Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
32 Stron V  « poprzednia 12 13 14 15 16 nastÄ™pna ostatnia   

BLIZNIAKI

> 
bubu80
nie, 18 maj 2008 - 00:07
Nie mam paseczka, bo nie umiem go wstawić icon_redface.gif

Owszem zabieg wykonywała mi dr Świątkowska z dr Preissem. Wspaniali specjaliści, którym zawdzięczam moje Skarby.
Ja byłam mobilna jakieś 12 godzin po zabiegu, czegoś mi dodali do kroplówki, bo trudno mi było dojść do siebie.
Z pobytu w szpitalu w Szczecinie najgorzej wspominam czas na połogu już z maluszkami. Maja miała fest żółtaczkę i cztery dni była na kroplówce i lampach. Okropny był dla mnie widok mojej córeczki wyrywającej sobie codziennie kroplówkę z główki. Karolinkę miałam przy sobie i tak jeździłyśmyco 2 godzinki tym pokracznym wózkiem do siostry na karmienie.W ogóle po porodzie miałam dziwny nastrój, ciągle płakałam albo ze szczęścia, albo z tęsknoty za domem.

Netty5, a Ty dokarmiasz butelką, czy sama pierś wystarcza dla dwójki? Ja się w tym wszystkim pogubiłam, sama nie wiem, co zrobić z tym karmieniem...
bubu80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 74
Dołączył: wto, 15 sty 08 - 19:30
Nr użytkownika: 17,641




post nie, 18 maj 2008 - 00:07
Post #261

Nie mam paseczka, bo nie umiem go wstawić icon_redface.gif

Owszem zabieg wykonywała mi dr Świątkowska z dr Preissem. Wspaniali specjaliści, którym zawdzięczam moje Skarby.
Ja byłam mobilna jakieś 12 godzin po zabiegu, czegoś mi dodali do kroplówki, bo trudno mi było dojść do siebie.
Z pobytu w szpitalu w Szczecinie najgorzej wspominam czas na połogu już z maluszkami. Maja miała fest żółtaczkę i cztery dni była na kroplówce i lampach. Okropny był dla mnie widok mojej córeczki wyrywającej sobie codziennie kroplówkę z główki. Karolinkę miałam przy sobie i tak jeździłyśmyco 2 godzinki tym pokracznym wózkiem do siostry na karmienie.W ogóle po porodzie miałam dziwny nastrój, ciągle płakałam albo ze szczęścia, albo z tęsknoty za domem.

Netty5, a Ty dokarmiasz butelką, czy sama pierś wystarcza dla dwójki? Ja się w tym wszystkim pogubiłam, sama nie wiem, co zrobić z tym karmieniem...


--------------------
netty5
nie, 18 maj 2008 - 10:13
Ojej BUIBU to widze ze kazda inaczej to przechodzi.Ja po porodzie totalnie sie odprezylam i wyciszylam.Mialam blogi spokoj widzac moje maluchy juz na tym swiecie i wiedzac ze sa pod fachowa opieka. Mimo ze Majka ledwo przezyla porod. W pierwszych minutach zycia dostala 1 punkt.Na moich oczach po wyciagnieciu z brzucha reanimowali ja i silowali sie z nia zeby ich wposcila do srodka bo nie mogli jej intubowac. Nie chciala oddychac. Ale sytuacje opanowano a ja zaufalam lekarzom i stwierdzilam ze teraz moim maluszkom jest potrzebne moje wsparcie i spokoj. Lezaly na OIOM-ie 5 dni a poznie w normalnej sali ale w inkubatorach.A teraz sa silne,zdrowe i rosna jak na drozdzach zupelnie nie jak wczesniaki.Od poczatku nie karmilam piersia poniewaz mialam jakies zakazenie a dzieci i tak byly obciazone wiec tylko sciagalam pokarm i wylewalam. Pozniej jak juz bylismy w domu to sciagalam i karmilam z butelki ale co drugie karmienie poniewaz na dwojke z jednego nie starczylo. Dokarmialam Bebilonem Nenatalem-to mleko dla dzieci z niska masa urodzeniowa i dzieki temu moj Kubus przez pierwszy miesiac urosl te 2 kg.Raz sciagnelam i dio lodowki a przed nastepnym karmieniem dociagalam ,dzielilam na dwie buteleczki i karmilam. Teraz jedno karmie butla a drugie przy piersi a nastepnym razem zmiana ale mleka mam coraz wiecej i czasem starcza zeby nakarmic jedno i drugoie. Polozna kazala mi jak najczesciej przystawiac dzieci do piersi nawqet na sucho i zeczywiscie to pomaga. Po jsakims czasie pokarmu robi sie wiecej.Polecam.Zaden laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko.I bardzo wazny jest twoj spokoj ,nie wolno ci sie denerwowac i stresowac bo w ten sposob mozesz tylko zaszkodzic swojej laktacji. Musisz byc cierpliwa i uparta. Twoj pokarm jest w twojej glowie.Powodzenia.
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post nie, 18 maj 2008 - 10:13
Post #262

Ojej BUIBU to widze ze kazda inaczej to przechodzi.Ja po porodzie totalnie sie odprezylam i wyciszylam.Mialam blogi spokoj widzac moje maluchy juz na tym swiecie i wiedzac ze sa pod fachowa opieka. Mimo ze Majka ledwo przezyla porod. W pierwszych minutach zycia dostala 1 punkt.Na moich oczach po wyciagnieciu z brzucha reanimowali ja i silowali sie z nia zeby ich wposcila do srodka bo nie mogli jej intubowac. Nie chciala oddychac. Ale sytuacje opanowano a ja zaufalam lekarzom i stwierdzilam ze teraz moim maluszkom jest potrzebne moje wsparcie i spokoj. Lezaly na OIOM-ie 5 dni a poznie w normalnej sali ale w inkubatorach.A teraz sa silne,zdrowe i rosna jak na drozdzach zupelnie nie jak wczesniaki.Od poczatku nie karmilam piersia poniewaz mialam jakies zakazenie a dzieci i tak byly obciazone wiec tylko sciagalam pokarm i wylewalam. Pozniej jak juz bylismy w domu to sciagalam i karmilam z butelki ale co drugie karmienie poniewaz na dwojke z jednego nie starczylo. Dokarmialam Bebilonem Nenatalem-to mleko dla dzieci z niska masa urodzeniowa i dzieki temu moj Kubus przez pierwszy miesiac urosl te 2 kg.Raz sciagnelam i dio lodowki a przed nastepnym karmieniem dociagalam ,dzielilam na dwie buteleczki i karmilam. Teraz jedno karmie butla a drugie przy piersi a nastepnym razem zmiana ale mleka mam coraz wiecej i czasem starcza zeby nakarmic jedno i drugoie. Polozna kazala mi jak najczesciej przystawiac dzieci do piersi nawqet na sucho i zeczywiscie to pomaga. Po jsakims czasie pokarmu robi sie wiecej.Polecam.Zaden laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko.I bardzo wazny jest twoj spokoj ,nie wolno ci sie denerwowac i stresowac bo w ten sposob mozesz tylko zaszkodzic swojej laktacji. Musisz byc cierpliwa i uparta. Twoj pokarm jest w twojej glowie.Powodzenia.

--------------------
Aga13
nie, 18 maj 2008 - 10:57
Hmmmm.... Mnie się przypomina, kiedy to karmiłam piersią starszego synka.. Niestety, Bubusie nie chciały w ogóle ssać piersi, a po tygodniu zanikł mi pokarm... Miałam go i tak mało i pojawił sie 3 dni po cc. Przykre to doświadczenie. Najważniejsze, aby dzieciaczki były zdrowe, więc mam je cały czas na butelce... Basik ma skazę, więc jest na Bebilonie Pepti, a Grzesik na Nanie ( to mleko dostawał mój starszy synek, kiedy pon 2,5 miesiąca zanikł mi pokarm).
bubu80, próbuj z cycem cały czas. Czytałam o tym, że niektóre dzieci nauczyły się ssać nawet po 2-3 miesiącach... Zatem trzymam kciuki za powodzenie akcji "CYC" 06.gif Mnie się nie udało, ale może Tobie tak icon_smile.gif netty5 ma racje.... karmienie piersią zaczyna się w głowie...
Pozdrawiam i życzę miłego dnia icon_smile.gif
Aga13


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: czw, 15 maj 08 - 23:09
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 19,854




post nie, 18 maj 2008 - 10:57
Post #263

Hmmmm.... Mnie się przypomina, kiedy to karmiłam piersią starszego synka.. Niestety, Bubusie nie chciały w ogóle ssać piersi, a po tygodniu zanikł mi pokarm... Miałam go i tak mało i pojawił sie 3 dni po cc. Przykre to doświadczenie. Najważniejsze, aby dzieciaczki były zdrowe, więc mam je cały czas na butelce... Basik ma skazę, więc jest na Bebilonie Pepti, a Grzesik na Nanie ( to mleko dostawał mój starszy synek, kiedy pon 2,5 miesiąca zanikł mi pokarm).
bubu80, próbuj z cycem cały czas. Czytałam o tym, że niektóre dzieci nauczyły się ssać nawet po 2-3 miesiącach... Zatem trzymam kciuki za powodzenie akcji "CYC" 06.gif Mnie się nie udało, ale może Tobie tak icon_smile.gif netty5 ma racje.... karmienie piersią zaczyna się w głowie...
Pozdrawiam i życzę miłego dnia icon_smile.gif
Ammm
nie, 18 maj 2008 - 21:42
CYTAT(bubu80 @ Sat, 17 May 2008 - 19:11) *
Ammm, ja się poddałam z tym cyckiem. Karolina spadła mi na cycu 300 g przez trzy dni. Pediatra powiedział, że jak nie zacznę karmić butlą, to poleżymy kolejne tygodnie, bo mała dostanie kroplówkę. Jak Karolina poznała butelkę, to mój cycek przestał ją interesować, jako źródło pożywienia, lubi się tylko do niego przytulać. Zastanawia mnie jedno, Maja wisi na piersi 30 minut i widać, że ssie, potem daje jej butelkę i zjada 70. Czy możliwe jest, że mój pokarm jest za chudy? Położna powiedział mi, że nie ma "za chudego pokarmu", ale to niemożliwe, żeby 2300 g dziecko zjadało dwa cyce i całą butlę.
CzujÄ™ sie jak wyrodna matka, mam pokarm, a karmiÄ™ butelkÄ… 41.gif


Szkoda, że Ci się nie udało, bo to przede wszystkim niesamowita wygoda na początku. Ale absolutnie się nie obwiniaj!!!

I z tym "chudym" pokarmem to się zgadzam, że nie ma czegoś takiego. Może jednak Maja nie zasysa za dużo z piersi? U Bartka też wydawało się, że ssie, a potem okazało się, że jednak nie. Najlepiej, gdybyś miała możliwość zważenia dziecka przed i po jedzeniu, żeby wiedzieć ile zjadła. Ja tak ważyłam dzieci, szczególnie Bartka przez jakiś czas. Może spróbuj choć raz w przychodni (jeżeli nie masz wagi w domu), żeby zobaczyć ile zjada na raz.
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post nie, 18 maj 2008 - 21:42
Post #264

CYTAT(bubu80 @ Sat, 17 May 2008 - 19:11) *
Ammm, ja się poddałam z tym cyckiem. Karolina spadła mi na cycu 300 g przez trzy dni. Pediatra powiedział, że jak nie zacznę karmić butlą, to poleżymy kolejne tygodnie, bo mała dostanie kroplówkę. Jak Karolina poznała butelkę, to mój cycek przestał ją interesować, jako źródło pożywienia, lubi się tylko do niego przytulać. Zastanawia mnie jedno, Maja wisi na piersi 30 minut i widać, że ssie, potem daje jej butelkę i zjada 70. Czy możliwe jest, że mój pokarm jest za chudy? Położna powiedział mi, że nie ma "za chudego pokarmu", ale to niemożliwe, żeby 2300 g dziecko zjadało dwa cyce i całą butlę.
CzujÄ™ sie jak wyrodna matka, mam pokarm, a karmiÄ™ butelkÄ… 41.gif


Szkoda, że Ci się nie udało, bo to przede wszystkim niesamowita wygoda na początku. Ale absolutnie się nie obwiniaj!!!

I z tym "chudym" pokarmem to się zgadzam, że nie ma czegoś takiego. Może jednak Maja nie zasysa za dużo z piersi? U Bartka też wydawało się, że ssie, a potem okazało się, że jednak nie. Najlepiej, gdybyś miała możliwość zważenia dziecka przed i po jedzeniu, żeby wiedzieć ile zjadła. Ja tak ważyłam dzieci, szczególnie Bartka przez jakiś czas. Może spróbuj choć raz w przychodni (jeżeli nie masz wagi w domu), żeby zobaczyć ile zjada na raz.

--------------------

Ammm
nie, 18 maj 2008 - 21:46
CYTAT(netty5 @ Sun, 18 May 2008 - 11:13) *
Teraz jedno karmie butla a drugie przy piersi a nastepnym razem zmiana ale mleka mam coraz wiecej i czasem starcza zeby nakarmic jedno i drugoie. Polozna kazala mi jak najczesciej przystawiac dzieci do piersi nawqet na sucho i zeczywiscie to pomaga. Po jsakims czasie pokarmu robi sie wiecej.Polecam.Zaden laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko.I bardzo wazny jest twoj spokoj ,nie wolno ci sie denerwowac i stresowac bo w ten sposob mozesz tylko zaszkodzic swojej laktacji. Musisz byc cierpliwa i uparta. Twoj pokarm jest w twojej glowie.Powodzenia.


Popieram, popieram, popieram!!!

Ale też jestem wielką fanką lakatora.

Acha, i pij duuuuuuużo wody!

Ja przez pierwsze 4 miesiące nie dałam ani razu sztucznego mleka (poza pierwszym dniem dniem w szpitalu).

A mleka miałam tyle, że karmiłam dwójkę i jeszcze lekką ręką odciągałam całkiem spore ilości (rekordowo chyba coś koło 300 ml po karmieniu 43.gif )

Ten post edytował Ammm nie, 18 maj 2008 - 21:47
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post nie, 18 maj 2008 - 21:46
Post #265

CYTAT(netty5 @ Sun, 18 May 2008 - 11:13) *
Teraz jedno karmie butla a drugie przy piersi a nastepnym razem zmiana ale mleka mam coraz wiecej i czasem starcza zeby nakarmic jedno i drugoie. Polozna kazala mi jak najczesciej przystawiac dzieci do piersi nawqet na sucho i zeczywiscie to pomaga. Po jsakims czasie pokarmu robi sie wiecej.Polecam.Zaden laktator nie pobudzi tak laktacji jak dziecko.I bardzo wazny jest twoj spokoj ,nie wolno ci sie denerwowac i stresowac bo w ten sposob mozesz tylko zaszkodzic swojej laktacji. Musisz byc cierpliwa i uparta. Twoj pokarm jest w twojej glowie.Powodzenia.


Popieram, popieram, popieram!!!

Ale też jestem wielką fanką lakatora.

Acha, i pij duuuuuuużo wody!

Ja przez pierwsze 4 miesiące nie dałam ani razu sztucznego mleka (poza pierwszym dniem dniem w szpitalu).

A mleka miałam tyle, że karmiłam dwójkę i jeszcze lekką ręką odciągałam całkiem spore ilości (rekordowo chyba coś koło 300 ml po karmieniu 43.gif )

--------------------

netty5
nie, 18 maj 2008 - 22:07
Ja p...... AMMM to ty chodzaca mleczarnia jestes. Pozazdroscic tylko ...ale obralam sobie za punkt honoru rozbujac swoja laktacje i powiem ze dzisiaj tylko raz dalam butle na obiadek a tak poza tym zaczelam karmic na rzadanie i jest ok.
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post nie, 18 maj 2008 - 22:07
Post #266

Ja p...... AMMM to ty chodzaca mleczarnia jestes. Pozazdroscic tylko ...ale obralam sobie za punkt honoru rozbujac swoja laktacje i powiem ze dzisiaj tylko raz dalam butle na obiadek a tak poza tym zaczelam karmic na rzadanie i jest ok.

--------------------
bubu80
pon, 19 maj 2008 - 13:28
Fajnie mieć takie wsparcie w Was dziewczyny icon_smile.gif
Jak czytam co piszecie, to aż chcę wierzyć, że jeszcze mi się uda. Jak ściągam do butli mleko, to jest go 20-30 ml.
Ammm z tego co czytam o hałasowaniu, to Ty używasz elektrycznego laktatora?Ja mam taki zwykły z pompką, ale sciąga się nim powoli, po kropelce, to już wolę ręcznie. Zastanawiam się nad zakupem jakieś cud maszynki, możecie coś polecić?
bubu80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 74
Dołączył: wto, 15 sty 08 - 19:30
Nr użytkownika: 17,641




post pon, 19 maj 2008 - 13:28
Post #267

Fajnie mieć takie wsparcie w Was dziewczyny icon_smile.gif
Jak czytam co piszecie, to aż chcę wierzyć, że jeszcze mi się uda. Jak ściągam do butli mleko, to jest go 20-30 ml.
Ammm z tego co czytam o hałasowaniu, to Ty używasz elektrycznego laktatora?Ja mam taki zwykły z pompką, ale sciąga się nim powoli, po kropelce, to już wolę ręcznie. Zastanawiam się nad zakupem jakieś cud maszynki, możecie coś polecić?

--------------------
Ammm
pon, 19 maj 2008 - 16:41
Ja mam Medela Mini Electric i jest super. Zero wysiłku, świetny efekt. I wyciśnie z Ciebie ostatnią kropelkę 03.gif
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post pon, 19 maj 2008 - 16:41
Post #268

Ja mam Medela Mini Electric i jest super. Zero wysiłku, świetny efekt. I wyciśnie z Ciebie ostatnią kropelkę 03.gif

--------------------

tulla
wto, 20 maj 2008 - 08:03
Cześć dziewczyny, wczoraj wyszłam ze szpitala, dlatego trochę się nie odzywałam.
grubassku - mimo ogromnego brzuszyska samopoczucie ok, tylko zadyszkę często łapię 08.gif

W jakim stanie są/były Wasze łożyska w 8. miesiącu ciąży? Zaczynam 32 tydzień i u mnie jest II/III stopień dojrzałości... Czy nie za bardzo mi się postarzało?
tulla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,743
Dołączył: pią, 01 gru 06 - 17:45
SkÄ…d: Lublin/Wawa
Nr użytkownika: 8,798

GG:


post wto, 20 maj 2008 - 08:03
Post #269

Cześć dziewczyny, wczoraj wyszłam ze szpitala, dlatego trochę się nie odzywałam.
grubassku - mimo ogromnego brzuszyska samopoczucie ok, tylko zadyszkę często łapię 08.gif

W jakim stanie są/były Wasze łożyska w 8. miesiącu ciąży? Zaczynam 32 tydzień i u mnie jest II/III stopień dojrzałości... Czy nie za bardzo mi się postarzało?

--------------------
Marysia i Franio - ur. 02.07.2008
Ammm
wto, 20 maj 2008 - 08:26
U mnie pod koniec 33 tygodnia (32t6d) był II stopień, w 37 tygodniu - III.
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post wto, 20 maj 2008 - 08:26
Post #270

U mnie pod koniec 33 tygodnia (32t6d) był II stopień, w 37 tygodniu - III.

--------------------

netty5
wto, 20 maj 2008 - 09:01
Witam. Ale jestescie ranne ptaszki.Ja dopiero wypelzlam z pieleszy.Moj Kubus pobil rekord spania.11 godzin.

Co do stopnia dojrzalosci lozyska to dopoki chodzilam do mojego gina to wiedzialam ale jak juz wyladowalam w klinice to juz nie wiedzialam wiec nie jestem ci w stanie pomoc.Wiem tylko ze w 26 tyg. ciazy mialam II stopien a pozniej juz mnie nie informowano.
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post wto, 20 maj 2008 - 09:01
Post #271

Witam. Ale jestescie ranne ptaszki.Ja dopiero wypelzlam z pieleszy.Moj Kubus pobil rekord spania.11 godzin.

Co do stopnia dojrzalosci lozyska to dopoki chodzilam do mojego gina to wiedzialam ale jak juz wyladowalam w klinice to juz nie wiedzialam wiec nie jestem ci w stanie pomoc.Wiem tylko ze w 26 tyg. ciazy mialam II stopien a pozniej juz mnie nie informowano.

--------------------
Aga13
wto, 20 maj 2008 - 09:18
DZień doberek icon_smile.gif Faktycznie ranne z Was ptaszki icon_smile.gif Moje Bubusie "wychodzą" z łóżeczek ok. południa 06.gif . Jedzą rano, ale dalej chcą śpiochać. Niestety za to popołudniu mam ubaw z Nimi, jeśli im się przyśpi, to na jakieś 15-30 min. Ale co tam. Najważniejsze, że śpią calusią noc 08.gif .
Co do łożyska, to w 33 tc miałam już III stopień, a urodziłam w 1d 39 tc.
Spokojnego dzionka. U nas jest słoneczko po wczorajszym padaniu deszczu. A u Was??
Aga13


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: czw, 15 maj 08 - 23:09
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 19,854




post wto, 20 maj 2008 - 09:18
Post #272

DZień doberek icon_smile.gif Faktycznie ranne z Was ptaszki icon_smile.gif Moje Bubusie "wychodzą" z łóżeczek ok. południa 06.gif . Jedzą rano, ale dalej chcą śpiochać. Niestety za to popołudniu mam ubaw z Nimi, jeśli im się przyśpi, to na jakieś 15-30 min. Ale co tam. Najważniejsze, że śpią calusią noc 08.gif .
Co do łożyska, to w 33 tc miałam już III stopień, a urodziłam w 1d 39 tc.
Spokojnego dzionka. U nas jest słoneczko po wczorajszym padaniu deszczu. A u Was??
Ammm
wto, 20 maj 2008 - 09:36

Ale Wam zazdroszczÄ™ tych nocek...

U nas Bartek conajmniej raz budzi się na jedzenie, a Karolinka w połowie nocy wymaga przeniesienia do mojego łóżka. Nauczyła się tak jakieś 2 tygodnie temu 21.gif
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post wto, 20 maj 2008 - 09:36
Post #273


Ale Wam zazdroszczÄ™ tych nocek...

U nas Bartek conajmniej raz budzi się na jedzenie, a Karolinka w połowie nocy wymaga przeniesienia do mojego łóżka. Nauczyła się tak jakieś 2 tygodnie temu 21.gif

--------------------

netty5
wto, 20 maj 2008 - 22:29
No a moj Kubus dzisiaj przeszedl samego siebie. Spal 11 godzin. Nakarmilam go o 21 i spal do 8 rano .Majka budzi mi sie raz w nocy albo nad ranem i biore ja do cycka i spimy dalej razem do 8 - 9 rano.No a Kubus przewaznie nocke cala przesypia.Tak wiec ja nie narzekam.Ja sie wysypiam.Tfu tfu coby nie zapeszyc....
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post wto, 20 maj 2008 - 22:29
Post #274

No a moj Kubus dzisiaj przeszedl samego siebie. Spal 11 godzin. Nakarmilam go o 21 i spal do 8 rano .Majka budzi mi sie raz w nocy albo nad ranem i biore ja do cycka i spimy dalej razem do 8 - 9 rano.No a Kubus przewaznie nocke cala przesypia.Tak wiec ja nie narzekam.Ja sie wysypiam.Tfu tfu coby nie zapeszyc....

--------------------
bubu80
wto, 20 maj 2008 - 23:02
Fajnie macie, moje maluchy w nocy śpią góra po 2,5 godziny. Kiedy zaczyna się czas przesypiania nocy?
Wiem, wiem , dziewczyny mają dopiero 3 tygodnie, ale ja tak bym sobie pospała...
bubu80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 74
Dołączył: wto, 15 sty 08 - 19:30
Nr użytkownika: 17,641




post wto, 20 maj 2008 - 23:02
Post #275

Fajnie macie, moje maluchy w nocy śpią góra po 2,5 godziny. Kiedy zaczyna się czas przesypiania nocy?
Wiem, wiem , dziewczyny mają dopiero 3 tygodnie, ale ja tak bym sobie pospała...

--------------------
Ammm
śro, 21 maj 2008 - 13:16
Mojej przyjaciółki syn zaczął w wieku 2 lat...
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post śro, 21 maj 2008 - 13:16
Post #276

Mojej przyjaciółki syn zaczął w wieku 2 lat...

--------------------

asiaT
śro, 21 maj 2008 - 16:24
CYTAT(bubu80 @ Wed, 21 May 2008 - 00:02) *
Fajnie macie, moje maluchy w nocy śpią góra po 2,5 godziny. Kiedy zaczyna się czas przesypiania nocy?
Wiem, wiem , dziewczyny mają dopiero 3 tygodnie, ale ja tak bym sobie pospała...



Moje dzieci zaczęly przesypiać nocki, jak skończyłam je w nocy karmić i po treningu... miały 10 miesięcy. 2,5 godz w wieku 3 tyg to bardzo długo icon_biggrin.gif
asiaT


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,147
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 10:13
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 612

GG:


post śro, 21 maj 2008 - 16:24
Post #277

CYTAT(bubu80 @ Wed, 21 May 2008 - 00:02) *
Fajnie macie, moje maluchy w nocy śpią góra po 2,5 godziny. Kiedy zaczyna się czas przesypiania nocy?
Wiem, wiem , dziewczyny mają dopiero 3 tygodnie, ale ja tak bym sobie pospała...



Moje dzieci zaczęly przesypiać nocki, jak skończyłam je w nocy karmić i po treningu... miały 10 miesięcy. 2,5 godz w wieku 3 tyg to bardzo długo icon_biggrin.gif

--------------------
AsiaT, mama Andrzejka i Kamilka
https://www.blizniaki.net - Stowarzyszenie "Podwójny Uśmiech"- OPP
Aga13
czw, 22 maj 2008 - 14:54
Moje Bubusie zaczęły śpiochać po ok. miesiącu po 5-6 godzin, a po ok. 2,5 miesiąca - śpią całe nocki... Nie wiem jak to jest, ale nsaza znajoma z jednym dzieckiem ma więcej ubawu niż my z bliźni9akami 03.gif . A po za tym to jeszcze wpływ ma na pewno sposób karmienia. Mnie niestety nie dane było karmić piersia, zatem była od początku pełna kontrola jedzenia. A... i stała organizacja dnia... W literaturze jest napisane, że nie trzeba niemowlaków codziennie kąpać, a my i tak codziennie to robimy, o stałej porze, od samego powrotu ze szpitala. Stało się to codziennym rytuałem. Moim zdaniem w ten sposób dzieci przyzwyczajają się do tego, że po kąpieli jest noc i trzeba śpiochać. Tak samo postępowałam ze starszym synem i nie miałam te ż kłopotu i zarwanych nocy. Chyba coś w tym jest ... Zawsze warto spróbować... Znajoma zaczęła tak postępować, fakt.... trochę musiała wytrzymać płaczu, ale.... dziecko się przestawiło i ok. tygodniu zaczęło co raz więcej spać, aż do całych nocy icon_smile.gif
Aga13


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: czw, 15 maj 08 - 23:09
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 19,854




post czw, 22 maj 2008 - 14:54
Post #278

Moje Bubusie zaczęły śpiochać po ok. miesiącu po 5-6 godzin, a po ok. 2,5 miesiąca - śpią całe nocki... Nie wiem jak to jest, ale nsaza znajoma z jednym dzieckiem ma więcej ubawu niż my z bliźni9akami 03.gif . A po za tym to jeszcze wpływ ma na pewno sposób karmienia. Mnie niestety nie dane było karmić piersia, zatem była od początku pełna kontrola jedzenia. A... i stała organizacja dnia... W literaturze jest napisane, że nie trzeba niemowlaków codziennie kąpać, a my i tak codziennie to robimy, o stałej porze, od samego powrotu ze szpitala. Stało się to codziennym rytuałem. Moim zdaniem w ten sposób dzieci przyzwyczajają się do tego, że po kąpieli jest noc i trzeba śpiochać. Tak samo postępowałam ze starszym synem i nie miałam te ż kłopotu i zarwanych nocy. Chyba coś w tym jest ... Zawsze warto spróbować... Znajoma zaczęła tak postępować, fakt.... trochę musiała wytrzymać płaczu, ale.... dziecko się przestawiło i ok. tygodniu zaczęło co raz więcej spać, aż do całych nocy icon_smile.gif
asiaT
piÄ…, 23 maj 2008 - 11:53
CYTAT(Aga13 @ Thu, 22 May 2008 - 15:54) *
Mnie niestety nie dane było karmić piersia, zatem była od początku pełna kontrola jedzenia.


i to pewnie odpowiedź - bo dzieci karmione piersią niestety budzą się zdecydowanie częściej i rzadko kiedy przesypiają całą noc. Do tego dochodzi też kontrola wcześniaków, które nalezy karmić co 3 godz, bo same się na jedzenie nie obudzą.

Ale nie martwcie się, w końcu i Wasze dzieci będą spały od 20 do 6.30 icon_wink.gif najpóźniej jak pójdą do przedszkola icon_wink.gif
asiaT


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,147
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 10:13
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 612

GG:


post piÄ…, 23 maj 2008 - 11:53
Post #279

CYTAT(Aga13 @ Thu, 22 May 2008 - 15:54) *
Mnie niestety nie dane było karmić piersia, zatem była od początku pełna kontrola jedzenia.


i to pewnie odpowiedź - bo dzieci karmione piersią niestety budzą się zdecydowanie częściej i rzadko kiedy przesypiają całą noc. Do tego dochodzi też kontrola wcześniaków, które nalezy karmić co 3 godz, bo same się na jedzenie nie obudzą.

Ale nie martwcie się, w końcu i Wasze dzieci będą spały od 20 do 6.30 icon_wink.gif najpóźniej jak pójdą do przedszkola icon_wink.gif

--------------------
AsiaT, mama Andrzejka i Kamilka
https://www.blizniaki.net - Stowarzyszenie "Podwójny Uśmiech"- OPP
grzałka
piÄ…, 23 maj 2008 - 13:49
moje dzieci zaczęły przesypiać noc dopiero jak zostały odstawione od piersi
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 23 maj 2008 - 13:49
Post #280

moje dzieci zaczęły przesypiać noc dopiero jak zostały odstawione od piersi

--------------------
> BLIZNIAKI
Start new topic
Reply to this topic
32 Stron V  « poprzednia 12 13 14 15 16 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 26 maj 2024 - 12:28
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama