Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna  

przedszkola odchorowywanie

, znów w domu
> , znów w domu
igahubert

Go??







post nie, 04 lis 2007 - 14:22
Post #21

Hubi w tym roku pobił swój rekord, zagorączkował już 3 dnia pobytu w przedszkolu !!! Chodzi już czwarty rok, łudziłam się, że weteran już..... Niestety, zapalenie gardła po 2 tygodniach skończyło się antybiotykiem. Wrócił i po tygodniu przyniósł ospę, jednocześnie zaczął kaszleć. Ospa o dziwo poprzestała na 30 krostkach i zero gorączki, niestety kaszel został do dziś i mamy zapalenie oskrzeli, kolejny tydzień w domu i kolejny antybiotyk. Ręce mi opadają, jak widać wychorowanie w pierwszym roku przedszkola nie zawsze kończy się na tym. Zeszły rok był stosunkowo niezły, kilka wirusówek i tylko jeden antybiotyk, co było u nas sukcesem, chyba dzięki podaniu Ribomunylu. W tym roku pokusiłam się ponownie podać , niestety trochę po fakcie, ale mam nadzieję, że pomoże.
parasolka
śro, 14 lis 2007 - 22:26
lekarz nasz stwierdził, że kasłanie i katar to atrybut przedszkola
J od 2 tyg /tfu tfu/ chodzi do przedszkola - z nosa leje się woda, pokasłuje ale nie gorączkuje, je, ma humor
ihaluję go, daje syropki, byle do wiosny icon_smile.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post śro, 14 lis 2007 - 22:26
Post #22

lekarz nasz stwierdził, że kasłanie i katar to atrybut przedszkola
J od 2 tyg /tfu tfu/ chodzi do przedszkola - z nosa leje się woda, pokasłuje ale nie gorączkuje, je, ma humor
ihaluję go, daje syropki, byle do wiosny icon_smile.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy się nie zdarza
grzałka
czw, 15 lis 2007 - 09:06
CYTAT(parasolka @ śro, 14 lis 2007 - 22:26) *
lekarz nasz stwierdził, że kasłanie i katar to atrybut przedszkola
J od 2 tyg /tfu tfu/ chodzi do przedszkola - z nosa leje się woda, pokasłuje ale nie gorączkuje, je, ma humor
ihaluję go, daje syropki, byle do wiosny icon_smile.gif


ano właśnie
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post czw, 15 lis 2007 - 09:06
Post #23

CYTAT(parasolka @ śro, 14 lis 2007 - 22:26) *
lekarz nasz stwierdził, że kasłanie i katar to atrybut przedszkola
J od 2 tyg /tfu tfu/ chodzi do przedszkola - z nosa leje się woda, pokasłuje ale nie gorączkuje, je, ma humor
ihaluję go, daje syropki, byle do wiosny icon_smile.gif


ano właśnie


--------------------
justapl
czw, 15 lis 2007 - 18:17
od poniedziałku w domu , zapalenie spojówek , kaszel , katar
po tygodniu chodzenia , pewnie z nowu bedziemy odchorowywac
justapl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,278
Dołączył: wto, 24 kwi 07 - 22:29
Skąd: ok. wrocławia
Nr użytkownika: 13,311




post czw, 15 lis 2007 - 18:17
Post #24

od poniedziałku w domu , zapalenie spojówek , kaszel , katar
po tygodniu chodzenia , pewnie z nowu bedziemy odchorowywac

--------------------
Olgierd , 25.09.2003 i Maciuś 11.06.2005
Anita.W
czw, 15 lis 2007 - 20:37
Ja tez nie bede oryginalna. Kuba chodzi do przedszkola drugi rok. Jak nie chodzil byl zdrowy. W czterolatkach do grunia w zdrowiu sie utrzymal. Jak sie rozchorowal to tak do dzisiaj sie nam ciagnie. Juz w maju zrobilam mu wakacje. Myslalam ze jak pojdzie we wrzesniu do przedszkola to nie bedzie tak chorowal. Aha w sierpniu wycieli mu migdala i mialo byc lepiej he he he. We wrzesniu był tylko 1 dzien w przedszkolu. W pazdzierniku 5 dni a w listopadzie jeszcze nie byl. No rewelacja nie? Ostatnio bral antybiotyk klacid i to przez 3 tyg. Byc moze ma ta przekleta chlamydie. No nic musze troche teraz odczekac i zrobic mu wymaz. Teraz dostal bioparox na uodpornienie i wlaczone zostaly jeszcze leki alergiczne. Na szczescie przestal kaszlec i nie leciu mu z nosa. W poniedzialek idzie do przedszkola.
Anita.W


