Asia, tak z ciekawości - czemu o to pytasz?

Ja mam akurat fotelik rozkładany do pozycji leżącej i uważam to za niepotrzebny bajer.


--------------------

Kurcze, 505zł za jeden czy dwa?, bo cena wciąż wydaje mi się mało prawdopodobna

--------------------

Za dwie sztuki.

Myszka, nam sie ten bajer bardzo przydawal, my jezdzimy duzo na dlugich trasach.

Kto mi poleci coś dla Gaby prawie pięciomiesięcznej? Chłopaki mieli chicco 0-18 kg, ale mało jeździliśmy, więc klęłam na nie rzadko. Mała jeździ z nami dużo, muszę jej teraz kupić normalny fotelik, bo jakoś się kobita rozrosła (+ zimowe ciuchy) i kurcze, nie wiem... ratunku. Ja się, pomimo posiadania 3 dzieci na tym nie znam...Cena jest w tym momencie sprawą 2,3,4-rzędną. Chodzi mi o jakość/bezpieczeństwo, wygodę małej i wygodę moją w ewentualnej obsłudze-w tej kolejności. Może być ciężki, raczej z auta nie wynoszę...
Dzięki z góry

Kin

--------------------

Ja tylko podpowiem żebyś przejrzała ofertę Maxi-Cosi, konkretnego modelu nie polecę bo sie nie znam, ale tak ogólnie to moim zdaniem bardzo dobra firma fotelikowa.

Kupuj maxi cosi prori. Jak dla mnie to fotelik nr1. Za pare miesiecy kupie taki Melce.

To jak ktoś będzie chciał mam na zbyciu priori bezwypadkowy z welurową tapicerką czarny w białe "łapki".

my też z chicco 0-18 przesadziliśmy dziewczyny w maxi cosi priori więc polecam

--------------------

Burek ja bylabym chetna. Przeslesz fotke?
Moze byc na meila melamila@yahoo.de

Cześć dziewczyny

My tez stoimy przed tym samym dylematem kupna fotelika ;-/

Młody ma juz 10 kg i 80 cm więc nosidełko zaczyna być małe a przede wszystkim ciasne. Córka ma fotel 9-36 ale pasy są za wysoko dla Tomka No i jeszcze wolałabym Gosie w fotelu powozić bo jak zayspia to głowa spoczywa w zagłówku i wygodnie jej się śpi

Znalazłam ostatnio na allegro taki   https://www.allegro.pl/item611682895_foteli...ie_0_25_kg.html
Ktoś może taki zakupił i może powiedziec coś więcej o nim

--------------------

No wlasnie mysle nad fotelikiem, oczywiscie wiem ze to ma byc maxi cosi. Milena miala priori bo tobi wtedy jeszcze na rynku nie bylo. I teraz mysle, mysle. Duzej roznicy nie widze, tobi ma jedna pozycje wiecej do rozkladania, i jakies bajery typu zielony guziczek co pokazuje ze pasy sa prawidlowo naciagniete. A jest duzo drozsze, bo priori np widzialam na allegro juz za 499 zl, nowe rzecz jasna. Optycznie podobaja mi sie oba.

Kto ma Tobi? A kto mial mozliwosc porownania ich na zywo?

My mamy prori fix i bardzo go lubię. Zależało nam na isofixie i żeby było jak odchylić fotelik w czasie snu. Hugo przenieśliśmy do fotelika jak miał 13 miesięcy. Do spania w zupełności wystarcza ta jedna odchylana pozycja.

Jully a co to jest isofix? On taki potrzebny? My dla Mileny mielismy zwykly priori i tez dalo sie rozlozyc do spania bez tego bajeru.

sory dopiero teraz przeczytałam. Isofix jest bezpieczniejszy, ale nie każdy samochód go ma. Chodzi o to, że fotelik jest wpięty specjalnym systemem a nie jak w wersji bez isofixa przypięty pasami samochodowymi

Isofix to taki bajer, co to go w nowszych autach można zastosować. Moje nie ma takiej możliwości, grat jeden . Tyle, że jak się toto zamontuje, to już na stałe raczej, przy dwóch autach w rodzinie raczej zmusza do "mania" dwóch fotelików.
Ja w końcu kupiłam Romera Eclipse. Ma 5-stopniowe odchylenie , głębokie siedzisko-znacznie głębsze od maxi cosi priori i tobi. I jest ciut od nich wyższy. Na razie sprawdził się na trasie 2 x 600 km-młoda się nie wierciła, ładnie spała. Lekko się podnosi/rozkłada do spania, zapinanie pasów też raczej "bezwysiłkowe". Póki co mogę polecić, aczkolwiek chyba lepszy jest IMHO romer King plus z dodatkową wkładką.

--------------------

Nie zmusza, bo można go zamontować bez isofixa.

sÄ… 2 modele -jeden z isofixem,a drugi bez
po kiego kupować isofix i przepłacać kasę jeśli się tego ustrojstwa w samochodzie nie ma -bez sensu
dwa -jak ktoś bardzo chce to sobie może isofix do samochodu kupić i zamontować (jeśli są dostępne dla jego modelu auta)
ja przez przypadek odkryłam (skladając fotele) że toto posiadam,w życiu bym się nie zorientowała,że ta belka to osławiony isofix gdyby nie naklejka informacyjna ale Anton i tak pomyka w zwykłym MC Priori

--------------------

Nie no jasne, że nie ma co wydawać na isofixa jak nie ma jak go zamontować w samochodzie, ja tylko napisałam odnośnie np. dwóch samochodów. Jeśliby np. w jednym był isofix powiedzmy częściej używanym do przewozu dziecka, a w drugim samochodzie, w którym by dziecko jeździło rzadziej, by nie było to nie ma problemu bo i tak da się taki fotelik zamontować.

mnie zastanawia (właśnie oglądam na allegro) co z tymi bolcami jak nie ma wlotów w fotelu samochodowym
u mnie ta belka jest chyba dość głeboko (jak łapę wsadzalam ) czy one nie zniszczą fotela bezisofixowego nie mając "ujścia" ??

--------------------