O, Grzałko, a nie cieknie ten bidon? Bo właśnie dzisiaj oglądałam je w lidlu - jak nie, to ide jutro kupić
Z tornistrem mam trochę zagwostkę. Zosi bardzo spodobał się ten, który ma Karolka, mi zresztą też. Ale właśnie wróciła ze Stanów ciocia Zosi i przywiozła jej przepiękny, przewspaniały plecak z High School Musical, które Zosia zna na pamięć oraz uwielbia nade wszystko
jeszcze go nie dostała, ale jestem pewna, że będzie chciała tylko ten nosić... I nie wiem, czy jej pozwolić, zwłaszcza, że do szkoły będzie najczęsciej wożona, czy uprzeć się, że ma być "lepszy" i zdrowszy?
Zosia zachwycona pójściem do szkoły, choć jak sama mówi, chciałaby chodzić jeden dzień do szkoły, a jeden do przedszkola
Ksiązki już mamy ("Już w szkole"); Zo miała ospę, więc jej kupiłam, żeby miała co robić, jak siedziała w domu. Tez nie idzie do tej szkoły, gdzie większość jej znajomych - ani do tej, gdzie przedszkolaki, ani do tej, do której idą koleżanki z podwórka. Wybraliśmy trzecią, i mam nadzieję, że dobrze. Dzisiaj się własnie dowiedziałam, że w Zosi klasie jest 18cioro dzieci - w sumie pozytywnie się zdziwiłam, myślałam, że będzie więcej