Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2  

KÅ‚opot z wychowawcÄ….

, bardzo potrzebujÄ™ rady... pomocy
> , bardzo potrzebujÄ™ rady... pomocy
eni20
wto, 02 wrz 2008 - 12:04
ja bym zabrała stamtąd dziecko. Znajoma opowiadał mi podobna historie. do jej synka tez przylgnęła latka małego zbója, nie miała poparcia ani w innych,rodzicach, dyrektorce. Zabrala dziecko do prywatnego przedszkola ( tylko taka opcja weszła w grę w połowie roku) i jest zachwycona. Dziecko naprawde jest szczęsliwe. tez na pocztaku probowala rozmawiac,ale nic to nei dalo, a dziecko zaczelo sie moczyc w nocy i bylo wiecznie zestresowane. Wiem ze nie nalezy uciekawc od problemu tylko go rozwiazywac,ale czasem sie nie da.
eni20


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,561
Dołączył: nie, 24 kwi 05 - 17:43
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 3,038

GG:


post wto, 02 wrz 2008 - 12:04
Post #21

ja bym zabrała stamtąd dziecko. Znajoma opowiadał mi podobna historie. do jej synka tez przylgnęła latka małego zbója, nie miała poparcia ani w innych,rodzicach, dyrektorce. Zabrala dziecko do prywatnego przedszkola ( tylko taka opcja weszła w grę w połowie roku) i jest zachwycona. Dziecko naprawde jest szczęsliwe. tez na pocztaku probowala rozmawiac,ale nic to nei dalo, a dziecko zaczelo sie moczyc w nocy i bylo wiecznie zestresowane. Wiem ze nie nalezy uciekawc od problemu tylko go rozwiazywac,ale czasem sie nie da.

--------------------


hogata
wto, 02 wrz 2008 - 15:27
Witajcie...
Wybaczcie, że nie napisałam wczoraj... ciężki dzień...
Po prostu przeleżałam popołudnie, bo fatalnie się poczułam, jakieś zatrucie czy coś i jeszcze ten ból głowy...
Zresztą u mnie ekstremalny stres zawsze tak się kończy. Muszę odchorować.

Na początku nawiążę do tego co napisałyście.
Mój Matiz, jak tylko zaczęły się kłopoty z jego zachowaniem, też zaczął się moczyć w nocy... Teraz od trzech miesięcy jest spokój. Może najgorsze mamy za sobą... Tylko, że w domu nie zdarza mu się popuszczać w dzień nawet jak się zabawi a w przedszkolu co najmniej dwa razy w tygodniu posiusia w majtki... Ale może dlatego że dzień w przedszkolu wygląda inaczej, jest tylu kolegów i wogóle...Dziś też się posiusiał...

Matiz nie powiedział wprost że chce do innego przedszkola. Chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest taka opcja i dlatego próbował nakłonić mnie żebym go zawiozła do szkoły siostry zamiast do przedszkola.

Jedno jest pewne, jest potwornie sfrustrowany ciągłymi karami. Jak go odbieram to od razu pyta czy dziś będzie w domu kara...

Co do wczorajszej rozmowy...

Jestem mile zaskoczona.
Nie zastałam pani dyrektor, więc zdecydowałam się nie odkładać tego na później i porozmawiać z ciocią Ewą.
Najważniejsza kwestia, czyli agresja Mateuszka.
Ciocia Ewa tłumaczyła się, że "oddawanie" traktuje w kategoriach terapii wstrząsowej i to tylko na dzieciach do których już żadne argumenty nie trafiają. Przyznała, że w przypadku Matiza to nie przyniosło żadnego efektu, więc skoro ja sobie nie życzę takich metod to ona więcej nie będzie. Zgodziła się ze mną, że najważniejsze jest żebyśmy były jednomyślne, nie tylko w temacie agresji.
Psychologa w przedszkolu nie ma. Za to ciocia Ewa zaoferowała swoją pomoc w znalezieniu odpowiedniego specjalisty poza przedszkolem... Może nie tyle osoby co specjalnych zajęć, które uczą przedszkolaki, jak radzić sobie z agresją. Jak na mój gust - dobry pomysł.
Ciocia Ewa obawia się, że u psychologa za chwilę dowiem się, że Matiz ma ADHD któregoś tam stopnia i wszyscy rozłożą ręcę, albo co najwyżej zarzucą mnie broszurami, jak z takim dzieckiem postępować... No cóż, może miała jakieś nieprzyjemne doświadczenia z psychologami...
Faktem jest, że o dobrego psychologa dziecięcego wcale nie łatwo. Przerabiałam to z córką i przyznam że to była gehenna.

Ciocia Ewa wogóle uważnie mnie słuchała i obiecała więcej wspólpracować, w końcu ja Matiza znam najlepiej.
Byłam naprawdę mile zaskoczona.

Przy okazji dowiedziałam się, że mój Matiz jest w grupie traktowany jak... hm sama nie wiem jak to nazwać... jest niepokornym indywidualistą i tym bardzo imponuje rówieśnikom.
Trochę mnie to zmartwiło. Jednak ciocia Ewa uznała, że chętnie pozwalają dzieciom na indywidualizm bo każdy człowiek jest inny. Dopóki nie przeszkadza w zajęciach to nie jest jakoś brutalnie wciskany w ramy tam obowiązujące.
Przyznam, że to mi się nawet podoba. Nigdy nie rozumiałam niektórych stałych punktów programu w przedszkolach, jak na przykład leżakowanie.
W tym przedszkolu panie uczą, że można wiele rzeczy robić po swojemu i to jest w porządku dopóki się nie przeszkadza innym. To w końcu grupa dzieci, więc jakichś zasad przestrzegać trzeba.

Powiem wam tak... Jeśli ciocia Ewa będzie postępowała tak jak mówiła to ja jestem dużo spokojniejsza...
Gorzej, jeśli to tylko puste słowa...
Jakaś taka nieufna się zrobiłam.
hogata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,423
Dołączył: czw, 09 mar 06 - 01:25
Nr użytkownika: 5,176

GG:


post wto, 02 wrz 2008 - 15:27
Post #22

Witajcie...
Wybaczcie, że nie napisałam wczoraj... ciężki dzień...
Po prostu przeleżałam popołudnie, bo fatalnie się poczułam, jakieś zatrucie czy coś i jeszcze ten ból głowy...
Zresztą u mnie ekstremalny stres zawsze tak się kończy. Muszę odchorować.

Na początku nawiążę do tego co napisałyście.
Mój Matiz, jak tylko zaczęły się kłopoty z jego zachowaniem, też zaczął się moczyć w nocy... Teraz od trzech miesięcy jest spokój. Może najgorsze mamy za sobą... Tylko, że w domu nie zdarza mu się popuszczać w dzień nawet jak się zabawi a w przedszkolu co najmniej dwa razy w tygodniu posiusia w majtki... Ale może dlatego że dzień w przedszkolu wygląda inaczej, jest tylu kolegów i wogóle...Dziś też się posiusiał...

Matiz nie powiedział wprost że chce do innego przedszkola. Chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest taka opcja i dlatego próbował nakłonić mnie żebym go zawiozła do szkoły siostry zamiast do przedszkola.

Jedno jest pewne, jest potwornie sfrustrowany ciągłymi karami. Jak go odbieram to od razu pyta czy dziś będzie w domu kara...

Co do wczorajszej rozmowy...

Jestem mile zaskoczona.
Nie zastałam pani dyrektor, więc zdecydowałam się nie odkładać tego na później i porozmawiać z ciocią Ewą.
Najważniejsza kwestia, czyli agresja Mateuszka.
Ciocia Ewa tłumaczyła się, że "oddawanie" traktuje w kategoriach terapii wstrząsowej i to tylko na dzieciach do których już żadne argumenty nie trafiają. Przyznała, że w przypadku Matiza to nie przyniosło żadnego efektu, więc skoro ja sobie nie życzę takich metod to ona więcej nie będzie. Zgodziła się ze mną, że najważniejsze jest żebyśmy były jednomyślne, nie tylko w temacie agresji.
Psychologa w przedszkolu nie ma. Za to ciocia Ewa zaoferowała swoją pomoc w znalezieniu odpowiedniego specjalisty poza przedszkolem... Może nie tyle osoby co specjalnych zajęć, które uczą przedszkolaki, jak radzić sobie z agresją. Jak na mój gust - dobry pomysł.
Ciocia Ewa obawia się, że u psychologa za chwilę dowiem się, że Matiz ma ADHD któregoś tam stopnia i wszyscy rozłożą ręcę, albo co najwyżej zarzucą mnie broszurami, jak z takim dzieckiem postępować... No cóż, może miała jakieś nieprzyjemne doświadczenia z psychologami...
Faktem jest, że o dobrego psychologa dziecięcego wcale nie łatwo. Przerabiałam to z córką i przyznam że to była gehenna.

Ciocia Ewa wogóle uważnie mnie słuchała i obiecała więcej wspólpracować, w końcu ja Matiza znam najlepiej.
Byłam naprawdę mile zaskoczona.

Przy okazji dowiedziałam się, że mój Matiz jest w grupie traktowany jak... hm sama nie wiem jak to nazwać... jest niepokornym indywidualistą i tym bardzo imponuje rówieśnikom.
Trochę mnie to zmartwiło. Jednak ciocia Ewa uznała, że chętnie pozwalają dzieciom na indywidualizm bo każdy człowiek jest inny. Dopóki nie przeszkadza w zajęciach to nie jest jakoś brutalnie wciskany w ramy tam obowiązujące.
Przyznam, że to mi się nawet podoba. Nigdy nie rozumiałam niektórych stałych punktów programu w przedszkolach, jak na przykład leżakowanie.
W tym przedszkolu panie uczą, że można wiele rzeczy robić po swojemu i to jest w porządku dopóki się nie przeszkadza innym. To w końcu grupa dzieci, więc jakichś zasad przestrzegać trzeba.

Powiem wam tak... Jeśli ciocia Ewa będzie postępowała tak jak mówiła to ja jestem dużo spokojniejsza...
Gorzej, jeśli to tylko puste słowa...
Jakaś taka nieufna się zrobiłam.


--------------------
...nabieram dystansu...
zilka
wto, 02 wrz 2008 - 15:30
A temat kreowania Waszego wizerunku wśród innych rodziców?
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post wto, 02 wrz 2008 - 15:30
Post #23

A temat kreowania Waszego wizerunku wśród innych rodziców?

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
mamboo
wto, 02 wrz 2008 - 16:17
CYTAT(zilka @ Tue, 02 Sep 2008 - 14:30) *
A temat kreowania Waszego wizerunku wśród innych rodziców?


Dokładnie! Przez cały Twój post czekałam na wzmiankę na ten temat.
Co do psychologów, to skontaktuj się z Maciejką - ona trafiła na człowieka, który im pomógł poukładać sobie to wszystko.
Jakoś nie do końca jestem uspokojona...
mamboo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,510
Dołączył: pią, 04 kwi 03 - 09:04
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 373

GG:


post wto, 02 wrz 2008 - 16:17
Post #24

CYTAT(zilka @ Tue, 02 Sep 2008 - 14:30) *
A temat kreowania Waszego wizerunku wśród innych rodziców?


Dokładnie! Przez cały Twój post czekałam na wzmiankę na ten temat.
Co do psychologów, to skontaktuj się z Maciejką - ona trafiła na człowieka, który im pomógł poukładać sobie to wszystko.
Jakoś nie do końca jestem uspokojona...

--------------------
user posted image
user posted image
user posted image
olga_halina

Go??







post czw, 04 wrz 2008 - 13:03
Post #25

Kobieto.
zmieńcie to przedszkole, bo mały męczy się już od dłuższego czasu.
stres jest Twój i jego.

niepotrzebnie dyskutujesz z "ciocią" (?!) Ewą. baba przypięła Wam łatkę obojętnych rodziców, a Mateuszowi agresywnego dziecka.
jeśli nie ma miejsc w przedszkolach, dogadaj się z rodzicami innego dziecka, które chodzi do innego przedszkola - niech dzieci się zamienią miejscami.
albo poślij do przedszkola prywatnego. już od 600 zł, a grupy 12to - osobowe.

to nie są żarty, skoro Młody moczył się w nocy, a inni rodzice powtarzają za "ciocią" Ewą, że w grupie łobuzem jest Twoje dziecko.
olatola
czw, 04 wrz 2008 - 13:12
Już od 600zł???
To niby że tanio???
icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
olatola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,032
Dołączył: wto, 25 kwi 06 - 12:04
Nr użytkownika: 5,663




post czw, 04 wrz 2008 - 13:12
Post #26

Już od 600zł???
To niby że tanio???
icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif

--------------------



"Jedna z pułapek dzieciństwa polega na tym, że nie trzeba rozumieć, żeby czuć. Kiedy rozum jest zdolny pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głebokie."

https://www.zlotarybka.pl/
olga_halina

Go??







post czw, 04 wrz 2008 - 13:18
Post #27

żłobki od 900.
drogo w porównaniu ze żłobkiem? a z opiekunką?
ja się właśnie dowiedziałam, że nie mam, co liczyć na żłobek mimo, że podanie składałam w marcu.
tyczka
wto, 09 wrz 2008 - 22:40
olatola- mało.. nie wiem,ile placisz za przedszkola,ale np. we Wwiu, żeby posłać dziecię do placówki,a jesteśmy zameldowani w miejscowości podwroclawskiej- tyle wlasnie(chyba ponad) muszą zapalcić rodzice za miejsce w panstwowym przedszkolu...
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
SkÄ…d: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post wto, 09 wrz 2008 - 22:40
Post #28

olatola- mało.. nie wiem,ile placisz za przedszkola,ale np. we Wwiu, żeby posłać dziecię do placówki,a jesteśmy zameldowani w miejscowości podwroclawskiej- tyle wlasnie(chyba ponad) muszą zapalcić rodzice za miejsce w panstwowym przedszkolu...

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
olatola
śro, 10 wrz 2008 - 09:19
Ale mówimy o opłacie miesięcznej???
No to widzę, że to oplaty bardzo zróżnicownane w całej Polsce.
U nas jest tak:
przedszkole 165zł opłata stała + 4,50 dobowa stawka żywieniowa + 13 rytmika + 25 angielski = 338zł
żłobek 165 zł opłata stała + 4,50 dobowa stawka żywieniowa = 300zł
Do tego dochodzi oczywiście Komitet Rodzicielski, ubezpieczenie i wyprawka
Za samo przyjęcie do przedszkola/żłobka nic nie płaciłam.
Gdybym miała płacić miesięcznie po 600zł + paliwo na dojazdy, to suma ta przekroczyłaby kwotę mojej miesięcznej wypłaty.
olatola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,032
Dołączył: wto, 25 kwi 06 - 12:04
Nr użytkownika: 5,663




post śro, 10 wrz 2008 - 09:19
Post #29

Ale mówimy o opłacie miesięcznej???
No to widzę, że to oplaty bardzo zróżnicownane w całej Polsce.
U nas jest tak:
przedszkole 165zł opłata stała + 4,50 dobowa stawka żywieniowa + 13 rytmika + 25 angielski = 338zł
żłobek 165 zł opłata stała + 4,50 dobowa stawka żywieniowa = 300zł
Do tego dochodzi oczywiście Komitet Rodzicielski, ubezpieczenie i wyprawka
Za samo przyjęcie do przedszkola/żłobka nic nie płaciłam.
Gdybym miała płacić miesięcznie po 600zł + paliwo na dojazdy, to suma ta przekroczyłaby kwotę mojej miesięcznej wypłaty.

--------------------



"Jedna z pułapek dzieciństwa polega na tym, że nie trzeba rozumieć, żeby czuć. Kiedy rozum jest zdolny pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głebokie."

https://www.zlotarybka.pl/
Bosanova
wto, 16 wrz 2008 - 13:36
CYTAT(hogata @ Mon, 01 Sep 2008 - 09:31) *
Spodziewalam sie po przedszkolankach minimalnego wsparcia, rodzice nie powinni nas napadac na parkingu.


Zaraz, zaraz, a to przedszkolanka nasłała ta mamę na Was?
CZy sama mam po oglądnięciu sińców zadanych przez Twojego synka, postanowiła zadziałać?
Jak wina w tym przedszkolanki???

Ot, popsrotu jakas mam poczyła potrzebe obronienia swrgo syna, podobnie jak Ty-też cchesz chronic swe dziecko.
Czas chyba sobie uświadomić,że jak ma się agrsywne dziecko, to takie konfrontacje beda na miejscu codziennym.
Teraz winna jest przedszkolnka, potem szkoła, potem koloedzy...Tylko syn nieinny ideał.
Starta płyta.

Bosanova


Grupa: Zbanowani
Postów: 1,737
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 13:08
Nr użytkownika: 14,153




post wto, 16 wrz 2008 - 13:36
Post #30

CYTAT(hogata @ Mon, 01 Sep 2008 - 09:31) *
Spodziewalam sie po przedszkolankach minimalnego wsparcia, rodzice nie powinni nas napadac na parkingu.


Zaraz, zaraz, a to przedszkolanka nasłała ta mamę na Was?
CZy sama mam po oglądnięciu sińców zadanych przez Twojego synka, postanowiła zadziałać?
Jak wina w tym przedszkolanki???

Ot, popsrotu jakas mam poczyła potrzebe obronienia swrgo syna, podobnie jak Ty-też cchesz chronic swe dziecko.
Czas chyba sobie uświadomić,że jak ma się agrsywne dziecko, to takie konfrontacje beda na miejscu codziennym.
Teraz winna jest przedszkolnka, potem szkoła, potem koloedzy...Tylko syn nieinny ideał.
Starta płyta.

tyczka
wto, 16 wrz 2008 - 13:44
Nie, no, sorry, Bosabova, to było poniżej pasa!!!!!!!!
A moze to ty jesteÅ› tÄ… wlasnie mamÄ… z parkingu?!
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
SkÄ…d: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post wto, 16 wrz 2008 - 13:44
Post #31

Nie, no, sorry, Bosabova, to było poniżej pasa!!!!!!!!
A moze to ty jesteÅ› tÄ… wlasnie mamÄ… z parkingu?!

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
Agnieszka(mamaMi...
wto, 16 wrz 2008 - 14:23
Hogato ( icon_smile.gif ) z uwaga przeczytalam caly temat. Wykazujesz sie w calej sprawie imponujacym wrecz spokojem, cierpliwoscia i opanowaniem. A Twoja reakcja na parkingu- godna podziwu . Ciekawa jestem jak sie teraz sprawy maja? Czy skorzystaliscie ostatecznie z pomocy specjalisty? Jakie jest dzis nastawienie Mateusza do przedszkola?
Pozdrawiam

Ten post edytował Agnieszka_mama_Mieszka śro, 17 wrz 2008 - 11:35
Agnieszka(mamaMi...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 657
Dołączył: wto, 07 sie 07 - 17:01
Skąd: Pruszków-Toruń-Płońsk
Nr użytkownika: 15,702

GG:


post wto, 16 wrz 2008 - 14:23
Post #32

Hogato ( icon_smile.gif ) z uwaga przeczytalam caly temat. Wykazujesz sie w calej sprawie imponujacym wrecz spokojem, cierpliwoscia i opanowaniem. A Twoja reakcja na parkingu- godna podziwu . Ciekawa jestem jak sie teraz sprawy maja? Czy skorzystaliscie ostatecznie z pomocy specjalisty? Jakie jest dzis nastawienie Mateusza do przedszkola?
Pozdrawiam

--------------------
Aga, mama Mieszka (ur.5stycznia2006r-3350g,54cm)

* * *
www.pajacyk.pl
www.okruszek.org.pl
"Dla wszystkich starczy miejsca, pod wielkim dachem nieba" E.Stachura
Bosanova
wto, 16 wrz 2008 - 15:20
CYTAT(tyczka @ Tue, 16 Sep 2008 - 13:44) *
Nie, no, sorry, Bosabova, to było poniżej pasa!!!!!!!!
A moze to ty jesteÅ› tÄ… wlasnie mamÄ… z parkingu?!

A to mozna tylko tutaj klepać po pleckach i utwierdzać Hogate,że to oni sa pokrzywdzeni jedni jedyni, a cała reszta przedszkola to sieje zło,tak?
Sikać w nocy to dziecko może tez przez to,że matki czasem sie nie kontrolują i w koło miela temat w domu.Dyskujse się tocza koło dziecka, dziecko słcuha i się niepotrzebnie nakręca.

Tak, to ja.Zdemaskowałaś mnie.
Chcadzam po parkingach w całej PL i naskakuje na matki z dziećmi icon_wink.gif


Wciąz nie rozumiem, co ma postawa przedszkolanki do zachowania owej matki na parkingu , i w jaki sposób miała by wyglądac wsparcie jej w tym incydencie?Miała wyjśc z przedszkola i co - natłuc tamtej mamie?
Dla mnie proste: dziecko wróciło pogryzione, więc matka wzieła sprawy w swoje ręce i załatwiła to z Tobą i twoim dzieckiem,troche przecholowała, ale może ja nerwy poniosły, ale co ma do tego przedszkolanka?
Skąd wiesz,że napuszcza na Was rodziców?Może tą opinie o Was rodzice sami sobie o Was wyrobili, gdy ich dzieci opowiadaja o zachowaniu Waszego ancymonka, lub gdy wracają np. pogryzione przez niego?
Bosanova


Grupa: Zbanowani
Postów: 1,737
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 13:08
Nr użytkownika: 14,153




post wto, 16 wrz 2008 - 15:20
Post #33

CYTAT(tyczka @ Tue, 16 Sep 2008 - 13:44) *
Nie, no, sorry, Bosabova, to było poniżej pasa!!!!!!!!
A moze to ty jesteÅ› tÄ… wlasnie mamÄ… z parkingu?!

A to mozna tylko tutaj klepać po pleckach i utwierdzać Hogate,że to oni sa pokrzywdzeni jedni jedyni, a cała reszta przedszkola to sieje zło,tak?
Sikać w nocy to dziecko może tez przez to,że matki czasem sie nie kontrolują i w koło miela temat w domu.Dyskujse się tocza koło dziecka, dziecko słcuha i się niepotrzebnie nakręca.

Tak, to ja.Zdemaskowałaś mnie.
Chcadzam po parkingach w całej PL i naskakuje na matki z dziećmi icon_wink.gif


Wciąz nie rozumiem, co ma postawa przedszkolanki do zachowania owej matki na parkingu , i w jaki sposób miała by wyglądac wsparcie jej w tym incydencie?Miała wyjśc z przedszkola i co - natłuc tamtej mamie?
Dla mnie proste: dziecko wróciło pogryzione, więc matka wzieła sprawy w swoje ręce i załatwiła to z Tobą i twoim dzieckiem,troche przecholowała, ale może ja nerwy poniosły, ale co ma do tego przedszkolanka?
Skąd wiesz,że napuszcza na Was rodziców?Może tą opinie o Was rodzice sami sobie o Was wyrobili, gdy ich dzieci opowiadaja o zachowaniu Waszego ancymonka, lub gdy wracają np. pogryzione przez niego?
KM
wto, 16 wrz 2008 - 22:47
No to teraz mnie zlinczujecie.... Nie znam dokładnie tej sytuacji, ale potrafię sobie wyobrazić, że jeżeli moje dziecko przychodziłoby z przedszkola pogryzione, pobite przez to samo dziecko (nie wiem czy tu tak jest nie odnoszę się do tej konkretnej sytuacji!!!!!) i panie, rodzice malucha, nie potrafiliby wpłynąć na niego to np. w szatni (albo na parkingu 08.gif ) zwróciłabym się bezpośrednio do agresora. Może nie pokazywałabym zębów, ale powiedziałabym mu parę słów zdecydowanym tonem-powinno wystarczyć.


Za parę lat taki agresor nawet ostrych zębów matki kolegi się nie wystraszy 08.gif



A wracając do tego konkretnego przypadku to może Twoje dziecko Hogato jeszcze nie dorosło do przedszkola, może to dla niego za duży stres i rozładowuje go agresją.

KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 16 wrz 2008 - 22:47
Post #34

No to teraz mnie zlinczujecie.... Nie znam dokładnie tej sytuacji, ale potrafię sobie wyobrazić, że jeżeli moje dziecko przychodziłoby z przedszkola pogryzione, pobite przez to samo dziecko (nie wiem czy tu tak jest nie odnoszę się do tej konkretnej sytuacji!!!!!) i panie, rodzice malucha, nie potrafiliby wpłynąć na niego to np. w szatni (albo na parkingu 08.gif ) zwróciłabym się bezpośrednio do agresora. Może nie pokazywałabym zębów, ale powiedziałabym mu parę słów zdecydowanym tonem-powinno wystarczyć.


Za parę lat taki agresor nawet ostrych zębów matki kolegi się nie wystraszy 08.gif



A wracając do tego konkretnego przypadku to może Twoje dziecko Hogato jeszcze nie dorosło do przedszkola, może to dla niego za duży stres i rozładowuje go agresją.

KM
wto, 16 wrz 2008 - 22:50
QUOTE(BosaNova @ Tue, 16 Sep 2008 - 16:20) *
Tak, to ja.Zdemaskowałaś mnie.
Chcadzam po parkingach w całej PL i naskakuje na matki z dziećmi icon_wink.gif



ale tylko po niestrzeżonych hihihi
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 16 wrz 2008 - 22:50
Post #35

QUOTE(BosaNova @ Tue, 16 Sep 2008 - 16:20) *
Tak, to ja.Zdemaskowałaś mnie.
Chcadzam po parkingach w całej PL i naskakuje na matki z dziećmi icon_wink.gif



ale tylko po niestrzeżonych hihihi
tyczka
śro, 17 wrz 2008 - 11:26
Dziewczyna potrzebuje pomocy, a Wy jesteście okropnie niewyrozumiałe. Ja tam trzymam za Hogatę kciuki!
I oby zmieniła przedszkola. "ciocia Ewa".. dobre sobie...
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
SkÄ…d: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post śro, 17 wrz 2008 - 11:26
Post #36

Dziewczyna potrzebuje pomocy, a Wy jesteście okropnie niewyrozumiałe. Ja tam trzymam za Hogatę kciuki!
I oby zmieniła przedszkola. "ciocia Ewa".. dobre sobie...

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
Macio

Go??







post śro, 17 wrz 2008 - 19:22
Post #37

Hogatka kochana trzymam kciuki jak zawsze. Będzie dobrze.


tyczko nie ma co się aż tak bulwersować bo postaw się na miejscu mamy tego chłopca, którego zlał inny...ja po iluś tam razach też bym zwróciła się do dziecka tylko bez zębów. Krótki jasny komunikat i oczywiście rozmowa z mamą dziecka. Przecież nie pozwolisz na bicie własnego dziecka.

Natomiast jako mama chłopca, który bije...cóż Hogatko ciężka sprawa. I tak podziwiam Twój niesamowicie ciepły ton. Nie w stosunku do syna (bo to normalne) ale do Cioci Ewy. Nie wiem czy dobrze jej ufać. Niedopuszczalna jest dla mnie jakakolwiek rozmowa z innymi rodzicami na Twój (Wasz) temat. Kobieta widzi Cię jak przyprowadzasz Mateusz i jak go odbierasz. Absolutnie to też jest ważny temat do dyskusji z Ciocią Ewą. Bo rodzice innych dzieci będą zwracali Ci uwagę z powodu "nadszarpniętej"(niesłusznie)opinii. A czy rodzice innych dzieci wiedzą jakie metody Ciocia stosuje? Zapewne nie bo ich to nie dotyczy, bo ich dzieci nie biją. A jeszcze wróce do tematu jak dziecko 4 letnie ma rozróżniać agresję dobrą (jeśłi takowa istniej w ogóle) od tej złej ( bo dla mnie agresja jest tylko zła)> Przecież to 4 letnie dziecko. Ja rozumiem zaufanie Hogatko Twoje do Cioci ale są jakieś granice. I co po jednej rozmowie ona obiecała poprawę a Ty dałaś jej rozgrzeszenie?Hogatko a to nie jest po części efekt jej metod wychowawczych?
U mojej przyjaciółki w przedszkolu w grupie jej syna jest taki chłopczyk bijący inne dzieci. Ma bardzo porządnych rodziców a agresja niesamowita. Aktualnie z dzieckiem (dopiero po 2 latach) pracuje psycholog. Ale nasz Szymi bardzo często przychodził pobity przez tego chłopca i na nic zdały się rozmowy z rodzicami, chłopcem, interwencje u Pani dyrektor. Teraz jest podobno ogromna poprawa.
Także może u Was to jedyne słuszne rozwiązanie. Dodam jeszcze, że u tego chłopca nie stwierdzono ADHD. Trafili na dobrego specjalistę. I cała grupa ( z tego co wiem) trzyma za nich kciuki.
Wierzę, że u Was problem się zmniejszy. Trzymam kciuki za Mateusza i Ciebie.

powodzonka
> KÅ‚opot z wychowawcÄ…., bardzo potrzebujÄ™ rady... pomocy
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 25 maj 2024 - 19:25
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama