Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
11 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

co jest krytykÄ…, co opluwaniem, co ksenofobia, a co patriotyzmem

, cd. dyskusji o Geremku, która nie zostanie zamknięta
> , cd. dyskusji o Geremku, która nie zostanie zamkniÄ™ta
Kocurek
wto, 22 lip 2008 - 02:03
CYTAT([użytkownik x] @ Mon, 21 Jul 2008 - 09:34) *
O to chodzi eve, że ukazując Geremka na tle Jaskierni Rosa zastosowała metodę, która NIE mogła nie odnieść sukcesu. Czytaj - na tle Jaskierni KAŻDY wypadłby dobrze i w odniesieniu do TAKIEJ argumentacji trudno się nie zgodzić...



Bzdura. Jestem polityczną ignorantką, polityka mnie mierzi, nie oglądam telewizji, wiadomości w radio wysłucham CZASEM , jeszcze rzadziej czytam serwisy w necie. I nie wiem, kim jest Jaskiernia (chociaż nazwisko obiło mi sie o uszy) i nie do końca jestem pewna, jakim człowiekiem był Geremek icon_redface.gif Ale prosty opis (Rosy) prostej sytuacji jasno stawia mi pogląd na tę sprawę. I nie pisz, że postawiła byle kogo koło moralnego dna, bo siłą rzeczy dno jest najniżej icon_confused.gif i na zasadzie kontrastu wywindowała postać Geremka 10.gif
Miejże [użytkownik x] szacunek sama do siebie, dobrze? (nie proszę nawet: do dyskutantów)


Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post wto, 22 lip 2008 - 02:03
Post #21

CYTAT([użytkownik x] @ Mon, 21 Jul 2008 - 09:34) *
O to chodzi eve, że ukazując Geremka na tle Jaskierni Rosa zastosowała metodę, która NIE mogła nie odnieść sukcesu. Czytaj - na tle Jaskierni KAŻDY wypadłby dobrze i w odniesieniu do TAKIEJ argumentacji trudno się nie zgodzić...



Bzdura. Jestem polityczną ignorantką, polityka mnie mierzi, nie oglądam telewizji, wiadomości w radio wysłucham CZASEM , jeszcze rzadziej czytam serwisy w necie. I nie wiem, kim jest Jaskiernia (chociaż nazwisko obiło mi sie o uszy) i nie do końca jestem pewna, jakim człowiekiem był Geremek icon_redface.gif Ale prosty opis (Rosy) prostej sytuacji jasno stawia mi pogląd na tę sprawę. I nie pisz, że postawiła byle kogo koło moralnego dna, bo siłą rzeczy dno jest najniżej icon_confused.gif i na zasadzie kontrastu wywindowała postać Geremka 10.gif
Miejże [użytkownik x] szacunek sama do siebie, dobrze? (nie proszę nawet: do dyskutantów)




--------------------
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 09:33
Post #22

CYTAT(Kocurek @ Tue, 22 Jul 2008 - 01:03) *
Bzdura. Jestem polityczną ignorantką, polityka mnie mierzi, nie oglądam telewizji, wiadomości w radio wysłucham CZASEM , jeszcze rzadziej czytam serwisy w necie. I nie wiem, kim jest Jaskiernia (chociaż nazwisko obiło mi sie o uszy) i nie do końca jestem pewna, jakim człowiekiem był Geremek icon_redface.gif Ale prosty opis (Rosy) prostej sytuacji jasno stawia mi pogląd na tę sprawę. I nie pisz, że postawiła byle kogo koło moralnego dna, bo siłą rzeczy dno jest najniżej icon_confused.gif i na zasadzie kontrastu wywindowała postać Geremka 10.gif
Miejże [użytkownik x] szacunek sama do siebie, dobrze? (nie proszę nawet: do dyskutantów)


Kocurku, powiem krótko - choć i tak pewnie nie uwierzysz. Nadinterpretujesz....

Radia nie słuchasz, telewizji nie oglądasz, o Jaskierni gdzieś tam słyszałaś, o Geremku trochę też (ale nie dość dużo, żeby wyrobić sobie zdanie), natomiast JEDEN post Rosy, KILKA Jej zdań i... masz wyrobiony pogląd na sytuację, osoby, a także polityczne uwarunkowania... Szanuję Cię Kocurku, ale nie umiem w takich kategoriach się poruszać.

Co do całokształtu... Mam jeszcze szczątkowe ilości instynktu samozachowawczego, wobec czego wymiękam w dyskusji sto na jednego. Tym bardziej, że po pierwsze szanuję poglądy innych ludzi i czytam to, co się do mnie pisze (serio, Kocurku). Po drugie zaś ani nie miałam ambicji przekonywania kogokolwiek do swojego punktu widzenia, ani też nie mam, w przeciwieństwie do niektórych z Was, absolutnej pewności, że mam absolutną rację.

Odpowiedziałam na posta li tylko dlatego, że Rosa napisała go do mnie, w przeciwnym wypadku w tym temacie w ogóle bym się nie odezwała. Zdawałam sobie bowiem sprawę, że widzę to deko inaczej, niż większość z Was. Nie mam ochoty dyskutować w stylu "a pokaż, zacytuj, podkreśl oraz udowodnij", bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Chęci też - to fakt. Nie wynika to z braku szacunku do dyskutanta. Po prostu taki model dyskusji mnie męczy i do niczego dobrego nie prowadzi. Kiedyś podobną dyskusję odbyłam z Rosą i plombiuszem, tyle że w kwestii Kwaśniewskiego. Oczywiście na "podkreślane argumenty" poległam, co nie zmienia faktu, że po upływie czasu tylko utwierdziłam się w swojej opinii.

Żeby zaś zaspokoić Waszą potrzebę podpierania się faktami, a także pokazać, o co "w Geremku" mi chodzi, wrzucam Wam artykuł i polecam do przeczytania na spokojnie. Tekst ten jest poparty cytatami, więc ze znalezieniem źródeł nie powinno być problemu.

Bronisław Geremek (ur. 1932) poseł PE, były minister spraw zagranicznych Polski - kim był i jest faktycznie?

Właśnie tutaj wyjaśnimy to co sam stara się ukryć.
Z oficjalnej strony możemy wyczytać: Absolwent historii na Uniwersytecie Warszawskim. UkoÅ„czyÅ‚ też studia podyplomowe w Ecole Pratique des Hautes Etudes na Sorbonie. W 1955 roku rozpoczÄ…Å‚ pracÄ™ naukowÄ… w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk, gdzie pracowal do roku 1985. W 1989 roku mianowany profesorem nadzwyczajnym, a w trzy lata później - profesorem wizytujÄ…cym w College de France. NapisaÅ‚ kilkanaÅ›cie książek, poÅ›wiÄ™conych historii Å›redniowiecza i przetÅ‚umaczonych Å‚Ä…cznie na 10 jÄ™zyków. Posiada doktoraty honoris causa 17 uczelni na Å›wiecie. W latach osiemdziesiÄ…tych jeden z czoÅ‚owych doradców i ekspertów “SolidarnoÅ›ci”. Od 1989 roku poseÅ‚ na Sejm. W latach 1989-97 - przewodniczÄ…cy sejmowej komisji Spraw Zagranicznych. ByÅ‚ jednym z zaÅ‚ożycieli Unii Demokratycznej, a nastÄ™pnie Unii WolnoÅ›ci. W latach 1997-2000 peÅ‚niÅ‚ funkcjÄ™ ministra spraw zagranicznych. - haa, tyle tylko?

Pomijając propagandowy życiorys średniowiecznego profesora, my jako społeczeństwo wiemy o nim dużo więcej. Przypomnimy to, co profesor Geremek stara się nie pamiętać, to z czego nie zdaje sobie sprawy, o czym nie chce dyskutować.

Szara eminencja UD, a później UW, Bronisław Geremek, od dawna jest popierany przez bardzo wpływowe lobby krajowe i zagraniczne. Pomimo tego kilkakrotnie poniósł fatalne fiasko w wysiłkach o zdobycie upragnionych czołowych stanowisk w państwie, zwłaszcza tak wymarzonej pozycji premiera RP. Zadecydowała o tym jego ogromna arogancja i swoisty dar zrażania innych polityków.

UrodziÅ‚ siÄ™ 6 marca 1932 r. w rodzinie żydowskiej, tragicznie zdziesiÄ…tkowanej przez zbrodnie hitlerowskie. Piotr BÄ…czek, powoÅ‚ujÄ…c siÄ™ na tekst Dawida Warszawskiego w “Jewish Chronicle” podaÅ‚, że Geremek pochodziÅ‚ z rodziny łódzkich chasydow-Lewartowskich, a jego ojciec byÅ‚ rabinem (P. BÄ…czek: Profesor Geremek - stary gracz, “Gazeta Polska”, 20 kwietnia 1995 r.).

Komunistyczny iluzjonista

Do PZPR Geremek wstÄ…piÅ‚ w 1950 roku, a wiec w okresie najskrajniejszego stalinizmu. Po latach tÅ‚umaczyÅ‚ to w telewizyjnej audycji 100 pytaÅ„ (15 grudnia 1991 r.): (… WstÄ…piÅ‚em do PZPR z iluzji i wystÄ…piÅ‚em w 1968 r., gdy te iluzje strÄ…ciÅ‚em (…). Ciekawe, jakimi iluzjami powodowaÅ‚ siÄ™ Geremek, wstÄ™pujÄ…c do PZPR w 1950 roku, okresie, gdy katowano tysiÄ…ce Polaków i caÅ‚kowicie zdeptano suwerenność Polski, poddanej rzÄ…dom namiestników kremlowskiego Wielkiego Brata?! Równie ciekawe jest to, ze Geremek musiaÅ‚ czekać, aż do 1968 roku na utracenie swych komunistycznych “iluzji”. Skrajnie groteskowo i wrÄ™cz kompromitujÄ…co dla jednego z najbardziej wpÅ‚ywowych polityków demokratycznej III RP brzmi wyjaÅ›nienie na temat przyczyn wstÄ…pienia do PZPR: (… WstÄ…piÅ‚em, bo uważaÅ‚em, że istnieje zespól fundamentalnych wartoÅ›ci, które mnie z tÄ… partiÄ… wiążą (…). SÄ…dziÅ‚em wtedy, ze komunizm jest mÅ‚odoÅ›ciÄ… Å›wiata (…). (Cyt. za: Rok 1989. BronisÅ‚aw Geremek opowiada. Jacek Å»akowski pyta, Warszawa 1990 r., s. 101-102). Komunizm - mÅ‚odoÅ›ciÄ… Å›wiata - cóż za wspaniale wyobrażenia o najbardziej zbrodniczej ideologii totalitarnej!

Rozwija ożywionÄ… dziaÅ‚alność w PZPR. Zostaje sekretarzem organizacji partyjnej w Instytucie Historii PAN i czÅ‚onkiem Komisji Rewizyjnej Komitetu Uczelnianego. Jak przypomniaÅ‚ profesor Ryszard Bender w liÅ›cie do red. Józefy Hennelowej z “Tygodnika Powszechnego”, wystosowanym 20 lutego 1991 r.: BronisÅ‚aw Geremek, bÄ™dÄ…c w partii, zanim “przejrzaÅ‚”, w Uniwersytecie Warszawskim i poza nim, pisaÅ‚ panegiryki o PRL i komunistycznym raju, wychwalaÅ‚ “chorążego pokoju” Józefa Wisarionowicza (… (Cyt. za: “Gazeta Wyborcza”, 7 marca 1991 r.).

Wiary w komunizm jako “mÅ‚odość Å›wiata” nie obaliÅ‚y w Geremku nawet takie fakty, jak krwawe zduszenie powstania robotników poznaÅ„skich, a potem powstania narodowego na WÄ™grzech. Gdy Å»akowski zapytaÅ‚ Geremka czy Budapeszt 1956 r. nie obudziÅ‚ w nim żadnych wÄ…tpliwoÅ›ci, Geremek odpowiedziaÅ‚: (… To nie byÅ‚ dla mnie aż taki wstrzÄ…s (…). I poznaÅ„ski Czerwiec, i Budapeszt oglÄ…daÅ‚em w Paryżu, a tam wydawaÅ‚o siÄ™ to bardzo odlegle (…). (Rok 1989, op.cit. s. 105). Przypomnijmy tu, ze w Europie Zachodniej na znak protestu przeciw brutalnemu zdÅ‚awieniu powstania wÄ™gierskiego wystÄ…piÅ‚o aż 250 tysiÄ™cy osób z tamtejszych partii komunistycznych. Partia komunistyczna Francji straciÅ‚a wówczas do 20 proc. czÅ‚onków masy czÅ‚onkowskiej, ale dla Geremka wszystko to byÅ‚o “bardzo odlegle”! A może po prostu dobrze czul siÄ™ w warunkach stworzonych przez reżim, szybko zyskujÄ…c wielkie możliwoÅ›ci kariery. Jako mÅ‚ody, Å›wieżo upieczony doktor nauk historycznych zostaÅ‚ w 1962 roku dyrektorem OÅ›rodka Kultury Polskiej przy Uniwersytecie Paryskim, kierowanie którym wymagaÅ‚o bardzo wysokiego stopnia zaufania partyjnego, wiÄ…zaÅ‚o siÄ™ z ocenianiem “przydatnoÅ›ci lub nieprzydatnoÅ›ci” politycznej podwÅ‚adnych. Pomimo faktu, że byÅ‚ dyrektorem tego oÅ›rodka przez cztery lata: 1962-1965 (por. rzeczpospolita”, 9 listopada 1991 r.) próżno szukać informacji na ten temat w starannie zafaÅ‚szowanym przez Geremka jego biogramie w Kto jest kim w Polsce (Warszawa 1993, s. 178). W biogramie starannie wyeksponowane zostaÅ‚y za to informacje o rożnego typu przeÅ›ladowaniach Geremka w dobie PRL, m.in. utrudnieniach w wyjazdach za granice, zatrzymaniach na 48 godzin.
Nosze świadomość żydowską

Aż do lat 70., a Å›ciÅ›le do grudnia 1975 r., kiedy to Geremek podpisaÅ‚ bardzo umiarkowany skÄ…dinÄ…d tzw. list siedmiu do Gierka, nie ma Å›ladów jakichkolwiek publicznych przejawów opozycyjnoÅ›ci Geremka. Pozostaje w PZPR - nawet w pierwszych miesiÄ…cach moczarowskiej kampanii pomarcowej 1968 roku i próżno szukać nazwiska Geremka na kartach 477-stronicowej książki Jerzego Eislera o wydarzeniach marcowych 1968. Nie zdobywa siÄ™ wówczas nawet na cieÅ„ protestu, pomimo deklarowania wobec Å»akowskiego po zapytaniu o swoje żydowskie korzenie: (… Dla mnie, w mojej dorosÅ‚ej biografii, nigdy nie byÅ‚ to problem, w tym sensie, ze ta sprawa wiąże siÄ™ z dzieciÅ„stwem, które zamknÄ…Å‚em w sobie. Nie znaczy jednak, że tej Å›wiadomoÅ›ci żydowskiej w sobie nie nosze. Nosze ja, ona pojawia siÄ™ wtedy, gdy wylania siÄ™ kwestia antysemityzmu, gdy staje wobec szowinizmu, czy wrÄ™cz rasizmu (…). Geremek wystÄ…piÅ‚ z PZPR dopiero w sierpniu 1968 r., po napaÅ›ci na CzechosÅ‚owacje.

Przybywa do stoczni

24 sierpnia 1980 r., w dziesiÄ…tym dniu strajku stoczniowców GdaÅ„ska, przybyÅ‚ do nich do stoczni wraz z Tadeuszem Mazowieckim i innymi “ekspertami”. Gdy odlatywali z Warszawy do GdaÅ„ska, odprowadziÅ‚ ich do samolotu puÅ‚kownik MSW i powiedziaÅ‚ na pożegnanie: by lot paÅ„stwa byÅ‚ w interesie tego kraju. Ten konflikt trzeba rozÅ‚adować, koniecznie rozÅ‚adować (cyt. za tekstem WiesÅ‚awy Kwiatkowskiej w książce “Solidarność” i opozycja antykomunistyczna w GdaÅ„sku (1980-1989), GdaÅ„sk 1995, s. 54). Wraz z Mazowieckim próbowaÅ‚ nakÅ‚onić stoczniowców do rezygnacji z postulatu niezależnych zwiÄ…zków zawodowych i poprzestania na demokratyzacji CRZZ. Na szczęście stoczniowcy nie posÅ‚uchali tych rad “eksperckich”.

Od stycznia 1981 r. byÅ‚ przewodniczÄ…cym Rady Programowej OÅ›rodka SpoÅ‚eczno-Zawodowego “SolidarnoÅ›ci”. OdegraÅ‚ fatalna role przy opracowaniu tzw. porozumienia warszawskiego, koÅ„czÄ…cego strajk warszawski, doprowadzajÄ…c do pójÅ›cia na zbyt wielkie ustÄ™pstwa wobec rzÄ…du. WedÅ‚ug WiesÅ‚awy Kwiatkowskiej (op. cit., s. 56): (… Historycy sÄ… zgodni, że dokonano wtedy sprytnej manipulacji, która zdezorientowaÅ‚a zwiÄ…zkowców. (… Karol Modzelewski zÅ‚ożyÅ‚ dymisje z funkcji rzecznika prasowego zwiÄ…zku, gdyż nie może być rzecznikiem niedemokratycznie podejmowanych decyzji. Andrzej Gwiazda zÅ‚ożyÅ‚ rezygnacje z funkcji wiceprzewodniczÄ…cego “SolidarnoÅ›ci” (…). W październiku 1981 r. Geremek, pomimo bardzo wielkich zabiegów fatalnie przegraÅ‚ wybory na I Zjeździe “SolidarnoÅ›ci”, nie wchodzÄ…c do 100-osobowej Komisji Krajowej tego zwiÄ…zku.

Oświecony dworzanin Wałęsy

Po 13 grudnia 1981 r. byÅ‚ internowany do 31 grudnia 1982 r. Ponownie aresztowano go w maju 1983 r., już w lipcu zostaÅ‚ jednak zwolniony na mocy amnestii. W 1985 r. zostaÅ‚ zwolniony z pracy w Instytucie Historii PAN. WÅ‚aÅ›nie wtedy jednak zaczyna siÄ™ bardzo wyraźny wzrost jego pozycji w “SolidarnoÅ›ci”, w sytuacji, gdy o awansie w niej nie decydowaÅ‚y demokratyczne wybory, lecz wzglÄ…dy WaÅ‚Ä™sy. UmiaÅ‚ o nie zabiegać. Pomimo ogromnej próżnoÅ›ci i przekonania o swej wyjÄ…tkowoÅ›ci, przez cale lata staraÅ‚ siÄ™ maksymalnie pochlebiać WaÅ‚Ä™sie, bez żenady peÅ‚niÄ…c role entuzjastycznego dworaka. PrzyznawaÅ‚ to nawet jeden z bardziej znanych dziaÅ‚aczy Unii WolnoÅ›ci, Jan Rulewski, mówiÄ…c: (… OÅ›wieconym dworzaninem przez lata byÅ‚ Geremek, który robiÅ‚ wszystko, by mit WaÅ‚Ä™sy obrastaÅ‚ legenda (… (por. rozmowa z J. Rulewskim w “My” T. Toranskiej, Warszawa 1994 r., s. 254).

Dogodny dla komuny

Szczególnemu wzmocnieniu ulÄ™gÅ‚a pozycja Geremka w drugiej poÅ‚owie lat 80., gdy zarysowaÅ‚y siÄ™ pierwsze możliwoÅ›ci dogadywaÅ„ miÄ™dzy wÅ‚adzami, a lewicowa częściÄ… opozycji. Geremek stawaÅ‚ siÄ™ dla kierownictwa PZPR tym dogodniejszym partnerem ewentualnych rozmów. Przy rożnych okazjach akcentowaÅ‚ gotowość maksymalnego wyjÅ›cia naprzód w kierunku warunków rozmów, stawianych przez partie. Szczególnie daleko idÄ…ca oferta pod tym wzglÄ™dem byÅ‚ wywiad Geremka w “Tygodniku Mazowsze” z 8 października 1986 r., który Jan Skorzynski ocenia jako zasygnalizowanie gotowoÅ›ci poważnych ustÄ™pstw że strony zwiÄ…zku, nie wykluczajÄ…c odstÄ™pstw od literalnego ksztaÅ‚tu ugody z 1980 r. (J. Skorzynski: Ugoda i rewolucja, wyd. “Rzeczpospolitej”, Warszawa 1995, s. 24).
Szczególnie gÅ‚oÅ›ny stal siÄ™ opublikowany w lutym 1988 r. przez Geremka wywiad w “Konfrontacjach”, w którym wystÄ…piÅ‚ z idea paktu antykryzysowego. MiaÅ‚by on ustanowić nowe stosunki miedzy wÅ‚adzÄ… a spoÅ‚eczeÅ„stwem, doprowadzić do pluralizmu zwiÄ…zkowego i odstÄ…pienia od tego, co stanowiÅ‚o wyjÄ…tkowość wprowadzona 13 grudnia. W zamian za to, jednoznacznie zaproponowaÅ‚ przyjÄ™cie za punkt wyjÅ›cia istniejÄ…cego porzÄ…dku prawnego i uznanie kierowniczej roli partii komunistycznej oraz zaakceptowanie pewnego zakresu monopolu wÅ‚adzy PZPR. WyjaÅ›niajÄ…c - w odpowiedzi na pytanie publicysty “Konfrontacji”, co przyznaje jako “niezbÄ™dny monopol wÅ‚adzy” - prof. B. Geremek odpowiedziaÅ‚: …Polityka zagraniczna i obronna, sprawy bezpieczeÅ„stwa kraju oraz w pewnym zakresie system przedstawicielski.

Zdaniem Jana Skorzynskiego (op.cit., s. 59-60) oferta Geremka szÅ‚a najdalej ze wszystkich dotychczasowych w gotowoÅ›ci do ustÄ™pstw. Przy tak ustÄ™pliwym podejÅ›ciu Geremka, trudno siÄ™ dziwić zadowoleniu wÅ‚adz z faktu, że to wÅ‚aÅ›nie on staÅ‚ siÄ™ głównym “rozgrywajÄ…cym” przy “okrÄ…gÅ‚ym stole” ze strony “SolidarnoÅ›ci”. Jak wspominaÅ‚ Krzysztof Wyszkowski w wywiadzie dla paryskiej “Kultury” z lipca-sierpnia 1989 r.: (… Najważniejszy byÅ‚ Geremek (…). Ci ludzie zmienili poglÄ…dy, ale nie zmienili metod uprawiania polityki. Te, które stosujÄ…, sÄ… bolszewickie. Ten nastrój koalicji lewicy, kiedy Geremek oÅ›wiadcza, iż sÅ‚owo “socjalizm” odzyska swój blask. Wspólna wÅ‚adza i “opozycji stoÅ‚owej” obawa przed zagrożeniem populistyczno-nacjonalistycznym, przed zdziczaÅ‚ym spoÅ‚eczeÅ„stwem, które czyha tylko, by ten kraj rozwalić, byÅ‚y oburzajÄ…ce (…). Dość przejrzeć zdjÄ™cia zamieszczone w wywiadzie-rzece z gen. Czeslawem Kiszczakiem, aby zobaczyć do jakiego stopnia w Magdalence dochodziÅ‚o do fraternizacji biesiadników z obu stron “okrÄ…gÅ‚ego stoÅ‚u”. Wtedy jednak robiono wszystko, aby te fraternizacje starannie ukryć przed szerszym spoÅ‚eczeÅ„stwem. UjawniÅ‚ to po latach kompan Geremka - Michnik, stwierdzajÄ…c, iż Geremek wydal wówczas instrukcje, żebyÅ›my dramatyzowali przekaz (z obrad magdalenkowych - J.R.N.), żeby to wszystko nie wyglÄ…daÅ‚o na przesadnÄ… zgodÄ™ (Wedlug A. Michnik, J. Tischner, J. Å»akowski: Miedzy Panem i Plebanem, Krakow 1995 r., s. 536). Tak kamuflowano prawdÄ™!

Wywalić prawice!

Po “okrÄ…gÅ‚ym stole” nastÄ™powaÅ‚o w przyspieszonym tempie dalsze bÅ‚yskawiczne umacnianie pozycji Geremka w “SolidarnoÅ›ci”. KorzystajÄ…c z poparcia WaÅ‚Ä™sy, wiosna 1989 roku Geremek przeforsowaÅ‚ koncepcje, aby platformÄ™ wyborcza “SolidarnoÅ›ci” zawÄ™zić do Å›rodowisk lewicy laickiej i Å›rodowisk KIK-u, zdominowanych przez kato-lewice, zostawiajÄ…c na uboczu rożne prawicowe ugrupowania polityczne.Geremek stal siÄ™ osoba decydujÄ…cÄ… przy ustalaniu skÅ‚adu wyborczej “drużyny WaÅ‚Ä™sy”. Starannie zadbać przy tym, aby poza osobami ze Å›rodowisk KOR-owskich i innych krÄ™gów lewicy laickiej oraz kato-lewicy byÅ‚o jak najmniej osób doÅ›wiadczonych politycznie, a wiec niezbyt podatnych na odgórne rÄ™czne sterowanie. Za to tym chÄ™tniej dobierano rożnych politycznych dyletantów, aktorów w stylu Andrzeja Szczepkowskiego etc.

Wystrychnięty na dudka

Po zwyciÄ™stwie wyborczym “S” w czerwcu 1989 r. Geremek zostaÅ‚ wybrany jako przewodniczÄ…cy Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. Czul siÄ™ u szczytu powodzenia i w tej euforii wyraźnie przeceniÅ‚ swe możliwoÅ›ci manipulowania WaÅ‚Ä™sÄ…. OkazaÅ‚o siÄ™ to jego najpoważniejszym bÅ‚Ä™dem. SÅ‚ynny emigracyjny publicysta Gustaw Herling-Grudzinski mówiÅ‚, wspominajÄ…c swe spotkanie z Geremkiem w Rzymie w 1989 r., iż liczyÅ‚ on (podobnie jak Michnik), że bÄ™dzie robociarza WaÅ‚Ä™sÄ™ ciÄ…gnÄ…Å‚ za sznurki, jak marionetkÄ™ (Por. rozmowÄ™ J. Palasinskiego z G. Herlingiem-Grudzinskim, “Wprost”, 18 maja 1997 r.). W lipcu 1989 r. okazaÅ‚o siÄ™ jednak, że to WaÅ‚Ä™sa wystrychnÄ…Å‚ Geremka na dudka. CaÅ‚y czas sprawiaÅ‚ wrażenie, głównie w rozmowach z Michnikiem, że chce kreować wÅ‚aÅ›nie Geremka na premiera “naszego rzÄ…du” solidarnoÅ›ciowego. ZupeÅ‚nie uÅ›piÅ‚ tym jego czujność i wprowadziÅ‚ w stan euforycznego nadÄ™cia. Geremek byÅ‚ już bezapelacyjnie pewny, ze wkrótce stanie na czele rzÄ…du opartego na koalicji “SolidarnoÅ›ci” z tzw. reformatorami z PZPR. Co wiÄ™cej - jak to ujawniÅ‚ w 1990 r. JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski w wywiadzie dla londyÅ„skiego “Tygodnika Polskiego” - w lipcu 1989 r. Geremek pojechaÅ‚ nawet wraz z Michnikiem specjalnie do Rzymu po to, aby uzyskać od Jana PawÅ‚a II papieskie bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo dla sojuszu z PZPR. Jak stwierdziÅ‚ KaczyÅ„ski: (… Papież przyjÄ…Å‚ ich bardzo chÅ‚odno, na krotko, w czasie jakiejÅ› przerwy w trakcie swoich zajęć, byÅ‚o wiec wiadomo, ze ich misja nie powiodÅ‚a siÄ™ (…). SprawÄ™ ostatecznie pogrzebaÅ‚o wystÄ…pienie WaÅ‚Ä™sy na rzecz koalicji “SolidarnoÅ›ci” z ZLS i SD, i zrÄ™czne przeforsowanie Tadeusza Mazowieckiego, a nie Geremka, na szefa tzw. naszego rzÄ…du.

CzujÄ…c siÄ™ oszukany przez WaÅ‚Ä™sÄ™, nie majÄ…c wyboru, tym bardziej popieraÅ‚ w ówczesnej sytuacji rzÄ…d Mazowieckiego, gwaÅ‚townie wystÄ™pujÄ…c przeciw wysuwanym przez skupiona wokół KaczyÅ„skiego części “SolidarnoÅ›ci” idee “przyspieszenia”. Bez żenady gÅ‚osiÅ‚ nowa swoista odmianÄ™ “propagandy sukcesu”, zapewniajÄ…c np. w wywiadzie dla szczeciÅ„skiej “JednoÅ›ci” z 30 sierpnia 1990 r.: (… SÄ…dzÄ™, iż Polska nadal przoduje w zmianach we wszystkich dziedzinach życia. Przede wszystkim w sposób najgÅ‚Ä™bszy i najbardziej jednoznaczny odeszÅ‚a raz na zawsze od systemu komunistycznego i od starego systemu rzÄ…dzenia (… (!!!).

Jakże groteskowo brzmią te zapewnienia Geremka, gdy czytamy je z dzisiejszej perspektywy i gdy pamiętamy, ze rzekomo przodująca we wszystkich dziedzinach życia Polska, jako ostatnia zdobyła się na wolne wybory, nigdy nie przeprowadziła reprywatyzacji, lustracji i dekomunizacji, skrajnie opóźniła się z prywatyzacja, reformami samorządowymi, reorganizacja ubezpieczeń, restrukturyzacja przemysłu, a zwłaszcza górnictwa, zreformowaniem bankowości. Nie mówiąc o skrajnym opóźnieniu zmian dla odsunięcia starej nomenklatury, począwszy od telewizji, po wojsko i MSW (gen. Kiszczak odszedl wszak z szefostwa MSW dopiero w lipcu 1990 r., na miesiąc przed cytowanym panegirycznym wywiadem Geremka).

Po klÄ™sce wyborczej Mazowieckiego, Geremek umocniÅ‚ siÄ™ w pozycji szarej eminencji Unii Demokratycznej. CiÄ…gle nie byÅ‚ jednak usatysfakcjonowany peÅ‚nionymi funkcjami - przewodnictwem klubu Unii Demokratycznej i sejmowej komisji spraw zagranicznych. Wprost zżeraÅ‚a go od wewnÄ…trz niezaspokojona ambicja zostania premierem. Na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi w październiku 1991 r. zapytany na spotkaniu w Kielcach, czy byÅ‚by gotów objąć ważne stanowisko paÅ„stwowe, np. zostać premierem lub wejść do rzÄ…du, odpowiedziaÅ‚: (… Tak, jestem gotów, natomiast chciaÅ‚bym, aby byÅ‚o jasne, że nie jest to problem decyzji indywidualnej, tylko problem ugrupowania politycznego, z którym jestem zwiÄ…zany (… (cyt. za tekstem T. Roguskiego w “Rzeczpospolitej” z 9 listopada 1991 r.). WaÅ‚Ä™sa postanowiÅ‚ wykorzystać ten geremkowski nienasycony głód premierostwa i odpowiednio podpuÅ›ciÅ‚ go w swoim celu. 8 listopada 1991 r. powierzyÅ‚ Geremkowi misje tworzenia rzÄ…du, faktycznie pragnÄ…c poprzez straszenie Geremkiem oczyÅ›cić przedpole dla swego ulubionego, bo wielce sÅ‚użalczego kandydata - dotychczasowego premiera J.K. Bieleckiego.

JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski wspominaÅ‚ w rozmowie z Teresa ToraÅ„skÄ…: (… Geremek straszliwie chciaÅ‚ być premierem (… mnie go byÅ‚o żal. Å»al, że tak bardzo chce być premierem i żal, iż wierzy, absolutnie irracjonalnie wierzy, ze nim zostanie. On, wedÅ‚ug mnie, wcale nie jest dobrym politykiem, bo gdyby byÅ‚ - nie mowie wielkim, ale tylko niezÅ‚ym - to nie miaÅ‚ prawa tak przegrać. Przecież on miaÅ‚ piekielne karty w rÄ™kach w 1989 r., w 1990 r. (… Geremek przeżyÅ‚ niebywale upokorzenie kilkudniowych bezowocnych rozmów z przedstawicielami rożnych sil politycznych, by przekonać siÄ™, jak bardzo jest nielubiany i niechciany jako potencjalny premier. Jeszcze w ponad pól roku po fiasku swej misji po faryzejsku próbowaÅ‚ ukryć swe niezaspokojone ambicje, nagle twierdzÄ…c: (… Nie chciaÅ‚bym wejść do rzÄ…du i zapewniajÄ…c, że odpowiada mu sytuacja, że nawet nie byÅ‚ ministrem (por. wywiad z Geremkiem w “Nowej Europie” z 19-20 czerwca 1992 r.). MówiÅ‚ to czÅ‚owiek, który jeszcze w październiku 1991 r. tak ochoczo akcentowaÅ‚ chęć wejÅ›cia do rzÄ…du, a później bardzo ciężko przeżyÅ‚ krach swej misji premierowskiej. Wina za fiasko publicznie obciążyÅ‚ innych polityków, oskarżajÄ…c ich o wynoszenie interesu partyjnego ponad wspólny interes paÅ„stwa. Bo nie dali mu być premierem! (por. uwagi L. Dymarskiego: Misja, “Tygodnik Solidarność”, 22 listopada 1991 r.).

Dlaczego przegrywał?

Dla kosmopolitycznej “elitki” z “warszawki” i “krakowska” nie ma w Polsce wiÄ™kszego polityka nad
Geremka. Już w 1990 roku w skrajnie lewicowym “Po prostu” Andrzej Rosner, “raczkujÄ…cy Europejczyk” (tak sam siÄ™ przedstawiaÅ‚, napisaÅ‚ prawdziwy pean na cześć Geremka, jako najlepszego kandydata do prezydentury. DochodzÄ… do tego niebywale rozwiniÄ™te powiÄ…zania z rożnymi krÄ™gami na Zachodzie. Geremek uważany jest dziÅ› za kluczowa w Polsce postać w kontaktach z czoÅ‚owymi zagranicznymi lobby kosmopolitycznymi i globalistycznymi, poczÄ…wszy od osÅ‚awionego George’a Sorosa. PeÅ‚niÅ‚ funkcje prezesa klubu Europa, stanowiÄ…cego integralna cześć sponsorowanej przez Sorosa Fundacji im. Stefana Batorego, jest tez szczególnie wpÅ‚ywowym czÅ‚onkiem Rady tej Fundacji. CzÄ™stokroć nagÅ‚aÅ›niaÅ‚ rożne inicjatywy Sorosa. Niejednokrotnie wystÄ™powaÅ‚ tez na forum rożnych miÄ™dzynarodowych instytucji globalistycznych typu zaÅ‚ożonej w 1973 roku przez Dawida Rockefellera amerykaÅ„skiej Konferencji Trójstronnej (The Trilateral Commission).FetujÄ…cy Geremka “europejczycy” z kraju i z zagranicy nie mogÄ… nijak zrozumieć, jak taki “umysÅ‚” mógÅ‚ przegrać w staraniach o premierostwo, które ich zdaniem, mu siÄ™ po prostu należy i już. I szukajÄ… od razu “najprostszych” tÅ‚umaczeÅ„, winÄ™ za pomijanie “wielkiego” Geremka zrzucajÄ…c na polska ksenofobie i “antysemityzm”. Otwarcie popisaÅ‚ siÄ™ taka teza Jerzy Turowicz, gÅ‚oszÄ…c na lamach “Gazety Wyborczej” z 1- 2 lipca 1995 r., iż Geremek nie ma szans na zostanie premierem lub prezydentem z powodu jego żydowskiego pochodzenia. Amatorzy tego typu “prostych” wyjaÅ›nieÅ„ dziwnie nie zwracajÄ… uwagi na pewne osobowoÅ›ciowe cechy Geremka, które sprawiajÄ…, ze ten lewicowy guru jest sam najwiÄ™kszym wrogiem swej kariery politycznej. Wiele osób nie chciaÅ‚o siÄ™ pogodzić ze skrajnie subiektywnym sposobem traktowania ludzi przez Geremka. Z tym, co kiedyÅ› tak szczerze przyznaÅ‚ KuroÅ„ w rozmowie z KaczyÅ„skim: (… Ty siÄ™ nie dziw, że Geremek jest czÄ™sto przeciwko rożnym przedsiÄ™wziÄ™ciom. On je ocenia w zależnoÅ›ci od tego, czy sam w tym uczestniczy i odgrywa czoÅ‚owÄ… role, czy nie. JeÅ›li nie odgrywa, to jest źle, jeÅ›li odgrywa, dobre. No, każdy ma w sobie trochÄ™ tego rodzaju tendencji, ja oczywiÅ›cie też, ale jednak jestem w stanie powiedzieć o czymÅ› coÅ› dobrego, mimo że w tym nie uczestniczÄ™, a Geremek nie (cyt. za: J. KaczyÅ„ski: Czas na zmiany, Warszawa 1993, s. 35). JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski mówiÅ‚ o Geremku, że potrafiÅ‚ niejednokrotnie zrażać ludzi bez powodu, przy potwornej ambicji i niesamowitym poczuciu wyższoÅ›ci ma przekonanie, że inni ludzie powinni dla niego pracować, że ta ich praca mu siÄ™ należy. ZupeÅ‚nie nie rozumiaÅ‚, że ludzie majÄ… wÅ‚asne ambicje i wÅ‚asne cele.

InteresujÄ…ce opinie o Geremku zebraÅ‚a dziennikarka postkomunistycznej “Polityki” Janina Paradowska. Jeden z jej rozmówców mówiÅ‚ na przykÅ‚ad, że Geremek: (… ma dar stwarzania konfliktów. Typ arystokraty. Nie sÅ‚ucha ludzi, jeżeli z góry zaÅ‚ożyÅ‚, że nie majÄ… mu nic do powiedzenia. Moim zdaniem, jest to jego dramat i dramat wielu polityków z jego obozu (…). Inny rozmówca Paradowskiej, skÄ…dinÄ…d admirator Geremka i jeden z jego bliskich współpracowników przyznawaÅ‚: (… Ma jednak wady, które współpracÄ™ z nim czyniÄ… trudnÄ…. NiesÅ‚usznie sprawia wrażenie, że manipuluje. Bierze siÄ™ to stad, że w swych poczynaniach za maÅ‚o uwzglÄ™dnia tzw. czynnik ludzki. Uważa np., że jeżeli jakaÅ› sprawa nie stanowi przesÅ‚anki do podjÄ™cia konkretnej decyzji, nie warto o niej informować innych. Przekazuje tylko to, co niezbÄ™dne. Tym samym buduje wÅ‚asnÄ… pozycje, ograniczajÄ…c innym dostÄ™p do informacji (…). Sam Geremek przyznawaÅ‚ (Rok 1989, op.cit., s. 323), ze w czasie, gdy kierowaÅ‚ Obywatelskim Klubem Parlamentarnym: miÄ™liÅ›my ustawiczny bunt sali przeciw kierownictwu Klubu, które podejrzewano o stronniczość. Nie widzi w tym jednak żadnej swojej winy, a tylko to, że w Klubie byÅ‚a znaczna grupa powodowana ambicjami i na każdÄ… sytuacje - nie realizujÄ…ca tych ambicji - reagujÄ…ca frustracja (tamże, s. 319). A wiec zawsze winnymi byli inni!

Geremek kłamliwy

Jest prawdziwym mistrzem kłamstwa i dezinformacji. Gdyby był średniowiecznym władcą na pewno
przeszedÅ‚by do historii z przydomkiem “KÅ‚amliwy”. Warto przypomnieć kilka bardzo charakterystycznych przykÅ‚adów zafaÅ‚szowywania wÅ‚asnej roli przez Geremka w przeprowadzonym z nim wywiadzie-rzece Geremek opowiada. Å»akowski pyta. Rok 1989 (Warszawa 1990 r.). Publikacja ta mogÅ‚aby mięć z powodzeniem podtytuÅ‚: “Książka zafaÅ‚szowaÅ„ i przemilczeÅ„”. Porównajmy, jak Geremek przedstawia w tym wywiadzie-rzece swoje rzekome poglÄ…dy z przeszÅ‚oÅ›ci (nazwijmy je Geremkowska Fikcja) i tak, jak one wyglÄ…daÅ‚y w rzeczywistoÅ›ci.

(Prawda o Geremku)

- Geremkowska Fikcja - s. 302 wywiadu-rzeki (z okresu drugiej polowy 1989 r.): (… Z mojego punktu widzenia obumieranie Partii byÅ‚o scenariuszem najlepszym (…).

- Prawda o Geremku - W wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” z 28-29 pazdziernika 1989 r. Geremek powiedziaÅ‚: (… Bez wzglÄ™du na to w jakiej sytuacji znajdzie siÄ™ Partia, “Solidarność” jest zainteresowana tym, by PZPR nie zniknęła z areny politycznej (…).

- Geremkowska Fikcja. Na s. 236 wywiadu Geremek zaprzecza twierdzeniom o planach koalicyjnych rozmów z PZPR: nie sÅ‚yszaÅ‚em, żeby ktokolwiek z moich przyjaciół rozważaÅ‚ taka możliwość (…).

- Prawda o Geremku - W cytowanym już wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” z 28-29 października 1989 r. Geremek powiedziaÅ‚, ze nie wyklucza w przyszÅ‚oÅ›ci sojuszu z reformatorskim skrzydÅ‚em PZPR. Co siÄ™ zaÅ› tyczy przyjaciół politycznych B. Geremka, to przytoczÄ™ choćby opinie Jacka Kuronia z “Polityki” (nr z 39 lipca 1989 r.): (… NastawiajÄ…c siÄ™ na radykalne przemiany, stawiamy na współpracÄ™ z pro- reformatorskim skrzydÅ‚em PZPR, bez tej partii inni uczestnicy koalicji nie maja praktycznego znaczenia (…). Dodajmy, ze “Tygodnik Solidarność Rolników” z 17 wrzeÅ›nia 1989 roku przytoczyÅ‚ znamienna wypowiedz Z. Bujaka, pupila Geremka i Michnika, na posiedzeniu KW NSZZ “Solidarność”. Bujak, wówczas szef RKW Mazowsze, wystÄ…piÅ‚ z bardzo ostra krytyka decyzji WaÅ‚Ä™sy o stworzeniu koalicji z ZSL i SD. I ujawniÅ‚, ze opozycyjna lewica byÅ‚a bliska zrealizowania konkurencyjnego projektu rzÄ…dowej koalicji z obozem “reformatorskim” w PZPR. Warto przypomnieć również sposób, w jaki Geremek, broniÄ…c pozycji starej PZPR-owskiej nomenklatury skomentowaÅ‚ w wywiadzie dla “Tygodnika Kulturalnego” z 28 października 1989 r. fakt piastowania ogromnej części, bo prawie miliona stanowisk kierowniczych przez ludzi z PZPR. OdpowiadajÄ…c na pytanie redaktorki z “Tygodnika Kulturalnego”, czy te stanowiska maja nadal pozostac w rekach PZPR? - Geremek stwierdziÅ‚: (… Czystek nie powinno być, bo jest to praktyka starego systemu, natomiast musi być stosowane kryterium kompetencji. SÄ…dzÄ™, że w ramach tego miliona stanowisk ogromna cześć (podkreÅ›lenie - J.R.N.) stanowiÄ… ludzie kompetentni, którzy potrafiÄ… dziaÅ‚ać skutecznie, a reszta - musi przestać sprawować swoje funkcje… RzeczywiÅ›cie, ogromna cześć tych ludzi dziaÅ‚aÅ‚a nader skutecznie (vide katastrofa gospodarcza, w jakiej znajdowaÅ‚a siÄ™ wówczas Polska).

Mistrz mimikry

Geremek należy niewÄ…tpliwie do godnych nastÄ™pców wielkich faryzeuszy w historii. Wprost znakomicie wyspecjalizowaÅ‚ siÄ™ w maskowaniu poglÄ…dów i mimikrze. Dobrotliwe miny, peÅ‚ne kaznodziejskiego namaszczenia i “zatroskania” o rodaków, glos ukrywa niemaÅ‚e stężenie jadu, z jakim czai siÄ™ na swych oponentów. Na ogol umie bardzo dobrze ukrywać te swoje mniej nobliwe uczucia. Z rzadka tylko zawodziÅ‚y go nerwy, tak jak w telewizyjnych “Interpelacjach” czy na konferencji komitetów obywatelskich w styczniu 1990 r. Warto tu przypomnieć ówczesny, dość niefortunny dla Geremka epizod, notabene opisany przez jego wielbiciela - JarosÅ‚awa Kurskiego z “Gazety Wyborczej”: (… W bezpoÅ›rednim starciu z KaczyÅ„skim profesora trochÄ™ zawiodÅ‚y nerwy. PrzewodniczyÅ‚ spotkaniu, peÅ‚niÅ‚ wiec funkcje porzÄ…dkowe. Mówcom nie limitowano czasu, ale obowiÄ…zkiem profesora byÅ‚o koÅ„czyć przewlekajÄ…ce siÄ™ wypowiedzi uderzeniem Å‚yżeczki w szklankÄ™. KaczyÅ„ski nie zdążyÅ‚ jeszcze dobrze zacząć, gdy już rozlegÅ‚ siÄ™ brzdÄ™k. Cześć sali zareagowaÅ‚a Å›miechem (… (J. Kurski: Wodz, Warszawa 1991, s. 50).

DziaÅ‚aÅ‚ zawsze skrajnie instrumentalnie. NajchÄ™tniej wykorzystywaÅ‚ jako narzÄ™dzie trzeciorzÄ™dnych polityków pozbawionych jakichkolwiek szerszych wÅ‚asnych koncepcji. Stawali siÄ™ oni tym dogodniejszymi instrumentami w grze Geremka, pomimo że zdawaÅ‚ sobie dobrze sprawÄ™ z ich malej wartoÅ›ci czy wÅ‚aÅ›nie dlatego. PrzykÅ‚adowo, bardzo skutecznie wykorzystywaÅ‚ dla swych celów w parlamencie, a później w Unii WolnoÅ›ci, grupÄ™ gdaÅ„skich liberałów na czele z Bieleckim, Tuskiem i Lewandowskim, mimo ze w swoim czasie byÅ‚ autorem jednej z najzÅ‚oÅ›liwszych opinii na ich temat: (… Zwolennicy przyspieszenia zapowiedzieli radykalne przewietrzenie Warszawy, tymczasem przewietrzyÅ‚ siÄ™ raczej GdaÅ„sk (… (cyt. za: T. Toranska w rozmowie z J.K. Bieleckim, “My”, Warszawa 1994, s. 37).

Ukryty marksista

WystÄ™pujÄ…c przed szersza opinia w Polsce, Geremek po 1989 roku zawsze starannie staraÅ‚ siÄ™ ukrywać swe przywiÄ…zanie do idei socjalistycznych i marksistowskich. Raz doszÅ‚o do wrÄ™cz groteskowej sytuacji w telewizyjnych “Interpelacjach”, gdy CzesÅ‚aw Bielecki dÅ‚ugi czas na próżno próbowaÅ‚ zmusić Geremka do puszczenia pary, czy jest za ustrojem socjalistycznym, czy kapitalistycznym. Profesor jak mógÅ‚ wymigiwaÅ‚ siÄ™ od jasnej odpowiedzi, kluczyÅ‚, mówiÅ‚ o stosunku do demokracji parlamentarnej, wÅ‚adzy wykonawczej, na jakikolwiek temat, byle tylko nie trzeba byÅ‚o siÄ™ opowiedzieć. A Bielecki dalej z uporem powtarzaÅ‚ to samo pytanie za każdym razem, gdy Geremek uchylaÅ‚ siÄ™ od odpowiedzi. Aż prowadzÄ…cy audycje zmieniÅ‚ temat.

Dużo bardziej wylewny jest za to Geremek na Zachodzie, gdy może przedstawiać swoje prawdzie “ja” bez obawy zdekonspirowania siÄ™ przed polska opinia publiczna. Oto np. w tekÅ›cie cytowanym przez “World Press Review” w kwietniu 1994 r. (s. 51-52), Geremek zapewniaÅ‚, że upadek marksizmu, jako doktryny politycznej nie oznacza porażki marksistowskiej inspiracji i twierdziÅ‚: Jest paradoksem, ze analiza marksistowska zniszczyÅ‚a komunizm (por. szerzej M.J. Chodakiewicz: Ciemnogród? O prawicy i lewicy, Warszawa 1996 r., s. 260-261).

Dwulicowosc wobec Kościoła

Geremkowska obÅ‚uda i dwulicowość szczególnie wyraźnie odzwierciedlajÄ… siÄ™ w jego stosunku do KoÅ›cioÅ‚a katolickiego. W swoim czasie jako zaangażowany marksista-leninista Geremek wchodziÅ‚ w skÅ‚ad redakcji pisma ateistów i wolnomyÅ›licieli “Argumenty”. Fakt ten, “dziwnie” przemilczany w swym biogramie dla Kto jest kim w Polsce przez Geremka, przypomniaÅ‚ Michnik w Miedzy Panem i Plebanem (op.cit., s. 34). Później ten sam Geremek, kiedy zależaÅ‚o mu na obronie i pomocy ze strony KoÅ›cioÅ‚a, okazywaÅ‚ wobec niego bezgraniczna atencje. Jak to przyznawaÅ‚ najwiÄ™kszy admirator Geremka Michnik: (… Nawet mój przyjaciel Bronek Geremek spÄ™dziÅ‚ parÄ™ lat jakby na kolanach. Nie można byÅ‚o wyciÄ…gnąć z niego jednego krytycznego sÅ‚owa na temat czegokolwiek w polskim KoÅ›ciele (… (Miedzy Panem…, op.cit., s. 492).

16 listopada 1983 r. Geremek akcentowaÅ‚ w wywiadzie dla dziennika “La Croix”: (… Mówie jako historyk: jest to najwiÄ™ksza epoka KoÅ›cioÅ‚a katolickiego. Jest ona mocna w peÅ‚nym tego sÅ‚owa znaczeniu.

KoÅ›ciół utożsamia siÄ™ i jest utożsamiany z caÅ‚ym Narodem. Te ostatnie trzy lata wykazaÅ‚y niesÅ‚ychane możliwoÅ›ci KoÅ›cioÅ‚a (…). 10 lat później ten sam Geremek, gdy już nie potrzebowaÅ‚ osÅ‚ony KoÅ›cioÅ‚a katolickiego, wystÄ…piÅ‚ z jego ostra krytyka w programie Arte w telewizji francuskiej (9 kwietnia 1993). Teraz nagle oskarżaÅ‚ KoÅ›ciół o to, że miesza siÄ™ do polityki, gdyż broni życia nienarodzonych. ZarzucaÅ‚ też KoÅ›cioÅ‚owi, że dziaÅ‚a szkodliwie, bo pewne kategorie ludzi wyklucza poza nawias (wyjaÅ›niÅ‚, że chodziÅ‚o mu o Laski pod Warszawa, gdzie katolicy sprzeciwili siÄ™ stworzeniu domu dla chorych na AIDS). PolemizujÄ…c z tymi stwierdzeniami Geremka ks. Kiedrowski zarzuciÅ‚ mu, że przemilczaÅ‚ fakt, że pod opieka KoÅ›cioÅ‚a znajduje siÄ™ dom dla chorych na AIDS pod Warszawa, i to, że “nie zauważyÅ‚” zdjÄ™cia, które obiegÅ‚o Å›wiat caÅ‚y: Papieża tulÄ…cego dziecko zarażone tÄ… choroba (por. “Glos Katolicki”, Paryż, 4-11 lipca 1993 r.).

Dzisiaj Geremek dużo chÄ™tniej krytykuje KoÅ›ciół katolicki za granica, gdy jest przekonany, że nie wywoÅ‚a to reakcji przeciwko niemu i może pójść bezkarnie “na caÅ‚ość”. I tak na przykÅ‚ad w wypowiedzi dla irlandzkiej dziennikarki Jacqueline Hayden, autorki książki Poles Apart, Solidarity and the New Poland Geremek stwierdziÅ‚ miedzy innymi: (… SÄ…dzÄ™, że KoÅ›ciół wpadÅ‚ w triumfalizm i posuwa siÄ™ za daleko w zadaniach (…). Kobiety sÄ… przerażone sytuacja w kwestii aborcji. Obecnie panuje w polskich szpitalach terror w tym wzglÄ™dzie i kobiety wÄ™drujÄ… na UkrainÄ™ lub do podobnych miejsc w celu aborcji (…). Być może konkordat jest bÅ‚Ä™dem. ZostaÅ‚ zawarty w czasie kampanii wyborczej. Nie rozumiem dlaczego (…). Nieporozumienie w sprawie konkordatu wpÅ‚ynęło na wynik wyborów i to byÅ‚ nasz bÅ‚Ä…d (… (cyt. za: “Niedziela”, 9 czerwca 1995 r.).Szczególnie znamienna byÅ‚a ta geremkowska krytyka konkordatu z KoÅ›cioÅ‚em na użytek zagranicznej dziennikarki. W sytuacji, gdy ten sam Geremek na użytek opinii publicznej w Kraju przedstawiaÅ‚ siÄ™ jako zdecydowany zwolennik konkordatu i parokrotnie w wystÄ…pieniach sejmowych (1 lipca 1994 r. i 16 lutego 1995 r.) krytykowaÅ‚ wiÄ™kszość posłów Sejmu za opóźnianie ratyfikacji konkordatu, piÄ™tnujÄ…c to jako szkodliwe dla polskiej racji stanu. Które z wypowiedzi Geremka wyrażaÅ‚y jego prawdziwe intencje: za konkordatem czy przeciw niemu?

Dekomunizacja, to “totalitaryzm”

Już w sejmie kontraktowym “odpowiednio” sterowany przez Geremka parlamentarny klub Unii Demokratycznej czÄ™sto gÅ‚osowaÅ‚ w identyczny sposob, jak postkomuniÅ›ci. PolemizujÄ…c z uwagami na ten temat, Geremek powiedziaÅ‚ w telewizyjnych “WiadomoÅ›ciach” z 19 lipca 1991 r., iż nieprawda jest jakoby Unia Demokratyczna gÅ‚osowaÅ‚a, tak jak komuniÅ›ci. Natomiast problemem Unii jest fakt, iż komuniÅ›ci gÅ‚osujÄ… tak, jak Unia (cyt. za “Tygodnikiem Solidarność” z 19 lipca 1991 r.). Prawdziwie lustrzanym odbiciem wzajemnych podobieÅ„stw byÅ‚y wypowiedzi Geremka i KwaÅ›niewskiego żarliwie piÄ™tnujÄ…ce dekomunizacje na lamach czasopisma “Paragraf” z 28 sierpnia 1992 r.

Obaj byli towarzysze ostrzegali, że uchwalenie ustaw dekomunizacyjnych spotka siÄ™ z zaskarżeniem do TrybunaÅ‚u Konstytucyjnego i odpowiednich instytucji miÄ™dzynarodowych. AtakujÄ…c pomysÅ‚ dekomunizacji, Geremek akcentowaÅ‚ z wielka werwa: Nie dajmy siÄ™ porwać nienawiÅ›ci i gÅ‚upocie. I ostrzegaÅ‚ przed kampania polowaÅ„ na czarownice, gwaÅ‚cÄ…cÄ… zasady paÅ„stwa prawnego. Prawdziwie z grubej rury wystrzelil w wywiadzie dla postkomunistycznej “Polityki” z 24 kwietnia 1993 r., alarmujÄ…c: (… Polityka dekomunizacji, co potwierdzajÄ… także doÅ›wiadczenia innych paÅ„stw naszego regionu, powoduje krzywdÄ™ ludzka, rozrost fanatyzmu, irracjonalność zachowaÅ„ politycznych, spirale zemsty i nienawiÅ›ci, powstaje wiec sytuacja, w której pierwszy lepszy może siÄ™gnąć po wÅ‚adzÄ™. Pod hasÅ‚em zwalczania komunistycznej przeszÅ‚oÅ›ci może być zniszczone wszystko, co osiÄ…gnÄ™liÅ›my w przebudowie paÅ„stwa. Za monetÄ™, o nazwie dekomunizacja, nie można kupić niczego wartoÅ›ciowego. Dlatego jestem przeciw takiej transakcji (…).

WczeÅ›niej w “Gazecie Wyborczej” z 24 października 1991 r. twierdziÅ‚: (… Obawiam siÄ™ i u nas takiego porzÄ…dku dekomunizacyjnego, który prowadziÅ‚by do porzÄ…dku totalitarnego (…). I z caÅ‚Ä… dezynwoltura gÅ‚osiÅ‚, że w CzechosÅ‚owacji problemy tworzy sprawa tzw. dekomunizacji. DziÅ› nie ulega wÄ…tpliwoÅ›ci, że wÅ‚aÅ›nie ustawa o dekomunizacji w CzechosÅ‚owacji ogromnie osÅ‚abiÅ‚a tamtejszych postkomunistów, zwÅ‚aszcza dziÄ™ki postanowieniu uniemożliwiajÄ…cemu kandydowanie do parlamentu i zajmowanie znaczÄ…cych stanowisk przez byÅ‚ych funkcjonariuszy partyjnych, od sekretarzy powiatowych wzwyż. DziÄ™ki niej na wiele lat odsuniÄ™to na bok czeskich KwaÅ›niewskich, Millerów, Oleksych. U nas ich szansa powrotu do wÅ‚adzy postaÅ‚a w dużej mierze dziÄ™ki wytrwaÅ‚ym sprzeciwom Geremka et consortes przeciw dekomunizacji.

Precz z lustracja

W parze z wrogoÅ›ciÄ… do dekomunizacji szÅ‚a u Geremka wyraźna, nieukrywana niechęć do lustracji. Wszystkich zaskoczyÅ‚ skrajnie emocjonalna nerwowa reakcja na pierwsze publiczne podjecie tej sprawy przez prezesa PSL Romana Bartoszcze. W wystÄ…pieniu 7 kwietnia 1990 r. Bartoszcze ostrzegÅ‚, że niszczenie komunistycznych archiwów ma na celu zatarcie dowodów, kto poprzednio współpracowaÅ‚ z bezpieka. I wtedy - jak wspominaÅ‚ Bartoszcze - Geremek zerwaÅ‚ siÄ™ z miejsca, poczerwieniaÅ‚ na twarzy, krzyczaÅ‚ coÅ›, co trudno byÅ‚o zrozumieć. ZupeÅ‚nie nie ten zrównoważony Geremek (por. P. Baczek, op.cit.). W odniesieniu do samego Geremka w kontekÅ›cie lustracji Piotr BÄ…czek przypomniaÅ‚, powoÅ‚ujÄ…c siÄ™ na “GazetÄ™ Polska” z czerwca 1993 r., że minister Macierewicz, na kilka godzin przed przekazaniem swojej listy Konwentowi Seniorow, wykreÅ›liÅ‚ z niej nazwisko Geremka.

Pakt centrolewicowy

MijaÅ‚y lata, a Geremek konsekwentnie żywiÅ‚ nadzieje na dojÅ›cie do realizacji jego cichego, ulubionego planu na powstanie “centrolewicowego paktu” miedzy Unia Demokratyczna a postkomunistycznymi “reformatorami” z SLD. Z nim, oczywiÅ›cie, jako premierem tego typu rzÄ…du koalicyjnego. Jeszcze 27 marca 1993 r., na dwa miesiÄ…ce przed obaleniem rzÄ…du Suchockiej w sejmowym glosowaniu i rozwiÄ…zaniem parlamentu, Geremek publicznie oÅ›wiadczyÅ‚, że widzi możliwoÅ›ci mÄ…drego kontraktu z rozsÄ…dnÄ… częściÄ… SLD, która poprze reformy. Październikowe wybory 1993 r. kolejny raz zniweczyÅ‚y nadzieje Geremka. UD uzyskaÅ‚a zbyt sÅ‚abe wyniki w porównaniu z postkomunistami, aby moc wejść w koalicje z nimi jako naprawdÄ™ liczÄ…cy siÄ™ partner. PostkomuniÅ›ci na otarcie Å‚ez zostawili Geremkowi jednak przewodnictwo sejmowej komisji spraw zagranicznych. KwaÅ›niewski zarzÄ…dziÅ‚ w swoim klubie dyscyplinÄ™ przy gÅ‚osowaniu w sprawie szefostwa komisji dla Geremka. Gdy posÅ‚owie SLD zapytali go: Czy warto umierać za Geremka, KwaÅ›niewski odpowiedziaÅ‚: Warto (por. “Gazeta Wyborcza” z 22 października 1993 r.). Przepchanie Geremka w Sejmie nie byÅ‚o Å‚atwe, bo PSL-owcy grozili, ze poparcie dla jego kandydatury wywoÅ‚a kryzys w koalicji. Na pierwsza wieść o możliwoÅ›ci utraty szefostwa wpÅ‚ywowej komisji, Geremek dosÅ‚ownie “wyszedÅ‚ z nerw” i zwoÅ‚aÅ‚ konferencje prasowa, na której zarzuciÅ‚ PSL-owi zerwanie miÄ™dzyklubowych ustaleÅ„ i zachÅ‚anność !

Pseudospecjalista od wszystkiego

Reklamowany w “różowych” mediach jako niezwykÅ‚y umysÅ‚, najwiÄ™kszy z geniuszy politycznych, Geremek pokazaÅ‚ przez 8 lat przemian, jak wiele można caÅ‚kowicie spartolić. OkazaÅ‚o siÄ™ to dla niego tym Å‚atwiejsze, że bÄ™dÄ…c specjalista od bardzo wÄ…skiej specjalnoÅ›ci - z historii Å›redniowiecza - gorliwie pchaÅ‚ siÄ™ na kluczowe stanowiska wymagajÄ…ce gruntownej znajomoÅ›ci przeróżnych dziedzin od prawa po politykÄ™ miÄ™dzynarodowÄ…. I bez wahania podejmowaÅ‚ szkodliwe dla Polski decyzje w najróżnorodniejszych ważnych sferach. Szczególnie wiele szkód przyniosÅ‚o sprawowane przez niego od lat kierownictwo komisji spraw zagranicznych Sejmu. Odpowiada bezpoÅ›rednio za bardzo wiele fatalnych nominacji ambasadorskich, realizowanych wedÅ‚ug specjalnego klucza preferujÄ…cego rożnych dyletantów, ale za to “Królików i Znajomych Królika”. Odpowiada za fatalne w skutkach usypianie polskiej opinii publicznej na temat rzekomego idyllicznego wrÄ™cz stanu polskiego bezpieczeÅ„stwa w sytuacji miÄ™dzynarodowej. ZdumiewaÅ‚ wprost pewnoÅ›ciÄ…, z jakÄ… oÅ›wiadczaÅ‚ w wywiadzie dla “Wprost” z 9 stycznia 1994 r.: (… Obecnie nie sÄ…dzÄ™, by Polska w razie zagrożenia zewnÄ™trznego mogÅ‚a pozostać samotna. Już teraz istnieje taki ukÅ‚ad miÄ™dzynarodowy, w którym agresja przeciwko Polsce sprawiÅ‚aby, że sojusznicy przyszliby nam z pomocÄ… (…). Nawet tak wyrozumiaÅ‚y dla “europejczykow” z udecji redaktor naczelny paryskiej “Kultury”, Jerzy Giedroyc, nie ukrywa swej bardzo negatywnej oceny roli Geremka jako przewodniczÄ…cego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. W wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” Giedroyc powiedziaÅ‚ wprost o profesorze Geremku, iż jego wpÅ‚yw na politykÄ™ zagraniczna Polski i obsady personalne okazaÅ‚y siÄ™ fatalny (por. Zmiana warty, czyli jak to siÄ™ staÅ‚o, Warszawa 1995 r., s. 82).Przypomnijmy maÅ‚o chlubne dla Geremka przewodnictwo komisji konstytucyjnej Sejmu w latach 1989-1991 (nieprzypadkowo Å›wiadomie pominÄ…Å‚ wspomnienie o tym przewodnictwie w zafaÅ‚szowanym biogramie w Kto jest kim w Polsce). Jako przewodniczÄ…cy tej komisji, Geremek byÅ‚ bowiem najbardziej odpowiedzialny za skrajne opóźnienia w przygotowaniu ordynacji wyborczej i pierwszych wolnych wyborów, a także w opóźnianiu przygotowania nowej demokratycznej konstytucji.
Fatalne skutki dla Polski przyniosÅ‚o wykorzystanie przez Geremka swej czoÅ‚owej pozycji w OKP dla przeforsowania planu Sorosa-Sachsa-Balcerowicza. ByÅ‚o to prawdziwie nieszczÄ™snym paradoksem naszej sytuacji, ze historyk Å›redniowiecza zadecydowaÅ‚ o przeforsowaniu w Polsce tak ważnego planu gospodarczego bez przedyskutowania jakiejkolwiek alternatywy. ZrobiÅ‚ to czÅ‚owiek, którego “pogÅ‚Ä™biona” wiedza o gospodarce ograniczaÅ‚a siÄ™ głównie do Å›wietnej znajomoÅ›ci dochodów francuskich kurtyzan w wieku XIII czy XIV.

Nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Geremka, przegranego wielkiego guru lewicy. Już dziś wiadomo jednak, że przejdzie do historii jako swego rodzaju prymus w szkole politycznego załgania i hipokryzji.

Jerzy Robert NOWAK - AFERY PRAWA
aluc

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 10:51
Post #23

[użytkownik x], powinnaś jeszcze napisać, kto to jest Jerzy Robert Nowak

pozwolę sobie cię wyręczyć - jeden z czołowych polskich antysemitów, uprawiający ów antysemityzm w dość perfidnej pseudonaukowej otoczce, niedoszły poseł LPRu, głosiciel poglądu, że w Jedwabnem Żydzi niemalże sami się wsadzili do stodoły i podpalili, żeby zrobić na złość Polakom

zatem niezmiernie bym się zdziwiła, gdyby o Geremku napisał cokolwiek innego
Guciowa
wto, 22 lip 2008 - 11:06
Powalające jak niektórym siedzi Geremek drzazgą w tyłku.
Dla mnie Arogantami są ludzie, którzy siedzą w XXI wieku w domu, żyjąc sobie komsumpyjnie, ale na temat tego Kto jest Patriotą, a Kto nie jest, mają dużo do powiedzenia .
Dla mnie lepiej jest wystąpić z partii niż całe żyje udawać, że się do tej partii nie należało,
jak to pięknie wychodzi niektórym po dziś dzień.

Ogladałam pogrzeb, było po hamerykańsku wygrała poprawność polityczna, byli wszyscy.



[użytkownik x], skoro tak dokładnie oceniłaś Patriotyzm Geremka, to teraz bardzo proszę oceń Swój Patriotyzm.
Jestem pewna, że wypadniesz gorzej jak Geremek.
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post wto, 22 lip 2008 - 11:06
Post #24

Powalające jak niektórym siedzi Geremek drzazgą w tyłku.
Dla mnie Arogantami są ludzie, którzy siedzą w XXI wieku w domu, żyjąc sobie komsumpyjnie, ale na temat tego Kto jest Patriotą, a Kto nie jest, mają dużo do powiedzenia .
Dla mnie lepiej jest wystąpić z partii niż całe żyje udawać, że się do tej partii nie należało,
jak to pięknie wychodzi niektórym po dziś dzień.

Ogladałam pogrzeb, było po hamerykańsku wygrała poprawność polityczna, byli wszyscy.



[użytkownik x], skoro tak dokładnie oceniłaś Patriotyzm Geremka, to teraz bardzo proszę oceń Swój Patriotyzm.
Jestem pewna, że wypadniesz gorzej jak Geremek.

--------------------
<to ja Guciowa >
Carrie
wto, 22 lip 2008 - 11:07
Jerzy Robert Nowak sam pracował dla Aparatu Partyjnego by obecnie piać peany nt "czystości rasy katolickiej" i mieszać z błotem każdego, kto nie jest z Ojcem Rydzykiem.A wiadomo - kto nie jest z nami, jest przeciwko nam.Biografia pana Nowaka jest nie mniej ciekawa, niż retoryka fantastyki stosowana w jego bełkotliwych "wykładach" kościelnych.
Carrie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,206
Dołączył: czw, 19 paź 06 - 09:43
Nr użytkownika: 8,052




post wto, 22 lip 2008 - 11:07
Post #25

Jerzy Robert Nowak sam pracował dla Aparatu Partyjnego by obecnie piać peany nt "czystości rasy katolickiej" i mieszać z błotem każdego, kto nie jest z Ojcem Rydzykiem.A wiadomo - kto nie jest z nami, jest przeciwko nam.Biografia pana Nowaka jest nie mniej ciekawa, niż retoryka fantastyki stosowana w jego bełkotliwych "wykładach" kościelnych.

--------------------



Let me take you on a trip
Around the world and back
And you won't have to move
You just sit still

Now let your mind do the walking
And let my body do the talking
Let me show you the world in my eyes

DM
...asia...

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 11:12
Post #26

Jak dla mnie opluwanie zmarłych jest niesmaczne a już szkalowanie tak wybitnych osób nie na miejscu 21.gif .
Niektórzy nie wiedzą kiedy powiedzieć pas.
AnkaSkikanka
wto, 22 lip 2008 - 11:20
[użytkownik x]. Poczytaj jeszcze. Na przykład o negocjacjach z PZPR, obumieraniu tej partii itp itd. Przeczytaj choćby wywiad z Wałęsą z początku lat osiemdziesiątych dla amerykańskiego Playboya. Z Twoich postów bije po oczach ogromny brak zrozumienia złożoności wielu sytuacji.

Poczytaj. Nie dla nas. Dla siebie.
AnkaSkikanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,705
Dołączył: śro, 03 sie 05 - 07:56
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 3,456




post wto, 22 lip 2008 - 11:20
Post #27

[użytkownik x]. Poczytaj jeszcze. Na przykład o negocjacjach z PZPR, obumieraniu tej partii itp itd. Przeczytaj choćby wywiad z Wałęsą z początku lat osiemdziesiątych dla amerykańskiego Playboya. Z Twoich postów bije po oczach ogromny brak zrozumienia złożoności wielu sytuacji.

Poczytaj. Nie dla nas. Dla siebie.

--------------------
Wika (wrzesień1999), Antek (luty2001), Zuza (luty2004), Franek (luty2006) Michaś (*) (marzec2008) Misia i Maja (marzec2013)

Na granicy polsko-ukraińskiej w ciężarówce przewożącej 2 tony amfetaminy specjalnie szkolony młynarz wykrył kilo mąki
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 11:36
Post #28

Ale chwila... NIGDZIE w tym artykule nie było napisane ani słowa na temat tego, że Geremek był Żydem, a już tym bardziej, że była to Jego wada... Ja nie uzurpuję sobie prawa do oceny historii, ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy, nie interesuję się nią aż tak mocno. Za to lubię oceniać sytuację przez pryzmat własnego rozumu. Artykuł oczywiście można podważyć, ale czy koniecznie używając argumentu, że "Jerzy Robert Nowak jest antysemitą?". Może jest, nie wiem. Jeśli tak, to źle. Ale czy to zmienia coś kontekście FAKTÓW, na które się powołuje? To znaczy, że należy budować sobie zdanie wyłącznie w oparciu o teorie głoszone przez "poprawnych politycznie"?

...asiu... nie uważam, żeby nie wolno było wyrazić swojego zdania, jeśli jest one sprzeczne ze zdaniem ogółu. Tą epokę CHYBA mamy już za sobą?... Ja nikogo nie szkaluję. Staram się wyrobić sobie zdanie w oparciu o coś więcej, niż telewizjia, która sprzedaje nam urobioną papkę...
AnkaSkikanka
wto, 22 lip 2008 - 11:56
[użytkownik x] - obczaj stronę tego Pana: https://www.jerzyrobertnowak.com/. Nic dodawać nie trzeba.
AnkaSkikanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,705
Dołączył: śro, 03 sie 05 - 07:56
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 3,456




post wto, 22 lip 2008 - 11:56
Post #29

[użytkownik x] - obczaj stronę tego Pana: https://www.jerzyrobertnowak.com/. Nic dodawać nie trzeba.

--------------------
Wika (wrzesień1999), Antek (luty2001), Zuza (luty2004), Franek (luty2006) Michaś (*) (marzec2008) Misia i Maja (marzec2013)

Na granicy polsko-ukraińskiej w ciężarówce przewożącej 2 tony amfetaminy specjalnie szkolony młynarz wykrył kilo mąki
...asia...

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 11:58
Post #30

taaa [użytkownik x] wyrabiasz zdanie czytając antysemickie paszkwile ...ale wolno Ci a jakże...
i mała uwaga caps lock oznacza krzyk w necie, parę osób już zwracało Ci na to uwagę....
Guciowa
wto, 22 lip 2008 - 12:07
Przy okazji bezsennsownego uporu, że dla niektórych Geremek wielkim Polakiem nie był.
Naszła mnie myśl, która bzyczy mi w głowie jak natrętna mucha
ilu ludzi w Polsce?, nie trzymając się faktów tworzy swoją własną historię z pozycji
domowych, bezpiecznych kapciuszków?
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post wto, 22 lip 2008 - 12:07
Post #31

Przy okazji bezsennsownego uporu, że dla niektórych Geremek wielkim Polakiem nie był.
Naszła mnie myśl, która bzyczy mi w głowie jak natrętna mucha
ilu ludzi w Polsce?, nie trzymając się faktów tworzy swoją własną historię z pozycji
domowych, bezpiecznych kapciuszków?

--------------------
<to ja Guciowa >
...asia...

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:10
Post #32

Guciowa jakieś 99 % społeczeństwa.
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:14
Post #33

CYTAT(...asia... @ Tue, 22 Jul 2008 - 10:58) *
taaa [użytkownik x] wyrabiasz zdanie czytając antysemickie paszkwile ...ale wolno Ci a jakże...
i mała uwaga caps lock oznacza krzyk w necie, parę osób już zwracało Ci na to uwagę....


Lepiej jest wyrabiać sobie zdanie łykając medialną papkę? Ja za nią dziękuję, nie chcę.

A co do antysemityzmu... też mnie to irytuje mocno. Tak, wiem. Zaraz będzie, że jestem antysemitką (choć nie jestem), ale trudno. Skoro już tak daleko zabrnęliśmy... Dawno zauważyłam, że często w dyskusjach politycznych, kiedy brakuje argumentów lub trudno się z nimi dyskutuje, wtedy najlepszy jest antysemityzm. I sprawa załatwiona, bo większości zamyka to buzie. Bo to najgorsze z możliwych wyzwisk. A czy słyszy się, że ktoś jest antypolski,
rosyjski, czeski, szwedzki, itd.? Nie... Takich ludzi nie ma? A jakże... są. Ale w Polsce antysemityzm to słowo klucz, które zamyka wszystkie drzwi... Jak nie ma innego argumentu, to antysemityzm jest zawsze pod ręką.

asiu, ok. Postaram się nie krzyczeć już capsem.
Guciowa
wto, 22 lip 2008 - 12:30
CYTAT([użytkownik x] @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:14) *
Lepiej jest wyrabiać sobie zdanie łykając medialną papkę? Ja za nią dziękuję, nie chcę.

A co do antysemityzmu... też mnie to irytuje mocno. Tak, wiem. Zaraz będzie, że jestem antysemitką (choć nie jestem), ale trudno. Skoro już tak daleko zabrnęliśmy... Dawno zauważyłam, że często w dyskusjach politycznych, kiedy brakuje argumentów lub trudno się z nimi dyskutuje, wtedy najlepszy jest antysemityzm. I sprawa załatwiona, bo większości zamyka to buzie. Bo to najgorsze z możliwych wyzwisk. A czy słyszy się, że ktoś jest antypolski,
rosyjski, czeski, szwedzki, itd.? Nie... Takich ludzi nie ma? A jakże... są. Ale w Polsce antysemityzm to słowo klucz, które zamyka wszystkie drzwi... Jak nie ma innego argumentu, to antysemityzm jest zawsze pod ręką.

asiu, ok. Postaram się nie krzyczeć już capsem.


[użytkownik x] bredzisz. Nie czytasz sama siebie, to co zarzucasz innym jest niestety Twoim udziałem.
Zasłaniałaś się na 1 stronie, że jesteś zapracowana więc przepraszasz za jakość dyskusji
Twój cytat:
"Rosa, po pierwsze - przepraszam. Przepraszam, bo jestem totalnie rozstrzelona zarówno w pracy, jak i w domu. Nie usprawiedliwia mnie to w żaden sposób, niemniej nie pozwala na taką jakość tej dyskusji, jaką chciałabym nadać moim wypowiedziom. Nie mam czasu w tej chwili kompletnie na pisanie, jeszcze bardziej nie mam czasu na szukanie wypowiedzi i podpieranie się argumentami, które mają swoje odzwierciedlenie w podanych przeze mnie źródłach."

Potem wkleiłaś cyctat antysemickiego pochlebcy ojca Rydzyka.
usprawiedliwiając sie tym, że nic w artykule nie było o tym, że Geremek był Żydem.
I że Ty nie wiesz jaka jest Historia Ty postrzegasz, to swoim rozumem i próbujesz wyrobić sobie zdanie.
Twój cytat:
"Ale chwila... NIGDZIE w tym artykule nie było napisane ani słowa na temat tego, że Geremek był Żydem, a już tym bardziej, że była to Jego wada... Ja nie uzurpuję sobie prawa do oceny historii, ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy, nie interesuję się nią aż tak mocno. Za to lubię oceniać sytuację przez pryzmat własnego rozumu. Artykuł oczywiście można podważyć, ale czy koniecznie używając argumentu, że "Jerzy Robert Nowak jest antysemitą?". Może jest, nie wiem. Jeśli tak, to źle. Ale czy to zmienia coś kontekście FAKTÓW, na które się powołuje? To znaczy, że należy budować sobie zdanie wyłącznie w oparciu o teorie głoszone przez "poprawnych politycznie"? "


Rany [użytkownik x] czy Ty W ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że bredzisz??? Wstd mi za Ciebie.
Bo o ile można mieć antysemickie poglądy, o ile można być
-Lewicowcem, Prawicowcem, Liberałem.
To Ty zawisłaś na oparach absurdu, który sama stworzyłaś.
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post wto, 22 lip 2008 - 12:30
Post #34

CYTAT([użytkownik x] @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:14) *
Lepiej jest wyrabiać sobie zdanie łykając medialną papkę? Ja za nią dziękuję, nie chcę.

A co do antysemityzmu... też mnie to irytuje mocno. Tak, wiem. Zaraz będzie, że jestem antysemitką (choć nie jestem), ale trudno. Skoro już tak daleko zabrnęliśmy... Dawno zauważyłam, że często w dyskusjach politycznych, kiedy brakuje argumentów lub trudno się z nimi dyskutuje, wtedy najlepszy jest antysemityzm. I sprawa załatwiona, bo większości zamyka to buzie. Bo to najgorsze z możliwych wyzwisk. A czy słyszy się, że ktoś jest antypolski,
rosyjski, czeski, szwedzki, itd.? Nie... Takich ludzi nie ma? A jakże... są. Ale w Polsce antysemityzm to słowo klucz, które zamyka wszystkie drzwi... Jak nie ma innego argumentu, to antysemityzm jest zawsze pod ręką.

asiu, ok. Postaram się nie krzyczeć już capsem.


[użytkownik x] bredzisz. Nie czytasz sama siebie, to co zarzucasz innym jest niestety Twoim udziałem.
Zasłaniałaś się na 1 stronie, że jesteś zapracowana więc przepraszasz za jakość dyskusji
Twój cytat:
"Rosa, po pierwsze - przepraszam. Przepraszam, bo jestem totalnie rozstrzelona zarówno w pracy, jak i w domu. Nie usprawiedliwia mnie to w żaden sposób, niemniej nie pozwala na taką jakość tej dyskusji, jaką chciałabym nadać moim wypowiedziom. Nie mam czasu w tej chwili kompletnie na pisanie, jeszcze bardziej nie mam czasu na szukanie wypowiedzi i podpieranie się argumentami, które mają swoje odzwierciedlenie w podanych przeze mnie źródłach."

Potem wkleiłaś cyctat antysemickiego pochlebcy ojca Rydzyka.
usprawiedliwiając sie tym, że nic w artykule nie było o tym, że Geremek był Żydem.
I że Ty nie wiesz jaka jest Historia Ty postrzegasz, to swoim rozumem i próbujesz wyrobić sobie zdanie.
Twój cytat:
"Ale chwila... NIGDZIE w tym artykule nie było napisane ani słowa na temat tego, że Geremek był Żydem, a już tym bardziej, że była to Jego wada... Ja nie uzurpuję sobie prawa do oceny historii, ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy, nie interesuję się nią aż tak mocno. Za to lubię oceniać sytuację przez pryzmat własnego rozumu. Artykuł oczywiście można podważyć, ale czy koniecznie używając argumentu, że "Jerzy Robert Nowak jest antysemitą?". Może jest, nie wiem. Jeśli tak, to źle. Ale czy to zmienia coś kontekście FAKTÓW, na które się powołuje? To znaczy, że należy budować sobie zdanie wyłącznie w oparciu o teorie głoszone przez "poprawnych politycznie"? "


Rany [użytkownik x] czy Ty W ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że bredzisz??? Wstd mi za Ciebie.
Bo o ile można mieć antysemickie poglądy, o ile można być
-Lewicowcem, Prawicowcem, Liberałem.
To Ty zawisłaś na oparach absurdu, który sama stworzyłaś.

--------------------
<to ja Guciowa >
...asia...

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:40
Post #35

[użytkownik x] cytując antysemickie brednie jako prawdę objawioną licz się z tym, że zostaniesz posądzona o antysemityzm.
Postać prof. Geremka jest mi znana nie tylko z mediów, tv zaś nie posiadam 08.gif .
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:41
Post #36

Ale Guciowa, co Ty mi zarzucasz właściwie? Że nie mam czasu, czy że mam czas? Możesz mi powiedzieć, o jaki absurd Ci chodzi? Owszem, należy mi się po łbie za siedzenie na forum, zamiast kończenie projektu. To jedyne, w czym masz rację.
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:43
Post #37

CYTAT(...asia... @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:40) *
[użytkownik x] cytując antysemickie brednie jako prawdę objawioną licz się z tym, że zostaniesz posądzona o antysemityzm.
Postać prof. Geremka jest mi znana nie tylko z mediów, tv zaś nie posiadam 08.gif .


...asiu..., gdzie w tym artykule masz brednie? Możesz wskazać mi fakty, których istnienie podważasz, wyrastając poza oskarżenie o antysemityzm? W tym wypadku bezpodstawne, bo o Żydach w owym artykule nie było ani jednego słowa!
Guciowa
wto, 22 lip 2008 - 12:44
CYTAT([użytkownik x] @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:41) *
Ale Guciowa, co Ty mi zarzucasz właściwie? Że nie mam czasu, czy że mam czas? Możesz mi powiedzieć, o jaki absurd Ci chodzi? Owszem, należy mi się po łbie za siedzenie na forum, zamiast kończenie projektu. To jedyne, w czym masz rację.


Nie napisałam dość wyrażnie?? Przeczytaj, zawisłaś na oparach absurdu i dyndasz jak ta pani nad palmą
z reklamy zdaje siÄ™ Kabaretu Mumio.
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post wto, 22 lip 2008 - 12:44
Post #38

CYTAT([użytkownik x] @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:41) *
Ale Guciowa, co Ty mi zarzucasz właściwie? Że nie mam czasu, czy że mam czas? Możesz mi powiedzieć, o jaki absurd Ci chodzi? Owszem, należy mi się po łbie za siedzenie na forum, zamiast kończenie projektu. To jedyne, w czym masz rację.


Nie napisałam dość wyrażnie?? Przeczytaj, zawisłaś na oparach absurdu i dyndasz jak ta pani nad palmą
z reklamy zdaje siÄ™ Kabaretu Mumio.

--------------------
<to ja Guciowa >
Użytkownik usunięty

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:46
Post #39

CYTAT(Guciowa @ Tue, 22 Jul 2008 - 11:44) *
Nie napisałam dość wyrażnie?? Przeczytaj, zawisłaś na oparach absurdu i dyndasz jak ta pani nad palmą
z reklamy zdaje siÄ™ Kabaretu Mumio.


Guciowa, nie oglądam za dużo telewizji, nie wiem o jakiej palmie mówisz, więc ta metafora (trudne słowo) do mnie nie trafia.

Gdybym zaś rozumiała dalekie zawiłości Twoich wypowiedzi kierowanych personalnie do mnie, nie czułabym potrzeby zgłębiania tego tematu. Jeśli byłabyś tak łaskawa, wskaż mi proszę logikę swojego rozumowania i podstawy, na których je opierasz. Cieszę się, że rozumiesz sama siebie, ja ostatnio mam z tym najwyraźniej problem.
reszka

Go??







post wto, 22 lip 2008 - 12:50
Post #40

Rany, [użytkownik x] - cos ty za gadzinówkę tu wkleiła???
Co to za retoryka??
Wstyd normalnie czytać, a co dopiero powoływać się na takie, nazwijmy to - osobliwe źródełko..
> co jest krytykÄ…, co opluwaniem, co ksenofobia, a co patriotyzmem, cd. dyskusji o Geremku, która nie zostanie zamkniÄ™ta
Start new topic
Reply to this topic
11 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 01 cze 2024 - 23:20
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama