
Zdarzało mi się wyjść i zawsze potem żałowałam. Kiedy jest mokro, to jest obrzydliwie zimno, zimniej niż wtedy, kiedy jest prawdziwy trzaskający mróz.
CYTAT(grzalka @ czw, 13 gru 2007 - 18:55)
ja biegałam po podwórku zawsze, w każda pogodę, w domu było po prostu nudniej
Ja się w domu nie nudziłam
Owszem, uwielbiałam się bawić ze znajomymi na dworze, ale nie w zimnym deszczu.
CYTAT(grzalka @ czw, 13 gru 2007 - 18:55)
- a pogoda mokra potrafi być w Polsce przez kilka miesięcy- wtedy dziecko nie wychodzi?
Nie wtedy, kiedy jest do tego zimno. Kiedy jest mokro ale ciepło, czemu nie - kalosze itd. Ale wychodzić dla zasady tylko po to, żeby się trząść z zimna? Jest tyle przyjemniejszych rzeczy, które można robić w ciepłym domu.
I żeby nie było - moje dzieci prawie nie chorują, więc upada mit o tym, że koniecznie trzeba dzieci wietrzyć hartować, żeby nie chorowały
A brudne bywają, oj bywają , czemu nie? Ale czy o od razu musi oznaczać taplanie się w błocie?