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 567
Dołączył: wto, 11 mar 03 - 12:54
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 99




post czw, 15 lis 2007 - 20:37
Post #25

Ja tez nie bede oryginalna. Kuba chodzi do przedszkola drugi rok. Jak nie chodzil byl zdrowy. W czterolatkach do grunia w zdrowiu sie utrzymal. Jak sie rozchorowal to tak do dzisiaj sie nam ciagnie. Juz w maju zrobilam mu wakacje. Myslalam ze jak pojdzie we wrzesniu do przedszkola to nie bedzie tak chorowal. Aha w sierpniu wycieli mu migdala i mialo byc lepiej he he he. We wrzesniu był tylko 1 dzien w przedszkolu. W pazdzierniku 5 dni a w listopadzie jeszcze nie byl. No rewelacja nie? Ostatnio bral antybiotyk klacid i to przez 3 tyg. Byc moze ma ta przekleta chlamydie. No nic musze troche teraz odczekac i zrobic mu wymaz. Teraz dostal bioparox na uodpornienie i wlaczone zostaly jeszcze leki alergiczne. Na szczescie przestal kaszlec i nie leciu mu z nosa. W poniedzialek idzie do przedszkola.

--------------------
Anita mama kochanego Kubusia (14.08.2002r.) i Kacperka (18.03.2006r.)
Jasiucha
wto, 20 lis 2007 - 11:13
q..., u nas chyba znowu coś pokarmowego w powietrzu lata - zwariować można 21.gif
Dziś w nocy Ala 450[1].gif - chlustnęlo z niej jak z wiadra, po czym popiła herbatka i usnęla - gorączki nei miała, do rana było ok (popołudniu i wieczorem tez żadnych niepokojących objawów nie było). Rano też - dobry humorek jak codzień więc zalożyliśmy z mężem że to była jakaś niestrawność i do przedszkola poszla rano. Teraz siedze w pracy jak na szpilkach i czekam czy będą dzwonić z przedszkola bo siię "rozhuśtało" czy też nie będa dzwonic bo wszystko ok. Koleżanki z pracy nie miały dziś dla mnie dobrych wieści - jednej mały 450[1].gif od weekendu a druga musiała dziś swe wylewne córki ze szkoły i przedszkola zabrać 13.gif
Jasiucha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,601
Dołączył: nie, 12 lut 06 - 09:32
Skąd: pomorze
Nr użytkownika: 4,900




post wto, 20 lis 2007 - 11:13
Post #26

q..., u nas chyba znowu coś pokarmowego w powietrzu lata - zwariować można 21.gif
Dziś w nocy Ala 450[1].gif - chlustnęlo z niej jak z wiadra, po czym popiła herbatka i usnęla - gorączki nei miała, do rana było ok (popołudniu i wieczorem tez żadnych niepokojących objawów nie było). Rano też - dobry humorek jak codzień więc zalożyliśmy z mężem że to była jakaś niestrawność i do przedszkola poszla rano. Teraz siedze w pracy jak na szpilkach i czekam czy będą dzwonić z przedszkola bo siię "rozhuśtało" czy też nie będa dzwonic bo wszystko ok. Koleżanki z pracy nie miały dziś dla mnie dobrych wieści - jednej mały 450[1].gif od weekendu a druga musiała dziś swe wylewne córki ze szkoły i przedszkola zabrać 13.gif


--------------------
Mika
wto, 20 lis 2007 - 11:18
Jasiucha,a kataru nie ma?
bo mój Anton tak chlusta jak się za dużo wydzieliny nałyka -zrzyga i spokój ,jak gdyby nigdy nic icon_rolleyes.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post wto, 20 lis 2007 - 11:18
Post #27

Jasiucha,a kataru nie ma?
bo mój Anton tak chlusta jak się za dużo wydzieliny nałyka -zrzyga i spokój ,jak gdyby nigdy nic icon_rolleyes.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
Jasiucha
wto, 20 lis 2007 - 12:32
CYTAT(Mika @ wto, 20 lis 2007 - 13:18) *
Jasiucha,a kataru nie ma?
bo mój Anton tak chlusta jak się za dużo wydzieliny nałyka -zrzyga i spokój ,jak gdyby nigdy nic icon_rolleyes.gif

no własnie wczoraj się cieszyłam że nareszcie katar jej znikł, rano też nosek był suchy i czysty
..ale jeszcze jedna myśl mi przyszla do głowy, przed pawikiem probowala kasłac - taki suchy bezproduktywny kaszel - po czym zaraz chlustnęła 450[1].gif Rano ja jak i mąż obudziliśmy się ze strasznym podrażnieniem gardła - chyba suche powietrze (w zeszlym tyg zakupiliśmy na allegro nawilżacz - oby pomogło).. no ale wracając do tej próby kaszlnięcia.. przy kaszleniu jeszcze nigdy nie zwymiotowała ale przy płaczu/histerii i owszem - być może to jakies powiązanie -może tych samych mięśni uzywa.. no sama nie wiem.. nadal co chwila spoglądam na telefon czy nie dzwonią z przedszkola 13.gif
Jasiucha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,601
Dołączył: nie, 12 lut 06 - 09:32
Skąd: pomorze
Nr użytkownika: 4,900




post wto, 20 lis 2007 - 12:32
Post #28

CYTAT(Mika @ wto, 20 lis 2007 - 13:18) *
Jasiucha,a kataru nie ma?
bo mój Anton tak chlusta jak się za dużo wydzieliny nałyka -zrzyga i spokój ,jak gdyby nigdy nic icon_rolleyes.gif

no własnie wczoraj się cieszyłam że nareszcie katar jej znikł, rano też nosek był suchy i czysty
..ale jeszcze jedna myśl mi przyszla do głowy, przed pawikiem probowala kasłac - taki suchy bezproduktywny kaszel - po czym zaraz chlustnęła 450[1].gif Rano ja jak i mąż obudziliśmy się ze strasznym podrażnieniem gardła - chyba suche powietrze (w zeszlym tyg zakupiliśmy na allegro nawilżacz - oby pomogło).. no ale wracając do tej próby kaszlnięcia.. przy kaszleniu jeszcze nigdy nie zwymiotowała ale przy płaczu/histerii i owszem - być może to jakies powiązanie -może tych samych mięśni uzywa.. no sama nie wiem.. nadal co chwila spoglądam na telefon czy nie dzwonią z przedszkola 13.gif

--------------------
ulla
wto, 20 lis 2007 - 12:53
CYTAT(Jasiucha @ wto, 20 lis 2007 - 14:32) *
..ale jeszcze jedna myśl mi przyszla do głowy, przed pawikiem probowala kasłac - taki suchy bezproduktywny kaszel - po czym


Taki kaszel jest zazwyczej skutkiem, a nie przyczyną..znaczy taki kaszel po którym następują wymioty.
Mam refluks...i zanim mam ewidentny skurcz żołądka, który doprowadzi do wymiotów (bądź nie, bo czasem uda mi się powstrzymać), to niemal zawsze najpierw zaczynam kaszleć (i to właśnie suchy kaszel).
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post wto, 20 lis 2007 - 12:53
Post #29

CYTAT(Jasiucha @ wto, 20 lis 2007 - 14:32) *
..ale jeszcze jedna myśl mi przyszla do głowy, przed pawikiem probowala kasłac - taki suchy bezproduktywny kaszel - po czym


Taki kaszel jest zazwyczej skutkiem, a nie przyczyną..znaczy taki kaszel po którym następują wymioty.
Mam refluks...i zanim mam ewidentny skurcz żołądka, który doprowadzi do wymiotów (bądź nie, bo czasem uda mi się powstrzymać), to niemal zawsze najpierw zaczynam kaszleć (i to właśnie suchy kaszel).


--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
mama_oliwki
nie, 06 sty 2008 - 19:30
podciągne troche temat do góry

oliwka w tym roku bije rekondy w grudniu 3 razy była chora
paranoja..
ja juz nie daje rady....
miesiąc w miesiąc jest chora
a za nią eryk
u nas to nie są kaszelki i katarki
tylko od razu szmery w oskrzelach
eryczek miał mieć zabieg wycinania migdałkow,
ale oczywiście zachorował normalka...
RYBOMUNYL u nas sie nie sprawdził

co moge jeszcze zrobić dla swoich dzieci?

teraz juz jest zdrowa
ale nie puszczam jej do przedszkola
wiadomo, że antybiotyk obniża odporność
i jak pójdize od przedszkola w poniedizałek to w piątek juz jest chora
i znow antybiotyk i koło się zamyka.
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
Skąd: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post nie, 06 sty 2008 - 19:30
Post #30

podciągne troche temat do góry

oliwka w tym roku bije rekondy w grudniu 3 razy była chora
paranoja..
ja juz nie daje rady....
miesiąc w miesiąc jest chora
a za nią eryk
u nas to nie są kaszelki i katarki
tylko od razu szmery w oskrzelach
eryczek miał mieć zabieg wycinania migdałkow,
ale oczywiście zachorował normalka...
RYBOMUNYL u nas sie nie sprawdził

co moge jeszcze zrobić dla swoich dzieci?

teraz juz jest zdrowa
ale nie puszczam jej do przedszkola
wiadomo, że antybiotyk obniża odporność
i jak pójdize od przedszkola w poniedizałek to w piątek juz jest chora
i znow antybiotyk i koło się zamyka.

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




grzałka
pon, 07 sty 2008 - 16:27
a co robisz, żeby podnieść odpornośc swoich dzieci (poza podawaniem ribomunylu?)
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post pon, 07 sty 2008 - 16:27
Post #31

a co robisz, żeby podnieść odpornośc swoich dzieci (poza podawaniem ribomunylu?)

--------------------
parasolka
śro, 09 sty 2008 - 13:05
Grzałko napisz co Ty robisz, poza codziennymi spacerami?


J niestety przeziębiony, wirusówka ale uszy i niżej gardła czysto, zobaczymy co będzie po tym wycięciu miogdała
tyle, że mielismy w domu ciężka anginę
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post śro, 09 sty 2008 - 13:05
Post #32

Grzałko napisz co Ty robisz, poza codziennymi spacerami?


J niestety przeziębiony, wirusówka ale uszy i niżej gardła czysto, zobaczymy co będzie po tym wycięciu miogdała
tyle, że mielismy w domu ciężka anginę

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy się nie zdarza
beata.kz1
czw, 31 sty 2008 - 16:14
moja 4-latka od malenkosci zaliczyla juz chyba wszystko.Chodzila do zlobka,miewala katarki i na tym sie konczylo,az dostala zapalenie krtani.Po pobycie w szpitalu podjelismy decyzje,o zatrudnieniu niani.Byla w domu 8 miesiecy i nie chorowala,wiec ponownie poszla do zlobka.Zdazaly sie infekcje mniej lub bardziej powazne ale bez tragedii.Od wrzesnia poszla do przedszkola i po namowach pediatry-zaszczepilam mala na grype-odtad lawinowo-choroba za choroba(zapalenie oskrzeli,anginy,zapalenie ucha,lzejsze przeziebienia).Niestety nie bylo wyjscia i trzeba bylo podawac antybiotyki(po serii badan,specjalistycznych wynikow,usg itp.gdyz jednoczesnie pojawily sie problemy z piaskiem w nerkach).Po prostu horror.Dziecko sie meczylo,my rowniez.Teraz ja uodporniamy(tran,wit.c,lactoral,pije actimel),zobaczymy,choc juz nie mam optymizmu co do jej zdrowka.Wiem na pewno,ze juz jej na grype nie zaszczepie,bo byc moze to zbieg okolicznosci,ale od tego sie wszystko zaczelo.
beata.kz1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 13
Dołączył: czw, 31 sty 08 - 14:50
Nr użytkownika: 17,932




post czw, 31 sty 2008 - 16:14
Post #33

moja 4-latka od malenkosci zaliczyla juz chyba wszystko.Chodzila do zlobka,miewala katarki i na tym sie konczylo,az dostala zapalenie krtani.Po pobycie w szpitalu podjelismy decyzje,o zatrudnieniu niani.Byla w domu 8 miesiecy i nie chorowala,wiec ponownie poszla do zlobka.Zdazaly sie infekcje mniej lub bardziej powazne ale bez tragedii.Od wrzesnia poszla do przedszkola i po namowach pediatry-zaszczepilam mala na grype-odtad lawinowo-choroba za choroba(zapalenie oskrzeli,anginy,zapalenie ucha,lzejsze przeziebienia).Niestety nie bylo wyjscia i trzeba bylo podawac antybiotyki(po serii badan,specjalistycznych wynikow,usg itp.gdyz jednoczesnie pojawily sie problemy z piaskiem w nerkach).Po prostu horror.Dziecko sie meczylo,my rowniez.Teraz ja uodporniamy(tran,wit.c,lactoral,pije actimel),zobaczymy,choc juz nie mam optymizmu co do jej zdrowka.Wiem na pewno,ze juz jej na grype nie zaszczepie,bo byc moze to zbieg okolicznosci,ale od tego sie wszystko zaczelo.
grzałka
czw, 31 sty 2008 - 16:19
CYTAT(parasolka @ śro, 09 sty 2008 - 13:05) *
Grzałko napisz co Ty robisz, poza codziennymi spacerami?


w sumie nic, jeszcze jedzenie (nie taki hard core jak u Bogusi, ale zwracam uwagę) i ubieranie (średnio mają jedną warstwę mniej niż inne dzieci, z Alkiem bywa różnie, bo on marznie i mniej się rusza)
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post czw, 31 sty 2008 - 16:19
Post #34

CYTAT(parasolka @ śro, 09 sty 2008 - 13:05) *
Grzałko napisz co Ty robisz, poza codziennymi spacerami?


w sumie nic, jeszcze jedzenie (nie taki hard core jak u Bogusi, ale zwracam uwagę) i ubieranie (średnio mają jedną warstwę mniej niż inne dzieci, z Alkiem bywa różnie, bo on marznie i mniej się rusza)


--------------------
parasolka
czw, 31 sty 2008 - 22:31
J po 3 tygodniach kaszlu leczonego przez nowego pediatrę homeopatę - homeopatycznie, w tym jeden tydzień w domu aktualnie ma początki zapalenia płuc /tak się pan doktor wyraził, czyli jakieś dyskretne szmery/ i znów /tym razem całkiem uzasadnienie antybiotyk/ oczywiście zakaz wychodzenia,
poza koszmarnym kaszlem - żadnych symptomów choroby - oszaleję 21.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post czw, 31 sty 2008 - 22:31
Post #35

J po 3 tygodniach kaszlu leczonego przez nowego pediatrę homeopatę - homeopatycznie, w tym jeden tydzień w domu aktualnie ma początki zapalenia płuc /tak się pan doktor wyraził, czyli jakieś dyskretne szmery/ i znów /tym razem całkiem uzasadnienie antybiotyk/ oczywiście zakaz wychodzenia,
poza koszmarnym kaszlem - żadnych symptomów choroby - oszaleję 21.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy się nie zdarza
Saskia
czw, 31 sty 2008 - 22:59
parasolka - trzymajcie sie jakos przytul.gif
Saskia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,593
Dołączył: śro, 05 lis 03 - 19:03
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,167




post czw, 31 sty 2008 - 22:59
Post #36

parasolka - trzymajcie sie jakos przytul.gif

--------------------
Michał (2001), Agatka (2004), Tosia (2007)
Gaja
sob, 23 lut 2008 - 23:16
Podniosę temat.... bo się podłamałam. icon_rolleyes.gif

Michał chodzi do przedszkola od lipca zeszłego roku. Początkowo wszystko oki. Od listopada ciągniemy się z chorobami. Głównie infekcje kataralne czyli katar + kaszel + pojawiająca się gorączka. Osłuchowo oki. Czasami gardło lekko zaczerwienione. W grudniu przerobiliśmy anginę (antybiotyk), teraz (luty) lekkie szmery w oskrzelach (znów antybiotyk). W sumie chodzi do przedszkola w kratkę.

Z samego przedszkola jestem bardzo zadowolona. Młody rozwija się w mega tempie.
Więc rezygnować raczej bym nie chciałam. Ale te choroby mnie dobijają.

Narazie pijemy sobie Echinaceę. Ale chyba się udam do lekarza po coś innego na odporność.
Wszystkie piszecie o tym Rybomunyl (?). To na receptę?

No i jeszcze może ten tran?

Mam dziś mega doła...
Bo w zeszłym tygodniu skończyliśmy antybiotyk (Sumamed, podawany 3 dni). Był 3 dni w przedszkolu (po tygodniowej przerwie).
A dziś znów była gorączka i znów nam się leje z nosa (narazie biały katar).
Gaja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,200
Dołączył: wto, 20 lip 04 - 20:33
Skąd: ... gdzieś w Puszczy Kampinoskiej
Nr użytkownika: 1,946




post sob, 23 lut 2008 - 23:16
Post #37

Podniosę temat.... bo się podłamałam. icon_rolleyes.gif

Michał chodzi do przedszkola od lipca zeszłego roku. Początkowo wszystko oki. Od listopada ciągniemy się z chorobami. Głównie infekcje kataralne czyli katar + kaszel + pojawiająca się gorączka. Osłuchowo oki. Czasami gardło lekko zaczerwienione. W grudniu przerobiliśmy anginę (antybiotyk), teraz (luty) lekkie szmery w oskrzelach (znów antybiotyk). W sumie chodzi do przedszkola w kratkę.

Z samego przedszkola jestem bardzo zadowolona. Młody rozwija się w mega tempie.
Więc rezygnować raczej bym nie chciałam. Ale te choroby mnie dobijają.

Narazie pijemy sobie Echinaceę. Ale chyba się udam do lekarza po coś innego na odporność.
Wszystkie piszecie o tym Rybomunyl (?). To na receptę?

No i jeszcze może ten tran?

Mam dziś mega doła...
Bo w zeszłym tygodniu skończyliśmy antybiotyk (Sumamed, podawany 3 dni). Był 3 dni w przedszkolu (po tygodniowej przerwie).
A dziś znów była gorączka i znów nam się leje z nosa (narazie biały katar).


--------------------
Kasia i Michał (03.03.2005.)
yellow
pon, 25 lut 2008 - 20:49
To moze i ja cos od siebie ... zdaje sobie sprawe ze cudownych leków niema ale ze swojego doswiadczenia moge polecic preparat uodparniajacy IRS19. Przepisała nam go pani doktor, działa uodparniająco na gorne drogi oddechowe - kosztuje ok 50zł.
Moja córka-alergiczka po trzech pod rząd zapaleniach ucha, zapaleniu gardła i oskrzeli od pazdziernika jest zdrowa (tfu,tfu zeby nie zapeszyc) prawie zdrowa bo niedawno razem z młodym przechodzili jelitówke .. Na wiosne mamy zapobiegawczo podac go jeszcze raz ... póki co jestem zadowolona z efektów ... moze komus tez pomoze ...
yellow


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,829
Dołączył: pon, 13 lut 06 - 20:04
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,916




post pon, 25 lut 2008 - 20:49
Post #38

To moze i ja cos od siebie ... zdaje sobie sprawe ze cudownych leków niema ale ze swojego doswiadczenia moge polecic preparat uodparniajacy IRS19. Przepisała nam go pani doktor, działa uodparniająco na gorne drogi oddechowe - kosztuje ok 50zł.
Moja córka-alergiczka po trzech pod rząd zapaleniach ucha, zapaleniu gardła i oskrzeli od pazdziernika jest zdrowa (tfu,tfu zeby nie zapeszyc) prawie zdrowa bo niedawno razem z młodym przechodzili jelitówke .. Na wiosne mamy zapobiegawczo podac go jeszcze raz ... póki co jestem zadowolona z efektów ... moze komus tez pomoze ...

--------------------
E. 2001
J. 2007


Najważniejsze by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów
grzałka
pon, 25 lut 2008 - 21:19
a ja eksperymentalnie nie podaje moim dzieciom (alergicznym) niczego i też działa icon_mrgreen.gif




no, po prostu nie mogłam się powstrzymac, z góry przepraszam wszystkich urazonych icon_wink.gif
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post pon, 25 lut 2008 - 21:19
Post #39

a ja eksperymentalnie nie podaje moim dzieciom (alergicznym) niczego i też działa icon_mrgreen.gif




no, po prostu nie mogłam się powstrzymac, z góry przepraszam wszystkich urazonych icon_wink.gif

--------------------
Maciejka
pon, 25 lut 2008 - 22:43
grzalka, ja bym chciała, żebyś o tej diecie coś więcej napisała. Moi obaj chorują niemal non stop. Możliwe, że ja ich nabiałem "podtruwam"? Obaj uwielbiają. Maciek miał dawno temu skazę białkową, która przeszła. Ale moze nie i stąd ciągłe katary?
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post pon, 25 lut 2008 - 22:43
Post #40

grzalka, ja bym chciała, żebyś o tej diecie coś więcej napisała. Moi obaj chorują niemal non stop. Możliwe, że ja ich nabiałem "podtruwam"? Obaj uwielbiają. Maciek miał dawno temu skazę białkową, która przeszła. Ale moze nie i stąd ciągłe katary?

--------------------
Maciejka


> przedszkola odchorowywanie, znów w domu
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 25 maj 2024 - 20:20
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama